Zadano bokserom pytanie
Zadano bokserom pytanie:
- Czy boks jest szkodliwy dla zdrowia?
Dziesięć procent odpowiedziało twierdząco. Pozostałe dziewięćdziesiąt procent nie zrozumiało pytania.
- Czy boks jest szkodliwy dla zdrowia?
Dziesięć procent odpowiedziało twierdząco. Pozostałe dziewięćdziesiąt procent nie zrozumiało pytania.
08
Dowcip #16373. Zadano bokserom pytanie w kategorii: Dowcipy o sportowcach, Kawały o boksie.
Zjazd delegatów partii komunistycznych w Moskwie. Po kolei przedstawiani są kolejni goście. Przychodzi pora na Zdenka Smetane, ministra ds. żeglugi śródoceanicznej z Czechosłowacji. Gdy słyszy to Breżniew wstaje i zataczając się ze śmiechu pyta:
- Towarzyszu Smetana, a co to za ministerstwo, jak wy dostępu do morza nie macie?
Na co minister odpowiada:
- Towarzyszu Breżniew, my Wam ministerstwa kultury nie wypominamy!
- Towarzyszu Smetana, a co to za ministerstwo, jak wy dostępu do morza nie macie?
Na co minister odpowiada:
- Towarzyszu Breżniew, my Wam ministerstwa kultury nie wypominamy!
17
Dowcip #16374. Zjazd delegatów partii komunistycznych w Moskwie. w kategorii: Śmieszne kawały o Rosjanach, Humor o politykach, Śmieszny humor o Leonidzie Breżniewie.
- Panie doktorze, w chipsach był taki pakiecik z napisem ”Nie do spożycia” i ja go zjadłem, czy ja umrę?
- Wszyscy kiedyś umrzemy ...
- Wszyscy? O Boże, co ja narobiłem!
- Wszyscy kiedyś umrzemy ...
- Wszyscy? O Boże, co ja narobiłem!
13
Dowcip #16375. - Panie doktorze w kategorii: Śmieszne kawały o facetach, Śmieszne kawały o lekarzach, Śmieszne żarty przychodzi facet do lekarza, Humor o umieraniu.
- Spytałem mojego trenera na siłowni, z którego urządzenia mam najczęściej korzystać, żeby dziewczyny na mnie leciały. Odpowiedział, że z bankomatu ...
09
Dowcip #16376. - Spytałem mojego trenera na siłowni w kategorii: Humor o kobietach, Śmieszny humor o pieniądzach, Śmieszne dowcipy o trenerach.
- Tato - spytał Jasiu - czy tę budowę ogrodzili, żeby nikt nie widział, co tam robią?
- Nie, synku, żeby nikt nie widział, że tam nic nie robią ...
- Nie, synku, żeby nikt nie widział, że tam nic nie robią ...
17
Dowcip #16377. - Tato - spytał Jasiu - czy tę budowę ogrodzili w kategorii: Śmieszne kawały o budowlańcach, Dowcipy o synach, Humor o ojcu.
- Ale nasz dyrektor jest wściekły! Mówią, że zwolni pół zakładu.
- Spokojnie, nas to nie dotyczy. Pokłócił się z żoną, więc zwalnia jej krewnych.
- Spokojnie, nas to nie dotyczy. Pokłócił się z żoną, więc zwalnia jej krewnych.
14
Dowcip #16378. - Ale nasz dyrektor jest wściekły! Mówią, że zwolni pół zakładu. w kategorii: Śmieszny humor o szefie, Śmieszne dowcipy o żonie, Żarty o kłótniach, Dowcipy o pracownikach.
Blondynka:
- Ej ruda pożycz mi szampon!
Ruda:
- Przecież masz swój, nowy, widziałam jak kupowałaś!
Blondynka:
- Tak ale on jest do włosów suchych, a ja już je zmoczyłam.
- Ej ruda pożycz mi szampon!
Ruda:
- Przecież masz swój, nowy, widziałam jak kupowałaś!
Blondynka:
- Tak ale on jest do włosów suchych, a ja już je zmoczyłam.
28
Dowcip #16379. Blondynka w kategorii: Śmieszne żarty o blondynkach, Śmieszne dowcipy o rudych, Kawały o higienie.
Co to jest żyd wbity w drzwi?
- Judasz.
- Judasz.
1135
Dowcip #16380. Co to jest żyd wbity w drzwi? w kategorii: Śmieszne dowcipy o Żydach, Śmieszne żarty zagadki.
Czemu blondynka siedzi w ognisku?
- Bo che spalić kalorie.
- Bo che spalić kalorie.
13
Dowcip #16381. Czemu blondynka siedzi w ognisku? w kategorii: Śmieszne dowcipy o blondynkach, Śmieszne dowcipy zagadki, Śmieszne dowcipy o odchudzaniu.
Dorosły Jasio poszedł do wróżki. Chciał znać swoją przyszłość.
- Przez Ciebie zginą miliony osób! - powiedziała wróżka.
Jasiu myśli: ”Niby dlaczego? Co ja takiego zrobię?”. Widzi chłopca, który stoi na środku drogi, a za nim jedzie autobus. Jasiu pomyślał: ”Uratuję chłopca i dam się przejechać autobusowi, wtedy nikt przeze mnie nie umrze”. Rzucił się pod autobus i odepchnął chłopca. Autobus zabił Jasia. Do chłopca przychodzi policjant.
- Jak się nazywasz chłopcze? - pyta.
- Adolf Hitler proszę pana!
- Przez Ciebie zginą miliony osób! - powiedziała wróżka.
Jasiu myśli: ”Niby dlaczego? Co ja takiego zrobię?”. Widzi chłopca, który stoi na środku drogi, a za nim jedzie autobus. Jasiu pomyślał: ”Uratuję chłopca i dam się przejechać autobusowi, wtedy nikt przeze mnie nie umrze”. Rzucił się pod autobus i odepchnął chłopca. Autobus zabił Jasia. Do chłopca przychodzi policjant.
- Jak się nazywasz chłopcze? - pyta.
- Adolf Hitler proszę pana!
27