W domu naprzeciwko Kowalskiego mieszka muzułmańska rodzina.
W domu naprzeciwko Kowalskiego mieszka muzułmańska rodzina. Pewnego dnia pukają do niego i mówią.
- Twoje ozdoby świąteczne nas obrażają.
- I to jest wasz największy problem. Wszystko co jest inne wam przeszkadza. Jak możecie być aż tak nietolerancyjni? Przeszkadza wam nawet choinka i lampki.
- Nie przeszkadzają nam same lampki. Przeszkadza nam, że ułożyłeś z nich napis ”Araby do domu!”
- Twoje ozdoby świąteczne nas obrażają.
- I to jest wasz największy problem. Wszystko co jest inne wam przeszkadza. Jak możecie być aż tak nietolerancyjni? Przeszkadza wam nawet choinka i lampki.
- Nie przeszkadzają nam same lampki. Przeszkadza nam, że ułożyłeś z nich napis ”Araby do domu!”
09
Dowcip #16417. W domu naprzeciwko Kowalskiego mieszka muzułmańska rodzina. w kategorii: Śmieszne kawały o Arabach, Żarty o Kowalskim, Humor o sąsiadach.
W kuchni. Ona gotuje jajka na śniadanie. Wchodzi on. Ona:
- Kochaj się ze mną, natychmiast!
On myśli: ”świetnie! To mój szczęśliwy dzień!” i kocha się z nią na kuchennym stole. Po wszystkim on pyta:
- Co w ciebie wstąpiło?
Ona:
- Nic, stoper do gotowania jajek się zepsuł.
- Kochaj się ze mną, natychmiast!
On myśli: ”świetnie! To mój szczęśliwy dzień!” i kocha się z nią na kuchennym stole. Po wszystkim on pyta:
- Co w ciebie wstąpiło?
Ona:
- Nic, stoper do gotowania jajek się zepsuł.
016
Dowcip #16418. W kuchni. Ona gotuje jajka na śniadanie. Wchodzi on. w kategorii: Humor o mężu i żonie, Śmieszne kawały o mężu, Śmieszne żarty o żonie, Dowcipy o seksie, Śmieszne dowcipy o gotowaniu.
W Nowym Jorku otwarto nowy sklep, gdzie kobiety mogą wybrać i kupić męża. Przy wejściu jest wywieszona instrukcja korzystania ze sklepu:
- Możesz wejść do sklepu tylko jeden raz,
- Jest sześć pięter, a cechy charakterystyczne mężczyzn zwiększają się z każdym piętrem,
- Możesz wybrać jakiekolwiek mężczyznę na piętrze lub iść piętro wyżej,
- Jak wejdziesz wyżej nie możesz już się cofnąć.
Pewna kobieta decyduje się wejść do sklepu żeby znaleźć tego jedynego. Na pierwszym piętrze wywieszka mówi:
- Ci mężczyźni mają pracę.
Kobieta decyduje się wejść wyżej.
Na drugim piętrze jest napis:
- Ci mężczyźni mają pracę i kochają dzieci.
Kobieta znów postanawia wyjść wyżej. Na trzecim piętrze jest napisane:
- Ci mężczyźni mają pracę, kochają dzieci i są bardzo przystojni.
Kobieta postanawia wejść wyżej. Na czwartym piętrze wywieszka mówi:
- Ci mężczyźni mają pracę, kochają dzieci, są bardzo przystojni i pomagają w pracach domowych.
”Niesamowite” - pomyślała kobieta, z ciężkim sercem odrzuca taką ofertę i postanawia wejść na wyższe piętro. Na piątym piętrze jest napis:
- Ci mężczyźni mają pracę, kochają dzieci, są bardzo przystojni, pomagają w pracach domowych i są romantyczni.
Kobietę kusi żeby zostać na tym piętrzę, ale decyduje się wejść na ostatnie piętro. Szóste piętro:
- Jesteś na tym piętrze odwiedzającą numer 31 456 012, tutaj nie ma mężczyzn, to piętro istnieje tylko żeby pokazać, że kobiecie nigdy nie dogodzisz.
Dziękujemy za odwiedziny w naszym sklepie!Na przeciwko tego sklepu został otwarty Sklep ”żon”. Na pierwszym piętrze są kobiety, które kochają sex.
Na drugim piętrzę są kobiety, które kochają sex i są bogate. Piętra od trzeciego do szóstego nigdy nie były odwiedzane.
- Możesz wejść do sklepu tylko jeden raz,
- Jest sześć pięter, a cechy charakterystyczne mężczyzn zwiększają się z każdym piętrem,
- Możesz wybrać jakiekolwiek mężczyznę na piętrze lub iść piętro wyżej,
- Jak wejdziesz wyżej nie możesz już się cofnąć.
Pewna kobieta decyduje się wejść do sklepu żeby znaleźć tego jedynego. Na pierwszym piętrze wywieszka mówi:
- Ci mężczyźni mają pracę.
Kobieta decyduje się wejść wyżej.
Na drugim piętrze jest napis:
- Ci mężczyźni mają pracę i kochają dzieci.
Kobieta znów postanawia wyjść wyżej. Na trzecim piętrze jest napisane:
- Ci mężczyźni mają pracę, kochają dzieci i są bardzo przystojni.
Kobieta postanawia wejść wyżej. Na czwartym piętrze wywieszka mówi:
- Ci mężczyźni mają pracę, kochają dzieci, są bardzo przystojni i pomagają w pracach domowych.
”Niesamowite” - pomyślała kobieta, z ciężkim sercem odrzuca taką ofertę i postanawia wejść na wyższe piętro. Na piątym piętrze jest napis:
- Ci mężczyźni mają pracę, kochają dzieci, są bardzo przystojni, pomagają w pracach domowych i są romantyczni.
Kobietę kusi żeby zostać na tym piętrzę, ale decyduje się wejść na ostatnie piętro. Szóste piętro:
- Jesteś na tym piętrze odwiedzającą numer 31 456 012, tutaj nie ma mężczyzn, to piętro istnieje tylko żeby pokazać, że kobiecie nigdy nie dogodzisz.
Dziękujemy za odwiedziny w naszym sklepie!Na przeciwko tego sklepu został otwarty Sklep ”żon”. Na pierwszym piętrze są kobiety, które kochają sex.
Na drugim piętrzę są kobiety, które kochają sex i są bogate. Piętra od trzeciego do szóstego nigdy nie były odwiedzane.
115
Dowcip #16419. W Nowym Jorku otwarto nowy sklep w kategorii: Śmieszny humor o mężczyznach, Humor o kobietach, Śmieszne kawały o sklepach.
W przedziale jedzie ksiądz oraz małżeństwo z sześcioletnim Jasiem. Nagle synek krzyczy:
- Tato, ale ten pociąg zapieprza.
Ojciec spojrzał na księdza poczerwieniał i karci syna:
- Kto Cię nauczył tak się ch*jowo wyrażać?
Na to matka:
- Przepraszam księdza, ale te patałachy nie mają za cholerę kultury!
Ksiądz wstał i wychodząc z przedziału powiedział:
- A ja pieprzę takie towarzystwo!
- Tato, ale ten pociąg zapieprza.
Ojciec spojrzał na księdza poczerwieniał i karci syna:
- Kto Cię nauczył tak się ch*jowo wyrażać?
Na to matka:
- Przepraszam księdza, ale te patałachy nie mają za cholerę kultury!
Ksiądz wstał i wychodząc z przedziału powiedział:
- A ja pieprzę takie towarzystwo!
15
Dowcip #16420. W przedziale jedzie ksiądz oraz małżeństwo z sześcioletnim Jasiem. w kategorii: Śmieszne kawały o duchownych, Śmieszne żarty o synu, Śmieszne kawały o mamie, Dowcipy o tacie, Dowcipy o treści wulgarnej.
Wchodzi koń do pubu i wszyscy się na niego patrzą. Podchodzi do lady i mówi:
- Poproszę piwo.
Barman nalewa piwo, koń wypija piwo i się pyta:
- Ile płacę.
- Dwanaście złotych.
Koń wyjmuje pieniądze i podąża do wyjścia, a barman mówi:
- Proszę zaczekać to niecodzienna sprawa, że koń przychodzi do baru.
- Pan się dziwi? Dwanaście złotych za piwo!
- Poproszę piwo.
Barman nalewa piwo, koń wypija piwo i się pyta:
- Ile płacę.
- Dwanaście złotych.
Koń wyjmuje pieniądze i podąża do wyjścia, a barman mówi:
- Proszę zaczekać to niecodzienna sprawa, że koń przychodzi do baru.
- Pan się dziwi? Dwanaście złotych za piwo!
527
Dowcip #16421. Wchodzi koń do pubu i wszyscy się na niego patrzą. w kategorii: Humor o alkoholu, Śmieszne kawały o zwierzętach, Kawały o barmanach, Humor o restauracji i barze, Żarty o koniu.
Wjeżdża żaba na wózku inwalidzkim do francuskiej restauracji i mówi z wyrzutem:
- I jak? Smakowały?
- I jak? Smakowały?
215
Dowcip #16422. Wjeżdża żaba na wózku inwalidzkim do francuskiej restauracji i mówi z w kategorii: Śmieszne żarty o Francuzach, Dowcipy o jedzeniu, Śmieszne dowcipy o zwierzętach, Dowcipy o żabie, Żarty o inwalidach.
Zajęcia z savoir - vivre’u. Prowadzi kobieta, wśród uczestników sami panowie. Pani zadaje pytanie:
- Jesteście na przyjęciu lub w restauracji. Musicie udać się w pewne miejsce. Jak usprawiedliwicie przed swoją towarzyszką swą chwilową nieobecność.
- Idę się wysikać. - padła propozycja z sali.
- No niestety - odparła prowadząca, - słowo ”wysikać” może zostać uznane za prostackie i grubiańskie.
- Przepraszam, ale muszę udać się do ubikacji. - zgłosił się inny uczestnik.
- No cóż, - prowadząca na to - mówienie o ubikacji przy jedzeniu trudno zaliczyć do kanonów kultury. Może jakieś inne pomysły?
- Pani wybaczy, - na to kolejny uczestnik - ale muszę udać się uścisnąć kogoś, kogo mam nadzieję przedstawić pani po kolacji.
- Jesteście na przyjęciu lub w restauracji. Musicie udać się w pewne miejsce. Jak usprawiedliwicie przed swoją towarzyszką swą chwilową nieobecność.
- Idę się wysikać. - padła propozycja z sali.
- No niestety - odparła prowadząca, - słowo ”wysikać” może zostać uznane za prostackie i grubiańskie.
- Przepraszam, ale muszę udać się do ubikacji. - zgłosił się inny uczestnik.
- No cóż, - prowadząca na to - mówienie o ubikacji przy jedzeniu trudno zaliczyć do kanonów kultury. Może jakieś inne pomysły?
- Pani wybaczy, - na to kolejny uczestnik - ale muszę udać się uścisnąć kogoś, kogo mam nadzieję przedstawić pani po kolacji.
214
Dowcip #16423. Zajęcia z savoir - vivre’u. w kategorii: Śmieszne dowcipy o facetach, Kawały o nauczycielach, Humor o sikaniu, Żarty o szkoleniach.
Lekarz dzwoni z gabinetu lekarskiego na komórkę pacjenta leżącego na oddziale.
- Panie Kowalski, mam wyniki pana badań. Ma pan toksoplazmozę, tularemię, mononukleozę, HIV, gruźlicę i wiele innych chorób zakaźnych. Właśnie włączyliśmy pana na specjalną dietę naleśnikową ...
- Ale panie doktorze, czy to pomoże?
- Nie wiem, ale to jedyne jedzenie, które można wsunąć przez szparę pod drzwiami izolatki ...
- Panie Kowalski, mam wyniki pana badań. Ma pan toksoplazmozę, tularemię, mononukleozę, HIV, gruźlicę i wiele innych chorób zakaźnych. Właśnie włączyliśmy pana na specjalną dietę naleśnikową ...
- Ale panie doktorze, czy to pomoże?
- Nie wiem, ale to jedyne jedzenie, które można wsunąć przez szparę pod drzwiami izolatki ...
06
Dowcip #16424. Lekarz dzwoni z gabinetu lekarskiego na komórkę pacjenta leżącego na w kategorii: Dowcipy o Kowalskim, Śmieszne dowcipy o jedzeniu, Dowcipy o lekarzach, Żarty o chorobach.
Lekarze coraz częściej stosują muzykoterapię. Terapia ta pomaga ludziom wychodzić ze śpiączki. Ostatnio dziewczynę, która była w śpiączce od dziesięciu lat, leczono muzyką Dody. Dziewczyna się obudziła, wyłączyła wieżę i położyła się znowu w stanie śpiączki.
19
Dowcip #16425. Lekarze coraz częściej stosują muzykoterapię. w kategorii: Kawały o muzyce, Humor o medycynie, Dowcipy o Dodzie.
Lekarz psychoanalityk wybudza pacjenta z hipnozy, sadza na kanapie i mówi:
- Przeprowadziłem z panem w czasie transu szczerą rozmowę. Mam w związku z tym dla pana dwie wiadomości złą i dobrą. Zła jest taka, że niestety jest pan tzw. ukrytym homoseksualistą.
- O Boże, - szepcze pacjent - a ta dobra?
Lekarz przysiada się do niego, kładzie mu rękę na kolanie i z lubieżnym uśmiechem mówi:
- Jest pan bardzo sympatycznym, przystojnym mężczyzną.
- Przeprowadziłem z panem w czasie transu szczerą rozmowę. Mam w związku z tym dla pana dwie wiadomości złą i dobrą. Zła jest taka, że niestety jest pan tzw. ukrytym homoseksualistą.
- O Boże, - szepcze pacjent - a ta dobra?
Lekarz przysiada się do niego, kładzie mu rękę na kolanie i z lubieżnym uśmiechem mówi:
- Jest pan bardzo sympatycznym, przystojnym mężczyzną.
07