Ser ma około tysiąca dziur.
Ser ma około tysiąca dziur.
Polskie drogi zawstydziły ser.
Polskie drogi zawstydziły ser.
312
Dowcip #26311. Ser ma około tysiąca dziur. w kategorii: Żarty o Polsce.
Mąż mówi do żony:
- Wiesz kochanie, ja to bym chciał mieć takiego Pitbulla. Chodziłbym z nim na spacery, wszyscy by zazdrościli i w ogóle bym go kochał jak syna.
Żona pomyślała, że skoro mąż tak bardzo go chce to go mu kupi. Poszła do zoo i mówi:
- Chciałabym kupić pitbulla.
Właściciel zoo po chwili zastanowienia odpowiada:
- Niestety nie mamy takiego pitbulla ale mogę Pani zaoferować dzięcioła.
Poszedł i po chwili wraca z dzięciołem i demonstruje:
- Na stół mi dzięcioł!
Rach ciach ciach i nie ma stołu.
- Na krzesło mi dzięcioł!
Ciach ciach i nie ma krzesła. Żona zafascynowana kupuje dzięcioła i wraca z nim przez park i mówi:
- Na park mi dzięcioł!
Ciach ciach parku nie ma. Wraca do domu i mówi mężowi:
- Kochanie kupiłam Ci dzięcioła.
- Na ch*j mi dzięcioł?
- Wiesz kochanie, ja to bym chciał mieć takiego Pitbulla. Chodziłbym z nim na spacery, wszyscy by zazdrościli i w ogóle bym go kochał jak syna.
Żona pomyślała, że skoro mąż tak bardzo go chce to go mu kupi. Poszła do zoo i mówi:
- Chciałabym kupić pitbulla.
Właściciel zoo po chwili zastanowienia odpowiada:
- Niestety nie mamy takiego pitbulla ale mogę Pani zaoferować dzięcioła.
Poszedł i po chwili wraca z dzięciołem i demonstruje:
- Na stół mi dzięcioł!
Rach ciach ciach i nie ma stołu.
- Na krzesło mi dzięcioł!
Ciach ciach i nie ma krzesła. Żona zafascynowana kupuje dzięcioła i wraca z nim przez park i mówi:
- Na park mi dzięcioł!
Ciach ciach parku nie ma. Wraca do domu i mówi mężowi:
- Kochanie kupiłam Ci dzięcioła.
- Na ch*j mi dzięcioł?
311
Dowcip #26312. Mąż mówi do żony w kategorii: Kawały o mężczyznach, Humor o mężu, Dowcipy o zwierzętach, Dowcipy o żonie, Śmieszne dowcipy o dzięciołach.
- Jasiu, jaka jest twoja wymarzona szkoła? - pyta pani.
- Zamknięta, proszę pani!
- Zamknięta, proszę pani!
110
Dowcip #26313. - Jasiu, jaka jest twoja wymarzona szkoła? - pyta pani. w kategorii: Kawały o Jasiu, Dowcipy o szkole, Humor o nauczycielce.
Jak zmusić pijaka, żeby położył dziesięć złotych na tacę w kościele?
- Powiedzieć, że to zrzuta na wódkę.
- Powiedzieć, że to zrzuta na wódkę.
310
Dowcip #26314. Jak zmusić pijaka, żeby położył dziesięć złotych na tacę w kościele? w kategorii: Humor o alkoholu, Dowcipy o pijakach, Śmieszne żarty zagadki.
Przychodzi pacjent do farmaceuty prosto od lekarza. Farmaceuta pyta się:
- Kiedy pan był u lekarza?
- Przed chwilą.
- On wypisał mi panie magistrze receptę, której ja nie rozumiem.
Na recepcie jest napisane tak: WNDDBJMITGPZPK Farmaceuta podpity rozszyfrował receptę:
- Wrzód na dupie, daj byle jaką maść i tak gówno pomoże, z poważaniem Konrad.
- Kiedy pan był u lekarza?
- Przed chwilą.
- On wypisał mi panie magistrze receptę, której ja nie rozumiem.
Na recepcie jest napisane tak: WNDDBJMITGPZPK Farmaceuta podpity rozszyfrował receptę:
- Wrzód na dupie, daj byle jaką maść i tak gówno pomoże, z poważaniem Konrad.
17
Dowcip #26315. Przychodzi pacjent do farmaceuty prosto od lekarza. w kategorii: Dowcipy o aptekarzach, Humor o lekarzach, Kawały o chorobach, Kawały o lekach.
Przychodzi kobieta do apteki i chce kupić arszenik. Aptekarz pyta:
- Na co Pani to potrzebuje?
- Chcę otruć męża bo mnie zdradza.
- Nie mogę pani sprzedać, to by było morderstwo.
Ona pokazuje mu zdjęcie jak jej mąż posuwa jego żonę. Aptekarz ogląda zdjęcie i mówi:
- O przepraszam, nie wiedziałem, że ma pani receptę.
- Na co Pani to potrzebuje?
- Chcę otruć męża bo mnie zdradza.
- Nie mogę pani sprzedać, to by było morderstwo.
Ona pokazuje mu zdjęcie jak jej mąż posuwa jego żonę. Aptekarz ogląda zdjęcie i mówi:
- O przepraszam, nie wiedziałem, że ma pani receptę.
19
Dowcip #26317. Przychodzi kobieta do apteki i chce kupić arszenik. w kategorii: Humor o aptekarzach, Kawały o kochankach, Kawały o mężu, Dowcipy o żonie, Humor o zdradzie.
Wraca pijany baca do domu i żeby nie denerwować żony poszedł spać do stodoły. Rano żona się budzi, szuka męża. Nigdzie go nie może znaleźć. Wchodzi do stodoły i coś tak strasznie śmierdzi. Pyta się bacy:
- Co znowu żeś się ochlał? To dlatego tak śmierdzi?
- A wyobraź sobie, że wracasz w nocy do domu, przechodzisz obok cmentarza, a z grobu wychodzi ręka i mówi: ”chodź, chodź” to co byś wtedy zrobiła?
- No chyba bym umarła.
- No widzisz, a ja żem się tylko zesrał.
- Co znowu żeś się ochlał? To dlatego tak śmierdzi?
- A wyobraź sobie, że wracasz w nocy do domu, przechodzisz obok cmentarza, a z grobu wychodzi ręka i mówi: ”chodź, chodź” to co byś wtedy zrobiła?
- No chyba bym umarła.
- No widzisz, a ja żem się tylko zesrał.
39
Dowcip #26318. Wraca pijany baca do domu i żeby nie denerwować żony poszedł spać do w kategorii: Dowcipy o Bacy, Śmieszne dowcipy o pijakach, Dowcipy o żonie, Śmieszne dowcipy o kupie.
Poszedł ojciec do Jasia na wywiadówkę. Dowiedział się, że Jasio ma same jedynki. Wrócił do domu, dał mu Playboye i Jasiu zobaczył ładną dziewczynę zapytał taty:
- Tato, kto rucha takie dziewczyny?
- Prymusi synku.
- Tato, kto rucha takie dziewczyny?
- Prymusi synku.
615
Dowcip #26320. Poszedł ojciec do Jasia na wywiadówkę. w kategorii: Śmieszne dowcipy o Jasiu, Żarty o ojcu, Śmieszne dowcipy o ocenach szkolnych, Humor o nagości.
Jeżyk wybrał się z Krecikiem na włam. Wleźli do domku myśliwego no i po ciemku macają co warto skroić. Krecik ma większego czuja i znajduje sporo fantów, ale Jeżyk też daje radę. W pewnym momencie Krecik wymacał lufę od fuzji i włożył do środka głowę. Traf chciał, że w tym samym czasie Jeżyk wymacał kolbę. Nie trzeba długo tłumaczyć, że Jeżyk nacisnął spust ... Huk, wystrzał ... Krecik leży bez głowy na podłodze i trzęsie się w konwulsjach. Podsuwa się Jeżyk, wymacał trzęsące się ciało Krecika i mówi:
- Ty nie śmiej się, bo ja chyba ogłuchłem!
- Ty nie śmiej się, bo ja chyba ogłuchłem!
3037
Dowcip #26321. Jeżyk wybrał się z Krecikiem na włam. w kategorii: Kawały o myśliwych, Dowcipy o zwierzętach, Humor o złodziejach, Śmieszne żarty o kretach, Śmieszne kawały o jeżu, Śmieszny humor o strzelaniu.
Starsze małżeństwo położyło się wieczorem do łóżka ... Po kilku minutach facetowi wyrwał się głośny pierd ...
- Siedem punktów. - mówi.
Jego żona odwraca się i pyta:
- Co to miało znaczyć?
- To pierdowy football ... prowadzę siedem do zera..
Kilka minut później żona puściła głośnego bąka:
- Przyłożenie! Jest remis!
Po kolejnych pięciu minutach gościu znowu głośno wydalił z siebie gazy:
- Przyłożenie, prowadzę czternaście do siedmiu..
Jego żona od razu odpowiedziała pierdem i mówi:
- I znowu remis!
Minęło pięć5 sekund i kobieta puściła ”cichacza”:
- Strzał z pola, prowadzę siedemnaście do czternastu!
Gościu jest pod dużym napięciem, nie chce przegrać z kobietą ... Skupia się z całych sił ale bez rezultatu. Widząc, że czas upływa i porażka coraz bliżej wykonuje heroiczny skurcz mięśni dolnych części układu pokarmowego ale niestety ... Puściły mu zwieracze i do łózka zamiast gazu wyskoczyło małe, rzadkie gówno.
Żona patrzy na niego i pyta:
- Co to do cholery było?
Starzec odpowiedział:
- Koniec pierwszej połowy. Zmiana stron!
- Siedem punktów. - mówi.
Jego żona odwraca się i pyta:
- Co to miało znaczyć?
- To pierdowy football ... prowadzę siedem do zera..
Kilka minut później żona puściła głośnego bąka:
- Przyłożenie! Jest remis!
Po kolejnych pięciu minutach gościu znowu głośno wydalił z siebie gazy:
- Przyłożenie, prowadzę czternaście do siedmiu..
Jego żona od razu odpowiedziała pierdem i mówi:
- I znowu remis!
Minęło pięć5 sekund i kobieta puściła ”cichacza”:
- Strzał z pola, prowadzę siedemnaście do czternastu!
Gościu jest pod dużym napięciem, nie chce przegrać z kobietą ... Skupia się z całych sił ale bez rezultatu. Widząc, że czas upływa i porażka coraz bliżej wykonuje heroiczny skurcz mięśni dolnych części układu pokarmowego ale niestety ... Puściły mu zwieracze i do łózka zamiast gazu wyskoczyło małe, rzadkie gówno.
Żona patrzy na niego i pyta:
- Co to do cholery było?
Starzec odpowiedział:
- Koniec pierwszej połowy. Zmiana stron!
212