Nad wiosennym stawem rozsiada się wędkarz i usiłuje coś złowić.
Nad wiosennym stawem rozsiada się wędkarz i usiłuje coś złowić. Mija godzina, dwie, trzy, a tu nic! Naraz nad wodą staje dwunastolatek, zarzuca wędkę i wyciąga rybę za rybą. Wściekły coraz bardziej wędkarz nie wytrzymuje i woła:
- A lekcje, smarkaczu, już odrobiłeś?!
- A lekcje, smarkaczu, już odrobiłeś?!
14
Dowcip #7135. Nad wiosennym stawem rozsiada się wędkarz i usiłuje coś złowić. w kategorii: Śmieszne dowcipy o chłopcach, Dowcipy o wędkarzach, Dowcipy o rybach.
Rżewski umówił się na nocną schadzkę w hotelu. Dama, przez baczenie na swą reputację rzecze:
- Poruczniku, widzę was o północy. Tylko na Boga, zdejmijcie buty.
Noc. Ba, północ. Hotel śpi. Nagle stukot jak cholera. Z pokoju, w peniuarze tylko odziana wybiega dama:
- Rżewski, co to znaczy?! Miał pan iść boso.
- Buty mam w rękach - odpowiada porucznik.
- O co to tak stuka?!
- Ostrogi.
- Poruczniku, widzę was o północy. Tylko na Boga, zdejmijcie buty.
Noc. Ba, północ. Hotel śpi. Nagle stukot jak cholera. Z pokoju, w peniuarze tylko odziana wybiega dama:
- Rżewski, co to znaczy?! Miał pan iść boso.
- Buty mam w rękach - odpowiada porucznik.
- O co to tak stuka?!
- Ostrogi.
19
Dowcip #7136. Rżewski umówił się na nocną schadzkę w hotelu. w kategorii: Śmieszne kawały o kobietach, Śmieszne żarty o poruczniku Rżewskim, Śmieszne kawały o butach, Kawały o hotelach.
A propos śpiewu ptaków - wtrąca porucznik Rżewski. - Posadziłem ją na fortepian i jak nie wsadzę ptaka, a ona jak nie zaśpiewa ...
316
Dowcip #7137. A propos śpiewu ptaków - wtrąca porucznik Rżewski. w kategorii: Dowcipy z podtekstem erotycznym, Dowcipy o poruczniku Rżewskim, Żarty o śpiewaniu.
Prawnik, inżynier i matematyk zdają test. Zaczyna inżynier, pytają go:
- Ile jest 2+2?
Inżynier pomyślał chwilę i powiedział:
- 4.
Potem zawołano matematyka i zadano mu to samo pytanie. Po chwili zastanowienia odpowiedział:
- 4,0.
Następnie wezwano prawnika i usłyszał to samo pytanie. Prawnik odpowiedział szybciej niż matematyk:
- A ile chcecie, żeby było?
- Ile jest 2+2?
Inżynier pomyślał chwilę i powiedział:
- 4.
Potem zawołano matematyka i zadano mu to samo pytanie. Po chwili zastanowienia odpowiedział:
- 4,0.
Następnie wezwano prawnika i usłyszał to samo pytanie. Prawnik odpowiedział szybciej niż matematyk:
- A ile chcecie, żeby było?
09
Dowcip #7138. Prawnik, inżynier i matematyk zdają test. w kategorii: Śmieszne żarty o matematykach, Śmieszne kawały o prawnikach, Kawały o inżynierach.
Matka i syn idą cmentarną aleją i mijają nagrobek z napisem: ”Tu leży dobry prawnik i człowiek honoru”. Chłopiec przeczytał napis, spojrzał na mamę i spytał:
- Mamusiu, dlaczego pochowali tu dwóch mężczyzn?
- Mamusiu, dlaczego pochowali tu dwóch mężczyzn?
08
Dowcip #7139. Matka i syn idą cmentarną aleją i mijają nagrobek z napisem w kategorii: Dowcipy o chłopcach, Żarty o cmentarzu.
- Czy świadka bardzo wyczerpało to przesłuchanie?
- Pan żartuje, panie sędzio, po piętnastu latach małżeństwa?!
- Pan żartuje, panie sędzio, po piętnastu latach małżeństwa?!
15
Dowcip #7140. - Czy świadka bardzo wyczerpało to przesłuchanie? w kategorii: Śmieszne kawały o sądzie, Kawały o małżeństwie, Śmieszne kawały o przesłuchaniach, Śmieszne dowcipy o świadkach.
Jaskiniowcy proszą MacGyvera, żeby pomógł im wygnać wielkiego węża, który nie chce wyjść z ich jaskini.
- Czy próbowaliście go wykurzyć ogniem? - pyta MacGyver.
- Tak. Nie pomaga.
- Czy próbowaliście go bić maczugą po łbie?
- Tak. Też nie pomaga.
- A próbowaliście malować mu na ogonie te wasze scenki z mamutami?
- To też nie pomogło.
MacGyver wchodzi do jaskini i pyta węża:
- Słuchaj kolego! Czy mógłbyś znaleźć sobie drugą jaskinię? Tamci jaskiniowcy bardzo by tego chcieli.
- Nie ma sprawy, już idę. A nie mogli mi tego powiedzieć sami?
- Czy próbowaliście go wykurzyć ogniem? - pyta MacGyver.
- Tak. Nie pomaga.
- Czy próbowaliście go bić maczugą po łbie?
- Tak. Też nie pomaga.
- A próbowaliście malować mu na ogonie te wasze scenki z mamutami?
- To też nie pomogło.
MacGyver wchodzi do jaskini i pyta węża:
- Słuchaj kolego! Czy mógłbyś znaleźć sobie drugą jaskinię? Tamci jaskiniowcy bardzo by tego chcieli.
- Nie ma sprawy, już idę. A nie mogli mi tego powiedzieć sami?
1421
Dowcip #7141. Jaskiniowcy proszą MacGyvera, żeby pomógł im wygnać wielkiego węża w kategorii: Żarty o jaskiniowcach, Śmieszny humor o wężu, Humor o MacGyverze.
Pan Bóg stworzył Adama. Adam cieszył się światem jaki stworzył dla niego Bóg. Jednakże po pewnym czasie stwierdził, że bardzo się nudzi. Poskarżył się wiec Panu Bogu. Bóg na to:
- Adamie. Mogę stworzyć ci istotę, która będzie inteligentna, piękna, będzie spełniała twoje życzenia, dogadzała ci i będzie ci posłuszna, ale to kosztować cię będzie rękę i nogę.
Adam myśli i myśli, i w końcu mówi:
- A co dostanę za żebro?
- Adamie. Mogę stworzyć ci istotę, która będzie inteligentna, piękna, będzie spełniała twoje życzenia, dogadzała ci i będzie ci posłuszna, ale to kosztować cię będzie rękę i nogę.
Adam myśli i myśli, i w końcu mówi:
- A co dostanę za żebro?
510
Dowcip #7142. Pan Bóg stworzył Adama. w kategorii: Kawały o Adamie i Ewie, Śmieszne kawały o Bogu.
Dwie brunetki są w łazience, Jedna się czesze, a druga myje włosy. Ta co myje włosy mówi do drugiej:
- Ela, podaj mi szampon do włosów!
Druga:
- Ola, jest tam, pod prysznicem!
A brunetka Ola na to:
- Tak ale ten jest do włosów suchych, a ja już pomoczyłam!
- Ela, podaj mi szampon do włosów!
Druga:
- Ola, jest tam, pod prysznicem!
A brunetka Ola na to:
- Tak ale ten jest do włosów suchych, a ja już pomoczyłam!
1115
Dowcip #7145. Dwie brunetki są w łazience, Jedna się czesze, a druga myje włosy. w kategorii: Humor o brunetkach, Śmieszne dowcipy o włosach, Śmieszne kawały o higienie.
Smutno mi Boże, kiedy się spać położę.
Łóżka mego brzegiem idą pchły szeregiem.
I gdy sobie wspomnę, że mnie któraś ugryźć może ...
Smutno mi Boże.
Łóżka mego brzegiem idą pchły szeregiem.
I gdy sobie wspomnę, że mnie któraś ugryźć może ...
Smutno mi Boże.
835