
Dowcipy o męskim przyrodzeniu
Na polu niedaleko stacji benzynowej wylądowało UFO i podchodzą małe zielone stworki do dystrybutora i jeden z nich:
- Jesteśmy przybyszami z innej planety, mamy pokojowe zamiary!
Dystrybutor milczy. Sytuacja powtarza się jeszcze kilka razy, w końcu ten drugi mówi do tamtego:
- Stary zostaw go, to jakiś kozak jest, nie warto!
Ale tamten nic na upartego dalej:
- Jesteśmy przybyszami z innej planety, mamy pokojowe zamiary!
- Mowie ci stary nie warto!
w końcu się UFO - ludek zdenerwował, wyciągnął swój generator mocy i strzelił ... Wywaliło dziurę na pół miasta, ich odrzuciło do sąsiedniej wioski na pole i ten pierwszy do tamtego:
- Wiesz co, miałeś racje ... To był kozak, ale skąd ty to na pierwszy rzut oka wiedziałeś?
- No słuchaj, gdybyś ty miał takiego penisa, Że owinął byś go wokół siebie dwa razy i jeszcze sobie go wsadził w ucho to tez byś bul kozak ...
- Jesteśmy przybyszami z innej planety, mamy pokojowe zamiary!
Dystrybutor milczy. Sytuacja powtarza się jeszcze kilka razy, w końcu ten drugi mówi do tamtego:
- Stary zostaw go, to jakiś kozak jest, nie warto!
Ale tamten nic na upartego dalej:
- Jesteśmy przybyszami z innej planety, mamy pokojowe zamiary!
- Mowie ci stary nie warto!
w końcu się UFO - ludek zdenerwował, wyciągnął swój generator mocy i strzelił ... Wywaliło dziurę na pół miasta, ich odrzuciło do sąsiedniej wioski na pole i ten pierwszy do tamtego:
- Wiesz co, miałeś racje ... To był kozak, ale skąd ty to na pierwszy rzut oka wiedziałeś?
- No słuchaj, gdybyś ty miał takiego penisa, Że owinął byś go wokół siebie dwa razy i jeszcze sobie go wsadził w ucho to tez byś bul kozak ...
1113
Dowcip #21158. Na polu niedaleko stacji benzynowej wylądowało UFO i podchodzą małe w kategorii: „Śmieszne żarty o męskim członku”.
W pewnej małej angielskiej mieścinie był sobie ksiądz, który oprócz obowiązków duszpasterskich oddawał się zajęciom gospodarskim. Szczególnie lubił hodowle drobiu, która szła mu naprawdę nieźle. Któregoś jednak dnia księdzu zaginął kogut. Początkowo ksiądz myślał, że kogut po prostu uciekł, co mu się czasami zdarzało, ale zawsze wracał. Jednak minął jakiś czas, a koguta jak nie ma tak nie ma. Ksiądz zmartwił się i doszedł do wniosku, że mu ukradziono koguta. Z innych źródeł ksiądz wiedział, ze miejscowa ludność organizuje czasami zakazane w tym regionie walki kogutów. Postanowił załatwić sprawę podczas niedzielnej mszy. Po mszy wszyscy wierni zbierali się już do odchodzenia, ale ksiądz ich powstrzymał. Stwierdził:
- Mam jeszcze jedną bardzo wstydliwą sprawę do załatwienia.
W tym miejscu należy wyjaśnić, że po angielsku słowo cock znaczy kogut, ale może też oznaczać męskiego członka.
- Chciałbym spytać kto z tu obecnych ma koguta.
Wszyscy mężczyźni wstali.
- Nie, nie to nieporozumienie. Może spytam inaczej, kto ostatnio widział koguta?
Wszystkie kobiety wstały.
- Oj, nie, to też nie o to chodzi, może wyrażę się jeszcze jaśniej, kto ostatnio widział koguta, który do niego nie należy?
Połowa kobiet wstała.
- Parafianie, nie rozumiemy się, spytam wprost, kto widział ostatnio mojego koguta?
- Wstał chórek chłopięcy, ministranci, organista i znajdująca się przypadkiem w kościele koza.
- Mam jeszcze jedną bardzo wstydliwą sprawę do załatwienia.
W tym miejscu należy wyjaśnić, że po angielsku słowo cock znaczy kogut, ale może też oznaczać męskiego członka.
- Chciałbym spytać kto z tu obecnych ma koguta.
Wszyscy mężczyźni wstali.
- Nie, nie to nieporozumienie. Może spytam inaczej, kto ostatnio widział koguta?
Wszystkie kobiety wstały.
- Oj, nie, to też nie o to chodzi, może wyrażę się jeszcze jaśniej, kto ostatnio widział koguta, który do niego nie należy?
Połowa kobiet wstała.
- Parafianie, nie rozumiemy się, spytam wprost, kto widział ostatnio mojego koguta?
- Wstał chórek chłopięcy, ministranci, organista i znajdująca się przypadkiem w kościele koza.
79
Dowcip #31109. W pewnej małej angielskiej mieścinie był sobie ksiądz w kategorii: „Śmieszne dowcipy o męskim przyrodzeniu”.

Idą dwa penisy przez drogę.
- Ale mi gorąco - mówi jeden.
- No to podwiń se golfik - odpowiada drugi.
- Ale mi gorąco - mówi jeden.
- No to podwiń se golfik - odpowiada drugi.
1114
Dowcip #10923. Idą dwa penisy przez drogę. w kategorii: „Śmieszne żarty o męskim przyrodzeniu”.
Facet wpada do salonu tatuażu i mówi cienkim głosem:
- Proszę mi wytatuować na penisie takie piękne czerwone Ferrari dla mojej dziewczyny.
- Dla Pana dziewczyny?
- Tak, dla mojej dziewczyny.
- Na pewno dla dziewczyny?
- No dobra, dla chłopaka.
- To wie Pan co? Zrobimy Ferrari, ale proponuję mu dorobić takie wielkie koła, jak od traktora ...
- A niby po co?
- Na wypadek, gdyby się w gównie zakopał.
- Proszę mi wytatuować na penisie takie piękne czerwone Ferrari dla mojej dziewczyny.
- Dla Pana dziewczyny?
- Tak, dla mojej dziewczyny.
- Na pewno dla dziewczyny?
- No dobra, dla chłopaka.
- To wie Pan co? Zrobimy Ferrari, ale proponuję mu dorobić takie wielkie koła, jak od traktora ...
- A niby po co?
- Na wypadek, gdyby się w gównie zakopał.
97
Dowcip #24958. Facet wpada do salonu tatuażu i mówi cienkim głosem w kategorii: „Dowcipy o męskim przyrodzeniu”.

Mały Jasiu lat sześć pyta mamy:
- Mamusiu czy to co mam między nogami to mózg?
- Nie Jasiu, jeszcze nie ...
- Mamusiu czy to co mam między nogami to mózg?
- Nie Jasiu, jeszcze nie ...
1625
Dowcip #24004. Mały Jasiu lat sześć pyta mamy w kategorii: „Śmieszne kawały o męskim przyrodzeniu”.
Facet tatuował sobie członka. Zażyczył sobie dwa słowa: ”tak” i ”nie”. Po wszystkim, wieczorem zaczyna rozbierać się ze swoją żoną do seksu i mówi:
- Zobacz jaki mam fajny tatuaż!
Na co ona z wyrzutem:
- Mówisz mi jak mam gotować, jak wychowywać dzieci i jeszcze chcesz mi swoje słowa do ust wkładać?!
- Zobacz jaki mam fajny tatuaż!
Na co ona z wyrzutem:
- Mówisz mi jak mam gotować, jak wychowywać dzieci i jeszcze chcesz mi swoje słowa do ust wkładać?!
2722
Dowcip #17887. Facet tatuował sobie członka. Zażyczył sobie dwa słowa: ”tak” i ”nie”. w kategorii: „Kawały o męskim członku”.

Facet znalazł złotą rybkę, powiedziała, że spełni jego życzenie ... Na to facet:
- Chcę mieć penisa do ziemi!
Więc złota rybka ucięła mu nogi.
- Chcę mieć penisa do ziemi!
Więc złota rybka ucięła mu nogi.
619
Dowcip #26039. Facet znalazł złotą rybkę, powiedziała, że spełni jego życzenie ... w kategorii: „Humor o penisie”.
Służąca Jarosława Kaczyńskiego idzie do sklepu, a Kaczyński mówi by kupiła mleko. Wraca z mlekiem, a Kaczyński nalał je do miski, zdjął majtki i patrząc na penisa mówi:
- Pij mleko będziesz wielki.
- Pij mleko będziesz wielki.
5257
Dowcip #31085. Służąca Jarosława Kaczyńskiego idzie do sklepu w kategorii: „Kawały o męskim członku”.

Ostatni egzamin poprawkowy miało do zdania dwoje studentów, On i Ona. Profesor, u którego zdawali egzamin chciał ich po prostu spławić, zadał więc im bardzo proste pytanie:
- Z jakiej tkanki jest zbudowany członek męski?
Ale aby się dobrze zastanowili dal im piętnaście minut czasu na odpowiedź. Po upływie tego czasu pyta się:
- Więc jak? Co mi pani powie?
Studentka mówi:
- Sądzę, że z tkanki kostnej.
- A pan co mi powie?
- Ja sądzę, że z tkanki mięśniowej.
- Hmmm no tak pan zdał, a pani się tylko zdawało!
- Z jakiej tkanki jest zbudowany członek męski?
Ale aby się dobrze zastanowili dal im piętnaście minut czasu na odpowiedź. Po upływie tego czasu pyta się:
- Więc jak? Co mi pani powie?
Studentka mówi:
- Sądzę, że z tkanki kostnej.
- A pan co mi powie?
- Ja sądzę, że z tkanki mięśniowej.
- Hmmm no tak pan zdał, a pani się tylko zdawało!
2127
Dowcip #29653. Ostatni egzamin poprawkowy miało do zdania dwoje studentów, On i Ona. w kategorii: „Humor o penisie”.
- Małgosiu co to jest? - Zapytał edukujący dwunastoletnią koleżankę trzynastoletni Jasiu pokazując jej swoją ”kuśkę”.
- To jest sznurówka Jasiu. - grzecznie odpowiedziała dziewczynka.
- Małgocha to jest penis! - pouczył ją Jasiu.
- To jest sznurówka Jaśku! Józek, ten to ma penisa!
- To jest sznurówka Jasiu. - grzecznie odpowiedziała dziewczynka.
- Małgocha to jest penis! - pouczył ją Jasiu.
- To jest sznurówka Jaśku! Józek, ten to ma penisa!
1522
Dowcip #15607. - Małgosiu co to jest? w kategorii: „Kawały o męskim członku”.
