
Dowcipy o mamie
Przychodzi Jasiu do domu i mama pyta:
- Jasiu gdzie ty byłeś?
- Nad rzeką.
- A co tam robiłeś?
- Przelatywałem rybaka.
- A w jaki sposób?
- Skakałem do wody.
- Jasiu gdzie ty byłeś?
- Nad rzeką.
- A co tam robiłeś?
- Przelatywałem rybaka.
- A w jaki sposób?
- Skakałem do wody.
33
Dowcip #1897. Przychodzi Jasiu do domu i mama pyta w kategorii: „Dowcipy o matce”.
Jasiu idzie z mamą do wesołego miasteczka i magle krzyczy:
- Mamo, mamo balony!
- Gdzie?
- Tamtej pani wyskoczyły na wierzch.
- Mamo, mamo balony!
- Gdzie?
- Tamtej pani wyskoczyły na wierzch.
812
Dowcip #25978. Jasiu idzie z mamą do wesołego miasteczka i magle krzyczy w kategorii: „Śmieszny humor o mamie”.

Na lotnisku Małgosia ze swoją Mamą oczekują na samolot. Małgosia podchodzi do mamy i mówi:
- Mamo siusiu mi się chce!
Matka odpowiada:
- Zaczekaj jeszcze minut.
Po minutach Małgosia przychodzi do mamy i mówi:
- Mamusiu siusiu mi się chce!
Mama mówi żeby zaczekała jeszcze pięć minut. Po pięciu minutach Małgosia przychodzi i znowu mówi, że jej się chce siusiu, a mama powiedziała:
- Zaczekaj jeszcze godzinę! Dziewczynka odczekała godzinę i poszła do mamy i powiedziała:
- Mamo leci!
- Gdzie?
- Po nogawce.
- Mamo siusiu mi się chce!
Matka odpowiada:
- Zaczekaj jeszcze minut.
Po minutach Małgosia przychodzi do mamy i mówi:
- Mamusiu siusiu mi się chce!
Mama mówi żeby zaczekała jeszcze pięć minut. Po pięciu minutach Małgosia przychodzi i znowu mówi, że jej się chce siusiu, a mama powiedziała:
- Zaczekaj jeszcze godzinę! Dziewczynka odczekała godzinę i poszła do mamy i powiedziała:
- Mamo leci!
- Gdzie?
- Po nogawce.
2119
Dowcip #15426. Na lotnisku Małgosia ze swoją Mamą oczekują na samolot. w kategorii: „Humor o mamie”.
Do sklepu meblowego telefonuje policjant.
- Dzień dobry, tu nadkomisarz Janusz P. z Komendy Miejskiej Policji w B. Ja zamawiałem w waszym sklepie białą szafę, a wy przywieźliście mi meble niebieską.
Po chwili rozmowy z kierownikiem sklepu policjant wyjaśnił zaistniałą sprzeczność i telefonuje do domu pouczając matkę:
- Mamo, z tej szafy należy zdjąć tą niebieską folię.
- Dzień dobry, tu nadkomisarz Janusz P. z Komendy Miejskiej Policji w B. Ja zamawiałem w waszym sklepie białą szafę, a wy przywieźliście mi meble niebieską.
Po chwili rozmowy z kierownikiem sklepu policjant wyjaśnił zaistniałą sprzeczność i telefonuje do domu pouczając matkę:
- Mamo, z tej szafy należy zdjąć tą niebieską folię.
2631
Dowcip #17280. Do sklepu meblowego telefonuje policjant. w kategorii: „Kawały o mamie”.

Matka pyta syna:
- Kuba, myślisz, że jestem złą mamą?
Syn:
- Mam na imię Paweł!
- Kuba, myślisz, że jestem złą mamą?
Syn:
- Mam na imię Paweł!
1216
Dowcip #33691. Matka pyta syna w kategorii: „Śmieszny humor o matce”.
Jasia rodzice kupili samochód i nie wiedzieli jak go nazwać.Mama powiedziała do Jasia:
- Chodź na rynek. Jakie pierwsze słowo usłyszysz to tak nazwiemy samochód.
Jasiu usłyszał ”ch.j”. Idzie do mamy:
- Mamo mamo ch.j.
- Brawo synku.
Później kupili garaż. Mama mówi do synka:
- Chodź na rynek. Jakie pierwsze słowo usłyszysz tak nazwiemy samochód.
Jasiu usłyszał ”pizda”
Biegnie do mamy:
- Mamo, mamo pizda
- Brawo synku.
Przyjechał tata z pracy, a Jasiu mówi:
-Mamo, mamo otwórz pizdę, tata chujem wjeżdża.
- Chodź na rynek. Jakie pierwsze słowo usłyszysz to tak nazwiemy samochód.
Jasiu usłyszał ”ch.j”. Idzie do mamy:
- Mamo mamo ch.j.
- Brawo synku.
Później kupili garaż. Mama mówi do synka:
- Chodź na rynek. Jakie pierwsze słowo usłyszysz tak nazwiemy samochód.
Jasiu usłyszał ”pizda”
Biegnie do mamy:
- Mamo, mamo pizda
- Brawo synku.
Przyjechał tata z pracy, a Jasiu mówi:
-Mamo, mamo otwórz pizdę, tata chujem wjeżdża.
3828
Dowcip #3602. Jasia rodzice kupili samochód i nie wiedzieli jak go nazwać. w kategorii: „Śmieszne kawały o matce”.

Początek kolędy, mamusia pragnie się pochwalić księdzu swoją córką, jak to dobrze ją wychowuje w wierze.
- Małgosiu pokaż księdzu, jak to ładnie potrafisz się żegnać.
Na co Małgosia wstaje, podchodzi do księdza, podaje mu dłoń mówiąc:
- Do widzenia.
- Małgosiu pokaż księdzu, jak to ładnie potrafisz się żegnać.
Na co Małgosia wstaje, podchodzi do księdza, podaje mu dłoń mówiąc:
- Do widzenia.
714
Dowcip #14245. Początek kolędy, mamusia pragnie się pochwalić księdzu swoją córką w kategorii: „Humor o matce”.
- Mamo, mamo, u babci w pokoju jest małż!
- Bredzisz, Jasiu, nie ma żadnego małża.
- Jest, jest, choć i sama zobacz.
Mama wchodzi do pokoju, a tam babcia rozłożona w koszuli nocnej na łóżku, nogi rozwarte, nie ma bielizny i wszystko jej widać.
- Jasiu, to nie małż, tylko pochwa babci.
Na co Jasiu:
- Ale smakuje jak małż.
- Bredzisz, Jasiu, nie ma żadnego małża.
- Jest, jest, choć i sama zobacz.
Mama wchodzi do pokoju, a tam babcia rozłożona w koszuli nocnej na łóżku, nogi rozwarte, nie ma bielizny i wszystko jej widać.
- Jasiu, to nie małż, tylko pochwa babci.
Na co Jasiu:
- Ale smakuje jak małż.
4929
Dowcip #27611. - Mamo, mamo, u babci w pokoju jest małż! w kategorii: „Dowcipy o matce”.

Pewnego razu kobieta w ciąży z trojaczkami szła na piechotę do szpitala rodzić, bo mąż ją zostawił. Podczas drogi, w ciemnej uliczce złodziej ukradł jej torebkę i postrzelił trzy razy w brzuch ale urodziła zdrowe dzieci. Po Piętnastu latach przybiega do niej córka i mówi, że wysikała pocisk. Mama jej wszystko opowiedziała, za chwilę przybiega druga córka i to samo, nagle przybiega syn, mama do niego:
- Co? Ty też wysikałeś pocisk?
Syn:
- Nie, ale waliłem konia i zastrzeliłem kota!
- Co? Ty też wysikałeś pocisk?
Syn:
- Nie, ale waliłem konia i zastrzeliłem kota!
4839
Dowcip #24106. Pewnego razu kobieta w ciąży z trojaczkami szła na piechotę do w kategorii: „Żarty o matce”.
Moja dziewczyna miała dwadzieścia trzy lata kiedy popełniła samobójstwo po tym jak dowiedziała się, że spałem z jej matką. Mogłaby dać sobie spokój, przecież to było dwadzieścia cztery lata temu.
6755
Dowcip #17006. Moja dziewczyna miała dwadzieścia trzy lata kiedy popełniła w kategorii: „Śmieszne dowcipy o matce”.
