Dowcipy o Bacy
Baca okradł bank, schował się w krzakach i liczył kasę. Przyłapuje go policja i mówi:
- Stać policja.
A na to Baca:
- Nie, nie sam sobie police.
- Stać policja.
A na to Baca:
- Nie, nie sam sobie police.
3335
Dowcip #3414. Baca okradł bank, schował się w krzakach i liczył kasę. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Bacy”.
Baca w barze mówi do juhasa:
- Widzis Józuś, tego cepra, co siedzi pod ścianom?
- Którego? Tam jest trzech ceprów.
- Tego, co pije piwo.
- Oni syćka pijom piwo. O którego wam chodzi?
- Tego w kosuli w krate.
- Oni syćka majom kosule w krate.
- Cekoj, zarozki ci pokaze.
Baca bierze ciupage, podchodzi do stolika i wali w głowę dwóch facetów którzy spadają pod stolik. Wraca do juhasa i mówi:
- Teroz, Józuś, wies, o kogo mi chodzi?
- No wiem. I co?
- On mi się jakoś nie widzi, chyba go trzasnę ciupażkom.
- Widzis Józuś, tego cepra, co siedzi pod ścianom?
- Którego? Tam jest trzech ceprów.
- Tego, co pije piwo.
- Oni syćka pijom piwo. O którego wam chodzi?
- Tego w kosuli w krate.
- Oni syćka majom kosule w krate.
- Cekoj, zarozki ci pokaze.
Baca bierze ciupage, podchodzi do stolika i wali w głowę dwóch facetów którzy spadają pod stolik. Wraca do juhasa i mówi:
- Teroz, Józuś, wies, o kogo mi chodzi?
- No wiem. I co?
- On mi się jakoś nie widzi, chyba go trzasnę ciupażkom.
710
Dowcip #17054. Baca w barze mówi do juhasa w kategorii: „Kawały o Bacy”.
- Gazdo, a co tam tak kucacie pod płotem?
- Kupę robię!
- W gaciach?
- Ło Jezu!
- Kupę robię!
- W gaciach?
- Ło Jezu!
1116
Dowcip #352. - Gazdo, a co tam tak kucacie pod płotem? w kategorii: „Kawały o Bacy”.
Idzie turysta, patrzy, baca trzyma głowę między cyckami:
- Baco co robisz?
- Łokmena słucham.
- A mogę ja posłuchać.
- No pewnie.
Wsadził turysta głowę między cycki, ale po chwili odzywa się:
- Baco, ja nic nie słyszę.
- Panocku, zapomniałeś dzeka wsadzić.
- Baco co robisz?
- Łokmena słucham.
- A mogę ja posłuchać.
- No pewnie.
Wsadził turysta głowę między cycki, ale po chwili odzywa się:
- Baco, ja nic nie słyszę.
- Panocku, zapomniałeś dzeka wsadzić.
2027
Dowcip #25701. Idzie turysta, patrzy, baca trzyma głowę między cyckami w kategorii: „Śmieszny humor o Bacy”.
Sędzia pyta Bacy:
- Poznajecie tę kobietę z dzieckiem?
- Tak.
- A czy to dziecko jest wasze?
- Tak.
- To co z płaceniem pieniędzy?
- Ależ wysoki sądzie, ja za to nic nie chcę!
- Poznajecie tę kobietę z dzieckiem?
- Tak.
- A czy to dziecko jest wasze?
- Tak.
- To co z płaceniem pieniędzy?
- Ależ wysoki sądzie, ja za to nic nie chcę!
1419
Dowcip #18702. Sędzia pyta Bacy w kategorii: „Żarty o Bacy”.
Siedzi Baca nad rzeczką z lusterkiem i moczy się w wodzie. Nagle podchodzi turysta i pyta się:
- Baco? Co wy robicie z tym lusterkiem w wodzie?
- Łowia ryby.
- A jak wy łowicie te ryby?
- Postawicie panocku fkasecka o zdradza sekret.
No to turysta poszedł do sklepiku i za godzinkę jest znowu u Bacy.
- No Baco, jak się to robi?
- A wiec tak: musicie czekać na silny promień słońca. Jak się pojawi to lusterkiem go odbić i rybce po łockach.
- I co? Złowiliście już coś Baco?
- Na razie nie ale dwie flasecki dziennie są.
- Baco? Co wy robicie z tym lusterkiem w wodzie?
- Łowia ryby.
- A jak wy łowicie te ryby?
- Postawicie panocku fkasecka o zdradza sekret.
No to turysta poszedł do sklepiku i za godzinkę jest znowu u Bacy.
- No Baco, jak się to robi?
- A wiec tak: musicie czekać na silny promień słońca. Jak się pojawi to lusterkiem go odbić i rybce po łockach.
- I co? Złowiliście już coś Baco?
- Na razie nie ale dwie flasecki dziennie są.
1117
Dowcip #21576. Siedzi Baca nad rzeczką z lusterkiem i moczy się w wodzie. w kategorii: „Śmieszne żarty o Bacy”.
Dwóch górali postanowiło sprawdzić ile ludzi jest w knajpie w Żywcu. Uradzili, że jeden będzie wyrzucał gości, a drugi liczy. Tak tez zrobili.
Słychać brzęk tłuczonego szkła, okrzyk ”O Jezu” a góral liczy:
- Roz,
Znowu okrzyk i:
- Dwa.
W pewnym momencie brzęk i wylatujący mówi:
- Teroz nie licz bo to jo.
Słychać brzęk tłuczonego szkła, okrzyk ”O Jezu” a góral liczy:
- Roz,
Znowu okrzyk i:
- Dwa.
W pewnym momencie brzęk i wylatujący mówi:
- Teroz nie licz bo to jo.
1728
Dowcip #134. Dwóch górali postanowiło sprawdzić ile ludzi jest w knajpie w Żywcu. w kategorii: „Śmieszne żarty o Bacy”.
Baca pyta w sklepie:
- Jest kiełbasa beskidzka?
- Bez cego?
- Jest kiełbasa beskidzka?
- Bez cego?
1624
Dowcip #25503. Baca pyta w sklepie w kategorii: „Śmieszne kawały o Bacy”.
Baca poszedł do spowiedzi, klęknął w konfesjonale, ale coś nie może słowa z siebie wydusić, to ksiądz zaczyna go ciągnąć za język:
- Baco, pijecie?
Baca milczy.
- Baco, pijecie? - pyta ponownie ksiądz.
Baca wciąż nic.
- Baco, no powiedzcie, pijecie? - pyta klecha ponownie.
- Jak mos to polej, bo jak pizna w ta budka, to się rozpadnie.
- Baco, pijecie?
Baca milczy.
- Baco, pijecie? - pyta ponownie ksiądz.
Baca wciąż nic.
- Baco, no powiedzcie, pijecie? - pyta klecha ponownie.
- Jak mos to polej, bo jak pizna w ta budka, to się rozpadnie.
2623
Dowcip #13184. Baca poszedł do spowiedzi, klęknął w konfesjonale w kategorii: „Kawały o Bacy”.
Baca spotyka na swej żmudnej drodze gąsienice. Bierze ją do ręki, patrzy na nią kontem oka i pyta się:
- Jak trafić do mej bacówki?
- A jak na Halę Gąsienicową?
- Jak trafić do mej bacówki?
- A jak na Halę Gąsienicową?
1117