Do pewnego rolnika przyjechał znajomy.
Do pewnego rolnika przyjechał znajomy. Podczas oglądania farmy zauważa koguta ubranego w spodnie, koszulkę i szelki.
- O co tu chodzi? - pyta rolnika.
- Dwa miesiące temu mieliśmy pożar w kurniku i spłonęły wszystkie jego pióra, więc moja żona zrobiła dla niego te ciuchy, żeby nie marzł ...
- Ok, ale mówisz, że to było dwa miesiące temu, pióra mu odrosły, dlaczego wciąż je nosi?
- Bo nie ma nic śmieszniejszego, niż patrzenie jak próbuje przytrzymać kurę przy ziemi jedną nogą, drugą ściągnąć spodnie ...
- O co tu chodzi? - pyta rolnika.
- Dwa miesiące temu mieliśmy pożar w kurniku i spłonęły wszystkie jego pióra, więc moja żona zrobiła dla niego te ciuchy, żeby nie marzł ...
- Ok, ale mówisz, że to było dwa miesiące temu, pióra mu odrosły, dlaczego wciąż je nosi?
- Bo nie ma nic śmieszniejszego, niż patrzenie jak próbuje przytrzymać kurę przy ziemi jedną nogą, drugą ściągnąć spodnie ...
1025
Dowcip #22863. Do pewnego rolnika przyjechał znajomy. w kategorii: Żarty o rolnikach, Śmieszny humor o ubiorze, Śmieszny humor o kogucie.
Wraca zmęczony grabarz do domu, ledwie żywy, pada z nóg.
- Co ci, Stefciu, ile miałeś pogrzebów dzisiaj? - pyta żona.
- Jeden, ale chowaliśmy naczelnika urzędu skarbowego. - odpowiada grabarz.
- No i co z tego?
- No niby nic, ale jak go tylko zakopaliśmy, to zerwały się takie brawa, że musieliśmy bisować jeszcze siedem razy.
- Co ci, Stefciu, ile miałeś pogrzebów dzisiaj? - pyta żona.
- Jeden, ale chowaliśmy naczelnika urzędu skarbowego. - odpowiada grabarz.
- No i co z tego?
- No niby nic, ale jak go tylko zakopaliśmy, to zerwały się takie brawa, że musieliśmy bisować jeszcze siedem razy.
47
Dowcip #22864. Wraca zmęczony grabarz do domu, ledwie żywy, pada z nóg. w kategorii: Śmieszny humor o grabarzu, Śmieszne kawały o pogrzebie.
Przyjaciółka do przyjaciółki:
- Słyszałam, że twój mąż jest w szpitalu. Podobno coś sobie złamał ...
- Tak, przysięgę wierności małżeńskiej ...
- Słyszałam, że twój mąż jest w szpitalu. Podobno coś sobie złamał ...
- Tak, przysięgę wierności małżeńskiej ...
38
Dowcip #22865. Przyjaciółka do przyjaciółki w kategorii: Śmieszny humor o kobietach, Śmieszny humor o mężu, Dowcipy o zdradzie, Śmieszne kawały o przyjaciołach.
O północy jaskiniowiec wszedł do jaskini, zdjął skórę i położył się na legowisku koło śpiącej żony. Odwrócił się i na dobranoc pocałował ją w policzek. Nad ranem jaskiniowca budzi energiczne szturchanie w łokieć. Odwraca się i z trwogą stwierdza, że leży obok niedźwiedzia.
- Słuchaj stary! - mówi niedźwiedź - Jesteś o wiele sympatyczniejszy niż twoja żona, którą wczoraj zjadłem. Gdybyś mnie w nocy nie pocałował w policzek, z pewnością zjadłbym i ciebie!
- Słuchaj stary! - mówi niedźwiedź - Jesteś o wiele sympatyczniejszy niż twoja żona, którą wczoraj zjadłem. Gdybyś mnie w nocy nie pocałował w policzek, z pewnością zjadłbym i ciebie!
1214
Dowcip #22866. O północy jaskiniowiec wszedł do jaskini w kategorii: Śmieszne kawały o jaskiniowcach, Śmieszne żarty o niedźwiedziu, Kawały o pocałunku i całowaniu.
W sklepie myśliwskim sprzedawca pyta Fąfarową:
- Po co pani śrut? Przecież pani nie poluje.
- Wepchnę go do cielęciny, a jak jeszcze posypię ją przyprawą do dziczyzny, to goście uwierzą, że mój mąż w końcu coś upolował!
- Po co pani śrut? Przecież pani nie poluje.
- Wepchnę go do cielęciny, a jak jeszcze posypię ją przyprawą do dziczyzny, to goście uwierzą, że mój mąż w końcu coś upolował!
65
Dowcip #22867. W sklepie myśliwskim sprzedawca pyta Fąfarową w kategorii: Śmieszny humor o Fąfarze, Dowcipy o myśliwych, Śmieszne kawały o polowaniu, Żarty o żonie, Żarty o gotowaniu.
- Dlaczego pozwana podrapała męża? Czyżby nie wiedziała, że mąż to głowa rodziny?
- To już nie wolno podrapać się po głowie?
- To już nie wolno podrapać się po głowie?
39
Dowcip #22868. - Dlaczego pozwana podrapała męża? w kategorii: Śmieszne żarty o kobietach, Kawały o mężu, Śmieszne żarty o sądzie.
Pijany mąż wraca do domu i jak zwykle zahacza o gałąź zwisającą przed domem i mówi:
- Zetnę ją! Dzisiaj ją zetnę! Wchodzi do domu i zastaje żonę mówiąc:
- Gdzie piła?
- Ja nie piła!
- Gdzie piła?
- Ja nie piła!
- Gdzie piła?
- U sąsiada.
- Czemu dała?
- Bo piła!
- Zetnę ją! Dzisiaj ją zetnę! Wchodzi do domu i zastaje żonę mówiąc:
- Gdzie piła?
- Ja nie piła!
- Gdzie piła?
- Ja nie piła!
- Gdzie piła?
- U sąsiada.
- Czemu dała?
- Bo piła!
310
Dowcip #22869. Pijany mąż wraca do domu i jak zwykle zahacza o gałąź zwisającą przed w kategorii: Dowcipy o pijakach, Śmieszne kawały o sąsiadach, Żarty o żonie, Żarty o zdradzie.
Wraca do domu podpity mąż i krzyczy od progu:
- A teraz wypiję to pół litra co stoi w barku!
Żona:
- Jak to?!
Teściowa:
- Jak to?!
Mąż:
- A tak to! Jestem panem tego domu, czy nie?
Wypił i mówi:
- A teraz prześpię się z żoną, a potem z teściową.
Żona:
- Jak to?!
Teściowa:
- Tak to! On jest panem tego domu!
- A teraz wypiję to pół litra co stoi w barku!
Żona:
- Jak to?!
Teściowa:
- Jak to?!
Mąż:
- A tak to! Jestem panem tego domu, czy nie?
Wypił i mówi:
- A teraz prześpię się z żoną, a potem z teściową.
Żona:
- Jak to?!
Teściowa:
- Tak to! On jest panem tego domu!
16
Dowcip #22870. Wraca do domu podpity mąż i krzyczy od progu w kategorii: Śmieszne dowcipy erotyczne, Śmieszne żarty o alkoholu, Dowcipy o mężu, Śmieszny humor o teściowej, Śmieszne dowcipy o żonie.
Mąż będąc bardzo w potrzebie zaczął dobierać się do swojej żony, która akurat tej nocy nie miała ochoty na małżeńskie igraszki. Po kilku nieudanych próbach zapytał:
- Dlaczego nie?
Małżonka wyjaśniła, że następnego dnia idzie do ginekologa i musi być czysta i nie chce uprawiać seksu, po czym położyła się na drugi bok. Kiedy już zasypiała poczuła, że mąż puka ją w ramie.
- Co?
- A do dentysty też jutro idziesz?
- Dlaczego nie?
Małżonka wyjaśniła, że następnego dnia idzie do ginekologa i musi być czysta i nie chce uprawiać seksu, po czym położyła się na drugi bok. Kiedy już zasypiała poczuła, że mąż puka ją w ramie.
- Co?
- A do dentysty też jutro idziesz?
21
Dowcip #22871. Mąż będąc bardzo w potrzebie zaczął dobierać się do swojej żony w kategorii: Śmieszne żarty erotyczne, Żarty o mężu i żonie, Żarty o mężu, Śmieszne żarty o żonie, Śmieszne kawały o dentystach.
Córka nowego ruskiego biznesmena przychodzi do ojca i oświadcza, że wychodzi za mąż.
- Za kogo?
- Za popa.
- Zwariowałaś?
- Miłość, tato ... Serce nie sługa.
- No dobrze, przyprowadź go jutro.
Córka przyprowadza młodego diakona. Jedzą, piją. Ojciec mówi:
- Wiesz, że moja córka co miesiąc musi mieć inna kreację za tysiąc dolców? Jak wy będziecie żyć? Jak ją utrzymasz?
- Bóg pomoże ...
- Ona jeździ tylko Ferrari, porsche i musi mieć zawsze najnowszy model. Jak Ty sobie wyobrażasz życie z nią?
- Bóg pomoże ...
Gdy narzeczony poszedł, córka pyta biznesmena:
- I jak tato, spodobał Ci się?
- Burak, to prawda, ale podobało mi się, jak mnie nazywał Bogiem.
- Za kogo?
- Za popa.
- Zwariowałaś?
- Miłość, tato ... Serce nie sługa.
- No dobrze, przyprowadź go jutro.
Córka przyprowadza młodego diakona. Jedzą, piją. Ojciec mówi:
- Wiesz, że moja córka co miesiąc musi mieć inna kreację za tysiąc dolców? Jak wy będziecie żyć? Jak ją utrzymasz?
- Bóg pomoże ...
- Ona jeździ tylko Ferrari, porsche i musi mieć zawsze najnowszy model. Jak Ty sobie wyobrażasz życie z nią?
- Bóg pomoże ...
Gdy narzeczony poszedł, córka pyta biznesmena:
- I jak tato, spodobał Ci się?
- Burak, to prawda, ale podobało mi się, jak mnie nazywał Bogiem.
29