Przychodzi 8osiemdziesięciocio letni dziadek do burdelu. Pyta o ceny.
Przychodzi 8osiemdziesięciocio letni dziadek do burdelu. Pyta o ceny.
- Na podłodze dwadzieścia pięć dolarów, na tapczanie pięćdziesiąt, a w łóżku sto dolarów - informuje go dziewczynka.
Dziadek wyciąga drżącą ręką stówę z kieszeni. Dziwka kładzie się natychmiast do łóżka, a dziadek krzyczy:
- Nie, Nie! Cztery razy na podłodze.
- Na podłodze dwadzieścia pięć dolarów, na tapczanie pięćdziesiąt, a w łóżku sto dolarów - informuje go dziewczynka.
Dziadek wyciąga drżącą ręką stówę z kieszeni. Dziwka kładzie się natychmiast do łóżka, a dziadek krzyczy:
- Nie, Nie! Cztery razy na podłodze.
541
Dowcip #443. Przychodzi 8osiemdziesięciocio letni dziadek do burdelu. Pyta o ceny. w kategorii: Śmieszne dowcipy erotyczne, Żarty o pieniądzach, Dowcipy o staruszkach, Śmieszne dowcipy o seksie, Żarty o burdelu.
Szybkościomierz samochodu Bormanna pokazywał osiemdziesiąt kilometrów na godzinę. Obok szedł Stirlitz udając, że nigdzie się nie spieszy.
237
Dowcip #444. Szybkościomierz samochodu Bormanna pokazywał osiemdziesiąt kilometrów w kategorii: Dowcipy o Stirlitzu, Żarty o samochodach, Śmieszny humor o Martinie Bormannie.
Siedzi anemik w szpitalu i jęczy:
- Siooostrooo, paaająąąk!
- Nie poradzi sobie pan z pająkiem?
Po pięciu minutach słychać pacjenta:
- Doookąąąd mnie wleeeczeeesz, beeestiooo?!
- Siooostrooo, paaająąąk!
- Nie poradzi sobie pan z pająkiem?
Po pięciu minutach słychać pacjenta:
- Doookąąąd mnie wleeeczeeesz, beeestiooo?!
538
Dowcip #445. Siedzi anemik w szpitalu i jęczy w kategorii: Żarty o wariatach, Dowcipy o szpitalu, Śmieszne dowcipy o pająkach, Śmieszne żarty o pielęgniarkach, Kawały o anemikach.
Jaś i Małgosia wyszli z bajki.
Na piwo, prochy i fajki.
Na piwo, prochy i fajki.
1032
Dowcip #446. Jaś i Małgosia wyszli z bajki. w kategorii: Żarty o Jasiu, Śmieszny humor o alkoholu, Śmieszne kawały o narkotykach, Humor o postaciach z bajek, Śmieszne dowcipy rymowane, Śmieszne żarty o Małgosi, Dowcipy o papierosach.
Statek płynący do Argentyny zatonął na oceanie. Masztalski ledwie żywy wylądował na bezludnej wyspie. Siedzi tam rok, drugi, trzeci, siódmy. Nagle widzi statek! Macha, krzyczy, wreszcie dostrzega płynącą w jego kierunku łódź. Łódź dobija do brzegu i wysiada z niej niezwykle seksowna dziewczyna w stroju bikini.
- Toś ty jest Masztalski? - pyta.
- Ja, to jo!
- I wiela lot już tu siedzisz?
- Siedem.
- To musisz być pieronem spragniony? - mówi zalotnie dziewczyna.
Masztalski ożywia się nagle:
- Nie godej, mosz piwo?!
- Toś ty jest Masztalski? - pyta.
- Ja, to jo!
- I wiela lot już tu siedzisz?
- Siedem.
- To musisz być pieronem spragniony? - mówi zalotnie dziewczyna.
Masztalski ożywia się nagle:
- Nie godej, mosz piwo?!
1440
Dowcip #447. Statek płynący do Argentyny zatonął na oceanie. w kategorii: Dowcipy o Masztalskim, Śmieszne dowcipy o alkoholu, Śmieszne żarty po śląsku, Kawały o bezludnej wyspie.
Ćwiczenia z mechaniki. Student rozwiązuje zadanie na tablicy, a profesor:
- No i teraz mamy klasyczny przykład związku prostytucji z muzyką. Coś tu ku*wanie gra.
- No i teraz mamy klasyczny przykład związku prostytucji z muzyką. Coś tu ku*wanie gra.
327
Dowcip #448. Ćwiczenia z mechaniki. w kategorii: Śmieszny humor o studentach, Śmieszne kawały o profesorach.
Dzwoni baba na stację kolejową i pyta obsługę:
- Ile jedzie Pociąg ze Szczecina do Warszawy?
- Chwileczkę ...
- Dziękuje.
- Ile jedzie Pociąg ze Szczecina do Warszawy?
- Chwileczkę ...
- Dziękuje.
1335
Dowcip #449. Dzwoni baba na stację kolejową i pyta obsługę w kategorii: Śmieszne dowcipy o babie, Śmieszne dowcipy o rozmowach telefonicznych, Kawały o pociągu.
Co wisi na suficie i grozi?
- Żarówka firmy osram.
- Żarówka firmy osram.
626
Dowcip #450. Co wisi na suficie i grozi? w kategorii: Śmieszne żarty zagadki, Humor o żarówce.
Lata osiemdziesiąte, PRL. Przychodzi facet do sklepu z samochodami i pyta czy może kupić Skodę 105.
- Tak, proszę bardzo, czerwona, proszę wpłacić pieniądze, odbiór za dziesięć lat.
- No dobrze, - mówi szczęśliwi klient - ale za dziesięć lat rano czy popołudniu?
- Panie! Coś pan, będzie pan czekał dziesięć lat i nie jest panu obojętne czy rano czy popołudniu?
- Nie, dla mnie to ważne. Więc kiedy mogę odebrać tą Skodę, rano czy popołudniu?
- A dlaczego jest to dla pana takie ważne?
- Bo rano będą mi zakładać telefon.
- Tak, proszę bardzo, czerwona, proszę wpłacić pieniądze, odbiór za dziesięć lat.
- No dobrze, - mówi szczęśliwi klient - ale za dziesięć lat rano czy popołudniu?
- Panie! Coś pan, będzie pan czekał dziesięć lat i nie jest panu obojętne czy rano czy popołudniu?
- Nie, dla mnie to ważne. Więc kiedy mogę odebrać tą Skodę, rano czy popołudniu?
- A dlaczego jest to dla pana takie ważne?
- Bo rano będą mi zakładać telefon.
431
Dowcip #451. Lata osiemdziesiąte, PRL. w kategorii: Śmieszne żarty o PRLu, Śmieszne dowcipy o samochodach, Śmieszny humor o telefonie komórkowym.
Dlaczego Jarosław Kaczyński nie lubi Adama Małysza?
- Bo Małysz przeżył wszystkie lądowania!
- Bo Małysz przeżył wszystkie lądowania!
1231