LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Niemiec, Rusek i Polak wylądowali na bezludnej wyspie.

Niemiec, Rusek i Polak wylądowali na bezludnej wyspie. Nie mieli co jeść, więc wyjedli całą roślinność na wyspie. Po kilku dniach głodówki wpadli na pomysł, że każdego dnia jeden z nich będzie musiał poświęcić kawałek swojego ciała, aby wszyscy mogli się najeść. Pierwszy był Niemiec, uciął sobie nogę, wszyscy się najedli, byli zadowoleni i poszli spać. Następny był Rusek, ten z kolei obciął sobie rękę. Wszyscy się najedli i byli szczęśliwi.Wreszcie przyszedł czas na Polaka. Ten wyciągnął penisa, a na ten widok Niemiec i Rusek bardzo się ucieszyli i zaczęli krzyczeć:
- Ooo polska kiełbasa!
Na to Polak zdziwiony spojrzał się na obu, uśmiechnął się i powiedział:
- Jaka tam kiełbasa, dzisiaj po jogurcie i do łóżka.
215

Dowcip #27690. Niemiec, Rusek i Polak wylądowali na bezludnej wyspie. w kategorii: Kawały o Polaku, Rusku i Niemcu, Żarty o jedzeniu, Żarty o bezludnej wyspie.

Niemiec, Rusek i Anglik podróżują po świecie i pewnego dnia trafili nad magiczne jezioro, które jeśli pobiegniesz pomostem, wyskoczysz do niego i powiesz jakieś słowo to jezioro zamieni się w tą rzecz. Pierwszy biegnie Rusek, wyskoczył i krzyknął:
- Vodka!
Jezioro zamieniło się w Wódkę. Następny biegnie Niemiec i krzyknął:
- Bier!
Jezioro zamieniło się w Piwo. Jako ostatni biegnie Anglik. Biegnie, biegnie poślizgnął się i wrzasnął:
- O Shit!
37

Dowcip #27691. Niemiec w kategorii: Humor o Anglikach, Śmieszny humor o Niemcach, Śmieszne kawały o Rosjanach, Śmieszne kawały o alkoholu, Śmieszne żarty o kupie.

Noc. Mąż śpi z żoną w łóżku, gdy nagle budzi ich głośne łup łup łup w drzwi. Przewraca się na bok i patrzy na zegarek. trzecia w nocy.
”Kurde, nie będę się o tej porze z wyra zrywał”, myśli przewraca się z powrotem. Słychać głośniejsze łup łup łup.
- Idź otwórz, zobacz kto to. - mówi żona.
No więc zwleka się półprzytomny i schodzi na dół. Otwiera drzwi, a na progi stoi facet, od którego jedzie alkoholem:
- Dobry wieczór, - bełkocze. - Szy mochby pan mnie popchnąć?
- Nie, spadaj facet, jest trzecia w nocy. Wywlokłeś mnie pan z łóżka.- warczy mąż i zatrzaskuje drzwi.
Wraca do żony i mówi co zaszło.
- No co Ty, jak mogłeś? - mówi żona. - A pamiętasz, jak nam się wtedy zepsuł samochód, kiedy jechaliśmy odebrać dzieci z kolonii i sam musiałeś pukać do kogoś, żeby nam pomógł? Co by się wtedy stało, gdyby też Ci powiedział, żebyś spadał?
- Ale kochanie, on był pijany!
- Nieważne, potrzebuje pomocy.
No więc mąż jeszcze raz zwleka się z łóżka, ubiera się i schodzi na dół. Otwiera drzwi, ale z powodu ciemności nic nie widzi, więc woła:
- Hej, czy nadal trzeba pana popchnąć?
Z ciemności dochodzi głos:
- Tak.
Ale ponieważ nadal nie potrafi zlokalizować faceta, krzyczy:
- Gdzie pan jest?
- W ogrodzie, na huśtawce.
318

Dowcip #27692. Noc. Mąż śpi z żoną w łóżku w kategorii: Żarty o mężu, Żarty o pijakach, Śmieszne kawały o żonie.

Kowalski dobiera się do żony. Ale ta narzeka:
- Oj, kochanie, dzisiaj boli mnie głowa.
- To może ja skoczę do sąsiadki po tabletkę i wrócę za godzinkę.
29

Dowcip #27693. Kowalski dobiera się do żony. w kategorii: Śmieszny humor erotyczny, Śmieszne kawały o Kowalskim, Śmieszne kawały o sąsiadach, Śmieszne żarty o żonie.

Kowalski usłyszał w radiu, że wylądowały ufoludki.
- Są małe, zielone, mają duże wyłupiaste oczy i trzeba mówić do nich bardzo powoli.
Następnego dnia Kowalski wybrał się na grzyby. Rozchyla krzaczek, grzybek, następny, też grzybek, następny, a tam mały zielony ludek z wyłupiastymi oczami. Pamiętając radiową informację mówi do niego bardzo powoli:
- Dzień dobry, nazywam się Henryk Kowalski, jestem elektromonterem, właśnie zbieram grzyby.
Mały zielony ludek z wyłupiastymi oczami odpowiada mu również powoli:
- Dzień dobry, nazywam się Jan Kowalski, jestem leśniczym, właśnie robię kupę.
1018

Dowcip #27694. Kowalski usłyszał w radiu, że wylądowały ufoludki. w kategorii: Żarty o Kowalskim, Śmieszne kawały o leśniczych, Żarty o UFO.

Nowy ksiądz był spięty, bo miał prowadzić swoją pierwszą mszę w parafii. Postanowił dodać do świętej wody kilka kropelek wódki, żeby się rozluźnić. l tak się stało. Czuł się wspaniale. Gdy po mszy wrócił do pokoju znalazł list:
”Drogi Bracie, następnym razem dodaj kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki. A teraz słuchaj i zapamiętaj:
- Msza trwa godzinę, a nie dwie połówki po czterdzieści pięć minut.
- Jest dziesięć przykazań, a nie dwanaście.
- Jest dwunastu apostołów, a nie dziesięciu.
- Krzyż trzeba nazwać po imieniu, a nie to ”duże T”.
- Na krzyżu jest Jezus, a nie Che Guevara.
- Jezusa ukrzyżowali, a nie zapierdzielili i to Żydzi, a nie Indianie.
- Nie wolno na Judasza mówić ”ten sukinsyn”.
- Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w pizdu.
- Inicjatywa, aby ludzie klaskali była imponująca, ale tańczyć makarenę i robić pociąg to przesada.
- Opłatki są dla wiernych, a nie jako deser do wina.
- Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznicą, a nie puszczalską.
- Kain nie ciągnął kabla, tylko zabił Abla.
- Na początku mówi się ”Niech będzie pochwalony”, a nie ”cholera jasna”.
- A na koniec mówi się ”Bóg zapłać”, a nie ”ciao”.
- Po zakończeniu kazania schodzi się z ambony po schodach, a nie zjeżdża po poręczy.
- Ten obok w ”czerwonej sukni”, to nie był transwestyta. To byłem ja, Biskup.
Amen!”
310

Dowcip #27695. Nowy ksiądz był spięty w kategorii: Śmieszne kawały o alkoholu, Śmieszne kawały o duchownych, Śmieszne żarty religijne, Humor o kościele.

Nowy stuprocentowy sposób na to, żeby nigdy nie zaspać. Ustawiasz alarm w budziku na siódmą rano, a na kompie formatowanie dysku C na siódmą pięć.
210

Dowcip #27696. Nowy stuprocentowy sposób na to, żeby nigdy nie zaspać. w kategorii: Śmieszne kawały komputerowe.

O czwartej nad ranem u profesora dzwoni telefon. Profesor dobiera i słyszy:
- Śpisz?
- Śpię. - odpowiada zaspany profesor.
- A my się chłopie jeszcze uczymy!
06

Dowcip #27697. O czwartej nad ranem u profesora dzwoni telefon. w kategorii: Śmieszne kawały o studentach, Śmieszne żarty o profesorach, Humor o nauce.

O północy dzwoni wariat do wariata:
- Czy to numer 555 555?
- Nie, to numer 55 55 55!
- A, to przepraszam, że pana obudziłem.
- Nie szkodzi i tak musiałem wstać, bo ktoś dzwonił.
25

Dowcip #27698. O północy dzwoni wariat do wariata w kategorii: Śmieszne żarty o wariatach, Dowcipy o śmiesznych rozmowach telefonicznych.

Obyczaj nakazuje, że kapitan spuszcza się ostatni.
2115

Dowcip #27699. Obyczaj nakazuje, że kapitan spuszcza się ostatni. w kategorii: Śmieszne żarty o kapitanie, Humor z grą słów.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Translator Alfabetu Morse'a

» Używane motocykle ogłoszenia

» Słownik antonimów języka polskiego

» Słownik znaczeń

» Słownik do krzyżówek

» Odmiana przez przypadki online

» Praca dla opiekunów seniora

» Rymy do wyrazów

» Stopniowanie przymiotników i przysłówków

» Słownik synonimów języka polskiego

» Wyliczanki do skakanki

» Zagadki dla dzieci z odpowiedziami do drukowania

» Zmiana czasu - informacje

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost