Idzie Arab z żoną przez pustynię. Wędrowali tak 2 tygodnie.
Idzie Arab z żoną przez pustynię. Wędrowali tak 2 tygodnie. Nagle Arab zatrzymuje się i mówi do żony:
- Idź do domu i przynieś ołówek i linijkę.
- Ale do domu są 2 tygodnie drogi!
- Nie gadaj, tylko idź!
Żona posłusznie poszła do domu i przyniosła mężowi to o co prosił.
- No to teraz narysuj mi na plecach szachownicę.
- Ależ mężu, po co?!
- Nie gadaj, tylko rysuj!
Żona narysowała mu na plecach szachownicę, a gdy skończyła, Arab mówi do niej:
- No to teraz, podrap mnie w B7.
- Idź do domu i przynieś ołówek i linijkę.
- Ale do domu są 2 tygodnie drogi!
- Nie gadaj, tylko idź!
Żona posłusznie poszła do domu i przyniosła mężowi to o co prosił.
- No to teraz narysuj mi na plecach szachownicę.
- Ależ mężu, po co?!
- Nie gadaj, tylko rysuj!
Żona narysowała mu na plecach szachownicę, a gdy skończyła, Arab mówi do niej:
- No to teraz, podrap mnie w B7.
1026
Dowcip #757. Idzie Arab z żoną przez pustynię. Wędrowali tak 2 tygodnie. w kategorii: Śmieszne kawały o Arabach, Żarty o mężu i żonie, Śmieszne dowcipy o żonie, Humor o podróżowaniu.
Adwokat:
- Pani Kowalska, żeby rozwód był z winy męża musimy na niego coś mieć. Czy maż pije?
- Nie, skąd, jakby tylko spróbował to ja bym mu ...!
- Czy nie daje pieniędzy?
- Nie, absolutnie, oddaje wszystko co do grosza ... Już by mi tylko schował złotówkę to ja bym mu ...
- A może bije Panią?
- Tylko by rękę podniósł, to ja bym go przez okno pogoniła.
- A co z wiernością?
- O! Tu go mamy! Drugie dziecko nie jest jego!
- Pani Kowalska, żeby rozwód był z winy męża musimy na niego coś mieć. Czy maż pije?
- Nie, skąd, jakby tylko spróbował to ja bym mu ...!
- Czy nie daje pieniędzy?
- Nie, absolutnie, oddaje wszystko co do grosza ... Już by mi tylko schował złotówkę to ja bym mu ...
- A może bije Panią?
- Tylko by rękę podniósł, to ja bym go przez okno pogoniła.
- A co z wiernością?
- O! Tu go mamy! Drugie dziecko nie jest jego!
325
Dowcip #758. Adwokat w kategorii: Śmieszny humor o adwokatach, Śmieszne kawały o dzieciach, Humor o mężu i żonie, Żarty o mężu, Śmieszne żarty o zdradzie, Śmieszne dowcipy o rozwodzie.
Facet dał ogłoszenie do gazety ”Szukam żony”. Jeszcze tego samego dnia otrzymał mnóstwo odpowiedzi. Zdecydowana
większość zaczynała się słowami ”Weź pan moją”.
większość zaczynała się słowami ”Weź pan moją”.
122
Dowcip #759. Facet dał ogłoszenie do gazety ”Szukam żony”. w kategorii: Dowcipy o facetach, Śmieszne dowcipy o mężu i żonie, Śmieszny humor o żonie.
Polak, Niemiec i Rusek rozbijają się na wyspie i porywają ich tubylcy.
- Oszczędzimy was jeśli pokażecie nam coś czego nie mamy! Powiedział wódź.
Rusek wyjmuje swoją komórkę.
- Nic nowego. Powiedział wódź.
Niemiec wyjmuję przenośny laptop.
- Nic nowego. Mówi znowu wódź.
Polak wyjmuje pistolet.
- Co to być? Spytał wódź.
A Polak odpowiada:
- Stać, bo będę strzelać!
- Oszczędzimy was jeśli pokażecie nam coś czego nie mamy! Powiedział wódź.
Rusek wyjmuje swoją komórkę.
- Nic nowego. Powiedział wódź.
Niemiec wyjmuję przenośny laptop.
- Nic nowego. Mówi znowu wódź.
Polak wyjmuje pistolet.
- Co to być? Spytał wódź.
A Polak odpowiada:
- Stać, bo będę strzelać!
1124
Dowcip #760. Polak, Niemiec i Rusek rozbijają się na wyspie i porywają ich tubylcy. w kategorii: Dowcipy Polak, Rusek i Niemiec, Humor o komputerach, Żarty o telefonie komórkowym, Śmieszne dowcipy o broni palnej.
Diabeł każe Niemcowi, Polakowi i Ruskowi przejechać autem przez gówno.
Jedzie Niemiec starem, gulgulgul- utonął.
Jedzie Rusek mercedesem, gulgulgul- utonął.
Jedzie Polak maluchem i przejechał! Pytają:
- Jak ty to zrobiłeś?
- Gówno w gównie nie tonie!.
Jedzie Niemiec starem, gulgulgul- utonął.
Jedzie Rusek mercedesem, gulgulgul- utonął.
Jedzie Polak maluchem i przejechał! Pytają:
- Jak ty to zrobiłeś?
- Gówno w gównie nie tonie!.
623
Dowcip #761. Diabeł każe Niemcowi, Polakowi i Ruskowi przejechać autem przez gówno. w kategorii: Dowcipy Polak, Rusek i Niemiec, Śmieszny humor o diable, Dowcipy o samochodach, Humor o fiacie 126p.
Przychodzi policjant do domu po służbie i sięga do lodówki, a tam się światło świeci,idzie do żony i mówi:
- Tyle razy ci mówiłem żebyś światło gasiła w lodówce.
- Tyle razy ci mówiłem żebyś światło gasiła w lodówce.
1019
Dowcip #762. Przychodzi policjant do domu po służbie i sięga do lodówki w kategorii: Humor o policjantach, Żarty o lodówce.
Młody pan ksiądz miał wygłosić swoje pierwsze w życiu kazanie. A, że trochę się cykał to strzelił sobie kilka kieliszków wódki na odwagę. Ale pan ksiądz jak to klecha trochę z alkoholem przesadził bo pamiętał tylko tyle, że jak wchodził na ambonę to się potknął i przeklął. Na drugi dzień jak już wytrzeźwiał pyta się proboszcza jak mu poszło.
- Czy ja wiem. Parafianie byli zachwyceni, dostałeś burzliwe oklaski. Trzymaj ten kontakt z ludźmi, tylko pamiętaj, aby w kazaniach unikać pewnych rzeczy.
- Jakich?
- Po pierwsze na początku mówi się: ”Niech będzie pochwalony”, a nie ”cholera jasna”, po drugie, Jezusa ukrzyżowali Żydzi, a nie Indianie, po trzecie Kain nie ciągnął kabla, tylko zabił Abla, po czwarte po zakończeniu kazania schodzi się z ambony po schodach, a nie zjeżdża po poręczy.
- Czy ja wiem. Parafianie byli zachwyceni, dostałeś burzliwe oklaski. Trzymaj ten kontakt z ludźmi, tylko pamiętaj, aby w kazaniach unikać pewnych rzeczy.
- Jakich?
- Po pierwsze na początku mówi się: ”Niech będzie pochwalony”, a nie ”cholera jasna”, po drugie, Jezusa ukrzyżowali Żydzi, a nie Indianie, po trzecie Kain nie ciągnął kabla, tylko zabił Abla, po czwarte po zakończeniu kazania schodzi się z ambony po schodach, a nie zjeżdża po poręczy.
1429
Dowcip #763. Młody pan ksiądz miał wygłosić swoje pierwsze w życiu kazanie. w kategorii: Śmieszny humor o alkoholu, Śmieszne żarty o duchownych, Śmieszne kawały religijne.
Do ginekologa przychodzi zakonnica i mówi:
- Panie doktorze coś dziwnego zaobserwowałam u siebie.
Lekarz:
- Proszę mówić śmiało i nie wstydzić się, bo nie ma czego.
Siostra:
- Ostatnio często znajduje w moich majtkach i w tamtych okolicach znaczki pocztowe. Nie mam pojęcia skąd one tam się biorą.
Lekarz poprosił siostrę, aby rozebrała się i położyła na fotelu. Faktycznie coś tam znalazł. Obejrzał, zbadał i powiedział:
- To nie są znaczki pocztowe. To są naklejki z bananów.
- Panie doktorze coś dziwnego zaobserwowałam u siebie.
Lekarz:
- Proszę mówić śmiało i nie wstydzić się, bo nie ma czego.
Siostra:
- Ostatnio często znajduje w moich majtkach i w tamtych okolicach znaczki pocztowe. Nie mam pojęcia skąd one tam się biorą.
Lekarz poprosił siostrę, aby rozebrała się i położyła na fotelu. Faktycznie coś tam znalazł. Obejrzał, zbadał i powiedział:
- To nie są znaczki pocztowe. To są naklejki z bananów.
26
Dowcip #764. Do ginekologa przychodzi zakonnica i mówi w kategorii: Dowcipy erotyczne, Śmieszne żarty o zakonnicach, Śmieszne dowcipy o bananach, Kawały o ginekologu.
W sądzie:
- Dlaczego uderzył pan teściowa nogą od stołu kuchennego?
- Wysoki sądzie, nie miałem siły żeby podnieść cały stół.
- Dlaczego uderzył pan teściowa nogą od stołu kuchennego?
- Wysoki sądzie, nie miałem siły żeby podnieść cały stół.
220
Dowcip #765. W sądzie w kategorii: Śmieszne żarty o sędziach, Śmieszne kawały o teściowej, Śmieszne żarty o sądzie.
- I co pan powie o nadchodzącej wojnie, panie generale?
- Ona jest już przegrana.
- To po co ją zaczynać?
- Żeby dowiedzieć się, kto przegra.
- Ona jest już przegrana.
- To po co ją zaczynać?
- Żeby dowiedzieć się, kto przegra.
619