Pewnego dnia przed obrazem przedstawiającym Adama i Ewę spotkali się
Pewnego dnia przed obrazem przedstawiającym Adama i Ewę spotkali się Niemiec, Francuz, Anglik i Polak. Po kilku chwilach podziwiania obrazu, Niemiec mówi:
- Spójrzcie na ich doskonałą budowę, atletyczne ciało Adama i blond włosy Ewy. Oni musieli być Niemcami.
Francuz protestuje:
- Ależ skąd! Zwróćcie uwagę na erotyzm tej sytuacji, na ich nagie ciała. On taki męski, ona taka kobieca, z pewnością za chwilę obudzi się w nich pożądanie. To Francuzi.
Nie zgadza się z nim Anglik:
- Panowie, czy widzicie szlachetność ich gestów, ich arystokratyczną, dostojną postawę? To niewątpliwie Anglicy.
Po kilku chwilach milczenia odzywa się Polak:
- Nie mają ubrań, nie mają butów, nie mają dachu nad głową. Do jedzenia mają ledwie jedno jabłuszko, ale nie protestują i wydaje im się, że są w raju. To Polacy.
- Spójrzcie na ich doskonałą budowę, atletyczne ciało Adama i blond włosy Ewy. Oni musieli być Niemcami.
Francuz protestuje:
- Ależ skąd! Zwróćcie uwagę na erotyzm tej sytuacji, na ich nagie ciała. On taki męski, ona taka kobieca, z pewnością za chwilę obudzi się w nich pożądanie. To Francuzi.
Nie zgadza się z nim Anglik:
- Panowie, czy widzicie szlachetność ich gestów, ich arystokratyczną, dostojną postawę? To niewątpliwie Anglicy.
Po kilku chwilach milczenia odzywa się Polak:
- Nie mają ubrań, nie mają butów, nie mają dachu nad głową. Do jedzenia mają ledwie jedno jabłuszko, ale nie protestują i wydaje im się, że są w raju. To Polacy.
1147
Dowcip #414. Pewnego dnia przed obrazem przedstawiającym Adama i Ewę spotkali się w kategorii: Humor o Adamie i Ewie, Śmieszne dowcipy o Anglikach, Śmieszny humor o Francuzach, Śmieszny humor o Niemcach, Kawały o Polakach, Śmieszne kawały o dziełach sztuki.
Moi drodzy parafianie dzisiaj powiem wam kazanie,
Do kościoła nie chodzicie, w krzakach dziwki pierdoczycie,
na ofiarę nie dajecie bo pornole kupujecie,
i do nieba iść chcecie? Na ma bata, nie pójdziecie.
Do kościoła nie chodzicie, w krzakach dziwki pierdoczycie,
na ofiarę nie dajecie bo pornole kupujecie,
i do nieba iść chcecie? Na ma bata, nie pójdziecie.
1861
Dowcip #415. Moi drodzy parafianie dzisiaj powiem wam kazanie w kategorii: Śmieszny humor o duchownych, Śmieszne żarty o niebie.
Generał pyta Kowalskiego:
- Kowalski, wiecie co to jest ojczyzna?
- Yyyyy... nie.
- Malinowski, a wy wiecie?
- Tak obywatelu Generale, ojczyzna to moja matka!
- No, Kowalski, teraz wiecie co to jest ojczyzna?
- Tak jest! Ojczyzna to matka Malinowskiego.
- Kowalski, wiecie co to jest ojczyzna?
- Yyyyy... nie.
- Malinowski, a wy wiecie?
- Tak obywatelu Generale, ojczyzna to moja matka!
- No, Kowalski, teraz wiecie co to jest ojczyzna?
- Tak jest! Ojczyzna to matka Malinowskiego.
539
Dowcip #416. Generał pyta Kowalskiego w kategorii: Śmieszne dowcipy o Kowalskim, Śmieszny humor o wojsku, Śmieszny humor o żołnierzach.
Przychodzi rycerz do giermka z całą gębą zakrwawioną. Giermek pyta:
- Panie! To od miecza?
- Nie, od pochwy.
- Panie! To od miecza?
- Nie, od pochwy.
2529
Dowcip #418. Przychodzi rycerz do giermka z całą gębą zakrwawioną. w kategorii: Żarty erotyczne, Śmieszny humor o rycerzach, Kawały o krwi.
Wiesz co dziś jeden facet nazwał mnie gejem.
- I co?
- Jak to co torbą w łeb i pudrem po oczach.
- I co?
- Jak to co torbą w łeb i pudrem po oczach.
1340
Dowcip #419. Wiesz co dziś jeden facet nazwał mnie gejem. w kategorii: Śmieszny humor o facetach, Humor o homoseksualistach, Śmieszny humor o bójkach.
Małego Abramka wywalili ze szkoły - żydowskiej oczywiście - za brak postępów w nauce i nieposłuszeństwo. Przenieśli do go innej szkoły - też żydowskiej. Po kilku miesiącach i z tej wyleciał z tych samych powodów. Do kolejnej - to samo. Po jakimś czasie w mieście nie zostało ani jednej żydowskiej szkoły, w której by już Abramka nie znali, został więc umieszczony w katolickiej.
Po tygodniu dyrektor szkoły wzywa tatę Abramka i oznajmia mu, jakim wspaniałym chłopcem jest Abramek - grzecznym, bystrym i w ogóle najlepszym uczniem w szkole.
Tata po powrocie do domu pyta zbaraniały Abramka:
- Abramek, co się z tobą stało? Mówią mi, że jesteś najlepszym uczniem, nie chuliganisz, no wzór cnót. CO ONI Z TOBĄ ZROBILI?
- Rozumiesz tato, pierwszego dnia taki pan w czarnym ubraniu zaprowadził mnie do ciemnego pokoju, w którym wisiał jakiś pan przybity do krzyża i powiedział: ”Abramek, to jest Jezus Chrystus. On też był Żydem”.
I wtedy zrozumiałem, że to nie przelewki.
Po tygodniu dyrektor szkoły wzywa tatę Abramka i oznajmia mu, jakim wspaniałym chłopcem jest Abramek - grzecznym, bystrym i w ogóle najlepszym uczniem w szkole.
Tata po powrocie do domu pyta zbaraniały Abramka:
- Abramek, co się z tobą stało? Mówią mi, że jesteś najlepszym uczniem, nie chuliganisz, no wzór cnót. CO ONI Z TOBĄ ZROBILI?
- Rozumiesz tato, pierwszego dnia taki pan w czarnym ubraniu zaprowadził mnie do ciemnego pokoju, w którym wisiał jakiś pan przybity do krzyża i powiedział: ”Abramek, to jest Jezus Chrystus. On też był Żydem”.
I wtedy zrozumiałem, że to nie przelewki.
1256
Dowcip #420. Małego Abramka wywalili ze szkoły - żydowskiej oczywiście - za brak w kategorii: Śmieszny humor o Jezusie, Kawały o uczniach, Śmieszne kawały o Żydach, Śmieszne żarty szkolne.
Mała dziewczynka rozmawiała z nauczycielem o wielorybach. Nauczyciel twierdził, że jest fizyczną niemożliwością, by wieloryb mógł połknąć człowieka. Pomimo, że jest taki wielki, jego gardło jest zbyt wąskie. Dziewczynka upierała się, że przecież Jonasz został połknięty przez wieloryba. Zirytowany nauczyciel powtórzył, że to fizycznie niemożliwe.
Na to dziewczynka:
- Gdy będę w niebie zapytam o to Jonasza.
- A jeśli Jonasz poszedł do piekła? - pyta złośliwie nauczyciel.
- Wtedy pan go zapyta!
Na to dziewczynka:
- Gdy będę w niebie zapytam o to Jonasza.
- A jeśli Jonasz poszedł do piekła? - pyta złośliwie nauczyciel.
- Wtedy pan go zapyta!
537
Dowcip #421. Mała dziewczynka rozmawiała z nauczycielem o wielorybach. w kategorii: Humor o dziewczynkach, Śmieszny humor o nauczycielach, Śmieszne żarty szkolne, Kawały o piekle, Żarty o niebie.
Mieszkający od lat w Stanach stary Arab ma pięciohektarowe pole ziemniaków, nadszedł czas sadzenia, ale jego jedyny syn został aresztowany jako terrorysta. Załamany Arab wysyła telegram do syna do więzienia:
”Drogi Abdulu, Tu piszę Twój ojciec Muhammad. Jak co roku przyszedł czas sadzenia ziemniaków, ale ja już jestem po prostu za stary, żeby przekopać pole i pozasadzać sadzonki. Wiem, że jakbyś tu był byś mi pomógł. Kochający Cię ojciec Muhammad.”
Po kilku godzinach przychodzi telegram z więzienia:
”Tato, nie kop nigdzie na polu. Tam schowałem cały trotyl, wirówkę do reaktora oraz butle z gazem i bakteriami.”
Pięć minut po telegramie przyjeżdża trzynastoosobowa ekipa z FBI z psami, koparkami i łopatami. Przeszukiwali i przekopywali całe pole przez dwa tygodnie. Nic nie znaleźli, więc przeprosili i odjechali. Na następny dzień przychodzi telegram:
”Drogi Ojcze, Tu piszę kochający Cię syn Abdul. Pole przekopane, możesz sadzić sadzonki. Zważywszy na zaistniałe trudne okoliczności więcej zrobić nie mogłem. Kochający Cię syn Abdul.”
”Drogi Abdulu, Tu piszę Twój ojciec Muhammad. Jak co roku przyszedł czas sadzenia ziemniaków, ale ja już jestem po prostu za stary, żeby przekopać pole i pozasadzać sadzonki. Wiem, że jakbyś tu był byś mi pomógł. Kochający Cię ojciec Muhammad.”
Po kilku godzinach przychodzi telegram z więzienia:
”Tato, nie kop nigdzie na polu. Tam schowałem cały trotyl, wirówkę do reaktora oraz butle z gazem i bakteriami.”
Pięć minut po telegramie przyjeżdża trzynastoosobowa ekipa z FBI z psami, koparkami i łopatami. Przeszukiwali i przekopywali całe pole przez dwa tygodnie. Nic nie znaleźli, więc przeprosili i odjechali. Na następny dzień przychodzi telegram:
”Drogi Ojcze, Tu piszę kochający Cię syn Abdul. Pole przekopane, możesz sadzić sadzonki. Zważywszy na zaistniałe trudne okoliczności więcej zrobić nie mogłem. Kochający Cię syn Abdul.”
536
Dowcip #422. Mieszkający od lat w Stanach stary Arab ma pięciohektarowe pole w kategorii: Kawały o Arabach, Śmieszne kawały o rolnikach, Śmieszne żarty o więźniach, Kawały o synach, Dowcipy o tacie.
Niemiec mówi:
- W moim kraju jest tyle hełmów, że zakryło by całą Europe i jeszcze by było.
Czech mówi:
- Nasza flaga jest taka duża, że pokryła by całą Europe i jeszcze by było.
Polak mówi:
- Mój orzeł jest taki duży, że nasrał by na wasze hełmy, a flagą się podtarł.
- W moim kraju jest tyle hełmów, że zakryło by całą Europe i jeszcze by było.
Czech mówi:
- Nasza flaga jest taka duża, że pokryła by całą Europe i jeszcze by było.
Polak mówi:
- Mój orzeł jest taki duży, że nasrał by na wasze hełmy, a flagą się podtarł.
2044
Dowcip #423. Niemiec mówi w kategorii: Kawały absurdalne, Śmieszne żarty o Niemcach, Kawały o babie, Żarty o Polakach, Kawały o Czechach, Kawały o kupie.
Turysta pyta Bacy.
- Baco dam Wam 2000 zł, za jedną noc z Waszą Gaździną.
Baca się namyślił i mówi:
- Ale tylko za jedną nockę?
- Tak - mówi turysta - chcę posmakować, jak to jest z rodowitą góralką.
Zapada noc. Gaździna się rozbiera, turysta też. Nagle Gaździna oznajmia.
- Gniewom się!
Zaniepokojony turysta pyta:
- Ale dlaczego się gniewacie, dyć Wos jeszcze nawet nie tknąłem?
A Gaździna:
- Ni jo sie gniewom, ino Wom się gnie.
- Baco dam Wam 2000 zł, za jedną noc z Waszą Gaździną.
Baca się namyślił i mówi:
- Ale tylko za jedną nockę?
- Tak - mówi turysta - chcę posmakować, jak to jest z rodowitą góralką.
Zapada noc. Gaździna się rozbiera, turysta też. Nagle Gaździna oznajmia.
- Gniewom się!
Zaniepokojony turysta pyta:
- Ale dlaczego się gniewacie, dyć Wos jeszcze nawet nie tknąłem?
A Gaździna:
- Ni jo sie gniewom, ino Wom się gnie.
531