
Dowcipy o diable
Polak Rusek i Niemiec spotkali diabła. No i diabeł powiedział, że przepuści ich dopiero, kiedy spełnią jego trzy życzenia. Zgodzili się.
I Życzenie. Wypić wodę. Polak spokojnie - kieliszek, Rusek - miska - śmieje się i płacze. Diabeł się pyta czemu płacze. On mu na to, że nie może wypić.
- A czemu się śmiejesz?
- Bo Niemiec przyjeżdża cysterną.
II Życzenie. Włożyć kwiatka do tyłkA. Polak spokojnie - stokrotka, Rusek - róża - śmieje się i płacze.
- Czemu płaczesz?
- Bo mnie kłuje.
- A czemu się śmiejesz?
- Bo Niemiec przechodzi z kaktusem.
III Rozwalić samochód. Polak spokojnie - Nyska, Rusek - Porsche - śmieje się i płacze.
- Czemu płaczesz?
- Bo nie rozwalę tego pięknego auta.
- A czemu się śmiejesz?
- Bo Niemiec przejeżdża czołgiem.
I Życzenie. Wypić wodę. Polak spokojnie - kieliszek, Rusek - miska - śmieje się i płacze. Diabeł się pyta czemu płacze. On mu na to, że nie może wypić.
- A czemu się śmiejesz?
- Bo Niemiec przyjeżdża cysterną.
II Życzenie. Włożyć kwiatka do tyłkA. Polak spokojnie - stokrotka, Rusek - róża - śmieje się i płacze.
- Czemu płaczesz?
- Bo mnie kłuje.
- A czemu się śmiejesz?
- Bo Niemiec przechodzi z kaktusem.
III Rozwalić samochód. Polak spokojnie - Nyska, Rusek - Porsche - śmieje się i płacze.
- Czemu płaczesz?
- Bo nie rozwalę tego pięknego auta.
- A czemu się śmiejesz?
- Bo Niemiec przejeżdża czołgiem.
98
Dowcip #12787. Polak Rusek i Niemiec spotkali diabła. w kategorii: „Kawały o diable”.
Polak, Rusek i Niemiec poszli na odludną wyspę. Napotykają diabła i ten do nich przemówił:
- Macie złapać jakiegoś człowieka przez pięć godzin i pokazać mi go.
Niemiec sprzeciwił się:
- Ale to bezludna wyspa.
Ok. Mija pięć godzin i wracają. Diabeł podchodzi do jednego z nich i mówi:
- Rusek pokaż kogo masz?
- Nic. - wyjąkał.
Podchodzi do Niemca.
- Kogo ty masz?
- Nikogo.
Został ostatni Polak. Dwóch nie żyje, a ten do niego:
- Kogo masz?
- Małpę.
- Dlaczego małpę?
- Bo ty jesteś małpą.
- Nie, ja jestem człowiekiem.
Polak bardziej wkurzony mówi:
- Człowiek powstał z małpy patafianie!
- Macie złapać jakiegoś człowieka przez pięć godzin i pokazać mi go.
Niemiec sprzeciwił się:
- Ale to bezludna wyspa.
Ok. Mija pięć godzin i wracają. Diabeł podchodzi do jednego z nich i mówi:
- Rusek pokaż kogo masz?
- Nic. - wyjąkał.
Podchodzi do Niemca.
- Kogo ty masz?
- Nikogo.
Został ostatni Polak. Dwóch nie żyje, a ten do niego:
- Kogo masz?
- Małpę.
- Dlaczego małpę?
- Bo ty jesteś małpą.
- Nie, ja jestem człowiekiem.
Polak bardziej wkurzony mówi:
- Człowiek powstał z małpy patafianie!
3830
Dowcip #25862. Polak, Rusek i Niemiec poszli na odludną wyspę. w kategorii: „Humor o diable”.

Do piekła trafia Polak, Ruski i Niemiec. Diabeł powiedział:
- Każdy dostanie dwie kulki. Ten który pokarze najlepszy trik z kulkami wyjdzie z Piekła.
Ruski rzucił dwoma o ścianę i obie się zderzyły. Niemiec tak samo. A Polak jedną zgniótł, a drugą zgubił.
- Każdy dostanie dwie kulki. Ten który pokarze najlepszy trik z kulkami wyjdzie z Piekła.
Ruski rzucił dwoma o ścianę i obie się zderzyły. Niemiec tak samo. A Polak jedną zgniótł, a drugą zgubił.
3438
Dowcip #31084. Do piekła trafia Polak, Ruski i Niemiec. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o diable”.
Siedzą dwa diabły w czyśćcu.
- Za co siedzisz? - pyta jeden z nich.
- Za chwilę słabości, potargałem z litości cyrograf biednego człowieka. A ty?
- Ja? - Za ”martwe dusze”.
- Za co siedzisz? - pyta jeden z nich.
- Za chwilę słabości, potargałem z litości cyrograf biednego człowieka. A ty?
- Ja? - Za ”martwe dusze”.
167
Dowcip #9826. Siedzą dwa diabły w czyśćcu. w kategorii: „Humor o diable”.

Diabeł porwał Ruska Niemca i Polaka. Powiedział im, że wróci za miesiąc i dał każdemu dwie srebrne kule. Wraca po miesiącu i ogląda. Patrzy, Rusek Super czołg T34, Niemiec Mercedesik S classa, a Polak płacze, więc pyta:
- Co się stało?
Polak odpowiada:
- Jedną zgubiłem, jedną zepsułem.
- Co się stało?
Polak odpowiada:
- Jedną zgubiłem, jedną zepsułem.
2748
Dowcip #29319. Diabeł porwał Ruska Niemca i Polaka. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o diable”.
Ateista po śmierci trafił do piekła. Puka do bram, otwiera diabeł w gajerze od Armaniego, woń Hugo Bossa.
- Dzień dobry, zapraszam pana, oprowadzę po naszym piekle. Tutaj są sypialnie, tu natryski, sauna, solarium, jacuzzi, można korzystać do woli.
Ateista zdziwiony, nie wie, o co chodzi.
Wchodzą do następnego pomieszczenia. Długi stół, najlepsze alkohole, fura żarcia, chętne dziwki się kręcą, ludzie balują... ateista czuje, że musi być jakiś hak.
Następne pomieszczenie - biblioteka ze wszystkimi książkami, jakie na świecie wydano, diabły pilnują ciszy, ludzie w skupieniu czytają. Ateista nie wie, o co chodzi.
Kolejny lokal - kotły, ludzie w smole się prażą, nieludzkie wycie, diabły widłami popychają tych, którzy chcą uciec. Ateista nie wytrzymał:
- Panie Diable, ale o co chodzi, tu impreza, tu czytelnia, a
tu kotły, smoła.
- A nie, na tych niech pan nie zwraca uwagi, to katolicy, jak wymyślili, tak mają.
- Dzień dobry, zapraszam pana, oprowadzę po naszym piekle. Tutaj są sypialnie, tu natryski, sauna, solarium, jacuzzi, można korzystać do woli.
Ateista zdziwiony, nie wie, o co chodzi.
Wchodzą do następnego pomieszczenia. Długi stół, najlepsze alkohole, fura żarcia, chętne dziwki się kręcą, ludzie balują... ateista czuje, że musi być jakiś hak.
Następne pomieszczenie - biblioteka ze wszystkimi książkami, jakie na świecie wydano, diabły pilnują ciszy, ludzie w skupieniu czytają. Ateista nie wie, o co chodzi.
Kolejny lokal - kotły, ludzie w smole się prażą, nieludzkie wycie, diabły widłami popychają tych, którzy chcą uciec. Ateista nie wytrzymał:
- Panie Diable, ale o co chodzi, tu impreza, tu czytelnia, a
tu kotły, smoła.
- A nie, na tych niech pan nie zwraca uwagi, to katolicy, jak wymyślili, tak mają.
2745
Dowcip #18520. Ateista po śmierci trafił do piekła. w kategorii: „Śmieszny humor o diable”.

Kobieta, której mąż często przychodził do domu pijany, postanowiła oduczyć go tego nawyku. W noc Halloween przebrała się za diabła i schowała się za drzewem, by zatrzymać go w drodze do domu. Kiedy nadszedł, wyskoczyła zza drzewa i stanęła przed nim z czerwonymi rogami na głowie, długimi pazurami i widłami w ręku.
- Kim jesteś? - zapytał mąż.
- Diabłem! - odpowiedziała.
- W takim razie, ożeniłem się z twoją siostrą.
- Kim jesteś? - zapytał mąż.
- Diabłem! - odpowiedziała.
- W takim razie, ożeniłem się z twoją siostrą.
1521
Dowcip #6961. Kobieta, której mąż często przychodził do domu pijany w kategorii: „Śmieszne żarty o diable”.
Diabeł puka do drzwi Anioła:
- Puk puk.
- Kto tam? - pyta Anioł.
- Diabeł.
- Nie wierzę.
- Jak Boga kocham. - powiedział zdenerwowany diabeł.
- Puk puk.
- Kto tam? - pyta Anioł.
- Diabeł.
- Nie wierzę.
- Jak Boga kocham. - powiedział zdenerwowany diabeł.
1633
Dowcip #20798. Diabeł puka do drzwi Anioła w kategorii: „Dowcipy o diable”.

- Mamusiu, czy diabeł jest mężczyzną?
- Nie, jest o wiele gorszy od mężczyzny.
- A więc jest kobietą ...
- Nie, jest o wiele gorszy od mężczyzny.
- A więc jest kobietą ...
1624
Dowcip #26003. - Mamusiu, czy diabeł jest mężczyzną? w kategorii: „Śmieszne kawały o diable”.
Diabeł porwał Polaka, Niemca i Ruska.
Uwięził ich w trzypiętrowym budynku. Polaka na trzecim piętrze, Niemca na drugim, a Ruska na pierwszym. Diabeł mieszkał w piwnicy.
- Wypuszczę tego, który przez rok utrzyma porządek.
Po jakimś czasie Polakowi zachciało się kupę. Wywiercił dziurę w podłodze i narobił do Niemca.
Ten widząc to, też odczuł taką potrzebę... Poszedł w ślady Polaka;wywiercił dziurę do Ruska.
Po roku diabeł puka do Polaka. On otwiera... Na to diabeł:
- Ale porządek. Jesteś wolny!
Idzie do Niemca.
- No, trochę gorzej, ale też czysto. Jesteś wolny! - mówi diabeł.
Puka do Ruska, a ten po dłuższej chwili krzyczy zza drzwi.
- Już płynę!
Uwięził ich w trzypiętrowym budynku. Polaka na trzecim piętrze, Niemca na drugim, a Ruska na pierwszym. Diabeł mieszkał w piwnicy.
- Wypuszczę tego, który przez rok utrzyma porządek.
Po jakimś czasie Polakowi zachciało się kupę. Wywiercił dziurę w podłodze i narobił do Niemca.
Ten widząc to, też odczuł taką potrzebę... Poszedł w ślady Polaka;wywiercił dziurę do Ruska.
Po roku diabeł puka do Polaka. On otwiera... Na to diabeł:
- Ale porządek. Jesteś wolny!
Idzie do Niemca.
- No, trochę gorzej, ale też czysto. Jesteś wolny! - mówi diabeł.
Puka do Ruska, a ten po dłuższej chwili krzyczy zza drzwi.
- Już płynę!
1936
Dowcip #14827. Diabeł porwał Polaka, Niemca i Ruska. w kategorii: „Żarty o diable”.
