LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o hotelach


Dwaj policjanci wybrali się w podróż służbową. W hotelu jednego zakwaterowano w pokoju numer dwadzieścia trzy, drugiego pod numerem dwadzieścia cztery. Zgodnie z normą po skończonej pracy wybrali się do kościoła. Kończy się msza, ksiądz mówi:
- Przekażcie sobie znak pokoju.
Obaj mundurowi patrzą na siebie i mówią:
- Dwadzieścia trzy.
- Dwadzieścia cztery.
315

Dowcip #23720. Dwaj policjanci wybrali się w podróż służbową. w kategorii: „Dowcipy o hotelach”.

Hotel posiada kręgielnie, kort tenisowy, wygodne łóżka i inne fizyczne rozrywki.
37

Dowcip #26889. Hotel posiada kręgielnie, kort tenisowy w kategorii: „Żarty o hotelach”.

Gość dzwoni do hotelu:
- Chcę przyjechać z psem. Czy można?
- Cóż. Hotel prowadzę jedenaście lat - mówi hotelarz - i nigdy się nie zdarzyło, żeby jakiś pies ukradł ręcznik, suszarkę czy obrazy ze ścian. Nigdy nie musiałem po nocy wzywać policji, bo narąbany pies demolował mi hotel. Więc tak, pana pies może przyjechać, a jeśli za pana poręczy, to pan także.
119

Dowcip #33764. Gość dzwoni do hotelu w kategorii: „Kawały o hotelach”.

Facet chce sobie zarezerwować pokój w jakimś hotelu. Dzwoni, szuka, wszędzie zajęte, wreszcie znalazł jakiś hotel. Przychodzi zadowolony, dostaje klucz, otwiera drzwi pokoju, wchodzi, patrzy, a tu zamiast przedpokoju, kuchnia, zamiast łazienki, kuchnia, zamiast pokojów, kuchnie ... W końcu gościu myśli: ”Dobre i to”. Kładzie się gdzieś na podłodze w jakiejś z kuchni, a tu o północy dzwoni telefon. Facet wstaje, odbiera i słyszy głos z słuchawki:
- Przepraszam, że niepokoje ...
1511

Dowcip #22551. Facet chce sobie zarezerwować pokój w jakimś hotelu. w kategorii: „Śmieszne żarty o hotelach”.

Gdzie tu jest jakiś spokojny, cichy hotel?
- Tam. Wczoraj zastrzelono w nim człowieka, który w nocy zaczął głośno chrapać.
913

Dowcip #22015. Gdzie tu jest jakiś spokojny, cichy hotel? w kategorii: „Śmieszne dowcipy o hotelach”.

Zdenerwowana blondynka krzyczy do boya hotelowego:
- Pan sobie myśli że jak jestem ze wsi, to może mnie Pan wsadzić do tak małego pokoju?
- Ależ proszę Pani, jedziemy na razie windą.
921

Dowcip #28205. Zdenerwowana blondynka krzyczy do boya hotelowego w kategorii: „Dowcipy o hotelach”.

Pewien facet musiał zatrzymać się w mieście będąc przejazdem, szukał hotelu, lecz niestety wszystkie miejsca były zajęte, wszędzie. Znalazł jednak hotel przeznaczony wyłącznie dla czarnych, w którym ostało się parę miejsc. Jako, że facet był biały wziął pastę do botów i nasmarował się tak by wyglądać na murzyna. Bez problemu wynajął pokój, a że był zmęczony po całym dniu poszukiwań od razu położył się spać. Jeszcze przed zaśnięciem zamówił sobie budzenie na siódmą. Następnego dnia dzwoni telefon:
- Dzień dobry, zamawiał pan budzenie na siódmą.
Koleś wstał, poszedł do łazienki i zaczął się myć. O ósmej musi wyjść, wiec trzeba zmyć pastę do botów z twarzy. Szoruje, ale bez rezultatu, mydło pumeks, pasta sama, nic nie daje rady zmyć cholerstwa. I co się okazało? Nie tego faceta obudzili!
1015

Dowcip #30265. Pewien facet musiał zatrzymać się w mieście będąc przejazdem w kategorii: „Kawały o hotelach”.

Do doświadczonej ekipy pokładowej pewnego samolotu dołączyła nowa, początkująca stewardessa, blondynka, oczywiście! Po zakończeniu lotu, kapitan samolotu, szef załogi, jak zawsze w takich wypadkach, poinformował żółtodzioba, w którym hotelu załoga ma nocleg i że o dziesiątej rano jest zbiórka w hallu, skąd wszyscy wspólnie odjeżdżają na lotnisko na kolejny rejs. Rano, na zbiórce stawił się komplet, oprócz nowej. Kapitan połączył się z recepcji z jej pokojem i prosi, by natychmiast schodziła, bo wszyscy czekają. Na to stewardessa:
- Ale ja nie mogę wyjść z pokoju!
- Jak to nie może pani wyjść?
- Zwyczajnie. - prawie z płaczem odpowiada blondynka. - W pokoju jest tylko troje drzwi. Jedne do łazienki, drugie od szafy, a na trzecich na klamce wisi zawieszka ”nie przeszkadzać”.
96

Dowcip #16769. Do doświadczonej ekipy pokładowej pewnego samolotu dołączyła nowa w kategorii: „Dowcipy o hotelach”.

Ksiądz i siostra zakonna wracają z konwencji kiedy nagle nawala im samochód. Ponieważ awaria jest poważna, zdani oni są na nocowanie w przydrożnym hotelu. Jedyny hotel w okolicy ma wolny tylko jeden pokój, wiec powstaje mały problem.
- Siostro, wydaje mi się, że w obecnym przypadku Pan nie będzie miał nam za złe jeśli spędzimy noc w tym samym pokoju. Ja prześpię się na podłodze, siostra weźmie łóżko.
- Myślę, że to będzie w porządku.
Wiec jak ustalili tak i zrobili. Po dziesięciu minutach.
- Ojcze jest mi strasznie zimno.
- Dobrze, podam Siostrze koc z szafy.
Dziesięć minut później.
- Ojcze, nadal mi strasznie zimno.
- No dobrze, podam Siostrze następny koc.
po kolejnych dziesięciu minutach.
- Ojcze, nadal mi strasznie zimno. Nie sądzę aby w tym wypadku Pan miał nam za złe abyśmy zachowali się jak mąż i żona w tą jedyną noc.
- Masz rację ... Wstawaj i sama weź sobie ten cholerny koc.
310

Dowcip #2010. Ksiądz i siostra zakonna wracają z konwencji kiedy nagle nawala im w kategorii: „Humor o hotelach”.

Anglik zatrzymał się w hotelu w Polsce. Dzwoni do recepcji i mówi:
- Two tea to room two.
A recepcjonistka:
- Sramtaramtam.
1434

Dowcip #16185. Anglik zatrzymał się w hotelu w Polsce. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o hotelach”.

Humor o hotelachKawały o hotelachŚmieszne żarty o hotelachŚmieszny humor o hotelachDowcipy o hotelachŚmieszne kawały o hotelachŻarty o hotelachŚmieszne dowcipy o hotelach

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Kod alfabetu Morse'a OnLine

» Nowe auta osobowe

» Słownik wyrazów przeciwstawnych

» Słownik znaczeń

» Hasła do krzyżówek

» Odmiana

» Oferty pracy dla opiekunki

» Wyszukiwarka rymów

» Stopniowanie

» Słownik wyrazów bliskoznacznych

» Wyliczanki dla dzieci

» Zagadki edukacyjne dla dzieci do druku

» Kiedy następna zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost