LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

W pewną paskudną

W pewną paskudną, zimną i deszczową jesienną noc strudzony wędrowiec zauważył przydrożną karczmę o obiecującej nazwie ”Smok i święty Jerzy”. Podszedł, zastukał, drzwi otworzyło mu wstrętne, oślizgłe babsko. Niezrażony tym widokiem grzecznie zapytał o możliwość noclegu mimo późnej pory. Babsko jednak w słowach powszechnie uważanych za niegrzeczne kazało mu odejść, co też wędrowiec niezwłocznie uczynił. Po krótkiej chwili zastanowienia postanowił jeszcze raz spróbować szczęścia. Wrócił, zapukał do drzwi i znów mu otwiera to samo paskudne babsko. Wędrowiec pyta:
- A czy jest Święty Jerzy?
06

Dowcip #33128. W pewną paskudną w kategorii: Humor o grubasach, Humor o wędrowcach.

Akademia Medyczna w Lublinie. Egzamin z neurologii zdaje student Nowak. Niewysoki, grubawy, rudy, cecha charakterystyczna: brak lewego ucha.
- Jeśli rozpozna pan trzy mózgi, będzie piątka. - zapowiada profesor.
- Czyj to mózg?
- Inżyniera, specjalizacja budowa autostrad.
- Po czym pan wnosi?
- Dużo bruzd, ale wszystkie chaotycznie rozłożone.
- OK. A ten?
- Bankowiec, specjalizacja udzielanie kredytów.
- Skąd ta konstatacja?
- Dużo bruzd, ale wszystkie poskręcane w lewo.
- Dobrze, a ten mózg czyj jest?
- Żołnierz, podoficer w jednostkach zapasowych.
- Brawo, dlaczego?
- Prawie płaski mózg, jedna bruzda, na dodatek połączona.
- Zdał pan, panie Nowak. Stawiam czwórkę.
- A czemu nie piątkę?
- Bo się pan pomylił przy mózgu oficera. To nie bruzda, tylko ślad po czapce.
111

Dowcip #33129. Akademia Medyczna w Lublinie. w kategorii: Śmieszne kawały o studentach, Kawały o żołnierzach, Dowcipy o egzaminach, Śmieszne żarty o Nowaku.

Dwóch Anglików wybrało się na wyprawę wędkarską. Wypożyczyli cały sprzęt. Wędki, kołowrotki, ubrania wędkarskie, łódź, samochód, a nawet wynajęli chatę nad brzegiem jeziora. Wydali kupę kasy... Pierwszego dnia nie złapali ani jednej ryby, podobnie przez następne dwa dni... W końcu ostatniego dnia swojej wyprawy jeden z nich złapał jakąś rybkę... W drodze do domu obaj byli bardzo przygnębieni. W pewnym momencie jeden mówi do drugiego:
- Czy zdajesz sobie sprawę, z tego, że ta mała rybka kosztowała nas tysiąc pięćset dolarów?
- Wow! - wykrzyknął drugi - To całe szczęście, że nie złapaliśmy więcej...
68

Dowcip #33130. Dwóch Anglików wybrało się na wyprawę wędkarską. w kategorii: Humor o Anglikach, Humor o pieniądzach, Śmieszne dowcipy o podróżach, Kawały o łowieniu ryb.

- Byłem wczoraj z moją żoną na zakupach, chciała kupić spodnie. - mówi Polak - Wiele par przymierzała, ale jeśli były dobre na szerokość, to z kolei były za krótkie. Nie dlatego, żeby moja Baśka miała jakieś szczególnie długie i zgrabne nogi, ale po prostu my, Polacy, nie umiemy szyć spodni...
- Jechałem wczoraj Ładą razem z moją żoną. - mówi Rosjanin. - Żona nie mogła zapiąć pasów. Nie dlatego, żeby moja Swietłana miała jakiś szczególnie imponująco duży biust, ale po prostu my, Rosjanie, nie potrafimy produkować wygodnych samochodów...
- Wychodząc wczoraj rano do pracy, poszedłem jeszcze do sypialni, podszedłem do łóżka i poklepałem moją żonę po tyłku. - mówi Niemiec. - Kiedy wróciłem z pracy, ona jeszcze leżała w łóżku, a jej pośladek drgał od klepnięcia. Nie dlatego, żeby moja Helga miała jakiś szczególnie gruby i pulchny tyłek, ale po prostu my, Niemcy, mamy tak krótki czas pracy...
1320

Dowcip #33131. - Byłem wczoraj z moją żoną na zakupach, chciała kupić spodnie. w kategorii: Kawały o Niemcach, Dowcipy o Rosjanach, Śmieszne żarty o pracy, Kawały o zakupach, Śmieszne kawały o samochodach, Żarty o Polakach.

Żona kynologa urodziła trojaczki. Szczęśliwy ojciec przychodzi do kliniki, a siostra przynosi mu trójkę wrzeszczących dzieciaków. Długo chodzi od jednego do drugiego, od drugiego do trzeciego, od trzeciego znowu do pierwszego... Po kilku minutach mówi do siostry:
- Już się zdecydowałem, biorę o tego...
03

Dowcip #33132. Żona kynologa urodziła trojaczki. w kategorii: Humor o dzieciach, Śmieszne dowcipy o facetach.

Młoda dziewucha wyszła za mąż za starca. W noc poślubną mąż pokazuje jej pięć palców:
- Aż pięć razy kochanie?
- Nie!! Możesz wybrać jeden z nich!
110

Dowcip #33133. Młoda dziewucha wyszła za mąż za starca. w kategorii: Dowcipy o staruszkach, Śmieszne żarty o nocy poślubnej.

- Kochane dzieci, znacie jakieś przykłady, że w życiu jest czasem jak w bajkach?
- Moja mamusia była jak Królewna Śnieżka albo może Śpiąca Królewna. Chora, leżała w szpitalu, a ja i moich sześciu kolegów często ją odwiedzaliśmy ale nie mogła wyzdrowieć. Ale za którymś razem kiedy tata pocałował mamę w policzek obudziła się!
- Och, to cudowna historia! Ktoś jeszcze?
- A moja mama to Kopciuszek.
- O! Tyle pracy ma? I nie ma jak zadbać o siebie, nie wychodzi nigdzie? Jest taka zapracowana?
- Pali trzy paczki dziennie...
138

Dowcip #33134. - Kochane dzieci, znacie jakieś przykłady w kategorii: Śmieszne dowcipy o uczniach, Śmieszny humor szkolny, Żarty o matce, Żarty o papierosach.

Japońska restauracja w USA. Złota rybka:
- Twoim pierwszym życzeniem było abym ukradła jakiś laptop, drugim abym zwędziła czyjś notatnik... Zostało Ci jeszcze jedno życzenie, czy mam jeszcze coś dla Ciebie ukraść?
- Nie dziękuję. - mówi - Resztę sam załatwię.
Wskazuje na złotą rybkę:
- Kelner, sushi!
2517

Dowcip #33135. Japońska restauracja w USA. w kategorii: Śmieszne żarty o złotej rybce, Kawały o Japończykach, Śmieszne żarty o życzeniach do spełnienia.

Przewodnik oprowadza wycieczkę Amerykanów po Krakowie. Dochodzą do kościoła Mariackiego i jeden turysta się pyta:
- Ile lat budowali ten kościół?
Przewodnik nie wiedział i palnął:
- Dwa lata.
- Eee, u nas to by to budowali rok.
Przewodnik myśli, że następnym razem jak się coś zapyta, to trochę naciągnie no i doszli do sukiennic. Turysta się pyta, ile to budowali. Przewodnik odpowiada:
- Trzy miesiące.
- U nas by to budowali miesiąc.
Przewodnik się wkurzył, no ale poszli dalej, aż doszli do Wawelu turysta spytał:
- A co to jest?
- Cholera, nie wiem... Wczoraj tego nie było.
017

Dowcip #33136. Przewodnik oprowadza wycieczkę Amerykanów po Krakowie. w kategorii: Śmieszny humor o turystach, Śmieszne kawały o wycieczce, Żarty o Amerykanach, Kawały o przewodnikach.

Sposób na krokodyla.
Rekwizyty: pudełko po zapałkach, lupa.
1. Podchodzimy do krokodyla.
2. Spoglądamy na niego przez lupę.
3. Oddalamy lupę od naszego narządu wzroku.
4. Krokodyl się pomniejsza.
5. Całkiem malutkiego już krokodylka łapiemy delikatnie w paluchy i wkładamy do pudełka.
2015

Dowcip #33137. Sposób na krokodyla. w kategorii: Żarty absurdalne, Śmieszne żarty o krokodylach.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Translator Alfabetu Morse'a

» Nowe motocykle ogłoszenia

» Słownik wyrazów przeciwstawnych

» Słownik znaczeń

» Hasła i odpowiedzi krzyżówkowe

» Deklinacja rzeczowników

» Oferty pracy na cały etat dla opiekunki

» Wyszukiwarka rymów do słów

» Stopniowanie przymiotników i przysłówków online

» Słownik wyrazów bliskoznacznych

» Wyliczanki dla starszych dzieci

» Zagadki edukacyjne z odpowiedziami do wydruku dla dzieci

» Zmiana czasu na czas zimowy

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost