Podpity student leje sobie pod murkiem.
Podpity student leje sobie pod murkiem. Przechodzi kobitka, zadbana czterdziestolatka:
- Jak panu nie wstyd?!
Przyjrzawszy się dodaje:
- A propos, pozwoli pan, że się przedstawię?
- Jak panu nie wstyd?!
Przyjrzawszy się dodaje:
- A propos, pozwoli pan, że się przedstawię?
312
Dowcip #1772. Podpity student leje sobie pod murkiem. w kategorii: Śmieszne dowcipy o kobietach, Kawały o studentach, Humor o męskim przyrodzeniu, Żarty o sikaniu.
Do laboratorium w USA przyjeżdża prezydent Rosji i ogląda różne amerykańskie wynalazki. W pewnym momencie dostrzega dziwną maszynę i pyta się Busha:
- Co to jest?
- A to jest maszyna, która obiera ziemniaki.
- A jak ona działa?
Wrzuca Bush do niej wiadro ziemniaków.
Coś się zatelepało, zaskrzypiało i wylatują obrane ziemniaczki.
Putin mówi:
- Przyjeżdżaj do mnie do Rosji za miesiąc i ja też będę miał taką maszynę.
- No dobra, przyjadę na pewno.
Miesiąc później:
- No patrz Bush, wrzucam wiadro ziemniaków
Trzask, prask, ziemniaki obrane. Putin chcąc udowodnić, że jego maszyna jest lepsza od amerykańskiej wrzuca do środka wagon ziemniaków. Trzask, prask i tak ze trzy godziny i efektów żadnych.
Nagle z maszyny wychodzi Wania i mówi:
Ja pierniczę taką robotę, wszystkich przysypało, a sam nie będę obierał.
- Co to jest?
- A to jest maszyna, która obiera ziemniaki.
- A jak ona działa?
Wrzuca Bush do niej wiadro ziemniaków.
Coś się zatelepało, zaskrzypiało i wylatują obrane ziemniaczki.
Putin mówi:
- Przyjeżdżaj do mnie do Rosji za miesiąc i ja też będę miał taką maszynę.
- No dobra, przyjadę na pewno.
Miesiąc później:
- No patrz Bush, wrzucam wiadro ziemniaków
Trzask, prask, ziemniaki obrane. Putin chcąc udowodnić, że jego maszyna jest lepsza od amerykańskiej wrzuca do środka wagon ziemniaków. Trzask, prask i tak ze trzy godziny i efektów żadnych.
Nagle z maszyny wychodzi Wania i mówi:
Ja pierniczę taką robotę, wszystkich przysypało, a sam nie będę obierał.
6113
Dowcip #1773. Do laboratorium w USA przyjeżdża prezydent Rosji i ogląda różne w kategorii: Humor o Rosjanach, Śmieszny humor o George Bushu, Śmieszne kawały o Władimirze Putinie, Żarty o pracownikach, Śmieszne kawały o wynalazkach.
Przechodzi dwóch kolesi koło drzewa i jeden mówi do drugiego:
- Wiesz, tu pod tym drzewem doznałem pierwszego orgazmu, a najgorsze było to, że nakryła nas jej matka.
- I co powiedziała?
- Meeee.
- Wiesz, tu pod tym drzewem doznałem pierwszego orgazmu, a najgorsze było to, że nakryła nas jej matka.
- I co powiedziała?
- Meeee.
719
Dowcip #1774. Przechodzi dwóch kolesi koło drzewa i jeden mówi do drugiego w kategorii: Kawały o kolegach, Śmieszne kawały o orgazmie, Żarty o kozach.
Klient przysłał producentowi duże zamówienie za sporą sumę pieniędzy. Ten stwierdził, że poprzedni rachunek nie został opłacony. Dostawca zostawił mu wiadomość na sekretarce:
- Nie możemy przewieźć panu towaru, dopóki nie zapłaci pan poprzedniego rachunku.
Następnego dnia otrzymał telefon:
- Proszę anulować zamówienie. Nie możemy czekać tak długo.
- Nie możemy przewieźć panu towaru, dopóki nie zapłaci pan poprzedniego rachunku.
Następnego dnia otrzymał telefon:
- Proszę anulować zamówienie. Nie możemy czekać tak długo.
712
Dowcip #1775. Klient przysłał producentowi duże zamówienie za sporą sumę pieniędzy. w kategorii: Śmieszny humor o biznesmenach, Śmieszne kawały o pieniądzach, Żarty o klientach.
Czym się różni gołąb od zwłaszcza?
- Gołąb siada na oknie, a zwłaszcza na parapecie!
- Gołąb siada na oknie, a zwłaszcza na parapecie!
1034
Dowcip #1776. Czym się różni gołąb od zwłaszcza? w kategorii: Śmieszne żarty absurdalne, Śmieszny humor zagadka, Śmieszne żarty z grą słów, Dowcipy o gołębiach.
Skazali faceta na dwadzieścia lat zsyłki na bezludną wyspę. Żeby nie umarł z głodu dali mu kozę, ziarna pszenicy itp. Wywieźli go i zostawili. Po dwudziestu latach przypływają, żeby go zabrać, patrzą po plaży biega jakiś chłopiec. Dziwne, bo zostawili skazańca samego. Wołają chłopca i pytają:
- Chłopcze jak masz na imię?
Na to malec:
- Mieeeeeeeeetek.
- Chłopcze jak masz na imię?
Na to malec:
- Mieeeeeeeeetek.
924
Dowcip #1777. Skazali faceta na dwadzieścia lat zsyłki na bezludną wyspę. w kategorii: Śmieszne kawały o chłopcach, Żarty o karze, Śmieszne kawały o bezludnej wyspie, Humor o kozach.
Na plaży siedzi facet otoczony ładnymi panienkami w strojach bikini. Panieniki proponują mu:
- Jak puścisz bąka, to zdejmiemy staniki.
Facet napina się i puszcza bąka. Panienki zdejmują staniki i mówią:
- Jak puścisz drugiego bąka, to zdejmiemy majtki.
Facet napina się i puszcza znowu bąka. Panienki zdejmują staniki i znów proponują:
- Jak puścisz serię bąków, to pozwolimy się dotknąć.
Facet napina się i puszcza serię bąków, po czym wyciąga rękę żeby dotknąć panienki i w tej chwili ktoś łapie go za ramię i mówi:
- Kowalski, nie dość, że śpicie na zebraniu, to jeszcze pierdzicie.
- Jak puścisz bąka, to zdejmiemy staniki.
Facet napina się i puszcza bąka. Panienki zdejmują staniki i mówią:
- Jak puścisz drugiego bąka, to zdejmiemy majtki.
Facet napina się i puszcza znowu bąka. Panienki zdejmują staniki i znów proponują:
- Jak puścisz serię bąków, to pozwolimy się dotknąć.
Facet napina się i puszcza serię bąków, po czym wyciąga rękę żeby dotknąć panienki i w tej chwili ktoś łapie go za ramię i mówi:
- Kowalski, nie dość, że śpicie na zebraniu, to jeszcze pierdzicie.
317
Dowcip #1778. Na plaży siedzi facet otoczony ładnymi panienkami w strojach bikini. w kategorii: Żarty o Kowalskim, Śmieszne żarty o kobietach, Dowcipy o pierdzeniu, Śmieszne żarty o snach, Humor o spaniu.
Diabeł złapał chemika, fizyka i profsora, zamknął ich w celach i kazał wymyślić sposób wyjścia. Przychodzi po paru dniach. U fizyka na ścianie celi narysowane wzory, trajektorie itp. Mówi on:
- Wyciągam z muru cegłę, rzucam po obliczonej wcześniej trajektorii, ona uderza w zamek i wzbudza takie drgania, że zamek rozpada się.
Diabeł idzie do chemika. Ten powyciągał z zakamarków jakieś proszki, płyny i mówi, że z tego zrobi substancję, która rozpuści zamek od drzwi w środku. Diabeł idzie na końcu do profesora i pyta się, co on wymyślił. A ten mówi:
- Załóżmy, że mamy klucz.
- Wyciągam z muru cegłę, rzucam po obliczonej wcześniej trajektorii, ona uderza w zamek i wzbudza takie drgania, że zamek rozpada się.
Diabeł idzie do chemika. Ten powyciągał z zakamarków jakieś proszki, płyny i mówi, że z tego zrobi substancję, która rozpuści zamek od drzwi w środku. Diabeł idzie na końcu do profesora i pyta się, co on wymyślił. A ten mówi:
- Załóżmy, że mamy klucz.
1229
Dowcip #1779. Diabeł złapał chemika, fizyka i profsora w kategorii: Żarty o diable, Śmieszne kawały chemiczne, Humor o fizykach, Żarty o profesorach.
Jak nazywa się japoński drwal?
- Piłajajamuharata.
- Piłajajamuharata.
1268
Dowcip #1780. Jak nazywa się japoński drwal? w kategorii: Śmieszny humor zagadka, Dowcipy o drwalu, Śmieszne żarty o Japończykach.
Dlaczego Bóg najpierw stworzył Adama, a później Ewę?
- Głupszym się ustępuje.
- Głupszym się ustępuje.
3430