LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Wchodzi facet do sklepu i mówi

Wchodzi facet do sklepu i mówi:
- Poproszę blabliblo ziemniaków.
- Czego dwa kilo?
18

Dowcip #7415. Wchodzi facet do sklepu i mówi w kategorii: Śmieszny humor o zakupach, Śmieszny humor o sprzedawcach, Kawały o klientach.

Idzie sobie zając po torach, aż tu nagle przejechał pociąg i obciął mu dupę. Dupa potoczyła się kilkanaście metrów dalej, na inne tory. Zajączek za nią
pobiegł, schyla się i już ma ją podnieść gdy przejechał drugi pociąg i obciął mu głowę.
Jaki z tego morał?
Nigdy nie trać głowy dla głupiej dupy.
416

Dowcip #7416. Idzie sobie zając po torach w kategorii: Śmieszne dowcipy o dupie, Śmieszny humor o zajączku, Śmieszny humor o zwierzętach, Śmieszne dowcipy z morałem.

Dobrze ubrany biznesmen idzie ulicą i mały, umazany sadzą chłopiec pyta go z respektem:
- Proszę pana, może mi pan powiedzieć, która jest godzina?
Korpulentny facet zatrzymał się, ostrożnie rozpiął płaszcz i marynarkę, wyciągnął zegarek z kieszeni kamizelki, spojrzał na niego i powiedział:
- Za piętnaście trzecia, młody człowieku.
- Dziękuję - powiedział chłopiec - Dokładnie o trzeciej możesz mnie pocałować w dupę!
Po tych słowach malec zaczął uciekać, a wzburzony biznesmen ze łzami złości zaczął go gonić. Nie pobiegł daleko, kiedy zatrzymał go kumpel.
- Czemu tak biegasz w twoim wieku? - pyta kumpel.
Zadyszany biznesmen rzuca w furii:
- Ten bachor spytał mnie, która jest godzina, a kiedy mu powiedziałem, że jest za piętnaście trzecia, powiedział mi, że dokładnie o trzeciej mogę pocałować go w dupę!
- No to po co się śpieszysz? - mówi kumpel - Masz całe dziesięć minut.
29

Dowcip #7418. Dobrze ubrany biznesmen idzie ulicą i mały w kategorii: Śmieszny humor o biznesmenach, Śmieszny humor o chłopcach, Śmieszne dowcipy o kolegach, Dowcipy o pocałunku i całowaniu.

Trójka dzieci przechwala się, które z nich ma ważniejszą mamę:
- Moja mama jest historykiem w IPN, ona to ma władzę!
- A tam, historykiem, moja obsługuje w IPN niszczarkę!
- To jeszcze nic, moja obsługuje ksero.
36

Dowcip #7419. Trójka dzieci przechwala się, które z nich ma ważniejszą mamę w kategorii: Kawały o dzieciach, Śmieszne żarty o pracy, Żarty o matce.

Na przyjęciu u któregoś z Radziwiłłów zdarzyło się, że któryś z panów braci zapomniał zabrać z domu łyżki, wbrew pozorom jedzenie własnymi sztućcami było wtedy ogólnie przyjęte. Widząc zakłopotanie gościa gospodarz zakrzyknął gromkim głosem:
- Kiep, kto nie zje swojej zupy!
Biedny szlachciura odkroił piętkę chleba, wydrążył z miękiszu, po czym tak zaimprowizowaną łyżką zjadł zupę. Następnie podniósł się i pogryzając powoli ową piętkę zakrzyknął:
- Kiep, kto nie zje swojej łyżki!
35

Dowcip #7420. Na przyjęciu u któregoś z Radziwiłłów zdarzyło się w kategorii: Śmieszny humor o jedzeniu, Śmieszne dowcipy o imprezie.

W sądzie:
- Po czym strona wnosi, że oskarżony się ukrywał?
- Miał w GG zawsze czerwone słoneczko.
48

Dowcip #7421. W sądzie w kategorii: Śmieszne żarty o prokuratorach, Śmieszny humor o sądzie, Śmieszne kawały o oskarżonych.

- Byłeś dziś u szefa?
- A byłem!
- I walnąłeś pięścią w stół?
- Walnąłem!
- I zażądałeś podwyżki?
- Zażądałem!
- I co na to szef?
- Dziś jest w delegacji.
29

Dowcip #7422. - Byłeś dziś u szefa? w kategorii: Śmieszne dowcipy o pieniądzach, Dowcipy o szefie, Dowcipy o pracownikach.

Hitler zabił sto milionów ludzi.
- Dobrze, że TurboDymoMen się o tym nie dowiedział.
68

Dowcip #7423. Hitler zabił sto milionów ludzi. w kategorii: Śmieszny humor o Adolfie Hitlerze.

Rynek dużego miasta. Jakieś występy. Gdzieś z tyłu pośród stojących widzów rozlega się nagle:
- Hej, kolego!
Nieco dalej ktoś odwraca głowę.
- Kto, ja?
- Tak, Ty.
- Nie jesteśmy na ”Ty”!
- O, sorry, kolego.
- Nie jestem Twoim kolegą!
- Słuchaj, przyjacielu.
- Ani przyjacielem!
- Posłuchaj mnie, gościu.
- Nie jestem żadnym ”gościem”!
- No to jak mam ...
- ”Proszę pana”...
- OK, więc proszę ...
- ... ”szanownego”.
- Dobra, do cholery, a więc proszę szanownego pana ...
- Dobrze, dobrze ...
- Czy szanowny pan widzi tamtego małego szczyla?
- Tego, który wsiada na motor?
- Tak, właśnie tego.
- Widzę.
- No więc chciałem powiedzieć, kiedy byliśmy jeszcze przy ”kolego” - on akurat okradał wielce szanownemu panu kieszenie i torbę. Nie ma za co!
59

Dowcip #7424. Rynek dużego miasta. Jakieś występy. w kategorii: Kawały o facetach, Dowcipy o motocyklistach, Śmieszny humor o pieniądzach, Śmieszne kawały o złodziejach.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Alfabet Morse'a

» Auta osobowe

» Słownik antonimów języka polskiego

» Słownik definicji

» Odpowiedzi na pytania

» Odmiana przez przypadki

» Oferty pracy dla opiekunek do dzieci

» Wyszukiwarka rymów do słów

» Stopniowanie przymiotników i przysłówków online

» Słownik synonimów języka polskiego

» Wyliczanki dla starszych dzieci

» Zagadki dla dzieci

» Zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost