Dowcipy o grubasach
Jaś przychodzi do domu i mówi mamie:
- Mamo, wszyscy się ze mnie w szkole wyśmiewają, że jestem gruby.
Na to mama:
- Jasiu, oczywiście, że nie jesteś gruby. Tylko szybko zjedz zupę bo wanna mi potrzebna.
- Mamo, wszyscy się ze mnie w szkole wyśmiewają, że jestem gruby.
Na to mama:
- Jasiu, oczywiście, że nie jesteś gruby. Tylko szybko zjedz zupę bo wanna mi potrzebna.
2032
Dowcip #32166. Jaś przychodzi do domu i mówi mamie w kategorii: „Humor o grubasach”.
Gościu podchodzi do najtłustszej dziewczyny w barze:
- Cześć. Nie chciałabyś wyjść na drinka w jakieś spokojniejsze miejsce?
- Jasne.
- To dobrze. Mi i reszcie chłopaków robi się niedobrze na twój widok.
- Cześć. Nie chciałabyś wyjść na drinka w jakieś spokojniejsze miejsce?
- Jasne.
- To dobrze. Mi i reszcie chłopaków robi się niedobrze na twój widok.
5445
Dowcip #24534. Gościu podchodzi do najtłustszej dziewczyny w barze w kategorii: „Śmieszne kawały o grubasach”.
Najlepszy przyjaciel kobiety to kot. Kot nigdy nie zapyta się:
- Czego żresz po nocy?!
Będzie żarł razem z nią.
- Czego żresz po nocy?!
Będzie żarł razem z nią.
614
Dowcip #33971. Najlepszy przyjaciel kobiety to kot. w kategorii: „Śmieszne żarty o grubasach”.
Trzech mężczyzn przechwala się tuszami swoich żon.Pierwszy mówi:
- Mam taką grubą żonę, że musiałem auto zmienić na większe, bo nie mieściła się na przednim siedzeniu.
Drugi:
- To jeszcze nic. Ja musiałem kupić pick - up’a, bo w ogóle nie mieściła się w środku.
Trzeci:
- A ja nie mam żony.
- Jak to? - pytają Pierwszy i Drugi.
- A, pojechaliśmy zeszłego roku na wakacje nad morze, opalaliśmy się na plaży, kiedy to podbiegli faceci z Greenpeace’u i zepchnęli ją do wody.
- Mam taką grubą żonę, że musiałem auto zmienić na większe, bo nie mieściła się na przednim siedzeniu.
Drugi:
- To jeszcze nic. Ja musiałem kupić pick - up’a, bo w ogóle nie mieściła się w środku.
Trzeci:
- A ja nie mam żony.
- Jak to? - pytają Pierwszy i Drugi.
- A, pojechaliśmy zeszłego roku na wakacje nad morze, opalaliśmy się na plaży, kiedy to podbiegli faceci z Greenpeace’u i zepchnęli ją do wody.
818
Dowcip #14732. Trzech mężczyzn przechwala się tuszami swoich żon. w kategorii: „Śmieszne żarty o grubasach”.
Lekarz do pacjentki, opisując jej stan zdrowotny:
- Przepraszam ale ma Pani nadwagę.
- Cóż, w mojej sprawie chciałabym poznać jeszcze jedną opinię...
- Jest też pani dość brzydka.
- Przepraszam ale ma Pani nadwagę.
- Cóż, w mojej sprawie chciałabym poznać jeszcze jedną opinię...
- Jest też pani dość brzydka.
1022
Dowcip #33925. Lekarz do pacjentki, opisując jej stan zdrowotny w kategorii: „Żarty o grubasach”.
Rozmawiają dwie bliskie, trochę grubsze przyjaciółki:
- Kaśka, masz jakieś marzenia? - pyta jedna drugą.
- No mam jedno... schudnąć!
- To czemu nie chudniesz?
- A jak wtedy żyć bez marzenia?
- Kaśka, masz jakieś marzenia? - pyta jedna drugą.
- No mam jedno... schudnąć!
- To czemu nie chudniesz?
- A jak wtedy żyć bez marzenia?
1133
Dowcip #33893. Rozmawiają dwie bliskie, trochę grubsze przyjaciółki w kategorii: „Humor o grubasach”.
Lato, upał trzydzieści stopni Celsjusza, w autobusie jedzie pijany facet, a obok niego stoi grube babsko, trzyma rękę na górnej poręczy, a pod pacha kudły jej wiszą długie jak cholera. Pijaczek chwiejąc się spogląda raz na te jej pachę i odwraca głowę z obrzydzeniem. Za chwile robi to powtórnie i w końcu nie wytrzymuje i mówi:
- Te, baletnica, nie za wysoko ta nózia trochę?
- Te, baletnica, nie za wysoko ta nózia trochę?
1029
Dowcip #30307. Lato, upał trzydzieści stopni Celsjusza w kategorii: „Żarty o grubasach”.
Późny wieczór. Mąż do żony:
- Kochanie, co mi powiesz na dobranoc?
- Smacznego! Tylko pamiętaj domykać lodówkę!
- Kochanie, co mi powiesz na dobranoc?
- Smacznego! Tylko pamiętaj domykać lodówkę!
1119
Dowcip #33865. Późny wieczór. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o grubasach”.
Przychodzi kobieta z nadwagą do lekarza i prosi:
- Panie doktorze. Muszę schudnąć do wakacji.
- Jasne. Proszę zatem wieczorem przez godzinę biegać po parku.
- Oczywiście. Ale nie wiem, czy przed kolacją, czy po?
- Najlepiej zamiast, proszę pani.
- Panie doktorze. Muszę schudnąć do wakacji.
- Jasne. Proszę zatem wieczorem przez godzinę biegać po parku.
- Oczywiście. Ale nie wiem, czy przed kolacją, czy po?
- Najlepiej zamiast, proszę pani.
514
Dowcip #33829. Przychodzi kobieta z nadwagą do lekarza i prosi w kategorii: „Żarty o grubasach”.
Spotykają się dwa rekiny:
- Wspaniała uczta. Niedaleko zatonął statek z wycieczką puszystych!
- Ja mam dość. Tydzień temu trafiłem na statek z ruskimi emerytami. Do tej pory rzygam medalami!
- Wspaniała uczta. Niedaleko zatonął statek z wycieczką puszystych!
- Ja mam dość. Tydzień temu trafiłem na statek z ruskimi emerytami. Do tej pory rzygam medalami!
1126