LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o restauracji i barze


Polski turysta na Kubie nie mający ani grosza widzi, że w jednej restauracji, kiedy dochodzi do płacenia, to niektórzy goście pokazują na brodę typu ”Fidel”, mówią ”kubanos partizanos” i wtedy mogą nie płacić. Więc Polak też sobie pojadł do syta, podchodzi kelner z rachunkiem, a Polak nie ma brody. Odchyla więc majtki i szepcze konfidencjonalnie:
- Tajnos agentos ...
2622

Dowcip #10081. Polski turysta na Kubie nie mający ani grosza widzi w kategorii: „Kawały o restauracji i barze”.

Rozmawia dwóch kierowców:
- Już nigdy nie zjem w tym barze przy jeziorku. Zjadłem obiad i czuję do tej pory pieczenie w żołądku.
- Jakie pieczenie? Wołowe czy wieprzowe?
1311

Dowcip #21724. Rozmawia dwóch kierowców w kategorii: „Dowcipy o restauracji i barze”.

Oburzony gość w barze do kelnera, na widok ozorka jako specjalności dnia:
- Co pan sobie wyobraża, że wezmę do ust coś, co było już w innych ustach?
Zmieszany kelner pyta:
- Co podać?
Gość:
- Proszę dwa jajka kurze.
1527

Dowcip #7525. Oburzony gość w barze do kelnera w kategorii: „Śmieszne dowcipy o restauracji i barze”.

Siedzą dwie blondynki w barze i zamówiły butelkę Coli. Jedna z blondynek odkręciła butelkę i zaczyna wlewać do szklanki odwróconej do góry dnem. Leje, leje i leje, aż w końcu mówi do drugiej blondynki:
- Ej z tą szklanką jest coś nie tak.
- Jak to, pokaż.
Druga blondynka robi dokładnie to samo co pierwsza, ale po chwili stwierdza:
- Pewnie, że z tą szklanką jest coś nie tak, ona nie ma dna.
1115

Dowcip #29086. Siedzą dwie blondynki w barze i zamówiły butelkę Coli. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o restauracji i barze”.

Rozmawiają dwie koleżanki:
- Wczoraj w restauracji musieliśmy długo czekać na stolik.
- Ja z tym nie mam problemu. Wyjmuję telefon i głośno mówię do słuchawki:
”Kochana, przyjdź szybko, Twój mąż tu siedzi z jakąś obcą babą”. Zawsze od razu zwalnia się kilka stolików.
433

Dowcip #33902. Rozmawiają dwie koleżanki w kategorii: „Śmieszny humor o restauracji i barze”.

W restauracji kelner podchodzi do stolika gości i pyta:
- Dzień dobry. Czym mogę służyć? Dodam, że nasz lokal słynie ze ślimaków.
Na to jeden z gości:
- O, to nic nowego. Tydzień temu też tutaj byliśmy i obsługiwał nas jeden z nich.
314

Dowcip #33880. W restauracji kelner podchodzi do stolika gości i pyta w kategorii: „Humor o restauracji i barze”.

Klientka w chińskiej restauracji pyta kelnerkę:
- Co pani dziś poleca? Kurczaka orientalnego czy Kaczkę w sosie słodko-kwaśnym?
- Aaa... Jeden pies.
316

Dowcip #31642. Klientka w chińskiej restauracji pyta kelnerkę w kategorii: „Humor o restauracji i barze”.

Rzecz się dzieje w Stanach Zjednoczonych, jest saloon, czasy westernu, saloon pełen ludzi. Wchodzi do baru koń, po suficie, przechodzi nad pianistą, siada przy barze, zamawia whisky z wodą, wypija whisky, wypija wodę, wstaje, znowu przechodzi po suficie nad pianistą do wyjścia i wychodzi. Przy jednym stole siedzi dwóch pijaczków, obserwują sytuację i po wyjściu konia z saloonu, jeden z nich mówi zdziwiony:
- Ty widziałeś? Nie zapłacił!
623

Dowcip #30384. Rzecz się dzieje w Stanach Zjednoczonych, jest saloon, czasy westernu w kategorii: „Śmieszne żarty o restauracji i barze”.

Dwóch facetów pojechało pociągiem do Francji i jak już dojechali to byli bardzo głodni. Poszli więc do francuskiej restauracji. Gdy się już tam znaleźli, zabrali się do przeglądania menu. Jeden mówi do drugiego:
- Ja nie umiem mówić po francusku ...
- Nie martw się.
- Ale jak zamówimy jedzenie?
- Przecież to jest bardzo proste. Wystarczy do każdego wyrazu dodać na początku ”La”.
Gdy zjawił się kelner, jeden z nich zamawia:
- La kompot, la ziemniaki, la sałata, la herbata, la kurczak ...
Zjedli już wszystko i jeden mówi do drugiego:
- Wiesz co, ty to naprawdę umiesz mówić po francusku ...
Kelner to usłyszał i mówi:
- La figę byście zjedli, jakbym nie był Polakiem ...
516

Dowcip #15965. Dwóch facetów pojechało pociągiem do Francji i jak już dojechali to w kategorii: „Humor o restauracji i barze”.

Na ulicy do doktora Frankensteina podchodzi facet i pyta:
- Gdzie tutaj można dobrze zarobić?
- W tamtym barze.
Po pięciu minutach z baru wychodzi potwór Frankensteina. Ciągnie za sobą owego faceta z podbitymi oczami oraz wybitymi zębami i pyta:
- Frajerze, chcesz zarobić jeszcze?
811

Dowcip #21373. Na ulicy do doktora Frankensteina podchodzi facet i pyta w kategorii: „Kawały o restauracji i barze”.

Humor o restauracji i barzeKawały o restauracji i barzeŚmieszne żarty o restauracji i barzeŚmieszny humor o restauracji i barzeDowcipy o restauracji i barzeŚmieszne kawały o restauracji i barzeŻarty o restauracji i barzeŚmieszne dowcipy o restauracji i barze

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Tłumacz alfabetu Morse'a OnLine

» Używane samochody osobowe ogłoszenia

» Internetowy słownik wyrazów przeciwstawnych języka polskiego

» Słownik pojęć

» Wyszukiwarka haseł krzyżówkowych

» Odmiana imion żeńskich przez przypadki

» Opiekunka do seniora

» Słownik rymów czasowniki

» Stopniowanie przysłówków online

» Internetowy słownik wyrazów bliskoznacznych języka polskiego

» Wyliczanki dla starszych dzieci

» Zagadki dla dzieci z odpowiedziami do wydruku

» Zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost