Dowcipy o rybach
Przychodzi facetka do sklepu rybnego i mówi:
- Poproszę węgorza!
Sprzedawczyni wyjmuje rybę, daje kobiecie, a ona na to:
- Co to ma być?! Ja chcę węgorza nie uklejkę.
Na to sprzedawczyni wyciąga drugą rybę. Daje ją klientce, a ona na to:
- No nie, pani sobie ze mnie jaja robi, czemu on jest taki mały?! - wykrzyczała.
A na to sprzedawczyni mówi zdenerwowana:
- Pani, węgorz nie kutas, w ręku nie urośnie!
- Poproszę węgorza!
Sprzedawczyni wyjmuje rybę, daje kobiecie, a ona na to:
- Co to ma być?! Ja chcę węgorza nie uklejkę.
Na to sprzedawczyni wyciąga drugą rybę. Daje ją klientce, a ona na to:
- No nie, pani sobie ze mnie jaja robi, czemu on jest taki mały?! - wykrzyczała.
A na to sprzedawczyni mówi zdenerwowana:
- Pani, węgorz nie kutas, w ręku nie urośnie!
2320
Dowcip #5029. Przychodzi facetka do sklepu rybnego i mówi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o rybach”.
Spotykają się dwie dżdżownice i jedna mówi do drugiej:
- Słuchaj stary! Co u Ciebie taka meta na chacie wczoraj była? Meble latały ogólny hałas, o co poszło?
- Aaa starego na ryby zabierali ...
- Słuchaj stary! Co u Ciebie taka meta na chacie wczoraj była? Meble latały ogólny hałas, o co poszło?
- Aaa starego na ryby zabierali ...
1618
Dowcip #24228. Spotykają się dwie dżdżownice i jedna mówi do drugiej w kategorii: „Śmieszny humor o rybach”.
Złapał rybak złotą rybkę. Rybka mówi do niego:
- Wypuść mnie, a spełnię twoje trzy życzenia.
Rybak pomyślał i mówi:
- No dobra złota rybko. Po pierwsze chcę aby ta woda w tym wiadrze zamieniła się w wódkę! Po drugie chcę aby ta cała woda w tym morzu zamieniła się w wódkę!
- Długo się zastanawiał co powiedzieć jako trzecie,aż w końcu mówi:
- Ok rybka, postaw jeszcze flaszkę i będziemy kwita!
- Wypuść mnie, a spełnię twoje trzy życzenia.
Rybak pomyślał i mówi:
- No dobra złota rybko. Po pierwsze chcę aby ta woda w tym wiadrze zamieniła się w wódkę! Po drugie chcę aby ta cała woda w tym morzu zamieniła się w wódkę!
- Długo się zastanawiał co powiedzieć jako trzecie,aż w końcu mówi:
- Ok rybka, postaw jeszcze flaszkę i będziemy kwita!
2938
Dowcip #13007. Złapał rybak złotą rybkę. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o rybach”.
Kaj macie chłopa? - pyta Zyguś Materzok Masztalską.
- Wziął kije i poszedł na ryby.
- A czy on już wom coś kiedyś złapał i przyniósł?
- Roz już przyniósł dwa trzewiki, ale ino lewe, bo prawe, padoł, nie chciały brać.
- Wziął kije i poszedł na ryby.
- A czy on już wom coś kiedyś złapał i przyniósł?
- Roz już przyniósł dwa trzewiki, ale ino lewe, bo prawe, padoł, nie chciały brać.
2124
Dowcip #6327. Kaj macie chłopa? - pyta Zyguś Materzok Masztalską. w kategorii: „Żarty o rybach”.
Dlaczego łowisz na ser i nie na robaki?
- Bo jak ryba złapie to mam na kolację rybę smażoną, a jak nie złapie to jem ser.
- Bo jak ryba złapie to mam na kolację rybę smażoną, a jak nie złapie to jem ser.
1523
Dowcip #21217. Dlaczego łowisz na ser i nie na robaki? w kategorii: „Humor o rybach”.
Siedzi Baca nad rzeczką z lusterkiem i moczy się w wodzie. Nagle podchodzi turysta i pyta się:
- Baco? Co wy robicie z tym lusterkiem w wodzie?
- Łowia ryby.
- A jak wy łowicie te ryby?
- Postawicie panocku fkasecka o zdradza sekret.
No to turysta poszedł do sklepiku i za godzinkę jest znowu u Bacy.
- No Baco, jak się to robi?
- A wiec tak: musicie czekać na silny promień słońca. Jak się pojawi to lusterkiem go odbić i rybce po łockach.
- I co? Złowiliście już coś Baco?
- Na razie nie ale dwie flasecki dziennie są.
- Baco? Co wy robicie z tym lusterkiem w wodzie?
- Łowia ryby.
- A jak wy łowicie te ryby?
- Postawicie panocku fkasecka o zdradza sekret.
No to turysta poszedł do sklepiku i za godzinkę jest znowu u Bacy.
- No Baco, jak się to robi?
- A wiec tak: musicie czekać na silny promień słońca. Jak się pojawi to lusterkiem go odbić i rybce po łockach.
- I co? Złowiliście już coś Baco?
- Na razie nie ale dwie flasecki dziennie są.
1117
Dowcip #21576. Siedzi Baca nad rzeczką z lusterkiem i moczy się w wodzie. w kategorii: „Śmieszne żarty o rybach”.
Jak szeroka jest rzeka w Wąchocku?
- Ano taka, że jak dwie ryby chcą się wyminąć, to jedna musi wyskoczyć na brzeg.
- Ano taka, że jak dwie ryby chcą się wyminąć, to jedna musi wyskoczyć na brzeg.
1421
Dowcip #19342. Jak szeroka jest rzeka w Wąchocku? w kategorii: „Śmieszne kawały o rybach”.
Do siedzącego nad brzegiem rzeki wędkarza podchodzi mężczyzna i mówi:
- Gdyby pan coś złowił, proszę powiadomić dyrektora miejscowej szkoły.
- Dlaczego?
- Dyrektor pisze kronikę naszego miasteczka, a w niej odnotowano, że ostatni połów miał tu miejsce 9 czerwca 1870 roku.
- Gdyby pan coś złowił, proszę powiadomić dyrektora miejscowej szkoły.
- Dlaczego?
- Dyrektor pisze kronikę naszego miasteczka, a w niej odnotowano, że ostatni połów miał tu miejsce 9 czerwca 1870 roku.
1126
Dowcip #9005. Do siedzącego nad brzegiem rzeki wędkarza podchodzi mężczyzna i mówi w kategorii: „Dowcipy o rybach”.
- Już nigdy nie pójdę z mężem łowić ryb.
- A co się stało?
- Już początek był fatalny! Za głośno rozmawiałam, nie umiałam założyć przynęty, za wcześnie podcięłam rybę.
- A co było potem?
- Zupełny skandal! Złowiłam trzy razy tyle co on!
- A co się stało?
- Już początek był fatalny! Za głośno rozmawiałam, nie umiałam założyć przynęty, za wcześnie podcięłam rybę.
- A co było potem?
- Zupełny skandal! Złowiłam trzy razy tyle co on!
830
Dowcip #17858. - Już nigdy nie pójdę z mężem łowić ryb. w kategorii: „Żarty o rybach”.
- Co ja wam będę opowiadał - wędkarz, dzieli się swoimi sukcesami - kiedy wyciągnąłem tego suma, woda w jeziorze obniżyła się o pół metra.
1519