
Dowcipy o tacie
Jasio bez rączek i nóżek płacze w oknie bo się nie może z dziećmi na dworze pobawić to mama mu zrobiła z drutów rączki nóżki. Jasio zadowolony.
Tata wraca z pracy po pięciu godzinach i na schodach krzyczy:
- Teresa. Nie uwierzysz jakiego pająka zabiłem.
Tata wraca z pracy po pięciu godzinach i na schodach krzyczy:
- Teresa. Nie uwierzysz jakiego pająka zabiłem.
2523
Dowcip #30633. Jasio bez rączek i nóżek płacze w oknie bo się nie może z dziećmi na w kategorii: „Humor o tacie”.
Tata woła Jasia:
- Chodź do modlitwy.
- Ja już się modliłem z mamą.
- A kiedy?
- Po drodze wtedy kiedy nam się auto psuło.
- Chodź do modlitwy.
- Ja już się modliłem z mamą.
- A kiedy?
- Po drodze wtedy kiedy nam się auto psuło.
510
Dowcip #25542. Tata woła Jasia w kategorii: „Śmieszne kawały o tacie”.

Ojciec pyta się Jasia:
- Jasiu, gdzie są złote rybki, które kupiłem ci z mamusią?
- Przetopiłem je na sztabki!
- Jasiu, gdzie są złote rybki, które kupiłem ci z mamusią?
- Przetopiłem je na sztabki!
712
Dowcip #11198. Ojciec pyta się Jasia w kategorii: „Śmieszne żarty o ojcu”.
Przychodzi Jasiu do apteki i pyta:
- Czy są jakieś silne środki przeciwbólowe?
- Tak, a co Cię boli? - pyta zza okienka Pani magister.
- Jeszcze nic, tata dopiero dorwał świadectwo.
- Czy są jakieś silne środki przeciwbólowe?
- Tak, a co Cię boli? - pyta zza okienka Pani magister.
- Jeszcze nic, tata dopiero dorwał świadectwo.
712
Dowcip #11500. Przychodzi Jasiu do apteki i pyta w kategorii: „Dowcipy o tacie”.

- Mamo, Jasiu buja Tatę.
- Jasiu, nie bujaj Tatusia.
- Mamusiu. Jasiu dalej buja Tatusia!
- Jasiu! Mówiłam, nie bujaj Tatusia!
- Mamoooo! Jasiu dalej buja!
- Jasiu! Nie bujaj Tatusia! Tatuś nie po to się wieszał, żeby go bujać!
- Jasiu, nie bujaj Tatusia.
- Mamusiu. Jasiu dalej buja Tatusia!
- Jasiu! Mówiłam, nie bujaj Tatusia!
- Mamoooo! Jasiu dalej buja!
- Jasiu! Nie bujaj Tatusia! Tatuś nie po to się wieszał, żeby go bujać!
3140
Dowcip #12659. - Mamo, Jasiu buja Tatę. w kategorii: „Śmieszne kawały o tacie”.
Ktoś dzwoni do drzwi. Otworzyłem i serce skoczyło mi do gardła. To mój ojciec. Ledwo go poznałem! Ostatni raz widzieliśmy się, kiedy zaczynałem liceum...
- Cześć. - mówi.
- Cześć? - pytam - Cholera, piętnaście lat temu wyszedłeś z domu po papierosy, teraz wracasz i tyle masz mi do powiedzenia? Tato?!
- O cholera, masz rację! Papierosy! Czekaj, zaraz wracam.
- Cześć. - mówi.
- Cześć? - pytam - Cholera, piętnaście lat temu wyszedłeś z domu po papierosy, teraz wracasz i tyle masz mi do powiedzenia? Tato?!
- O cholera, masz rację! Papierosy! Czekaj, zaraz wracam.
26
Dowcip #31374. Ktoś dzwoni do drzwi. Otworzyłem i serce skoczyło mi do gardła. w kategorii: „Śmieszne żarty o ojcu”.

Jest niedziela, czas wypłaty kieszonkowego ... Ojciec wyciąga portfel i mówi do syna:
- Możesz jak zwykle dostać sto, albo możesz dostać tysiąc i lanie od matki, jeżeli powiesz jej, że te czarne stringi, które znalazła w naszym samochodzie, należą do Twojej dziewczyny.
- Możesz jak zwykle dostać sto, albo możesz dostać tysiąc i lanie od matki, jeżeli powiesz jej, że te czarne stringi, które znalazła w naszym samochodzie, należą do Twojej dziewczyny.
827
Dowcip #30772. Jest niedziela, czas wypłaty kieszonkowego ... w kategorii: „Śmieszne dowcipy o tacie”.
Nauczycielka muzyki:
- Co ty przyniosłeś w tym futerale na skrzypce? Przecież to jest pistolet maszynowy!
- Ale heca! Ojciec poszedł robić skok na bank ze skrzypcami!
- Co ty przyniosłeś w tym futerale na skrzypce? Przecież to jest pistolet maszynowy!
- Ale heca! Ojciec poszedł robić skok na bank ze skrzypcami!
1432
Dowcip #30430. Nauczycielka muzyki w kategorii: „Śmieszne kawały o tacie”.

Nauczycielka oddaje Jasiowi zeszyt z wypracowaniem domowym i mówi:
- Same błędy! Znów niedostateczny!
Jasio mruczy pod nosem:
- Biedny tato.
- Same błędy! Znów niedostateczny!
Jasio mruczy pod nosem:
- Biedny tato.
1726
Dowcip #29179. Nauczycielka oddaje Jasiowi zeszyt z wypracowaniem domowym i mówi w kategorii: „Śmieszne kawały o ojcu”.
Kiedy ojciec wracał z koniem do domu, to chłopcy pchali mu do pyska skórki od chleba.
6041
Dowcip #11092. Kiedy ojciec wracał z koniem do domu w kategorii: „Dowcipy o ojcu”.
