Dyrektor sprawdza czystość w pracowni geograficznej.
Dyrektor sprawdza czystość w pracowni geograficznej.
- Dlaczego na globusie jest tyle kurzu?! - awanturuje się.
- Ależ panie dyrektorze, trafił pan akurat na Saharę - tłumaczy woźna.
- Dlaczego na globusie jest tyle kurzu?! - awanturuje się.
- Ależ panie dyrektorze, trafił pan akurat na Saharę - tłumaczy woźna.
02
Dowcip #15418. Dyrektor sprawdza czystość w pracowni geograficznej. w kategorii: Śmieszny humor o szkole, Żarty o dyrektorze, Humor o sprzątaczkach.
Dwaj Polacy pracują w Holandii na budowie - jeden legalnie, drugi nie. Któregoś dnia przychodzą inspektorzy i pytają legalnego:
- Masz pozwolenie na pracę?
- Oczywiście, proszę, tu są dokumenty.
- A tamten drugi?
- Też, jak najbardziej. Tylko on nie rozumie po holendersku.
- To go zawołaj!
- Józeeeek, zwieeeewaaaj!
- Masz pozwolenie na pracę?
- Oczywiście, proszę, tu są dokumenty.
- A tamten drugi?
- Też, jak najbardziej. Tylko on nie rozumie po holendersku.
- To go zawołaj!
- Józeeeek, zwieeeewaaaj!
03
Dowcip #15419. Dwaj Polacy pracują w Holandii na budowie - jeden legalnie, drugi nie. w kategorii: Śmieszne kawały o pracy, Śmieszne żarty o pracownikach.
Studentki zgłosiły zepsute umywalki. Profesor ogłasza przez radiowęzeł:
- Panie, które mają zatkane, niech zejdą na dół. Ten facet już czeka.
- Panie, które mają zatkane, niech zejdą na dół. Ten facet już czeka.
04
Dowcip #15420. Studentki zgłosiły zepsute umywalki. w kategorii: Żarty o studentkach, Humor o profesorach.
Przychodzi klient do warzywniaka. Jest oburzony widzi, że sprzedawczyni ma brudne ręce, pyta:
- Dlaczego ma pani takie brudne ręce?
A ona odpowiada:
- Bo jeszcze nie sprzedałam kiszonej kapusty!
- Dlaczego ma pani takie brudne ręce?
A ona odpowiada:
- Bo jeszcze nie sprzedałam kiszonej kapusty!
04
Dowcip #15421. Przychodzi klient do warzywniaka. w kategorii: Śmieszne żarty o sprzedawcach, Kawały o higienie, Kawały o klientach.
Zirytowany szef krzyczy na pracownika:
- Doniesiono mi, panie Kowalski, że modli się pan o podwyżkę. Może faktycznie ta podwyżka się panu należy, ale nie lubię jak pracownicy załatwiają coś poza moimi plecami!
- Doniesiono mi, panie Kowalski, że modli się pan o podwyżkę. Może faktycznie ta podwyżka się panu należy, ale nie lubię jak pracownicy załatwiają coś poza moimi plecami!
13
Dowcip #15422. Zirytowany szef krzyczy na pracownika w kategorii: Humor o Kowalskim, Śmieszne dowcipy o pieniądzach, Śmieszne dowcipy o szefie.
Jakie ciastka jedzą hydraulicy?
- Rurki.
- Rurki.
313
Dowcip #15423. Jakie ciastka jedzą hydraulicy? w kategorii: Śmieszne dowcipne zagadki, Kawały o hydraulikach.
Blondynki rozmawiają o dietach.
- Schudłam pięć kg.
- To ile teraz ważysz?
- W okularach pięćdziesiąt pięć kg.
- A bez okularów?
- Nie wiem, bo nie widzę skali.
- Schudłam pięć kg.
- To ile teraz ważysz?
- W okularach pięćdziesiąt pięć kg.
- A bez okularów?
- Nie wiem, bo nie widzę skali.
814
Dowcip #15424. Blondynki rozmawiają o dietach. w kategorii: Śmieszne dowcipy o blondynkach, Śmieszne dowcipy o okularach, Śmieszne żarty o odchudzaniu.
Spotyka się po latach dwóch przyjaciół: Masztalski i Ecik.
- Żonatyś? - pyta Ecik.
- Ja, od pięciu lot.
- A zazdrosnyś?
- Jak pieron! Zazdroszczą tym, co żon nie mają.
- Żonatyś? - pyta Ecik.
- Ja, od pięciu lot.
- A zazdrosnyś?
- Jak pieron! Zazdroszczą tym, co żon nie mają.
15
Dowcip #15425. Spotyka się po latach dwóch przyjaciół: Masztalski i Ecik. w kategorii: Kawały o Masztalskim, Śmieszne dowcipy o facetach, Dowcipy o żonie, Śmieszny humor o Eciku.
Na lotnisku Małgosia ze swoją Mamą oczekują na samolot. Małgosia podchodzi do mamy i mówi:
- Mamo siusiu mi się chce!
Matka odpowiada:
- Zaczekaj jeszcze minut.
Po minutach Małgosia przychodzi do mamy i mówi:
- Mamusiu siusiu mi się chce!
Mama mówi żeby zaczekała jeszcze pięć minut. Po pięciu minutach Małgosia przychodzi i znowu mówi, że jej się chce siusiu, a mama powiedziała:
- Zaczekaj jeszcze godzinę! Dziewczynka odczekała godzinę i poszła do mamy i powiedziała:
- Mamo leci!
- Gdzie?
- Po nogawce.
- Mamo siusiu mi się chce!
Matka odpowiada:
- Zaczekaj jeszcze minut.
Po minutach Małgosia przychodzi do mamy i mówi:
- Mamusiu siusiu mi się chce!
Mama mówi żeby zaczekała jeszcze pięć minut. Po pięciu minutach Małgosia przychodzi i znowu mówi, że jej się chce siusiu, a mama powiedziała:
- Zaczekaj jeszcze godzinę! Dziewczynka odczekała godzinę i poszła do mamy i powiedziała:
- Mamo leci!
- Gdzie?
- Po nogawce.
1918
Dowcip #15426. Na lotnisku Małgosia ze swoją Mamą oczekują na samolot. w kategorii: Śmieszne żarty o mamie, Śmieszne żarty o Małgosi, Żarty o sikaniu.
Do szpitala psychiatrycznego przybywa z wizytą minister zdrowia. Podchodzi do jednego z pacjentów i pyta:
- Dobrze tu panu?
- Tak, panu też będzie tu dobrze.
- Mnie? Jestem ministrem.
- Niech się pan nie denerwuje. Kiedy ja tu trafiłem byłem Napoleonem.
- Dobrze tu panu?
- Tak, panu też będzie tu dobrze.
- Mnie? Jestem ministrem.
- Niech się pan nie denerwuje. Kiedy ja tu trafiłem byłem Napoleonem.
14