
Dowcipy o szpitalu
Leżą na sali dwaj sercowcy.
- No co to się stało? - pyta jeden.
- Mam sześćdziesiąt pięć lat i serduszko nie wytrzymało gdy baraszkowałem z moją dziewiętnastoletnią asystentką.
- O! A kim pan jest, jeśli wolno spytać?
- Bankierem.
- Aha...
- A pan?
- Eee... Właściwie to... A zresztą, to żaden wstyd... Jestem biedakiem. Zbieram złom.
- A co się stało?
- Była niedawno defilada, poszedłem sobie popatrzeć i wzruszyłem się...
- Jaka defilada?
- Dywizji pancernej...
- No co to się stało? - pyta jeden.
- Mam sześćdziesiąt pięć lat i serduszko nie wytrzymało gdy baraszkowałem z moją dziewiętnastoletnią asystentką.
- O! A kim pan jest, jeśli wolno spytać?
- Bankierem.
- Aha...
- A pan?
- Eee... Właściwie to... A zresztą, to żaden wstyd... Jestem biedakiem. Zbieram złom.
- A co się stało?
- Była niedawno defilada, poszedłem sobie popatrzeć i wzruszyłem się...
- Jaka defilada?
- Dywizji pancernej...
1318
Dowcip #33303. Leżą na sali dwaj sercowcy. w kategorii: „Śmieszne kawały o szpitalu”.
Siedzi facet w szpitalnej poczekalni i płacze. Podchodzi do niego drugi facet i pyta:
- Czego pan tak płacze? - Panie byłem na badaniu krwi i obdzieli mi palca.
Na to ten drugi zaczyna jeszcze gorzej płakać.
- A dlaczego pan teraz płacze? - pyta zdezorientowany pacjent.
- Bo ja byłem na analizie moczu!
- Czego pan tak płacze? - Panie byłem na badaniu krwi i obdzieli mi palca.
Na to ten drugi zaczyna jeszcze gorzej płakać.
- A dlaczego pan teraz płacze? - pyta zdezorientowany pacjent.
- Bo ja byłem na analizie moczu!
57
Dowcip #21816. Siedzi facet w szpitalnej poczekalni i płacze. w kategorii: „Humor o szpitalu”.

Na oddziale chirurgicznym leżą dwaj panowie, mocno poturbowani.
- Co się panu stało? - pyta jeden.
- Wie pan... kupiłem żonie samochód. A panu co się stało?
- U mnie było na odwrót. Ja odmówiłem żonie kupna samochodu.
- Co się panu stało? - pyta jeden.
- Wie pan... kupiłem żonie samochód. A panu co się stało?
- U mnie było na odwrót. Ja odmówiłem żonie kupna samochodu.
38
Dowcip #18785. Na oddziale chirurgicznym leżą dwaj panowie, mocno poturbowani. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o szpitalu”.
Potrzeby fizjologiczne u chorych w szpitalu załatwia salowa.
1310
Dowcip #22205. Potrzeby fizjologiczne u chorych w szpitalu załatwia salowa. w kategorii: „Kawały o szpitalu”.

Podczas codziennego obchodu lekarskiego w szpitalu lekarz pyta pacjenta:
- Jak się pan dziś czuje?
- Dziękuję, nie najgorzej. Tylko te trudności z oddychaniem.
- Niech się pan nie martwi. Wkrótce skończymy z pana oddychaniem!
- Jak się pan dziś czuje?
- Dziękuję, nie najgorzej. Tylko te trudności z oddychaniem.
- Niech się pan nie martwi. Wkrótce skończymy z pana oddychaniem!
89
Dowcip #11785. Podczas codziennego obchodu lekarskiego w szpitalu lekarz pyta w kategorii: „Kawały o szpitalu”.
- Mógłbyś przy okazji zatrzymać się na stacji? Kupiłbym kilka piw na wieczór.
- Proszę posłuchać, albo chce Pan towarzyszyć swojej dziewczynie w drodze do szpitala albo proszę opuścić ambulans.
- Proszę posłuchać, albo chce Pan towarzyszyć swojej dziewczynie w drodze do szpitala albo proszę opuścić ambulans.
47
Dowcip #28329. - Mógłbyś przy okazji zatrzymać się na stacji? w kategorii: „Humor o szpitalu”.

Anemik w szpitalu krzyczy :
- Siostro, siostro wszy mnie z łóżka spychają!
- Siostro, siostro wszy mnie z łóżka spychają!
1314
Dowcip #33946. Anemik w szpitalu krzyczy w kategorii: „Humor o szpitalu”.
W środku nocy pielęgniarka w szpitalu budzi pacjenta.
- Co się stało? - pyta zaspany chory.
- Zapomniał pan wziąć tabletki na sen.
- Co się stało? - pyta zaspany chory.
- Zapomniał pan wziąć tabletki na sen.
821
Dowcip #28136. W środku nocy pielęgniarka w szpitalu budzi pacjenta. w kategorii: „Żarty o szpitalu”.

W szpitalu leży pacjent ze szczelnie zabandażowana głową.
- Co się panu stało? - pyta facet leżący obok.
- Witaliśmy nowego redaktora naczelnego w naszej redakcji. Chciałem mu się porządnie ukłonić i wtedy jeden z kolegów nadepnął mi na głowę.
- Co się panu stało? - pyta facet leżący obok.
- Witaliśmy nowego redaktora naczelnego w naszej redakcji. Chciałem mu się porządnie ukłonić i wtedy jeden z kolegów nadepnął mi na głowę.
1824
Dowcip #22443. W szpitalu leży pacjent ze szczelnie zabandażowana głową. w kategorii: „Śmieszne żarty o szpitalu”.
Wiecie dlaczego zamknęli szpital w Wąchocku?
- Bo nikt się w nim leczyć nie chciał.
A czemu?
- Bo dostali nowoczesne skalpele sterowane z Windowsem 95.
- Bo nikt się w nim leczyć nie chciał.
A czemu?
- Bo dostali nowoczesne skalpele sterowane z Windowsem 95.
1516
Dowcip #13731. Wiecie dlaczego zamknęli szpital w Wąchocku? w kategorii: „Żarty o szpitalu”.
