Jeżyk wybrał się z Krecikiem na włam.
Jeżyk wybrał się z Krecikiem na włam. Wleźli do domku myśliwego no i po ciemku macają co warto skroić. Krecik ma większego czuja i znajduje sporo fantów, ale Jeżyk też daje radę. W pewnym momencie Krecik wymacał lufę od fuzji i włożył do środka głowę. Traf chciał, że w tym samym czasie Jeżyk wymacał kolbę. Nie trzeba długo tłumaczyć, że Jeżyk nacisnął spust ... Huk, wystrzał ... Krecik leży bez głowy na podłodze i trzęsie się w konwulsjach. Podsuwa się Jeżyk, wymacał trzęsące się ciało Krecika i mówi:
- Ty nie śmiej się, bo ja chyba ogłuchłem!
- Ty nie śmiej się, bo ja chyba ogłuchłem!
3037
Dowcip #26321. Jeżyk wybrał się z Krecikiem na włam. w kategorii: Kawały o myśliwych, Dowcipy o zwierzętach, Humor o złodziejach, Śmieszne żarty o kretach, Śmieszne kawały o jeżu, Śmieszny humor o strzelaniu.
Starsze małżeństwo położyło się wieczorem do łóżka ... Po kilku minutach facetowi wyrwał się głośny pierd ...
- Siedem punktów. - mówi.
Jego żona odwraca się i pyta:
- Co to miało znaczyć?
- To pierdowy football ... prowadzę siedem do zera..
Kilka minut później żona puściła głośnego bąka:
- Przyłożenie! Jest remis!
Po kolejnych pięciu minutach gościu znowu głośno wydalił z siebie gazy:
- Przyłożenie, prowadzę czternaście do siedmiu..
Jego żona od razu odpowiedziała pierdem i mówi:
- I znowu remis!
Minęło pięć5 sekund i kobieta puściła ”cichacza”:
- Strzał z pola, prowadzę siedemnaście do czternastu!
Gościu jest pod dużym napięciem, nie chce przegrać z kobietą ... Skupia się z całych sił ale bez rezultatu. Widząc, że czas upływa i porażka coraz bliżej wykonuje heroiczny skurcz mięśni dolnych części układu pokarmowego ale niestety ... Puściły mu zwieracze i do łózka zamiast gazu wyskoczyło małe, rzadkie gówno.
Żona patrzy na niego i pyta:
- Co to do cholery było?
Starzec odpowiedział:
- Koniec pierwszej połowy. Zmiana stron!
- Siedem punktów. - mówi.
Jego żona odwraca się i pyta:
- Co to miało znaczyć?
- To pierdowy football ... prowadzę siedem do zera..
Kilka minut później żona puściła głośnego bąka:
- Przyłożenie! Jest remis!
Po kolejnych pięciu minutach gościu znowu głośno wydalił z siebie gazy:
- Przyłożenie, prowadzę czternaście do siedmiu..
Jego żona od razu odpowiedziała pierdem i mówi:
- I znowu remis!
Minęło pięć5 sekund i kobieta puściła ”cichacza”:
- Strzał z pola, prowadzę siedemnaście do czternastu!
Gościu jest pod dużym napięciem, nie chce przegrać z kobietą ... Skupia się z całych sił ale bez rezultatu. Widząc, że czas upływa i porażka coraz bliżej wykonuje heroiczny skurcz mięśni dolnych części układu pokarmowego ale niestety ... Puściły mu zwieracze i do łózka zamiast gazu wyskoczyło małe, rzadkie gówno.
Żona patrzy na niego i pyta:
- Co to do cholery było?
Starzec odpowiedział:
- Koniec pierwszej połowy. Zmiana stron!
212
Dowcip #26322. Starsze małżeństwo położyło się wieczorem do łóżka ... w kategorii: Dowcipy o mężu i żonie, Śmieszne dowcipy o staruszkach, Humor o pierdzeniu, Dowcipy o kupie.
- Wiesz mamo, Janek mi powiedział, że jesteś najmilszą kobietą jaką zna.
- Może go do nas zaprosisz?
- Nie trzeba. Niech dalej tak myśli.
- Może go do nas zaprosisz?
- Nie trzeba. Niech dalej tak myśli.
28
Dowcip #26323. - Wiesz mamo, Janek mi powiedział w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Kawały o mamie, Śmieszne żarty o kolegach.
Kłócą się dwie blondynki:
- Idziemy na ”Matriksa”!
- Ja chcę iść na ”Star Wars”!
- Nie, idziemy na ”Matriksa”!
- A właśnie, że na ”Star Wars”!
Podchodzi do nich brunetka i proponuje:
- To może pójdziecie na kompromis?
- Fajnie, a gdzie to grają?
- Idziemy na ”Matriksa”!
- Ja chcę iść na ”Star Wars”!
- Nie, idziemy na ”Matriksa”!
- A właśnie, że na ”Star Wars”!
Podchodzi do nich brunetka i proponuje:
- To może pójdziecie na kompromis?
- Fajnie, a gdzie to grają?
012
Dowcip #26324. Kłócą się dwie blondynki w kategorii: Śmieszne dowcipy o blondynkach, Humor o brunetkach, Dowcipy o filmach, Śmieszne kawały o kinie.
Siedzi papuga na oknie. Idzie policjant. A papuga mówi:
- Policjant!
- Co?
- Ty głupku!
Na drugi dzień idzie policjant a papuga mówi:
- Policjant!
- Co?
- Ty głupku!
- Jeszcze raz tak powiesz to powyrywam Ci wszystkie pióra!
Na trzeci dzień idzie policjant a papuga mówi:
- Policjant!
- Co?
- Ty wiesz co!
- Policjant!
- Co?
- Ty głupku!
Na drugi dzień idzie policjant a papuga mówi:
- Policjant!
- Co?
- Ty głupku!
- Jeszcze raz tak powiesz to powyrywam Ci wszystkie pióra!
Na trzeci dzień idzie policjant a papuga mówi:
- Policjant!
- Co?
- Ty wiesz co!
212
Dowcip #26325. Siedzi papuga na oknie. Idzie policjant. w kategorii: Humor o policjantach, Śmieszne żarty o zwierzętach, Śmieszne kawały o papudze.
Pani pyta się Jasia:
- Ile masz lat?
Na to Jasiu:
- Nie wiem.
Pani:
- Ile jest gwiazd na niebie?
Jasiu:
- Nie wiem.
Pani:
- Czym Twój dziadek walczył na wojnie?
Jasiu:
- Nie wiem.
Pani:
- Czym twoja babcia robi zupę?
Jasiu:
- Nie wiem.
Pani:
- To masz to wszystko wiedzieć na jutro.
Jasiu pyta się mamy:
- Mamo ile mam lat?
Mama:
- Dziesięć.
Pyta się taty:
- Tato ile jest gwiazd na niebie?
Tata:
- Tego nikt nie wie.
Pyta się babci:
- Babciu czym robisz zupę?
Babcia:
- Łyżką i przyprawami.
Pyta się dziadka:
- Dziadku czym walczyłeś na wojnie?
Dziadek:
- Krwią i blizną.
Na drugi dzień. Pani pyta:
- Jasiu ile masz lat?
Jasiu:
- Tego nikt nie wie.
Pani:
- Ile jest gwiazd na niebie?
Jasiu:
- Dziesięć.
Pani:
- Czym twoja babcia robi zupę?
Jasiu:
- Krwią i blizną.
Pani:
- Czym twój dziadek walczył na wojnie?
Jasiu:
- Łyżką i przyprawami.
- Ile masz lat?
Na to Jasiu:
- Nie wiem.
Pani:
- Ile jest gwiazd na niebie?
Jasiu:
- Nie wiem.
Pani:
- Czym Twój dziadek walczył na wojnie?
Jasiu:
- Nie wiem.
Pani:
- Czym twoja babcia robi zupę?
Jasiu:
- Nie wiem.
Pani:
- To masz to wszystko wiedzieć na jutro.
Jasiu pyta się mamy:
- Mamo ile mam lat?
Mama:
- Dziesięć.
Pyta się taty:
- Tato ile jest gwiazd na niebie?
Tata:
- Tego nikt nie wie.
Pyta się babci:
- Babciu czym robisz zupę?
Babcia:
- Łyżką i przyprawami.
Pyta się dziadka:
- Dziadku czym walczyłeś na wojnie?
Dziadek:
- Krwią i blizną.
Na drugi dzień. Pani pyta:
- Jasiu ile masz lat?
Jasiu:
- Tego nikt nie wie.
Pani:
- Ile jest gwiazd na niebie?
Jasiu:
- Dziesięć.
Pani:
- Czym twoja babcia robi zupę?
Jasiu:
- Krwią i blizną.
Pani:
- Czym twój dziadek walczył na wojnie?
Jasiu:
- Łyżką i przyprawami.
320
Dowcip #26326. Pani pyta się Jasia w kategorii: Humor o Jasiu, Dowcipy o babci, Śmieszne kawały o dziadku, Dowcipy o rodzicach, Śmieszny humor o nauczycielce.
Przychodzi trzech bliźniaków do przedszkola. Pani się pyta:
- Trojaczki?
- Tak.
- No to przedstawcie się.
- Staś, Krzyś, a trzeci odpowiada takim męskim głosem Władysław.
Pani się pyta:
- Dlaczego Twoi bracia mają takie cienkie głosiki, a ty masz taki męski?
- Bo mama miała tylko dwa cycki, a ja musiałem pić piwo.
- Trojaczki?
- Tak.
- No to przedstawcie się.
- Staś, Krzyś, a trzeci odpowiada takim męskim głosem Władysław.
Pani się pyta:
- Dlaczego Twoi bracia mają takie cienkie głosiki, a ty masz taki męski?
- Bo mama miała tylko dwa cycki, a ja musiałem pić piwo.
629
Dowcip #26327. Przychodzi trzech bliźniaków do przedszkola. w kategorii: Śmieszne żarty o Jasiu, Śmieszne kawały o alkoholu, Śmieszny humor o dzieciach.
Czemu blondynka nie wiedziała jak napisać jedenaście?
- Bo nie wiedziała, którą jedynkę napisać pierwszą.
- Bo nie wiedziała, którą jedynkę napisać pierwszą.
212
Dowcip #26328. Czemu blondynka nie wiedziała jak napisać jedenaście? w kategorii: Dowcipy o blondynkach, Śmieszne pytania zagadki.
Dlaczego blondynka bierze drzwi od samochodu na pustynię?
- Bo jak jej będzie duszno to otworzy okno.
- Bo jak jej będzie duszno to otworzy okno.
17
Dowcip #26329. Dlaczego blondynka bierze drzwi od samochodu na pustynię? w kategorii: Śmieszne kawały o blondynkach, Śmieszne dowcipy zagadki, Śmieszne kawały o pustyni.
Idzie facet na ryby i złapał złotą rybkę, a rybka mówi:
- Jak mnie wypuścisz to spełnię twoje trzy życzenia. Tylko pamiętaj, twoja teściowa dostanie dziesięć razy więcej tego o co poprosisz.
- No to ja bym chciał mały tysiąc, żeby teściowa nie miała za dużo. I jeszcze bmw. No i ostatnie, no to ja jeszcze bym chciał lekki zawał serca.
- Jak mnie wypuścisz to spełnię twoje trzy życzenia. Tylko pamiętaj, twoja teściowa dostanie dziesięć razy więcej tego o co poprosisz.
- No to ja bym chciał mały tysiąc, żeby teściowa nie miała za dużo. I jeszcze bmw. No i ostatnie, no to ja jeszcze bym chciał lekki zawał serca.
18