Dowcipy o sportowcach
W Afryce zbudowano nową skocznie i po skoku Schmidta skacze Stoch. Leci, leci, leci i leci, aż w końcu wylądował bo się przestraszył gdy ktoś do niego przemówił:
- Zjem cię i obedrę ze skóry.
I wylądował bardzo blisko wszyscy się go pytają:
- Czemu tak blisko?
A on na to:
- Przestraszyłem się, że się wywrócę.
Potem skacze Kofler i tez taki sam głos słyszy:
- Zjem cię i obedrę ze skóry.
I tez wylądował bardzo blisko.
Wszyscy się go pytają:
- Czemu tak blisko?
A on na to:
- Przestraszyłem się, że za daleko polecę.
A Małysz po pierwszej serii nie skakał bo nie mógł. Ale podczas tego zjadł banana z drzewa, które było przy skoczni. W końcu leci Małysz i też słyszy to samo co inni a Małysz:
- Ty małpa nie przestraszysz mnie już zjadłem twojego banana.
- Zjem cię i obedrę ze skóry.
I wylądował bardzo blisko wszyscy się go pytają:
- Czemu tak blisko?
A on na to:
- Przestraszyłem się, że się wywrócę.
Potem skacze Kofler i tez taki sam głos słyszy:
- Zjem cię i obedrę ze skóry.
I tez wylądował bardzo blisko.
Wszyscy się go pytają:
- Czemu tak blisko?
A on na to:
- Przestraszyłem się, że za daleko polecę.
A Małysz po pierwszej serii nie skakał bo nie mógł. Ale podczas tego zjadł banana z drzewa, które było przy skoczni. W końcu leci Małysz i też słyszy to samo co inni a Małysz:
- Ty małpa nie przestraszysz mnie już zjadłem twojego banana.
2919
Dowcip #8278. W Afryce zbudowano nową skocznie i po skoku Schmidta skacze Stoch. w kategorii: „Żarty o sportowcach”.
”Korzeniowski przez wiele tygodni komputerował monitorowanie swojego chodu”.
Włodzimierz Szaranowicz, TVP.
Włodzimierz Szaranowicz, TVP.
104
Dowcip #21017. ”Korzeniowski przez wiele tygodni komputerował monitorowanie swojego w kategorii: „Śmieszne kawały o sportowcach”.
Lata trzydzieste, Saska Kępa, Most Poniatowskiego, klub wioślarski, plaża nad Wisłą, panie i panowie ubrani są w jednakowe, jednoczęściowe kostiumy w paski poprzeczne. W wodzie po kostki stoi pani Rozencwaig i pan Rozenkranz. Pan Rozenkranz mówi:
- Pani Rozeincwaigowa, ja tutaj na Francuskiej to mam piękną garsonierę. Może pani przyjdzie do mnie, ja bym pani pokazał kolekcję motyli. Wypilibyśmy kawę, koniak, posłuchalibyśmy dobrej muzyki.
- Panie Rozenkranc, my wejdźmy głębiej do wody, po co ludzie mają wiedzieć, o czym my rozmawiamy?
- Pani Rozeincwaigowa, ja tutaj na Francuskiej to mam piękną garsonierę. Może pani przyjdzie do mnie, ja bym pani pokazał kolekcję motyli. Wypilibyśmy kawę, koniak, posłuchalibyśmy dobrej muzyki.
- Panie Rozenkranc, my wejdźmy głębiej do wody, po co ludzie mają wiedzieć, o czym my rozmawiamy?
911
Dowcip #22601. Lata trzydzieste, Saska Kępa, Most Poniatowskiego, klub wioślarski w kategorii: „Śmieszne kawały o sportowcach”.
Rozmawia dwóch kolegów:
- Od sześciu lat codziennie rano wybieram się pobiegać.
- To masz kondycję?
- No nie wiem, wybieram się...
- Od sześciu lat codziennie rano wybieram się pobiegać.
- To masz kondycję?
- No nie wiem, wybieram się...
415
Dowcip #33928. Rozmawia dwóch kolegów w kategorii: „Żarty o sportowcach”.
O co przed snem modlą się Norwescy sportowcy?
- By zachorowali na Astmę.
- By zachorowali na Astmę.
68
Dowcip #24897. O co przed snem modlą się Norwescy sportowcy? w kategorii: „Kawały o sportowcach”.
Pewna dziennikarka przeprowadza wywiad z mistrzem olimpijskim w pływaniu:
- Niech pan mi powie, gdzie tak świetnie nauczył się pan pływać.
- Tato mnie nauczył. W dzieciństwie, zawsze zabierał mnie łódką na środek jeziora, a potem wrzucał do wody.
- A co panu sprawiało najwięcej trudności?
- Wydostanie się z worka.
- Niech pan mi powie, gdzie tak świetnie nauczył się pan pływać.
- Tato mnie nauczył. W dzieciństwie, zawsze zabierał mnie łódką na środek jeziora, a potem wrzucał do wody.
- A co panu sprawiało najwięcej trudności?
- Wydostanie się z worka.
510
Dowcip #14935. Pewna dziennikarka przeprowadza wywiad z mistrzem olimpijskim w w kategorii: „Kawały o sportowcach”.
Na wieczorku zapoznawczym w ośrodku sportowym:
- Dlaczego spoliczkowałaś tego piłkarza? - pyta koleżanka.
- Bo pchał się na moje pole karne.
- Dlaczego spoliczkowałaś tego piłkarza? - pyta koleżanka.
- Bo pchał się na moje pole karne.
1012
Dowcip #14678. Na wieczorku zapoznawczym w ośrodku sportowym w kategorii: „Śmieszne żarty o sportowcach”.
Blondyn trafił na szkolenie w jednostce desantowej. Instruktor oznajmia:
- Jutro skaczecie z sześciuset metrów.
Blondyn:
- A nie można by ze stu?
Instruktor:
- Nie, bo spadochron nie zdąży się otworzyć.
Blondyn:
- A, jeśli skaczemy ze spadochronami, to cofam pytanie.
- Jutro skaczecie z sześciuset metrów.
Blondyn:
- A nie można by ze stu?
Instruktor:
- Nie, bo spadochron nie zdąży się otworzyć.
Blondyn:
- A, jeśli skaczemy ze spadochronami, to cofam pytanie.
188
Dowcip #10645. Blondyn trafił na szkolenie w jednostce desantowej. w kategorii: „Śmieszne kawały o sportowcach”.
Jakie buty noszą koszykarze?
- O numer mniejsze od kajaka.
- O numer mniejsze od kajaka.
1711
Dowcip #8779. Jakie buty noszą koszykarze? w kategorii: „Śmieszne dowcipy o sportowcach”.
W czym skoczkowie narciarscy są lepsi od alpinistów?
- Skoczkowie skaczą na K185, a alpiniści zaledwie na K2.
- Skoczkowie skaczą na K185, a alpiniści zaledwie na K2.
76