
Dowcipy o strzelaniu
Dwa kompletnie głupie elfy zabłądziły w lesie. Jeden mówi:
- Strzel, może ktoś nas usłyszy.
Jego towarzysz nie namyślając się wiele strzelił raz, dwa, trzy, cztery razy. Elfy nasłuchują ... Nic.
- Strzelaj jeszcze. - mówi ten pomysłowy.
- Nie mogę. Strzały mi się skończyły.
- Strzel, może ktoś nas usłyszy.
Jego towarzysz nie namyślając się wiele strzelił raz, dwa, trzy, cztery razy. Elfy nasłuchują ... Nic.
- Strzelaj jeszcze. - mówi ten pomysłowy.
- Nie mogę. Strzały mi się skończyły.
59
Dowcip #30381. Dwa kompletnie głupie elfy zabłądziły w lesie. w kategorii: „Kawały o strzelaniu”.
Przez prerię jadą trzej kowboje. Nagle John pyta:
- Bill, stary przyjacielu powiedz mi ile jest dwa razy dwa?
- Cztery.
John wyciąga pistolet i zabija Billa. Trzeci kowboj pyta:
- Dlaczego go zabiłeś?
- Za dużo wiedział.
- Bill, stary przyjacielu powiedz mi ile jest dwa razy dwa?
- Cztery.
John wyciąga pistolet i zabija Billa. Trzeci kowboj pyta:
- Dlaczego go zabiłeś?
- Za dużo wiedział.
1712
Dowcip #15576. Przez prerię jadą trzej kowboje. w kategorii: „Kawały o strzelaniu”.

Spotykają się dwaj myśliwi:
- Wiesz, w ostatni weekend byłem na polowaniu i ustrzeliłem trzy kaczki.
- Dzikie?
- Nie, dzikie to one nie były, ale za to ich właścicielka.
- Wiesz, w ostatni weekend byłem na polowaniu i ustrzeliłem trzy kaczki.
- Dzikie?
- Nie, dzikie to one nie były, ale za to ich właścicielka.
2628
Dowcip #23073. Spotykają się dwaj myśliwi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o strzelaniu”.
Odbywa się ostateczny egzamin na agenta CIA. W pomieszczeniu znajduje się pięciu zdających i egzaminator. Podchodzi do niego pierwszy kandydat, a ten daje mu pistolet i mówi:
- W magazynku jest pięć nabojów. W pokoju za drzwiami jest pańska żona. Ma pan trzydzieści sekund, aby tam wejść i ją zastrzelić. Jeśli pan to zrobi, to pan zdał.
Gość wchodzi. Cisza. Po trzydziestu sekundach wychodzi zrezygnowany, oddaje broń egzaminatorowi i mówi:
- Nie nadaję się. Nie jestem w stanie tego zrobić.
Podchodzi następny. Scenariusz się powtarza. Dostaje broń, wchodzi do pokoju, cisza, wychodzi. Znowu oddaje broń i stwierdza, że się nie nadaje. Sytuacja powtarza się jeszcze dwa razy. Podchodzi wreszcie ostatni zdający. Dostaje od egzaminatora broń i wchodzi do pokoju. Słychać szybko pięć kolejnych strzałów. Potem jakieś dziesięć sekund ciszy i jakieś dziwne łomoty. W końcu po dwóch minutach zdyszany wychodzi, oddaje broń i mówi:
- Jakiś sukinsyn załadował mi ślepe naboje, więc musiałem sukę taboretem zatłuc!
- W magazynku jest pięć nabojów. W pokoju za drzwiami jest pańska żona. Ma pan trzydzieści sekund, aby tam wejść i ją zastrzelić. Jeśli pan to zrobi, to pan zdał.
Gość wchodzi. Cisza. Po trzydziestu sekundach wychodzi zrezygnowany, oddaje broń egzaminatorowi i mówi:
- Nie nadaję się. Nie jestem w stanie tego zrobić.
Podchodzi następny. Scenariusz się powtarza. Dostaje broń, wchodzi do pokoju, cisza, wychodzi. Znowu oddaje broń i stwierdza, że się nie nadaje. Sytuacja powtarza się jeszcze dwa razy. Podchodzi wreszcie ostatni zdający. Dostaje od egzaminatora broń i wchodzi do pokoju. Słychać szybko pięć kolejnych strzałów. Potem jakieś dziesięć sekund ciszy i jakieś dziwne łomoty. W końcu po dwóch minutach zdyszany wychodzi, oddaje broń i mówi:
- Jakiś sukinsyn załadował mi ślepe naboje, więc musiałem sukę taboretem zatłuc!
1014
Dowcip #28790. Odbywa się ostateczny egzamin na agenta CIA. w kategorii: „Śmieszny humor o strzelaniu”.

Pewnego razu kobieta w ciąży z trojaczkami szła na piechotę do szpitala rodzić, bo mąż ją zostawił. Podczas drogi, w ciemnej uliczce złodziej ukradł jej torebkę i postrzelił trzy razy w brzuch ale urodziła zdrowe dzieci. Po Piętnastu latach przybiega do niej córka i mówi, że wysikała pocisk. Mama jej wszystko opowiedziała, za chwilę przybiega druga córka i to samo, nagle przybiega syn, mama do niego:
- Co? Ty też wysikałeś pocisk?
Syn:
- Nie, ale waliłem konia i zastrzeliłem kota!
- Co? Ty też wysikałeś pocisk?
Syn:
- Nie, ale waliłem konia i zastrzeliłem kota!
5140
Dowcip #24106. Pewnego razu kobieta w ciąży z trojaczkami szła na piechotę do w kategorii: „Żarty o strzelaniu”.
Myśliwy chwali się kolegom, że za jednym strzałem upolował trzy zające.
- Jak to możliwe? - pytają koledzy.
- Jednego trafiłem w brzuch, drugi zemdlał ze strachu, a trzeci udawał zabitego, więc i jego też wziąłem ze sobą.
- Jak to możliwe? - pytają koledzy.
- Jednego trafiłem w brzuch, drugi zemdlał ze strachu, a trzeci udawał zabitego, więc i jego też wziąłem ze sobą.
107
Dowcip #13687. Myśliwy chwali się kolegom w kategorii: „Śmieszne żarty o strzelaniu”.

Na polowaniu Fąfara strzela do kaczki, który właśnie poderwał się do lotu.
- Trafiłem! - cieszy się Fąfara. Nawet pióra poleciały!
- To prawda - potwierdza jakiś myśliwy. Pióra poleciały ale razem z kaczką.
- Trafiłem! - cieszy się Fąfara. Nawet pióra poleciały!
- To prawda - potwierdza jakiś myśliwy. Pióra poleciały ale razem z kaczką.
2217
Dowcip #18591. Na polowaniu Fąfara strzela do kaczki w kategorii: „Śmieszne kawały o strzelaniu”.
Administratora powołano do wojska. Stoi głuchą noca na warcie i nagle widzi majaczacą w ciemnosciach sylwetke.
- Hasło! - woła admin.
Odpowiada mu cisza.
- Hasło! - woła ponownie admin.
Dalej cisza.
- Hasło! - woła raz jeszcze.
Po trzykrotnym wezwaniu bez odpowiedzi administrator systemu sciąga z ramienia kałasznikowa. Krótka seria sylwetka upada.
- User unknown. Access denied ... - mruczy do siebie administrator.
- Hasło! - woła admin.
Odpowiada mu cisza.
- Hasło! - woła ponownie admin.
Dalej cisza.
- Hasło! - woła raz jeszcze.
Po trzykrotnym wezwaniu bez odpowiedzi administrator systemu sciąga z ramienia kałasznikowa. Krótka seria sylwetka upada.
- User unknown. Access denied ... - mruczy do siebie administrator.
1220
Dowcip #30346. Administratora powołano do wojska. w kategorii: „Śmieszne kawały o strzelaniu”.

Wchodzi Świety Mikołaj do klasy, patrzy, dzieci siedzą w kółeczku. Wyciąga Kałasznikowa i strzela. Zabija wszystkich. Jaki z tego morał?
Mikołaj trafia do wszystkich dzieci ...
Mikołaj trafia do wszystkich dzieci ...
5139
Dowcip #13952. Wchodzi Świety Mikołaj do klasy, patrzy, dzieci siedzą w kółeczku. w kategorii: „Kawały o strzelaniu”.
Dwóch mężczyzn poluje na kaczki. Jeden z nich strzela. Po chwili kaczka z hałasem spada na ziemię.
- Piękny strzał! - mówi drugi.
- Ale całkiem niepotrzebny. Upadając z tej wysokości kaczka i tak by się zabiła.
- Piękny strzał! - mówi drugi.
- Ale całkiem niepotrzebny. Upadając z tej wysokości kaczka i tak by się zabiła.
1522
Dowcip #29664. Dwóch mężczyzn poluje na kaczki. Jeden z nich strzela. w kategorii: „Śmieszne żarty o strzelaniu”.
