Dowcipy o treści wulgarnej
Giertych miał dosyć chamskiego słownictwa w sejmie. Więc po przekupieniu innych klubów udało mu się wprowadzić ustawę, że jeżeli któryś z posłów zaklnie, to płaci tysiąc złotych za brzydkie słowo. Mimo iż samoobrona mocno protestowała, wniosek przeszedł większością głosów...
Wieczorem słychać pukanie do drzwi gabinetu Romka. Ten otwiera i widzi cały klub samoobrony. Posłowie wchodzą i po kolei i kładą Romusiowi po dwa tysiące złotych na biurko każdy! Zdziwiony Romuś mówi niepewnym głosem:
- Aaa... Ależ koledzy, no co Wy? Przecież ja bym zgłosił poprawkę i bez takiej zachęty...
- Patrzcie no tylko na niego - mówi Andrzej - To nie łapówka czubku!
- Ale jak to? - dziwi się Romek - Jak nie łapówka, to co?
Na co cała samoobrona zgodnym chórem:
- Tak to! Ch*j Ci w dupę.
Wieczorem słychać pukanie do drzwi gabinetu Romka. Ten otwiera i widzi cały klub samoobrony. Posłowie wchodzą i po kolei i kładą Romusiowi po dwa tysiące złotych na biurko każdy! Zdziwiony Romuś mówi niepewnym głosem:
- Aaa... Ależ koledzy, no co Wy? Przecież ja bym zgłosił poprawkę i bez takiej zachęty...
- Patrzcie no tylko na niego - mówi Andrzej - To nie łapówka czubku!
- Ale jak to? - dziwi się Romek - Jak nie łapówka, to co?
Na co cała samoobrona zgodnym chórem:
- Tak to! Ch*j Ci w dupę.
1621
Dowcip #32831. Giertych miał dosyć chamskiego słownictwa w sejmie. w kategorii: „Kawały o treści wulgarnej”.
Przypadkowe wejście na antenę dźwiękowca RM zdenerwowanego odgłosami remontów rozgłośni:
- Ku*wa, ch*ju, przestań wiercić. Jak ja, ku*wa, mogę miksy robić w takich, ku*wa, pierd*lonch warunkach, do ch*ja!
- Ku*wa, ch*ju, przestań wiercić. Jak ja, ku*wa, mogę miksy robić w takich, ku*wa, pierd*lonch warunkach, do ch*ja!
73
Dowcip #10123. Przypadkowe wejście na antenę dźwiękowca RM zdenerwowanego odgłosami w kategorii: „Śmieszny humor o treści wulgarnej”.
Milioner zrobił przyjęcie. Zaprosił mnóstwo ludzi, nagle woła wszystkich nad basen i mówi:
- Organizuję konkurs, kto przepłynie basen pełen krokodyli otrzyma nagrodę czyli milion dolarów.
Brak chętnych.
- Ok,- mówi milioner - dostanie milion i moją limuzynę ...
Brak chętnych.
- Milion dolców, limuzynę i moją najlepszą ku*wę.
Nagle plusk i w basenie gość macha rekami ile sil i płynie tak szybko jak tylko daje rade. Wychodzi po drugiej stronie basenu i zdyszany mówi:
- Gdzie jest ta ku*wa?
Na to milioner:
- Spokojnie, masz tu milion dolarów.
- Gdzie jest ta ku*wa? - powtarza gość z basenu.
- Spokojnie masz milion i moja limuzynę ...
Na to zadyszany gość:
- Gdzie jest ta ku*wa co mnie wepchnęła?
- Organizuję konkurs, kto przepłynie basen pełen krokodyli otrzyma nagrodę czyli milion dolarów.
Brak chętnych.
- Ok,- mówi milioner - dostanie milion i moją limuzynę ...
Brak chętnych.
- Milion dolców, limuzynę i moją najlepszą ku*wę.
Nagle plusk i w basenie gość macha rekami ile sil i płynie tak szybko jak tylko daje rade. Wychodzi po drugiej stronie basenu i zdyszany mówi:
- Gdzie jest ta ku*wa?
Na to milioner:
- Spokojnie, masz tu milion dolarów.
- Gdzie jest ta ku*wa? - powtarza gość z basenu.
- Spokojnie masz milion i moja limuzynę ...
Na to zadyszany gość:
- Gdzie jest ta ku*wa co mnie wepchnęła?
314
Dowcip #28724. Milioner zrobił przyjęcie. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o treści wulgarnej”.
Jaś pyta się taty:
- Tato czym cię zrobił?
A tato na to.
- Jak to czym?
Jaś.
- No czym, powiedz?
Tato.
- No chu*em!
Jaś.
- Jak to chu*em, a ja myślałem że człowiekiem!
- Tato czym cię zrobił?
A tato na to.
- Jak to czym?
Jaś.
- No czym, powiedz?
Tato.
- No chu*em!
Jaś.
- Jak to chu*em, a ja myślałem że człowiekiem!
2723
Dowcip #9396. Jaś pyta się taty w kategorii: „Żarty o treści wulgarnej”.
Dziewczyna z chłopakiem bardzo się kochają. Pewnego dnia dziewczyna chce go rzucić i pisze list:
”Nie kocham cie, zrywam z tobą. odp.”
I chlopak się wkurzył i mówi do mamy:
- Mamo dziewczyna kazała mi się odpie*dolić bo napisała ”odp”.
A mama na to:
- A jak pani by napisała ”spr”?
”Nie kocham cie, zrywam z tobą. odp.”
I chlopak się wkurzył i mówi do mamy:
- Mamo dziewczyna kazała mi się odpie*dolić bo napisała ”odp”.
A mama na to:
- A jak pani by napisała ”spr”?
209
Dowcip #22035. Dziewczyna z chłopakiem bardzo się kochają. w kategorii: „Dowcipy o treści wulgarnej”.
Chłopak został zaproszony do kolegi na wieczór kawalerski. Postanowił podzielić się tą informacją ze swoją dziewczyną.
- Kochanie! Kolega bierze ślub. Organizuje wieczór kawalerski...
Na to zbulwersowana dziewczyna kategorycznie sprzeciwia się:
- Nie pójdziesz! Na wieczorach kawalerskich zawsze jakieś dzi*ki są!
Chłopak próbuje opanować:
- Ależ nie, mylisz się, kochanie! Na wieczorach kawalerskich kobietom wstęp wzbroniony...
Na to dziewczyna z pewnością w głosie:
- Nie kłam! Co ty myślisz, że ja na wieczorach kawalerskich nigdy nie bywałam, czy co?
- Kochanie! Kolega bierze ślub. Organizuje wieczór kawalerski...
Na to zbulwersowana dziewczyna kategorycznie sprzeciwia się:
- Nie pójdziesz! Na wieczorach kawalerskich zawsze jakieś dzi*ki są!
Chłopak próbuje opanować:
- Ależ nie, mylisz się, kochanie! Na wieczorach kawalerskich kobietom wstęp wzbroniony...
Na to dziewczyna z pewnością w głosie:
- Nie kłam! Co ty myślisz, że ja na wieczorach kawalerskich nigdy nie bywałam, czy co?
433
Dowcip #33885. Chłopak został zaproszony do kolegi na wieczór kawalerski. w kategorii: „Dowcipy o treści wulgarnej”.
Pani przedszkolanka widzi jak Jasiu rozrzuca zabawki, więc podchodzi do niego i pyta:
- Jasiu, co robisz?
- Bawię się.
- A w co?
- W ”ku*wa mać, gdzie są kluczyki od samochodu?”.
- Jasiu, co robisz?
- Bawię się.
- A w co?
- W ”ku*wa mać, gdzie są kluczyki od samochodu?”.
1120
Dowcip #33051. Pani przedszkolanka widzi jak Jasiu rozrzuca zabawki w kategorii: „Humor o treści wulgarnej”.
Dzień kobiet, a tu jeden z podwładnych przynosi swojemu kierownikowi, mężczyźnie kwiaty. Na to kierownik zdumiony:
- Co pan, przecież to Dzień Kobiet.
- No wiem ale pomyślałem, że przyniosę panu, bo z pana taka kurwa.
- Co pan, przecież to Dzień Kobiet.
- No wiem ale pomyślałem, że przyniosę panu, bo z pana taka kurwa.
634
Dowcip #2320. Dzień kobiet, a tu jeden z podwładnych przynosi swojemu kierownikowi w kategorii: „Kawały o treści wulgarnej”.
Jasiu podsłuchiwał kłótnie rodziców. Po chwili padło słowo ku*wa. Jasiu zaciekawiony pyta się taty:
- Tato co to znaczy ku*wa?
- Kluski Jasiu.
Na drugi dzień rodzice Jasia znowu się kłócili i padło słowo spier*alaj. Jasiu pyta się taty:
- Co to znaczy spier*alaj?
- Przepraszam Jasiu.
Następnego dnia Jasio miał na obiad kluski.
- Tato podaj mi te ku*wy.
- Jasiu natychmiast przeproś.
- Spiep*alaj.
- Tato co to znaczy ku*wa?
- Kluski Jasiu.
Na drugi dzień rodzice Jasia znowu się kłócili i padło słowo spier*alaj. Jasiu pyta się taty:
- Co to znaczy spier*alaj?
- Przepraszam Jasiu.
Następnego dnia Jasio miał na obiad kluski.
- Tato podaj mi te ku*wy.
- Jasiu natychmiast przeproś.
- Spiep*alaj.
1330
Dowcip #16596. Jasiu podsłuchiwał kłótnie rodziców. Po chwili padło słowo ku*wa. w kategorii: „Śmieszne kawały o treści wulgarnej”.
Jedzie sobie pociągiem dwóch panów. Jeden do drugiego:
- Wie Pan co? Może się poznamy? W końcu kilka godzin spędzimy razem, bez sensu żebyśmy tak siedzieli w ciszy. Bułka jestem!
- Milo mi. Pieczywko.
Po chwili ciszy.
- Wie Pan co, Panie Pieczywko? Wymyśliłem na Pana taki wierszyk, humoreskę taka. Mam nadzieje, że się Pan nie obrazi?
- Ależ proszę.
- Pieczywko, pieczywko, skocz po piwko! Śmieszne prawda?
- Niesamowicie ... Wie Pan co? Ja też ułożyłem taki wierszyk na Pana, taka humoreskę. Chce Pan usłyszeć?
- Ależ proszę.
- Bułka, Bułka. Ty ch*ju.
- Wie Pan co? Może się poznamy? W końcu kilka godzin spędzimy razem, bez sensu żebyśmy tak siedzieli w ciszy. Bułka jestem!
- Milo mi. Pieczywko.
Po chwili ciszy.
- Wie Pan co, Panie Pieczywko? Wymyśliłem na Pana taki wierszyk, humoreskę taka. Mam nadzieje, że się Pan nie obrazi?
- Ależ proszę.
- Pieczywko, pieczywko, skocz po piwko! Śmieszne prawda?
- Niesamowicie ... Wie Pan co? Ja też ułożyłem taki wierszyk na Pana, taka humoreskę. Chce Pan usłyszeć?
- Ależ proszę.
- Bułka, Bułka. Ty ch*ju.
2113