Student na miesiąc przed egzaminem zabiera się za naukę.
Student na miesiąc przed egzaminem zabiera się za naukę. Nagle odzywa się głos:
- To ja Twoja intuicja, odpręż się, idź na piwo, masz dużo czasu.
Dwa tygodnie przed egzaminem student znów zaczyna się uczyć. Odzywa się ten sam głos:
- Człowieku, jest impreza, idź! Masz czas nauczysz się.
Dwa dni przed egzaminem student znów sięga po książki Odzywa się intuicja:
- Daj spokój po co się będziesz uczył, przecież to jest łatwe, jesteś zdolny. Wyluzuj się, wypij coś. Bez nerwów!
Rano w dzień egzaminu student postanowił jednak coś poczytać. Znów odzywa się intuicja:
- Co się przemęczasz ja Ci pomogę, siądź sobie, zapal, zrób kawę.
Student wchodzi na egzamin i widzi lezące na stole profesora kartki z pytaniami.
Intuicja:
- Bierz pierwszą z lewej i czytaj ...
Student:
- O cholera.
A intuicja:
- O ja pieprzę.
- To ja Twoja intuicja, odpręż się, idź na piwo, masz dużo czasu.
Dwa tygodnie przed egzaminem student znów zaczyna się uczyć. Odzywa się ten sam głos:
- Człowieku, jest impreza, idź! Masz czas nauczysz się.
Dwa dni przed egzaminem student znów sięga po książki Odzywa się intuicja:
- Daj spokój po co się będziesz uczył, przecież to jest łatwe, jesteś zdolny. Wyluzuj się, wypij coś. Bez nerwów!
Rano w dzień egzaminu student postanowił jednak coś poczytać. Znów odzywa się intuicja:
- Co się przemęczasz ja Ci pomogę, siądź sobie, zapal, zrób kawę.
Student wchodzi na egzamin i widzi lezące na stole profesora kartki z pytaniami.
Intuicja:
- Bierz pierwszą z lewej i czytaj ...
Student:
- O cholera.
A intuicja:
- O ja pieprzę.
02
Dowcip #16919. Student na miesiąc przed egzaminem zabiera się za naukę. w kategorii: Dowcipy o studentach, Kawały o egzaminach, Śmieszne kawały o nauce.
Szef mówi do pracownika:
- Wiesz? Ta nowa sekretarka wszystko odłożyła na miejsce i zrobiła mi masaż, a w łóżku jest lepsza niż moja żona.
- A pożyczysz mi jej?
- Pewnie.
Następnego dnia:
- Miałeś racje zrobiła wszystko co kazałem ale w jednym się myliłeś.
- W czym?
- W łóżku nie jest lepsza od Twojej żony.
- Wiesz? Ta nowa sekretarka wszystko odłożyła na miejsce i zrobiła mi masaż, a w łóżku jest lepsza niż moja żona.
- A pożyczysz mi jej?
- Pewnie.
Następnego dnia:
- Miałeś racje zrobiła wszystko co kazałem ale w jednym się myliłeś.
- W czym?
- W łóżku nie jest lepsza od Twojej żony.
03
Dowcip #16920. Szef mówi do pracownika w kategorii: Kawały erotyczne, Śmieszne żarty o sekretarkach, Śmieszne dowcipy o szefie, Żarty o kolegach, Dowcipy o pracownikach.
Szkolna pani psycholog mówi do kobiety na wywiadówce:
- Pani syn ma kompleks Edypa.
- Kompleks, nie kompleks, ważne, żeby mamunię kochał!
- Pani syn ma kompleks Edypa.
- Kompleks, nie kompleks, ważne, żeby mamunię kochał!
14
Dowcip #16921. Szkolna pani psycholog mówi do kobiety na wywiadówce w kategorii: Kawały o psychologach, Śmieszne kawały o uczniach, Śmieszne kawały szkolne, Żarty o matce.
Szkoła w Rosji. Pani na lekcje przynosi królika i mówi:
- Dzieci co to jest?
Nikt się nie odzywa. Pani próbuje pomóc:
- Dzieci nie wiecie co to jest? Przecież codziennie o nim mówimy, śpiewamy o nim piosenki.
Przerywa jeden z uczniów:
- Nie może być! Władimir Putin!?
- Dzieci co to jest?
Nikt się nie odzywa. Pani próbuje pomóc:
- Dzieci nie wiecie co to jest? Przecież codziennie o nim mówimy, śpiewamy o nim piosenki.
Przerywa jeden z uczniów:
- Nie może być! Władimir Putin!?
875
Dowcip #16922. Szkoła w Rosji. w kategorii: Śmieszne żarty o Rosjanach, Śmieszne dowcipy szkolne, Żarty o królikach, Dowcipy o Władimirze Putinie.
Śnieżka, Herkules i Quasimodo chcieli sprawdzić, czy to, co o nich mówią jest prawdą, tzn. Śnieżka najpiękniejsza, Herkules najsilniejszy, a Quasimodo najbrzydszy. Postanowili zapytać o to zwierciadełka. Pierwsza od zwierciadełka wychodzi Śnieżka i się cieszy:
- Hura, jestem najpiękniejsza!
Potem kolej na Herkulesa:
- Hura, jestem najsilniejszy!
Na koniec wychodzi Quasimodo:
- Kto to jest ten Cugowski?
- Hura, jestem najpiękniejsza!
Potem kolej na Herkulesa:
- Hura, jestem najsilniejszy!
Na koniec wychodzi Quasimodo:
- Kto to jest ten Cugowski?
08
Dowcip #16923. Śnieżka, Herkules i Quasimodo chcieli sprawdzić, czy to w kategorii: Śmieszne kawały o postaciach z bajek, Śmieszny humor o znanych ludziach, Humor o Królewnie Śnieżce.
Tata do Jasia:
- Jak Ci idzie nauka angielskiego?
- Dobrze. Umiem powiedzieć ”dziękuję” i ”przepraszam”.
- Gratulacje! To nawet więcej niż mówisz po polsku.
- Jak Ci idzie nauka angielskiego?
- Dobrze. Umiem powiedzieć ”dziękuję” i ”przepraszam”.
- Gratulacje! To nawet więcej niż mówisz po polsku.
03
Dowcip #16924. Tata do Jasia w kategorii: Śmieszne dowcipy o Jasiu, Humor o ojcu, Dowcipy o nauce.
Telewizja pojechała do Bacy, który będzie mieć za miesiąc sto pięć lat. Dziennikarka przeprowadza wywiad i pyta się:
- Baco czego tak długo przeżyliście? Pewnie nie paliliście tytoniu?
Na to Baca:
- Widzi pani ta stodołę, tyle w życiu tytoniu wypaliłem.
- No to może alkoholu rześta nie pili?
- Widzi tam staw za domem? Tyle to ja wódki wypił przez całe życie.
- No to pewnie baca sexu nie uprawiał?
- Widzi pani tą kose w sieni? Wczoraj tu była śmierć tak jej dałem popalić, że aż kose zostawiła.
- Baco czego tak długo przeżyliście? Pewnie nie paliliście tytoniu?
Na to Baca:
- Widzi pani ta stodołę, tyle w życiu tytoniu wypaliłem.
- No to może alkoholu rześta nie pili?
- Widzi tam staw za domem? Tyle to ja wódki wypił przez całe życie.
- No to pewnie baca sexu nie uprawiał?
- Widzi pani tą kose w sieni? Wczoraj tu była śmierć tak jej dałem popalić, że aż kose zostawiła.
24
Dowcip #16925. Telewizja pojechała do Bacy w kategorii: Śmieszne kawały o Bacy, Humor o alkoholu, Żarty o staruszkach, Śmieszny humor o seksie, Żarty o papierosach, Humor o dziennikarzach, Śmieszne kawały o śmierci.
Trzy blondynki założyły się, która pierwsza przebiegnie dwadzieścia kilometrów i się nie zmęczy. Pierwsza przebiegła dziesięć kilometrów i się zmęczyła, druga przebiegła piętnaście kilometrów i się zmęczyła, a trzecia przebiegła dziewiętnaście i pół kilometra i stwierdziła, że nie ma sił biec dalej więc zawróciła na start.
124
Dowcip #16926. Trzy blondynki założyły się w kategorii: Żarty o blondynkach, Dowcipy o sporcie, Śmieszne dowcipy o zakładach.
W gazecie, w dziale praca ukazało się ogłoszenie, że policja poszukuje ludzi do pracy. Zgłosiły się trzy blondynki. Stanowisko było jedno. Postanowiono więc wybrać tą jedną w drodze małego testu.
- Proszę bardzo, tu mamy dla pani zdjęcie z profilu tego osobnika. Proszę powiedzieć nam jak najwięcej o nim, co się pani nasuwa, jakieś spostrzeżenia.
- Jezu! On ma tylko jedno ucho!
Kandydatce podziękowano. Druga otrzymała takie samo polecenie.
- Jezu! On ma tylko jedno ucho!
Ta również wypadła poniżej oczekiwań. Poproszono trzecią kandydatkę. Proszę bardzo, tu mamy dla pani zdjęcie z profilu tego osobnika. Proszę powiedzieć nam o nim jak najwięcej, co pani może powiedzieć o tej osobie na podstawie zdjęcia.
- Ten człowiek nosi szkła kontaktowe.
Komisja spojrzała zadziwiona. Sprawdzono w dokumentach, rzeczywiście.
- No wspaniale! Gratulujemy! Jest pani przyjęta. Ale jak pani to wydedukowała?
- To proste. Ten człowiek nosi szkła kontaktowe, bo nie może nosić okularów.
- Ale dlaczego?
- No jak to? No przecież on ma tylko jedno ucho!
- Proszę bardzo, tu mamy dla pani zdjęcie z profilu tego osobnika. Proszę powiedzieć nam jak najwięcej o nim, co się pani nasuwa, jakieś spostrzeżenia.
- Jezu! On ma tylko jedno ucho!
Kandydatce podziękowano. Druga otrzymała takie samo polecenie.
- Jezu! On ma tylko jedno ucho!
Ta również wypadła poniżej oczekiwań. Poproszono trzecią kandydatkę. Proszę bardzo, tu mamy dla pani zdjęcie z profilu tego osobnika. Proszę powiedzieć nam o nim jak najwięcej, co pani może powiedzieć o tej osobie na podstawie zdjęcia.
- Ten człowiek nosi szkła kontaktowe.
Komisja spojrzała zadziwiona. Sprawdzono w dokumentach, rzeczywiście.
- No wspaniale! Gratulujemy! Jest pani przyjęta. Ale jak pani to wydedukowała?
- To proste. Ten człowiek nosi szkła kontaktowe, bo nie może nosić okularów.
- Ale dlaczego?
- No jak to? No przecież on ma tylko jedno ucho!
15
Dowcip #16927. W gazecie, w dziale praca ukazało się ogłoszenie w kategorii: Humor o blondynkach, Żarty o policjantach, Śmieszny humor o rozmowie kwalifikacyjnej, Żarty o zdjęciach.
W lesie zajączek zakładał sklep. Przyszedł do niego niedźwiedź, który bał się konkurencji więc próbował go zastraszyć.
- Zając przyjdę tu trzy razy, a jak kiedyś nie będzie tego co chce to Ci sklep podpale.
Niedźwiedź na drugi dzień przychodzi i mówi:
- Dawaj zając dwadzieścia kilo łabędziego pierza.
No to zając biegnie do piwnicy i niesie dwadzieścia kilo pierza. Wkurzony niedźwiedź bierze towar i wychodzi. Następnego dnia wraca i mówi:
- Proszę mleko w proszku.
A zając spod lady wyciąga mleko i podaje misiowi. Trzeciego dnia do sklepu wchodzi ucieszony niedźwiedź i mówi:
- Dwa kilo ni ch*ja.
Zdziwiony zając myśli chwile potem mówi:
- Niedźwiedź chodź za mną.
Weszli na zaplecze i zając gasi światło i pyta:
- Widzisz coś?
- Ni ch*ja.
- No to bierz dwa kilo i spadaj.
- Zając przyjdę tu trzy razy, a jak kiedyś nie będzie tego co chce to Ci sklep podpale.
Niedźwiedź na drugi dzień przychodzi i mówi:
- Dawaj zając dwadzieścia kilo łabędziego pierza.
No to zając biegnie do piwnicy i niesie dwadzieścia kilo pierza. Wkurzony niedźwiedź bierze towar i wychodzi. Następnego dnia wraca i mówi:
- Proszę mleko w proszku.
A zając spod lady wyciąga mleko i podaje misiowi. Trzeciego dnia do sklepu wchodzi ucieszony niedźwiedź i mówi:
- Dwa kilo ni ch*ja.
Zdziwiony zając myśli chwile potem mówi:
- Niedźwiedź chodź za mną.
Weszli na zaplecze i zając gasi światło i pyta:
- Widzisz coś?
- Ni ch*ja.
- No to bierz dwa kilo i spadaj.
05