Ukraina. Ileś lat po wielkiej awarii w Czarnobylu.
Ukraina. Ileś lat po wielkiej awarii w Czarnobylu. W szkole lekarka kontroluje stan uczniów.
- Jak tam wzrok?
- Nie za bardzo ...
- Okularków czemu nie nosi, a?
- Noska nie mam ... Spadają.
- Może oprawki inne, jakieś sprytne?
- Ale uszek nie mam ... To jak zahaczyć?
- No to soczewki kontaktowe!
- Siedem soczewek? Drogo trochę ...
- Jak tam wzrok?
- Nie za bardzo ...
- Okularków czemu nie nosi, a?
- Noska nie mam ... Spadają.
- Może oprawki inne, jakieś sprytne?
- Ale uszek nie mam ... To jak zahaczyć?
- No to soczewki kontaktowe!
- Siedem soczewek? Drogo trochę ...
1145
Dowcip #16364. Ukraina. Ileś lat po wielkiej awarii w Czarnobylu. w kategorii: Humor o uczniach, Kawały o okularach, Śmieszne kawały o Czarnobylu.
W czasie wojny Niemcy złapali MacGyvera, wysłali go do obozu, tam szybko zaprowadzono go do komory gazowej, zamknięto drzwi i puszczono śmiertelną dawkę gazu, czekają, czekają, wreszcie otwierają drzwi, a tu wychodzi MacGyver i mówi:
- Gaz wam się ulatniał, ale już naprawiłem.
- Gaz wam się ulatniał, ale już naprawiłem.
48
Dowcip #16365. W czasie wojny Niemcy złapali MacGyvera, wysłali go do obozu w kategorii: Humor o Niemcach, Dowcipy o MacGyverze.
W kasynie spotkali się oficerowie trzech jednostek spadochronowych: Francuz, Anglik i Polak.
- Ja - mówi Francuz - doprowadziłem moich chłopców do takiej perfekcji, że z wysokości trzech tysięcy metrów lądują w kole o średnicy trzech metrów.
- Moi skaczą jeszcze lepiej. - mówi Anglik - Z wysokości czterech tysięcy metrów lądują w kole o średnicy jednego metra.
- To jeszcze nic - mówi Polak. - Każdy z moich żołnierzy skacząc z dowolnej wysokości, ląduje wprost do butelki po piwie.
- Przesadziłeś, kolego! - śmieją się Francuz i Anglik.
- Wcale nie, to prawda! Ale jest pewien sekret, który mogę wam zdradzić.
- Jaki?
- W butelce musi być zdjęcie nagiej kobiety.
- Ja - mówi Francuz - doprowadziłem moich chłopców do takiej perfekcji, że z wysokości trzech tysięcy metrów lądują w kole o średnicy trzech metrów.
- Moi skaczą jeszcze lepiej. - mówi Anglik - Z wysokości czterech tysięcy metrów lądują w kole o średnicy jednego metra.
- To jeszcze nic - mówi Polak. - Każdy z moich żołnierzy skacząc z dowolnej wysokości, ląduje wprost do butelki po piwie.
- Przesadziłeś, kolego! - śmieją się Francuz i Anglik.
- Wcale nie, to prawda! Ale jest pewien sekret, który mogę wam zdradzić.
- Jaki?
- W butelce musi być zdjęcie nagiej kobiety.
26
Dowcip #16366. W kasynie spotkali się oficerowie trzech jednostek spadochronowych w kategorii: Kawały o Anglikach, Śmieszne kawały o Francuzach, Dowcipy o Polakach, Śmieszne kawały o spadochroniarzach.
W Zakopanem na Krupówkach baca zobaczył cepra. Podchodzi do niego, chwyta się za głowę i godo:
- Aleś się chłopie postarzoł!
- A my się znamy? - pyta ceper.
- Ni!
- To skąd wiecie, że się postarzałem?
Na to góral:
- No przeca widzę!
- Aleś się chłopie postarzoł!
- A my się znamy? - pyta ceper.
- Ni!
- To skąd wiecie, że się postarzałem?
Na to góral:
- No przeca widzę!
716
Dowcip #16367. W Zakopanem na Krupówkach baca zobaczył cepra. w kategorii: Dowcipy o Bacy, Śmieszne dowcipy o góralach.
Wiecie jaka jest różnica między rosyjskim optymistą, pesymistą i realistą?
- Optymista, uczy się angielskiego.
- Pesymista chińskiego,
- Realista siedzi w domu i czyści Kałasznikowa.
- Optymista, uczy się angielskiego.
- Pesymista chińskiego,
- Realista siedzi w domu i czyści Kałasznikowa.
211
Dowcip #16368. Wiecie jaka jest różnica między rosyjskim optymistą w kategorii: Śmieszne kawały o Rosjanach, Śmieszne dowcipne zagadki, Śmieszne żarty o pistoletach, Śmieszne kawały o optymistach, Humor o pesymistach.
Wraca koleś autobusem, okropnie zmęczony po ciężkim dniu pracy. Siedzi, a nad nim dwa mohery obrabiają mu dupę, bo im miejsca nie ustąpił:
- Ja wychowałam pięcioro dzieci i każde by ustąpiło!
- Ja wychowałam dziesięcioro dzieci i każde by ustąpiło!
Na co koleś, gdy już nie wytrzymał:
- Jak żeście tłoku narobiły to teraz stójcie!
- Ja wychowałam pięcioro dzieci i każde by ustąpiło!
- Ja wychowałam dziesięcioro dzieci i każde by ustąpiło!
Na co koleś, gdy już nie wytrzymał:
- Jak żeście tłoku narobiły to teraz stójcie!
927
Dowcip #16369. Wraca koleś autobusem, okropnie zmęczony po ciężkim dniu pracy. w kategorii: Śmieszne kawały o facetach, Śmieszny humor o staruszkach, Dowcipy o autobusach.
Wrócił żołnierz z Czeczenii. W domu święto! Żona szczebiocze z radości, teściowa do stołu ciągnie, wódki nalewa, teść pogadać chce. Siedzą godzinę, dwie, trzy ... Żona już się zmęczyła, poszła zająć się dziećmi. Teściowa dając wyraźne sygnały, że dość już wypitki, że trzeba umiar znać i godność zachować, też gdzieś zniknęła. Tylko teść dalej ciągnie z zięciem wojenne wspominki:
- Ja, jak wracałem z wojny, to karabin niemiecki sobie przywiozłem na pamiątkę, a ty co?
- A ja przywiozłem ”Muchę”.
- Co to za dynks?
Żołnierz wyciąga miotacz granatów. Na co teść wyraźnie zainteresowany:
- Och, ty! Co to za ustrojstwo? Jak to strzela?
- Chodź, zobaczysz.
Otworzyli okno, wystawili miotacz. Ale żołnierz wyraźnie się ociąga:
- Tak to nie będzie ciekawie. Trzeba by jakiś cel mieć.
- Tak, przecież tam nasza wygódka stoi! Wyobraź sobie, że to czeczeńscy partyzanci na UAZ - ie jadą!
- Dobra!
Wycelował i jak nie huknie! Sławojka w drobny mak! Teść zachwycony! Żona wystraszona zbiegła do pokoju, rozejrzała się i pyta:
- A mama gdzie?
Na co teść:
- Ostatnio widziałem, jak z czeczeńskimi partyzantami na UAZ - ie jechała.
- Ja, jak wracałem z wojny, to karabin niemiecki sobie przywiozłem na pamiątkę, a ty co?
- A ja przywiozłem ”Muchę”.
- Co to za dynks?
Żołnierz wyciąga miotacz granatów. Na co teść wyraźnie zainteresowany:
- Och, ty! Co to za ustrojstwo? Jak to strzela?
- Chodź, zobaczysz.
Otworzyli okno, wystawili miotacz. Ale żołnierz wyraźnie się ociąga:
- Tak to nie będzie ciekawie. Trzeba by jakiś cel mieć.
- Tak, przecież tam nasza wygódka stoi! Wyobraź sobie, że to czeczeńscy partyzanci na UAZ - ie jadą!
- Dobra!
Wycelował i jak nie huknie! Sławojka w drobny mak! Teść zachwycony! Żona wystraszona zbiegła do pokoju, rozejrzała się i pyta:
- A mama gdzie?
Na co teść:
- Ostatnio widziałem, jak z czeczeńskimi partyzantami na UAZ - ie jechała.
213
Dowcip #16370. Wrócił żołnierz z Czeczenii. W domu święto! w kategorii: Dowcipy o mężu, Śmieszne kawały o teściowej, Śmieszne kawały o żołnierzach, Żarty o broni palnej, Śmieszny humor o teściu, Śmieszne dowcipy o strzelaniu.
Wykład na medycynie. Profesor mówi:
- Dzisiaj zajmiemy się seksem. W zasadzie możemy wymienić sześćdziesiąt pozycji ...
Głos z sali:
- Sześćdziesiąt jeden.
- Jak już mówiłem znamy sześćdziesiąt poz ...
- Sześćdziesiąt jeden.
- Wbrew temu, co niektórzy mogą sądzić znamy sześćdziesiąt pozycji. W pierwszej mężczyzna leży na kobiecie ...
Głos z sali:
- Sześćdziesiąt dwie.
- Dzisiaj zajmiemy się seksem. W zasadzie możemy wymienić sześćdziesiąt pozycji ...
Głos z sali:
- Sześćdziesiąt jeden.
- Jak już mówiłem znamy sześćdziesiąt poz ...
- Sześćdziesiąt jeden.
- Wbrew temu, co niektórzy mogą sądzić znamy sześćdziesiąt pozycji. W pierwszej mężczyzna leży na kobiecie ...
Głos z sali:
- Sześćdziesiąt dwie.
13
Dowcip #16371. Wykład na medycynie. w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Dowcipy o studentach, Kawały o profesorach.
Wywiad z Osamą:
- Jaki jest pana ulubiony kolor?
- Hmmm ... Granatowy.
- Marka pana samochodu?
- Citroen C4.
- Jak wygrywa pan w tenisa?
- Używam dobrej rakiety.
- Pana ulubiony aktor?
- Zbigniew Zamachowski.
- Jaki serial ogląda pan najczęściej?
- Kapitana Bombę.
- Co wręcza pan swojej walentynce?
- Hmmm ... No oczywiście, że bombonierkę.
- Co zrobiłby pan, gdyby uczennice rozmawiały na pana lekcjach?
- Oczywiście bym je rozsadził.
- Jak pan wchodzi do basenu?
- Skaczę na bombę.
- Od tego wywiadu rozbolała mnie głowa. Dokończymy jutro.
- Niech pan weźmie i Bum. Mi zawsze pomaga. Wiem, mam trochę wybuchowy charakter.
- Jaki jest pana ulubiony kolor?
- Hmmm ... Granatowy.
- Marka pana samochodu?
- Citroen C4.
- Jak wygrywa pan w tenisa?
- Używam dobrej rakiety.
- Pana ulubiony aktor?
- Zbigniew Zamachowski.
- Jaki serial ogląda pan najczęściej?
- Kapitana Bombę.
- Co wręcza pan swojej walentynce?
- Hmmm ... No oczywiście, że bombonierkę.
- Co zrobiłby pan, gdyby uczennice rozmawiały na pana lekcjach?
- Oczywiście bym je rozsadził.
- Jak pan wchodzi do basenu?
- Skaczę na bombę.
- Od tego wywiadu rozbolała mnie głowa. Dokończymy jutro.
- Niech pan weźmie i Bum. Mi zawsze pomaga. Wiem, mam trochę wybuchowy charakter.
27
Dowcip #16372. Wywiad z Osamą w kategorii: Śmieszne kawały o Osama Binladenie, Śmieszne kawały o dziennikarzach.
Zadano bokserom pytanie:
- Czy boks jest szkodliwy dla zdrowia?
Dziesięć procent odpowiedziało twierdząco. Pozostałe dziewięćdziesiąt procent nie zrozumiało pytania.
- Czy boks jest szkodliwy dla zdrowia?
Dziesięć procent odpowiedziało twierdząco. Pozostałe dziewięćdziesiąt procent nie zrozumiało pytania.
08