
Dowcipy o papierosach
Ktoś dzwoni do drzwi. Otworzyłem i serce skoczyło mi do gardła. To mój ojciec. Ledwo go poznałem! Ostatni raz widzieliśmy się, kiedy zaczynałem liceum...
- Cześć. - mówi.
- Cześć? - pytam - Cholera, piętnaście lat temu wyszedłeś z domu po papierosy, teraz wracasz i tyle masz mi do powiedzenia? Tato?!
- O cholera, masz rację! Papierosy! Czekaj, zaraz wracam.
- Cześć. - mówi.
- Cześć? - pytam - Cholera, piętnaście lat temu wyszedłeś z domu po papierosy, teraz wracasz i tyle masz mi do powiedzenia? Tato?!
- O cholera, masz rację! Papierosy! Czekaj, zaraz wracam.
24
Dowcip #31374. Ktoś dzwoni do drzwi. Otworzyłem i serce skoczyło mi do gardła. w kategorii: „Śmieszne żarty o papierosach”.
- Mógłby pan stanąć dalej z tym papierosem? Pan wie, że palenie może być przyczyną śmierci?
- Dokładnie tak jak zwracanie uwagi nieznajomym.
- Dokładnie tak jak zwracanie uwagi nieznajomym.
817
Dowcip #28328. - Mógłby pan stanąć dalej z tym papierosem? w kategorii: „Śmieszne żarty o papierosach”.

Idealny mężczyzna nie pije, nie pali, nie sprzecza się, nie robi zakładów, po prostu nie istnieje.
1118
Dowcip #19383. Idealny mężczyzna nie pije, nie pali, nie sprzecza się w kategorii: „Humor o papierosach”.
- Tatusiu będziesz mniej palił teraz jak podrożały papierosy?
- Nie synku. Ty będziesz mniej jadł.
- Nie synku. Ty będziesz mniej jadł.
2838
Dowcip #28962. - Tatusiu będziesz mniej palił teraz jak podrożały papierosy? w kategorii: „Dowcipy o papierosach”.

Siedzi sobie krasnoludek. Cały goły, pozycja lotosu, głowa spuszczona, raz po raz pociąga z fajki i wydmuchuje dym pomiędzy nogi. Podchodzi Gapcio.
- Co robisz? - pyta.
- Medytuję. - odpowiada krasnal i wypuszcza kolejną chmurkę.
Podchodzi trzeci krasnoludek. Staje obok Gapcia, trąca go łokciem.
- Ty, co on robi?
- Mendy truje. - opowiada ze znawstwem Gapcio.
- Co robisz? - pyta.
- Medytuję. - odpowiada krasnal i wypuszcza kolejną chmurkę.
Podchodzi trzeci krasnoludek. Staje obok Gapcia, trąca go łokciem.
- Ty, co on robi?
- Mendy truje. - opowiada ze znawstwem Gapcio.
1324
Dowcip #23646. Siedzi sobie krasnoludek. w kategorii: „Humor o papierosach”.
Dlaczego ksiądz nie zapala papierosa po dobrym stosunku?
- Bo nie wypada palić przy dzieciach.
- Bo nie wypada palić przy dzieciach.
3328
Dowcip #24353. Dlaczego ksiądz nie zapala papierosa po dobrym stosunku? w kategorii: „Kawały o papierosach”.

Czy wiecie jak duży nos ma córka sołtysa Wąchocka?
- Może spokojnie palić papierosa pod prysznicem nie martwiąc się, że jej zgaśnie.
- Może spokojnie palić papierosa pod prysznicem nie martwiąc się, że jej zgaśnie.
815
Dowcip #6996. Czy wiecie jak duży nos ma córka sołtysa Wąchocka? w kategorii: „Humor o papierosach”.
Przychodzi Jasio do szkoły i mówi:
- Przepraszam za spóźnienie ale tam stal taki pan i dal mi fajkę, a ja musiałem ją skończyć.
- Ale Ty nie palisz, a poza tym kto to był?
- Mój tata.
- Przepraszam za spóźnienie ale tam stal taki pan i dal mi fajkę, a ja musiałem ją skończyć.
- Ale Ty nie palisz, a poza tym kto to był?
- Mój tata.
2129
Dowcip #26019. Przychodzi Jasio do szkoły i mówi w kategorii: „Dowcipy o papierosach”.

- Palisz?
- Tak.
- Ile paczek dziennie?
- Trzy.
- Ile kosztuje jedna?
- Dwanaście złotych.
- Od dawna palisz?
- Od dwudziestu lat.
- Uśredniając wydajesz trzydzieści sześć złotych dziennie na papierosy, co daje trzynaście tysięcy sto czterdzieści złote rocznie. W ciągu ostatnich dwudziestu lat wypaliłeś dwieście sześćdziesiąt dwa tysiące osiemset złotych. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że kiedyś papierosy były tańsze, nie uwzględniamy przecież kosztów inflacji. Możemy więc założyć, że to faktycznie przybliżone wydatki?
- Zgadza się.
- Czy wiesz, że gdybyś odkładał te pieniądze w banku na oprocentowanym rachunku oszczędnościowym mógłbyś kupić sobie za to nowiutkie Porsche?
- Palisz?
- Nie.
- Gdzie Twoje Porsche?
- Tak.
- Ile paczek dziennie?
- Trzy.
- Ile kosztuje jedna?
- Dwanaście złotych.
- Od dawna palisz?
- Od dwudziestu lat.
- Uśredniając wydajesz trzydzieści sześć złotych dziennie na papierosy, co daje trzynaście tysięcy sto czterdzieści złote rocznie. W ciągu ostatnich dwudziestu lat wypaliłeś dwieście sześćdziesiąt dwa tysiące osiemset złotych. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że kiedyś papierosy były tańsze, nie uwzględniamy przecież kosztów inflacji. Możemy więc założyć, że to faktycznie przybliżone wydatki?
- Zgadza się.
- Czy wiesz, że gdybyś odkładał te pieniądze w banku na oprocentowanym rachunku oszczędnościowym mógłbyś kupić sobie za to nowiutkie Porsche?
- Palisz?
- Nie.
- Gdzie Twoje Porsche?
520
Dowcip #31608. - Palisz? w kategorii: „Żarty o papierosach”.
Zastanawiali się na Ukrainie, co posadzić wokół Czarnobyla:
- Buraki.
- Nie, bo krowy pozdychają.
- No to może ziemniaki.
- Nie, bo się ludzi potruje.
- Posadzimy tytoń, a na papierosach napiszemy ”Minister Zdrowia ostrzega po raz ostatni”.
- Buraki.
- Nie, bo krowy pozdychają.
- No to może ziemniaki.
- Nie, bo się ludzi potruje.
- Posadzimy tytoń, a na papierosach napiszemy ”Minister Zdrowia ostrzega po raz ostatni”.
1639
Dowcip #28199. Zastanawiali się na Ukrainie, co posadzić wokół Czarnobyla w kategorii: „Humor o papierosach”.
