
Dowcipy o policjantach
Idzie policjant drogą z czapką założoną ”tył na przód”. Przechodzień zwraca mu uwagę:
- Panie policjancie, pan ma źle założoną czapkę!
- Nie szkodzi, zaraz będę wracał!
- Panie policjancie, pan ma źle założoną czapkę!
- Nie szkodzi, zaraz będę wracał!
1919
Dowcip #12222. Idzie policjant drogą z czapką założoną ”tył na przód”. w kategorii: „Kawały o policjantach”.
Policiant zatrzymuje kierowcę i mówi:
- Przejechał Pan pasy.
A kierowca mówi:
- Jak jadę autem to nie patrzę na to czym jestem przypięty.
- Przejechał Pan pasy.
A kierowca mówi:
- Jak jadę autem to nie patrzę na to czym jestem przypięty.
116
Dowcip #12376. Policiant zatrzymuje kierowcę i mówi w kategorii: „Śmieszne żarty o policjantach”.

Idzie dwóch policjantów. Jeden znalazł lusterko i mówi do drugiego:
- Patrz, moje zdjęcie.
- Pokaż. - mówi ten drugi.
- Nie to moje zdjęcie! - powiedział.
Ten pierwszy schował lusterko do kieszeni i zabrał do domu. Przychodzi do domu. Córka zagląda do kieszeni ojca i mówi:
- Mama! Tata trzyma w kieszeni zdjęcie jakiejś laski!
Mama patrzy na to zdjęcie i mówi:
- No coś ty. To jakaś stara rura.
- Patrz, moje zdjęcie.
- Pokaż. - mówi ten drugi.
- Nie to moje zdjęcie! - powiedział.
Ten pierwszy schował lusterko do kieszeni i zabrał do domu. Przychodzi do domu. Córka zagląda do kieszeni ojca i mówi:
- Mama! Tata trzyma w kieszeni zdjęcie jakiejś laski!
Mama patrzy na to zdjęcie i mówi:
- No coś ty. To jakaś stara rura.
610
Dowcip #23109. Idzie dwóch policjantów. w kategorii: „Kawały o policjantach”.
Milicjanci znaleźli w lesie borowika:
- Gadaj gdzie twoi kumple!
Nie chciał powiedzieć to go spałowali. Przynoszą resztki grzyba na komendę:
- Po coście go pałowali? - pyta komendant.
- My!? Pałowali?!? On spadł ze schodów!
- Gadaj gdzie twoi kumple!
Nie chciał powiedzieć to go spałowali. Przynoszą resztki grzyba na komendę:
- Po coście go pałowali? - pyta komendant.
- My!? Pałowali?!? On spadł ze schodów!
2831
Dowcip #8467. Milicjanci znaleźli w lesie borowika w kategorii: „Dowcipy o policjantach”.

Policjant blondyn wychodzi z domu. Żona pyta:
- Dokąd idziesz?
- A nie powiem!
Wychodzi na ulicę, zamawia taksówkę i wsiada.
- Dokąd?
- A co pan myśli? Żonie nie powiedziałem, a panu mam powiedzieć!
- Dokąd idziesz?
- A nie powiem!
Wychodzi na ulicę, zamawia taksówkę i wsiada.
- Dokąd?
- A co pan myśli? Żonie nie powiedziałem, a panu mam powiedzieć!
1522
Dowcip #17247. Policjant blondyn wychodzi z domu. w kategorii: „Śmieszne kawały o policjantach”.
Pijany facet leży w parku na trawie obok tabliczki z napisem:
”Nie deptać trawników”. Podchodzi do niego policjant i pyta groźnie:
- Przecież tu pisze, że nie można deptać trawników!
- Ja nie depczę, ja leżę.
”Nie deptać trawników”. Podchodzi do niego policjant i pyta groźnie:
- Przecież tu pisze, że nie można deptać trawników!
- Ja nie depczę, ja leżę.
1915
Dowcip #29233. Pijany facet leży w parku na trawie obok tabliczki z napisem w kategorii: „Dowcipy o policjantach”.

Stoi pijak na ulicy napity jak bela. Nagle podchodzi policjant i macha pałką przed nosem pijaka. A pijak krzyczy:
- Zabierz tą pałkę bo połamię ją jak zapałkę.
- Zabierz tą pałkę bo połamię ją jak zapałkę.
1710
Dowcip #9172. Stoi pijak na ulicy napity jak bela. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o policjantach”.
Był wypadek na ulicy, policjanci spisują raport. Jeden z nich pisze:
- ... głowa leżała na chodni... hodni...
Kopnął głowę i pisze dalej:
- ...na ulicy.
- ... głowa leżała na chodni... hodni...
Kopnął głowę i pisze dalej:
- ...na ulicy.
621
Dowcip #17944. Był wypadek na ulicy, policjanci spisują raport. w kategorii: „Śmieszne żarty o policjantach”.

Do osiemdziesięcioletniej damy dzwoni do drzwi policjant.
- Pani nas telefonicznie poinformowała, że w mieszkaniu naprzeciw pani mieszkania, biegają ludzie na golasa, proszę mnie wpuścić do okna.
Policjant podszedł do okna patrzy, patrzy i mówi:
- Ale ja nic takiego nie widzę.
- Ach, tak to pan nic nie zobaczy, pan musi się najpierw wdrapać na szafę.
- Pani nas telefonicznie poinformowała, że w mieszkaniu naprzeciw pani mieszkania, biegają ludzie na golasa, proszę mnie wpuścić do okna.
Policjant podszedł do okna patrzy, patrzy i mówi:
- Ale ja nic takiego nie widzę.
- Ach, tak to pan nic nie zobaczy, pan musi się najpierw wdrapać na szafę.
149
Dowcip #12230. Do osiemdziesięcioletniej damy dzwoni do drzwi policjant. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o policjantach”.
Egzamin w Wyższej szkole policyjnej w Warszawie:
- Jakiego koloru jest biały maluch?
Kandydat na policjanta nie wie.
- No niech pan pomyśli, jakiego koloru jest biały maluch.
Po kilku minutach policjant się uśmiecha i mówi:
- Biały!
- Bardzo dobrze, widać, że się Pan dużo uczył, a teraz drugie pytanie: Ile drzwi ma dwudrzwiowy samochód?
Policjant myśli, myśli, myśli i woła uradowany:
- Biały!
- Jakiego koloru jest biały maluch?
Kandydat na policjanta nie wie.
- No niech pan pomyśli, jakiego koloru jest biały maluch.
Po kilku minutach policjant się uśmiecha i mówi:
- Biały!
- Bardzo dobrze, widać, że się Pan dużo uczył, a teraz drugie pytanie: Ile drzwi ma dwudrzwiowy samochód?
Policjant myśli, myśli, myśli i woła uradowany:
- Biały!
1719
Dowcip #12216. Egzamin w Wyższej szkole policyjnej w Warszawie w kategorii: „Śmieszne dowcipy o policjantach”.
