LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Tewje poczuł pragnienie.

Tewje poczuł pragnienie. Wstąpił do piwiarni, wypił kufel piwa i mówi do sprzedawczyni:
- Czy chce pani sprzedawać dwa razy więcej piwa niż dotychczas?
- A jak? - sprzedawczyni jest wyraźnie zainteresowana.
- Jak? Niech pani nalewa piwo do pełna!
06

Dowcip #7130. Tewje poczuł pragnienie. w kategorii: Żarty o alkoholu, Humor o sprzedawcach, Śmieszne kawały o klientach.

Bardzo biedny Icek ze wsi pod Lubartowem miał się żenić za pół roku i z narzeczoną uradzili, że dobrze byłoby mieć bogatego drużbę, bo to i prezenty drogie i jakie poważanie wśród sąsiadów. Icek przypomniał sobie, że ma dalekiego wujka, Mosze w Warszawie, który ma własny zakład krawiecki i spełnia wszystkie powyższe kryteria. Pojechał, więc do stolicy, odnalazł krewniaka, z drżącymi nogami wchodzi do jego mieszkania i oniemiał ... Piękne meble na wysoki połysk, parkiety, dywany na podłogach i ścianach, pod oknem salonu olbrzymia dwu i pół metrowa palma - słowem coś cudownego. Przedstawia swoja prośbę Mosze’mu, a ten odpowiada:
- Widzisz Icek, wprawdzie jesteśmy rodziną, ale ty jesteś taki gołodupiec, że mi wstyd byłoby być u ciebie za drużbę, a już moja Salcia w żadnym razie nie pojechałaby na te twoją zapchloną wiochę, bo ona jest teraz wielka pani i z byle kim się nie zadaje. Przykro mi, ale ty się napij u mnie herbaty i zjeżdżaj zanim Salcia wróci z zakupów.
Tak powiedział i poszedł do kuchni robić tę herbatę. Icek, ze zdenerwowania dostał takiej sraczki, że ledwo może ją utrzymać, rozgląda się wkoło wpada do przedpokoju, otwiera jakieś drzwi, patrzy, a tam glazury, terakoty, jakieś białe siedzenia, olbrzymia biała miska z kranem...” Cholera.- myśli Icek- tu nie można”, wpada znowu do salonu, popłoch w oczach, jest palma - zerżnął się do donicy, zasypał ziemia i nie czekając już na herbatę wybiegł od krewniaka i wrócił do domu.
Po miesiącu otrzymuje telegram od Mosze’go:
”Icek, zostanę twoim drużbą, tylko powiedz gdzieś ty nasrał, bo my już trzecie mieszkanie zmieniamy”
122

Dowcip #7131. Bardzo biedny Icek ze wsi pod Lubartowem miał się żenić za pół roku i w kategorii: Śmieszne kawały o Żydach, Żarty o ślubie, Śmieszne dowcipy o wujku, Dowcipy o kupie.

Potrzebował Icek nietypowego specyfiku, a mianowicie oleju z myszy. Chodził, szukał i nic. Poradził się więc rabina, który powiedział mu:
- Jedź do Moskwy, tam na pewno znajdziesz.
Wraca Icek z Moskwy i zdaje relację:
- Idę sobie po takim wielkim placu, aż nagle widzę duży napis MAUS OLEUM. Znaczy jest, znalazłem ten olej, ale cholera, sprzedawca umarł.
212

Dowcip #7132. Potrzebował Icek nietypowego specyfiku, a mianowicie oleju z myszy. w kategorii: Humor o Rosji, Śmieszne kawały o Żydach, Śmieszne kawały o sprzedawcach, Kawały o umieraniu.

Mosiek złapał złotą rybkę:
- Jesteś Żydem? - pyta rybka.
- Tak.
- To już mnie lepiej zjedz.
112

Dowcip #7133. Mosiek złapał złotą rybkę w kategorii: Żarty o złotej rybce, Śmieszne dowcipy o Żydach.

Na parkingu stoi beemka. W pewnym momencie podbiega do niej kolo w dresie, wywala szybę, ładuje się do środka, rwie kable, odpala ”na krótko” i z piskiem odjeżdża! Tak jedzie ale rozgląda się po wnętrzu auta, wali się w łysy łeb i mówi:
- Cholera jasna, to mój.
27

Dowcip #7134. Na parkingu stoi beemka. w kategorii: Śmieszne kawały o dresiarzach, Śmieszne kawały o złodziejach, Śmieszne żarty o łysych, Dowcipy o autach.

Nad wiosennym stawem rozsiada się wędkarz i usiłuje coś złowić. Mija godzina, dwie, trzy, a tu nic! Naraz nad wodą staje dwunastolatek, zarzuca wędkę i wyciąga rybę za rybą. Wściekły coraz bardziej wędkarz nie wytrzymuje i woła:
- A lekcje, smarkaczu, już odrobiłeś?!
14

Dowcip #7135. Nad wiosennym stawem rozsiada się wędkarz i usiłuje coś złowić. w kategorii: Śmieszne dowcipy o chłopcach, Dowcipy o wędkarzach, Dowcipy o rybach.

Rżewski umówił się na nocną schadzkę w hotelu. Dama, przez baczenie na swą reputację rzecze:
- Poruczniku, widzę was o północy. Tylko na Boga, zdejmijcie buty.
Noc. Ba, północ. Hotel śpi. Nagle stukot jak cholera. Z pokoju, w peniuarze tylko odziana wybiega dama:
- Rżewski, co to znaczy?! Miał pan iść boso.
- Buty mam w rękach - odpowiada porucznik.
- O co to tak stuka?!
- Ostrogi.
19

Dowcip #7136. Rżewski umówił się na nocną schadzkę w hotelu. w kategorii: Śmieszne kawały o kobietach, Śmieszne żarty o poruczniku Rżewskim, Śmieszne kawały o butach, Kawały o hotelach.

A propos śpiewu ptaków - wtrąca porucznik Rżewski. - Posadziłem ją na fortepian i jak nie wsadzę ptaka, a ona jak nie zaśpiewa ...
316

Dowcip #7137. A propos śpiewu ptaków - wtrąca porucznik Rżewski. w kategorii: Dowcipy z podtekstem erotycznym, Dowcipy o poruczniku Rżewskim, Żarty o śpiewaniu.

Prawnik, inżynier i matematyk zdają test. Zaczyna inżynier, pytają go:
- Ile jest 2+2?
Inżynier pomyślał chwilę i powiedział:
- 4.
Potem zawołano matematyka i zadano mu to samo pytanie. Po chwili zastanowienia odpowiedział:
- 4,0.
Następnie wezwano prawnika i usłyszał to samo pytanie. Prawnik odpowiedział szybciej niż matematyk:
- A ile chcecie, żeby było?
09

Dowcip #7138. Prawnik, inżynier i matematyk zdają test. w kategorii: Śmieszne żarty o matematykach, Śmieszne kawały o prawnikach, Kawały o inżynierach.

Matka i syn idą cmentarną aleją i mijają nagrobek z napisem: ”Tu leży dobry prawnik i człowiek honoru”. Chłopiec przeczytał napis, spojrzał na mamę i spytał:
- Mamusiu, dlaczego pochowali tu dwóch mężczyzn?
08

Dowcip #7139. Matka i syn idą cmentarną aleją i mijają nagrobek z napisem w kategorii: Dowcipy o chłopcach, Żarty o cmentarzu.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Alfabet Morse'a

» Samochody osobowe ogłoszenia

» Słownik antonimów

» Słownik pojęć i definicji

» Wyszukiwarka haseł

» Odmiana przez przypadki imion

» Opiekunka do osoby starszej

» Internetowy słownik rymów do rzeczowników

» Stopniowanie przysłówków i przymiotników online

» Słownik synonimów

» Wyliczanki

» Zagadki dla dzieci do drukowania

» Następna zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost