Dowcipy o kolegach
- Mamo, mamo, a dzieci się ze mnie śmieją bo mam taką dużą głowę.
- Jasiu ty nie masz dużej głowy, ale weź czapeczkę i idź do piwnicy i nazbieraj dwa kilo ziemniaków.
- Jasiu ty nie masz dużej głowy, ale weź czapeczkę i idź do piwnicy i nazbieraj dwa kilo ziemniaków.
1619
Dowcip #5566. - Mamo, mamo, a dzieci się ze mnie śmieją bo mam taką dużą głowę. w kategorii: „Dowcipy o kolegach”.
Na wycieczkę rowerową wyruszyło dwóch kolegów. Nagle jeden zatrzymuje się i spuszcza powietrze z kół.
- Co Ty robisz?
- Siodełko miałem za wysoko. - odpowiada rowerzysta.
Na to kolega zamienia miejscami kierownicę z siodełkiem.
- A co Ty wyprawiasz?
- Zawracam. Z takim idiotą jak Ty, nie jadę dalej.
- Co Ty robisz?
- Siodełko miałem za wysoko. - odpowiada rowerzysta.
Na to kolega zamienia miejscami kierownicę z siodełkiem.
- A co Ty wyprawiasz?
- Zawracam. Z takim idiotą jak Ty, nie jadę dalej.
2332
Dowcip #20957. Na wycieczkę rowerową wyruszyło dwóch kolegów. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o kolegach”.
Spotyka się dwóch kolegów:
- I co tam u Ciebie?
- A, daj spokój, ledwo zyję.
- Dlaczego?
- Wiesz, ta praca. Ciągłe analizy, telefony, spotkania, papierki i tak od . do .
- A od kiedy tak zasuwasz?
- Od jutra.
- I co tam u Ciebie?
- A, daj spokój, ledwo zyję.
- Dlaczego?
- Wiesz, ta praca. Ciągłe analizy, telefony, spotkania, papierki i tak od . do .
- A od kiedy tak zasuwasz?
- Od jutra.
513
Dowcip #21313. Spotyka się dwóch kolegów w kategorii: „Humor o kolegach”.
Rozmawia dwóch kumpli w knajpie:
- Wiesz co... - mówi jeden - ... dzisiaj okropnie się pokłóciłem z żoną!
- A co powiedziałeś? I co było dalej? - pyta zaciekawiony kumpel.
- Nic. - odpowiada.
- A do kogo należało ostatnie zdanie?
- No zawsze do mnie należy ostatnie zdanie!
- No i co powiedziałeś?
- Dobrze kochanie, kup sobie tę kieckę!
- Wiesz co... - mówi jeden - ... dzisiaj okropnie się pokłóciłem z żoną!
- A co powiedziałeś? I co było dalej? - pyta zaciekawiony kumpel.
- Nic. - odpowiada.
- A do kogo należało ostatnie zdanie?
- No zawsze do mnie należy ostatnie zdanie!
- No i co powiedziałeś?
- Dobrze kochanie, kup sobie tę kieckę!
717
Dowcip #14716. Rozmawia dwóch kumpli w knajpie w kategorii: „Żarty o kolegach”.
Spotyka się dwóch kumpli, jeden z zaczyna się chwalić:
- Do końca życia mam zapewnione środki do życia i nie muszę pracować...
- Super, świetnie! To dużo zarobiłeś.
- ... o ile umrę w przyszły piątek.
- Do końca życia mam zapewnione środki do życia i nie muszę pracować...
- Super, świetnie! To dużo zarobiłeś.
- ... o ile umrę w przyszły piątek.
518
Dowcip #33953. Spotyka się dwóch kumpli, jeden z zaczyna się chwalić w kategorii: „Śmieszne żarty o kolegach”.
Rozmawia dwóch kolegów:
- Cześć! Chcesz usłyszeć dowcip o sklerotyku?
- Pewnie, no to dawaj.
- Cześć! Chcesz usłyszeć dowcip o sklerotyku?
- Cześć! Chcesz usłyszeć dowcip o sklerotyku?
- Pewnie, no to dawaj.
- Cześć! Chcesz usłyszeć dowcip o sklerotyku?
814
Dowcip #33954. Rozmawia dwóch kolegów w kategorii: „Kawały o kolegach”.
Rozmawia dwóch kumpli.
- Słuchaj, ostatnio... nic mi się nie chce!
- To pij wodę!
- A po co?
- Wtedy będzie ci się chciało sikać!
- Słuchaj, ostatnio... nic mi się nie chce!
- To pij wodę!
- A po co?
- Wtedy będzie ci się chciało sikać!
1323
Dowcip #33955. Rozmawia dwóch kumpli. w kategorii: „Śmieszne żarty o kolegach”.
Jaś zwierza się swoim kolegom:
- Podobno jak się urodziłem to byłem bardzo ładny.
- Naprawdę?
- Tak, ale potem mnie zamienili.
- Podobno jak się urodziłem to byłem bardzo ładny.
- Naprawdę?
- Tak, ale potem mnie zamienili.
814
Dowcip #8144. Jaś zwierza się swoim kolegom w kategorii: „Śmieszny humor o kolegach”.
W kawiarni ”Nowy Świat”, przy ul. Nowy Świat w Warszawie spotyka się dwóch przyjaciół, opalonych i wypoczętych po urlopie i wymieniają wrażenia ze swoich wakacyjnych wojaży:
- Spędziłem wspaniały urlop w Puszczy Augustowskiej.- mówi jeden z nich.
- A propos ”puszcza”. Spotkałem wczoraj w tej samej kawiarni twoją żonę.
- Spędziłem wspaniały urlop w Puszczy Augustowskiej.- mówi jeden z nich.
- A propos ”puszcza”. Spotkałem wczoraj w tej samej kawiarni twoją żonę.
2734
Dowcip #21315. W kawiarni ”Nowy Świat”, przy ul. w kategorii: „Śmieszne kawały o kolegach”.
Sika sobie dwóch kolegów pod sklepem. Na co jeden:
- Jasiu dlaczego ty lejesz tak cicho, a ja tak głośno.
- Bo ty lejesz po rynnie, a ja po twoim plecaku.
- Jasiu dlaczego ty lejesz tak cicho, a ja tak głośno.
- Bo ty lejesz po rynnie, a ja po twoim plecaku.
2033