LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Jasiu pyta taty

Jasiu pyta taty:
- Tata jak przyszedłem na świat?
- No dobrze mój synu, kiedyś musieliśmy odbyć tę rozmowę. Tata poznał mamę na chatroomie. Później tata i mama spotkali się w cyberkafejce i w toalecie mama zechciała zrobić kilka downloadów z taty memory stick’a. Jak tata był gotowy z uploadem zauważyliśmy, że nie zainstalowaliśmy żadnego firewalla. Niestety było już za późno, żeby nacisnąć ”cancel” albo ”escape”, a i meldunek ”Chcesz na pewno ściągnąć plik?” już na początku skasowaliśmy w opcjach w ”ustawienia”. Mamy antywirus już od dłuższego nie był uaktualniany i nie poradził sobie z taty robakiem. Więc nacisnęliśmy klawisz ”Enter” i mama otrzymała komunikat ”Przypuszczalny czas kopiowania dziewięć miesięcy”.
813

Dowcip #33225. Jasiu pyta taty w kategorii: Śmieszne dowcipy informatyczne, Humor o Jasiu, Śmieszne dowcipy o ojcu, Żarty o płodzeniu dzieci.

Na egzaminie praktycznym z anatomii. Dzień wcześniej wichura wytłukła wszystkie preparaty pomocnicze, więc Kowalskiego rozebrano do naga i położono na leżance, zasłaniając mu tylko twarz chusteczką, żeby nie było widać kto to jest.
- Co tu jest?
- Żołądek.
- A tu?
- Śledziona.
- A tu?
- Wątroba...
- A tu?
- Nerki.
- A tu?
- Pęcherz moczowy.
- A co to jest?
- A to jest członek Kowalskiego.
- No dobrze uznam tą odpowiedź, ale skąd pani wiedziała, że Kowalskiego?
Dziewczyna na to,lekko się czerwieniąc:
- A, panie profesorze, bo w akademiku tylko ja mam taką szminkę...
517

Dowcip #33226. Na egzaminie praktycznym z anatomii. w kategorii: Śmieszny humor o Kowalskim, Humor o studentkach, Śmieszne kawały o męskim członku, Śmieszny humor o egzaminach.

Do dwóch majstrów budowniczych przybiega chłopak:
- Panowie, jest robota. Tam, na tej górze ma stanąć dom, dwupiętrowy. Obok trzeba posadzić jodły, z równymi gałązkami, czterometrowe. I zawrócić ten strumyczek, żeby płynął koło domu...
- To przecież niemożliwe!
- Facet zapłaci każde pieniądze.
Za pół roku nowy Ruski wychodzi na balkon swojej daczy, rozgląda się, góry, koło domu szemrze strumyk, rosną czterometrowe jodły...
- Ach! Takiego piękna za żadne pieniądze nie kupisz!
211

Dowcip #33227. Do dwóch majstrów budowniczych przybiega chłopak w kategorii: Humor o budowlańcach, Dowcipy o pieniądzach, Żarty o Nowo Ruskim.

Przyjechała Hrabina, no i Hrabia postanowił zrobić małe bara bara. Przygotował kolację, zrobił nastrój i dzięki udanym zagrywkom taktycznym wylądowali w łóżku. Jan stanął z kandelabrem, a Hrabia pracuje. Pracuje, pracuje, ale Hrabina kręci nosem, że robi to nie tak, jak trzeba. Rozeźlił się Hrabia i kombinuje inaczej. Ale Hrabinie to też nie w smak. W końcu Hrabia się wściekł. Wstaje i bierze kandelabr od Jana i każe Janowi zadowolić Hrabinę. Jan wskakuje i już po chwili Hrabina jęczy z rozkoszy. Na co Hrabia:
- Widzisz durniu jak trzeba trzymać kandelabr! Widzisz!
110

Dowcip #33228. Przyjechała Hrabina, no i Hrabia postanowił zrobić małe bara bara. w kategorii: Humor o Hrabim, Śmieszny humor o seksie, Śmieszny humor o Hrabinie, Humor o Janie.

Dlaczego młode samotne Niemki piją wino od dziesiątej rano?
- Żeby zrozumieć, wystarczy spojrzeć na urodę Niemców...
A dlaczego młodzi samotni Polacy wieczorem piją wódkę?
- Żeby móc patrzeć na Niemki w pornosach...
611

Dowcip #33229. Dlaczego młode samotne Niemki piją wino od dziesiątej rano? w kategorii: Dowcipy o Niemcach, Żarty o alkoholu, Śmieszne dowcipy zagadki, Żarty o Polakach, Kawały o wyglądzie.

Przy piwku w smutnym lokalu sprzecza się Kowalski, Fąfara i Nowak, który z nich gra szybciej na fortepianie. Kowalski:
- Ja to półnuty potrafię tak wywijać, że te białe klawisze się czerwone robią. - jak obiecał tak i zagrał.
Fąfara był pod wrażeniem, ale zagaił:
- Jak gram ćwierćnuty, to pęd powietrza od moich dłoni jest taki jakby ten paryski expres przejeżdżał.
I wiatru takiego narobił tym graniem, że pianę z kufli wydmuchało... Na to Nowak:
- Ślicznie chłopaki, ślicznie, ale nic to przy szybkości, z jaką szesnastki zagrać potrafię... Nic to.
- To zagraj - powiedział Zdzich.
- Ręka mnie boli, nie zagram.
- Choć minutkę pograj...
- Nie da rady.
- Kilkanaście tych szesnastek choć zagraj, prosimy...
- Nie!
- No to choć jedną zagraj!
129

Dowcip #33230. Przy piwku w smutnym lokalu sprzecza się Kowalski, Fąfara i Nowak w kategorii: Śmieszny humor o Fąfarze, Śmieszny humor o Kowalskim, Humor o muzyce, Humor o Nowaku.

Zapisywał się góral do Partii. Pytają go:
- Był pan kiedyś w jakiejś bandzie?
- Nie, przysięgom, to pierwszy roz!
39

Dowcip #33231. Zapisywał się góral do Partii. w kategorii: Żarty o góralach, Śmieszne dowcipy polityczne.

Żona leży na łożu śmierci, jest naprawdę cieniutko. Mąż przychodzi i pyta:
- Kochanie, co mogę jeszcze dla Ciebie uczynić przed Twoim odejściem?
- Chciałabym abyś mnie ten ostatni raz jeszcze przeleciał. - mówi żona ostatkiem sił.
- Ależ kochana, przecież Ty tego nie wytrzymasz!
- Nie martw się jakoś sobie poradzimy.
Kochali się, a potem poszli spać. Rano mąż zatroskany, czy żona jeszcze żyje idzie do jej pokoju, żony nie ma... Idzie do kuchni, a żonka krząta się cała w skowronkach, ani śladu choroby!
- No... Ale jak to się stało?
- Kochany, seks z Tobą mnie uzdrowił, czuję się wspaniale!
Mąż poszedł do siebie do pokoju i gorzko zapłakał. Żona podchodzi i pyta:
- No co Ty kochanie, smucisz się, że wyzdrowiałam?
Na to mąż łkając:
- Nie, to nie to. Pomyślałem sobie ilu ludzi mogłem uratować. Babcia, ciocia, wujek Heniek...
08

Dowcip #33232. Żona leży na łożu śmierci, jest naprawdę cieniutko. w kategorii: Śmieszny humor o mężu i żonie, Humor o mężu, Humor o żonie, Śmieszne dowcipy o seksie, Kawały o śmierci.

Pewien wiejski chłopak był tak małomówny, że jego dziewczyna po pięciu latach zalotów, doszła do wniosku, że nigdy jej się nie oświadczy i że będzie musiała wziąć inicjatywę w swoje ręce. Pewnego dnia, kiedy siedzieli sami w ogrodzie powiedziała do Niego:
- Jan, pobierzemy się? Pobierzemy się Jan?
- Tak.
Znowu długa cisza, w końcu dziewczyna powiedziała:
- Powiedz coś Jan, dlaczego nic nie mówisz?
- Obawiam się, że i tak za dużo powiedziałem.
29

Dowcip #33233. Pewien wiejski chłopak był tak małomówny w kategorii: Śmieszne dowcipy o kobietach, Żarty o ślubie, Śmieszne dowcipy o ludziach ze wsi.

Pewna kobieta wyjechała na wakacje na Karaiby sama, bez męża. Ledwie przyjechała, a już zawarła bliską znajomość z miejscowym, szczodrze wyposażonym przez naturę mężczyzną. Po gorącej nocy kobieta pyta się kochanka:
- Jak się nazywasz?
- Nie mogę Ci powiedzieć? - ten odpowiada.
Każdej nocy spotykali się, uprawiali miłość, kobieta każdej nocy ponawiała pytanie, jej kochanek każdej nocy odmawiał podania swojego imienia. W końcu jednego wieczora kobieta mówi:
- To już nasza ostania noc, jutro wracam do swojego kraju, może w końcu mi powiesz, jak się nazywasz?
- Nie mogę, będziesz się śmiać ze mnie? - on odpowiada.
- Ależ nie, nie będę? - nalega kobieta.
- Dobra, mam na imię Śnieg.
Kobieta zaczyna się szaleńczo śmiać, jej kochanek wpada w złość:
- Wiedziałem, że tak będzie.
Kobieta mu odpowiada:
- Nie śmieję się z Ciebie. Mój mąż nigdy mi nie uwierzy, kiedy mu powiem, że codziennie na Karaibach miałam trzydzieści centymetrów śniegu.
1134

Dowcip #33234. Pewna kobieta wyjechała na wakacje na Karaiby sama, bez męża. w kategorii: Humor o kobietach, Humor o zdradzie, Śmieszne dowcipy o wakacjach, Kawały o nazwisku.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Kod alfabetu Morse'a OnLine

» Używane motocykle ogłoszenia

» Antonim

» Definicja

» Wyszukiwarka haseł i odpowiedzi do krzyżówek

» Odmiana imion przez przypadki

» Praca dla opiekunów seniora

» Słownik rymów do słów

» Stopniowanie przysłówków i przymiotników

» Synonim

» Wyliczanki dla dzieci

» Zagadki edukacyjne z odpowiedziami do drukowania dla dzieci

» Kiedy następna zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost