Dowcipy o kupie
Jedzie sobie facet kuszetką. Leży spokojnie na dolnym łóżku, nagle coś przykuło jego uwagę. Z początku zaczęło brzydko pachnieć, a nad nim nagle zaczęła pojawiać się plamka, która przerodziła się następnie w wielka mokrą plamę. Nie minęły dwie chwile gdy zobaczył, że na ścianie pojawiają się brązowe zacieki. Brzydki zapach przerodził się w obrzydliwy smród. Z plamy nad jego głową zaczęła się przesączać brązowa ciecz. Szybko się zorientował, że to gówno. Cały w panice zaczął się szarpać krzyczeć, wali w łóżko nad nim i w wielkiej panice wrzeszczy:
- Panie, wstawaj pan. Chyba się pan sromotnie zesrałeś.
Na co z góry:
- Nie śpię.
- Panie, wstawaj pan. Chyba się pan sromotnie zesrałeś.
Na co z góry:
- Nie śpię.
2736
Dowcip #27519. Jedzie sobie facet kuszetką. w kategorii: „Śmieszne kawały o kupie”.
Jasiu w sytuacji intymnej z Małgosią pieści ją i pieści, nagle czuje coś mokrego, mówi do Małgosi:
- Co okresik?
- Nie rozwolnionko.
- Co okresik?
- Nie rozwolnionko.
3846
Dowcip #22788. Jasiu w sytuacji intymnej z Małgosią pieści ją i pieści w kategorii: „Śmieszne dowcipy o kupie”.
Dwie muchy siedzą na kupie. Jedna mówi z obrzydzeniem.
- Ja tego nie jem tu jest włos.
- Ja tego nie jem tu jest włos.
1430
Dowcip #15448. Dwie muchy siedzą na kupie. Jedna mówi z obrzydzeniem. w kategorii: „Śmieszny humor o kupie”.
Był sobie fanatyk wędkowania. Pewnego dnia dowiedział się o fantastycznym wprost miejscu, małym jeziorku w lesie, gdzie ryby o wielkości niesamowitej same wskakują na haczyk. Nie mógł się już doczekać weekendu, zakombinował w pracy, pozamieniał się na dyżury, nastawił budzik na czwartą rano, po długiej podróży odnalazł małe jeziorko w lesie, rozstawił wędki i czekał ... Godzinę ... Drugą godzinę, trzecią... Wreszcie spławik drgnął ... Wędkarz szarpnął i wyciągnął ogromne nadziane na haczyk gówno. Zaklął szpetnie i zauważył, że z tyłu ktoś za nim stoi. Był to miejscowy. Wędkarz z żalem powiedział:
- No patrz pan, taki kawał drogi jechałem, tyle wysiłku, kombinowania i co? Gówno.
Na to gościu:
- A bo wie pan, z tym jeziorkiem związana jest pewna legenda. Otóż niech pan sobie wyobrazi, przed 1 wojną światową żył tu chłopak i piękna dziewczyna, kochali się niesamowicie. Ale wzięli go do wojska. Po jakimś czasie nadeszła wiadomość że on zginął na froncie. I proszę sobie wyobrazić, że ona przyszła tu, nad to jeziorko i z wielkiego żalu się utopiła!
- Niesamowite. - odparł wędkarz.
- Ale to jeszcze nie koniec proszę pana! Otóż po wojnie okazało się, że chłopak przeżył, był tylko ranny. przyjechał tu, dowiedział się o wszystkim, przyszedł tu, w to miejsce na którym pan siedzi i z żalu i wielkiej miłości również się utopił!
- To szokująca historia - powiedział wędkarz - ale co z tym gównem?
- A to nie wiem. Widocznie ktoś nasrał.
- No patrz pan, taki kawał drogi jechałem, tyle wysiłku, kombinowania i co? Gówno.
Na to gościu:
- A bo wie pan, z tym jeziorkiem związana jest pewna legenda. Otóż niech pan sobie wyobrazi, przed 1 wojną światową żył tu chłopak i piękna dziewczyna, kochali się niesamowicie. Ale wzięli go do wojska. Po jakimś czasie nadeszła wiadomość że on zginął na froncie. I proszę sobie wyobrazić, że ona przyszła tu, nad to jeziorko i z wielkiego żalu się utopiła!
- Niesamowite. - odparł wędkarz.
- Ale to jeszcze nie koniec proszę pana! Otóż po wojnie okazało się, że chłopak przeżył, był tylko ranny. przyjechał tu, dowiedział się o wszystkim, przyszedł tu, w to miejsce na którym pan siedzi i z żalu i wielkiej miłości również się utopił!
- To szokująca historia - powiedział wędkarz - ale co z tym gównem?
- A to nie wiem. Widocznie ktoś nasrał.
625
Dowcip #24434. Był sobie fanatyk wędkowania. w kategorii: „Śmieszny humor o kupie”.
Przyszła Małgosia do Jasia i mówi:
- No wiesz, ale ta ostatnia noc zostanie miedzy nami ...
- Dlaczego?
- Bo nie chcę ci siary narobić ...
- Nie, ja się nie wstydzę powiedz wszystkim!
- Ok.
Na drugi dzień Małgosia wszystkim opowiedziała.
- Jasiu, ty jednak nic nie rozumiesz w tych sprawach ... widać, że lubisz zwierzęta!
Jasio nie wiedział o co chodzi i poszedł do Małgosi.
- Co ty im właściwie powiedziałaś?
- Że nasrałeś na łóżko, włożyłeś kilka zapałek i powiedziałeś: ”Jeżyk śpi z nami!”
- No wiesz, ale ta ostatnia noc zostanie miedzy nami ...
- Dlaczego?
- Bo nie chcę ci siary narobić ...
- Nie, ja się nie wstydzę powiedz wszystkim!
- Ok.
Na drugi dzień Małgosia wszystkim opowiedziała.
- Jasiu, ty jednak nic nie rozumiesz w tych sprawach ... widać, że lubisz zwierzęta!
Jasio nie wiedział o co chodzi i poszedł do Małgosi.
- Co ty im właściwie powiedziałaś?
- Że nasrałeś na łóżko, włożyłeś kilka zapałek i powiedziałeś: ”Jeżyk śpi z nami!”
3952
Dowcip #10033. Przyszła Małgosia do Jasia i mówi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o kupie”.
Pacjent do lekarza:
- Panie, zasłałem łóżko.
- Dziękuje.
- Płosze.
- Panie, zasłałem łóżko.
- Dziękuje.
- Płosze.
1021
Dowcip #28808. Pacjent do lekarza w kategorii: „Dowcipy o kupie”.
Siedzi biedak i smaruje chleb kupą. Przechodzący nieopodal Niemiec podchodzi do biedaka i pyta:
- Bieda?
- No bieda. - odpowiada biedak.
Niemiec zlitował się nad biedakiem i rzucił mu parę groszy. Chwilę później podchodzi do biedaka Anglik i pyta:
- Bieda?
- No bieda. - odpowiada biedak.
Więc Anglik zlitował się nad biedakiem i rzucił mu parę groszy. Na końcu podchodzi do biedaka Polak i pyta:
- Bieda?
- No bieda. - odpowiada biedak.
- Jak bieda, to nie smaruj tak grubo. - radzi Polak.
- Bieda?
- No bieda. - odpowiada biedak.
Niemiec zlitował się nad biedakiem i rzucił mu parę groszy. Chwilę później podchodzi do biedaka Anglik i pyta:
- Bieda?
- No bieda. - odpowiada biedak.
Więc Anglik zlitował się nad biedakiem i rzucił mu parę groszy. Na końcu podchodzi do biedaka Polak i pyta:
- Bieda?
- No bieda. - odpowiada biedak.
- Jak bieda, to nie smaruj tak grubo. - radzi Polak.
2140
Dowcip #9590. Siedzi biedak i smaruje chleb kupą. w kategorii: „Śmieszne żarty o kupie”.
Idą trzy gówna przez pustynię, napotkały sraczkę! Sraczka się ich pyta:
- Gdzie idziecie?
- Do wojska.
- Mogę iść z wami?
- My się z mięczakami nie zadajemy!
- Gdzie idziecie?
- Do wojska.
- Mogę iść z wami?
- My się z mięczakami nie zadajemy!
1755
Dowcip #25212. Idą trzy gówna przez pustynię, napotkały sraczkę! w kategorii: „Śmieszne żarty o kupie”.
Mały Wasia do matki:
- Mamo, patrz, tam murzyn się rozpuszcza.
- On się nie rozpuszcza, on sra.
- Mamo, patrz, tam murzyn się rozpuszcza.
- On się nie rozpuszcza, on sra.
1981
Dowcip #28699. Mały Wasia do matki w kategorii: „Śmieszne dowcipy o kupie”.
Poszedł facet do burdelu i mówi, że chce coś nietypowego. Więc dostaje na huragan. Idzie do pokoju, a tam ładna babeczka, krótkie ”dzień dobry” i zaczynają grę wstępną. W pewnym momencie ona zaczyna sikać na niego. On oburzony pyta:
- Co Ty robisz?
- Podczas huraganu zawsze pada deszcz ... - odpowiada panna i dalej gra wstępna, gdy nagle panna pierdzi mu w twarz. Koleś znów oburzony:
- Co Ty robisz?
- Podczas huraganu zawsze wieje wiatr ... - odpowiada panna i dalej gra wstępna, kiedy to nagle panna robi kolesiowi kupsko na klatkę ... Ten mocno zdziwiony pyta:
- Co jest!?
- Podczas huraganu są zamiecie błotne ... - odpowiada panna i dalej gra wstępna, gdy nagle panna prosi go:
- Wybzykaj mnie na ostro teraz!
- No co Ty?! Zwariowałaś? W taką pogodę?
- Co Ty robisz?
- Podczas huraganu zawsze pada deszcz ... - odpowiada panna i dalej gra wstępna, gdy nagle panna pierdzi mu w twarz. Koleś znów oburzony:
- Co Ty robisz?
- Podczas huraganu zawsze wieje wiatr ... - odpowiada panna i dalej gra wstępna, kiedy to nagle panna robi kolesiowi kupsko na klatkę ... Ten mocno zdziwiony pyta:
- Co jest!?
- Podczas huraganu są zamiecie błotne ... - odpowiada panna i dalej gra wstępna, gdy nagle panna prosi go:
- Wybzykaj mnie na ostro teraz!
- No co Ty?! Zwariowałaś? W taką pogodę?
2441