Siedzą sobie w trójkę: marchewka, ogórek, penis i narzekają
Siedzą sobie w trójkę: marchewka, ogórek, penis i narzekają:
Marchewka:
- Moje życie jest do bani, jak tylko urosnę, biorą mnie, tną na kawałki i wrzucają do sałatki.
Ogórek:
- Ty masz do bani?! Wyobraź sobie ze mnie, jak tylko urosnę, biorą, przyprawiają i wrzucają na jakiś czas do słoika pełnego octu, w którym czekam aż ktoś mnie wyjmie i wrzuci do sałatki!
Odzywa się penis:
- Narzekacie ... Za każdym razem jak ja urosnę, zakładają mi na głowę, plastikowy worek, wciskają do ciemnego i ciasnego pomieszczenia i uderzają moją głową o ścianę, aż się porzygam i stracę przytomność ...
Marchewka:
- Moje życie jest do bani, jak tylko urosnę, biorą mnie, tną na kawałki i wrzucają do sałatki.
Ogórek:
- Ty masz do bani?! Wyobraź sobie ze mnie, jak tylko urosnę, biorą, przyprawiają i wrzucają na jakiś czas do słoika pełnego octu, w którym czekam aż ktoś mnie wyjmie i wrzuci do sałatki!
Odzywa się penis:
- Narzekacie ... Za każdym razem jak ja urosnę, zakładają mi na głowę, plastikowy worek, wciskają do ciemnego i ciasnego pomieszczenia i uderzają moją głową o ścianę, aż się porzygam i stracę przytomność ...
1132
Dowcip #16247. Siedzą sobie w trójkę: marchewka, ogórek, penis i narzekają w kategorii: Śmieszne dowcipy erotyczne, Humor o penisie, Śmieszne żarty o ogórkach.
Siedzi admin w pracy. Nagle pukanie do drzwi. Otwiera, a tam stoi stara, chuda i blada kobieta ze śrubokrętem w ręku ...
- O co chodzi?
- Jestem śmierć!
- Śmierć? A to dlaczego ze śrubokrętem, a nie z kosą?
- Ja do serwera ...
- O co chodzi?
- Jestem śmierć!
- Śmierć? A to dlaczego ze śrubokrętem, a nie z kosą?
- Ja do serwera ...
1324
Dowcip #16248. Siedzi admin w pracy. Nagle pukanie do drzwi. w kategorii: Humor komputerowy, Dowcipy o śmierci.
Spotkały się dwie przyjaciółki - stare panny, w wieku około balzakowskim. Po wymianie standardowych serdeczności jedna pyta:
- Powiedz mi, kochana, jak u ciebie z życiem intymnym?
- Ależ, moja droga, wszystko w jak najlepszym porządku!
- Tak? Szczęściaro! A ja mam ogromne problemy, żeby znaleźć kogoś, kto by mi ... No wiesz ...
- Nie denerwuj się, dam ci świetną radę. Robisz tak: dzwonisz do wodociągów i mówisz, że masz wyciek. Przysyłają hydraulika, który zapyta o wyciek, a ty, ubrana w minispódniczkę i bez bielizny, nachylasz się pod zlew i pokazujesz mu. Wtedy on cię od tyłu bierze i masz zafundowany pełen program!
- A to ciekawe! Dzięki za radę, jeszcze dziś wypróbuję ...
Po powrocie do domu założyła króciutką spódniczkę, półprzezroczystą bluzeczkę, złapała telefon i dzwoni do wodociągów, a tam przez długi czas nikt nie odbiera. Po chwili namysłu zadzwoniła do gazowni:
- Dobry wieczór! Proszę szybko przyjechać - gaz mi się ulatnia!
Przyjeżdża gazownik, pyta:
- Gdzie się ulatnia?
Kobieta nachyla się tyłem do niego, pokazując za kuchenkę gazową. Gazownik w tym momencie doskoczył z tyłu i ... bierze się za tę dziurkę od gazu ... Kobieta krzyczy:
- Przepraszam, ale to nie tam!
Na co gazownik, nie przestając spokojnie mówi:
- Żeby ”tam”, to trzeba było hydraulików wzywać. A, ja jestem gazownik ...
- Powiedz mi, kochana, jak u ciebie z życiem intymnym?
- Ależ, moja droga, wszystko w jak najlepszym porządku!
- Tak? Szczęściaro! A ja mam ogromne problemy, żeby znaleźć kogoś, kto by mi ... No wiesz ...
- Nie denerwuj się, dam ci świetną radę. Robisz tak: dzwonisz do wodociągów i mówisz, że masz wyciek. Przysyłają hydraulika, który zapyta o wyciek, a ty, ubrana w minispódniczkę i bez bielizny, nachylasz się pod zlew i pokazujesz mu. Wtedy on cię od tyłu bierze i masz zafundowany pełen program!
- A to ciekawe! Dzięki za radę, jeszcze dziś wypróbuję ...
Po powrocie do domu założyła króciutką spódniczkę, półprzezroczystą bluzeczkę, złapała telefon i dzwoni do wodociągów, a tam przez długi czas nikt nie odbiera. Po chwili namysłu zadzwoniła do gazowni:
- Dobry wieczór! Proszę szybko przyjechać - gaz mi się ulatnia!
Przyjeżdża gazownik, pyta:
- Gdzie się ulatnia?
Kobieta nachyla się tyłem do niego, pokazując za kuchenkę gazową. Gazownik w tym momencie doskoczył z tyłu i ... bierze się za tę dziurkę od gazu ... Kobieta krzyczy:
- Przepraszam, ale to nie tam!
Na co gazownik, nie przestając spokojnie mówi:
- Żeby ”tam”, to trzeba było hydraulików wzywać. A, ja jestem gazownik ...
625
Dowcip #16249. Spotkały się dwie przyjaciółki - stare panny w kategorii: Humor o kobietach, Śmieszne żarty o seksie, Śmieszne dowcipy o hydraulikach, Śmieszne żarty o spódniczkach.
Spotykają się dwie świnie w rzeźni i jedna pyta się drugiej:
- Jesteś tu pierwszy raz?
- Nie, drugi do cholery ...
- Jesteś tu pierwszy raz?
- Nie, drugi do cholery ...
1229
Dowcip #16250. Spotykają się dwie świnie w rzeźni i jedna pyta się drugiej w kategorii: Kawały o świniach.
Spotykają się minister Francuski i Polski we Francji. Francuz ma okazałą willę piękny samochód. Polak się go pyta:
- Jak do tego doszedłeś z ministerialnej pensji?
Francuz pokazuje ręką na autostradę i pyta:
- Widzisz tą autostradę?
- No widzę.- mówi Polak.
- No właśnie tu koncesja, tam udzialik, zakręciło się i się ma!
Polak pokiwał głową. Po trzech latach ten sam minister Francuski u Polaka. Polak go przyjmuje, a tam willa taka, że ta Francuza to można powiedzieć zaścianek. Garaż na dziesięć samochodów, a w nim same najdroższe. Usługują im piękne służące, za domem basen, potem masa ziemi, stadnina, raj jednym słowem. Francuz oniemiały zapytuje:
- No jak do tego doszedłeś, skoro trzy lata temu podziwiałeś mój dom?
Polak wyciąga rękę i mówi:
- Widzisz tą autostradę?
- Nie widzę. - odpowiada Francuz.
- No właśnie ...
- Jak do tego doszedłeś z ministerialnej pensji?
Francuz pokazuje ręką na autostradę i pyta:
- Widzisz tą autostradę?
- No widzę.- mówi Polak.
- No właśnie tu koncesja, tam udzialik, zakręciło się i się ma!
Polak pokiwał głową. Po trzech latach ten sam minister Francuski u Polaka. Polak go przyjmuje, a tam willa taka, że ta Francuza to można powiedzieć zaścianek. Garaż na dziesięć samochodów, a w nim same najdroższe. Usługują im piękne służące, za domem basen, potem masa ziemi, stadnina, raj jednym słowem. Francuz oniemiały zapytuje:
- No jak do tego doszedłeś, skoro trzy lata temu podziwiałeś mój dom?
Polak wyciąga rękę i mówi:
- Widzisz tą autostradę?
- Nie widzę. - odpowiada Francuz.
- No właśnie ...
414
Dowcip #16251. Spotykają się minister Francuski i Polski we Francji. w kategorii: Śmieszne żarty o Francuzach, Śmieszne dowcipy o pieniądzach, Śmieszne żarty o Polakach, Śmieszne żarty o ministrach, Śmieszne kawały o autostradach.
Studenci szkoły filmowej zdają egzamin.
- Scenka jest taka: facet i kobietka są na przyjęciu. Jak pokazać ludziom, że to mąż i żona?
- Ona poprawia jemu krawat. - mówi jeden student.
- Źle. To może być jego koleżanka. - ripostuje egzaminator.
- On całuje ją w policzek. - mówi drugi.
- Źle. To może być jego kochanka.
- On mówi: Ty stara krowo, spieprzyłaś mi życie! - mówi trzeci.
- Źle. Mogą być po rozwodzie.
- On wyjmuje z jej torebki chusteczkę - mówi czwarty. - Wysmarkuje nos i wkłada ją z powrotem do torebki.
- Brawo! Piątka.
- Scenka jest taka: facet i kobietka są na przyjęciu. Jak pokazać ludziom, że to mąż i żona?
- Ona poprawia jemu krawat. - mówi jeden student.
- Źle. To może być jego koleżanka. - ripostuje egzaminator.
- On całuje ją w policzek. - mówi drugi.
- Źle. To może być jego kochanka.
- On mówi: Ty stara krowo, spieprzyłaś mi życie! - mówi trzeci.
- Źle. Mogą być po rozwodzie.
- On wyjmuje z jej torebki chusteczkę - mówi czwarty. - Wysmarkuje nos i wkłada ją z powrotem do torebki.
- Brawo! Piątka.
611
Dowcip #16252. Studenci szkoły filmowej zdają egzamin. w kategorii: Kawały o studentach, Kawały o egzaminach, Kawały o profesorach.
Student na kolokwium ustnym z narządów płciowych.
- Jakie mięśnie odpowiadają za wzwód?
Studentka:
- Dźwigacz jąder ...
Tak wymienia przez jakiś czas.
- Zgadza się, tylko zapomniała pani o jednym mięśniu.
Studentka myśli bardzo, bardzo intensywnie, dalej milczy ...
- Okrężny ust, droga pani.
- Jakie mięśnie odpowiadają za wzwód?
Studentka:
- Dźwigacz jąder ...
Tak wymienia przez jakiś czas.
- Zgadza się, tylko zapomniała pani o jednym mięśniu.
Studentka myśli bardzo, bardzo intensywnie, dalej milczy ...
- Okrężny ust, droga pani.
614
Dowcip #16253. Student na kolokwium ustnym z narządów płciowych. w kategorii: Śmieszne dowcipy o studentkach, Śmieszne żarty o egzaminach, Śmieszne żarty o profesorach.
Szef pewnej firmy szukał pracownika do biura. Wystawił w oknie ogłoszenie następującej treści:
”POSZUKIWANY PRACOWNIK
Musi szybko pisać na komputerze, umieć obsługiwać rożne programy i musi znać przynajmniej jeden obcy język. Spróbuj. Nie dyskryminujemy nikogo! Jesteśmy firmą bez żadnych oprzędzeń. Każdy ma szanse!”
Jakiś czas później koło okna przechodził pies. Zobaczył ogłoszenie i wszedł do środka. Podszedł do biurka recepcjonistki, delikatnie złapał ją za nogawkę, pociągnął do wystawionego ogłoszenia i zaczął stukać w niego łapą. Recepcjonistka zdumiona zrozumiała, że pies chce się starać o posadę i wpuściła go do szefa. Kierownik w końcu otrząsnął się z szoku i mówi do psa:
- Wiesz, nie mogę Cie zatrudnić. Masz wyraźnie napisane, że potrzebujemy kogoś kto szybko pisze na komputerze.
Pies podbiegł szybko do komputera, wklepał w parę sekund dwustronicowy list, wydrukował i wręczył w zębach kierownikowi.
Kierownik zdziwiony stwierdza:
- Pięknie, ale wiesz ... Musisz też umieć obsługiwać rożne programy.
Pies podbiega do komputera i w parę minut stworzył bazę danych, raport rozchodów firmy i jakieś trójwymiarowe wykresy. Kierownik już w totalnym szoku.
- No wiesz, nie wątpię, że jesteś genialnym psem i masz sporo ciekawych zdolności, ale i tak nie mogę Cie przyjąć.
Pies wybiegł na chwile z gabinetu, przyniósł ze sobą ogłoszenie, które było wystawione w oknie, po czym łapą wskazał kawałek:
”Nie dyskryminujemy nikogo!”
Kierownik na to:
- No tak, ale tam jest też napisane, że trzeba znać jakiś obcy język.
Pies spojrzał kierownikowi w oczy:
- Miau.
”POSZUKIWANY PRACOWNIK
Musi szybko pisać na komputerze, umieć obsługiwać rożne programy i musi znać przynajmniej jeden obcy język. Spróbuj. Nie dyskryminujemy nikogo! Jesteśmy firmą bez żadnych oprzędzeń. Każdy ma szanse!”
Jakiś czas później koło okna przechodził pies. Zobaczył ogłoszenie i wszedł do środka. Podszedł do biurka recepcjonistki, delikatnie złapał ją za nogawkę, pociągnął do wystawionego ogłoszenia i zaczął stukać w niego łapą. Recepcjonistka zdumiona zrozumiała, że pies chce się starać o posadę i wpuściła go do szefa. Kierownik w końcu otrząsnął się z szoku i mówi do psa:
- Wiesz, nie mogę Cie zatrudnić. Masz wyraźnie napisane, że potrzebujemy kogoś kto szybko pisze na komputerze.
Pies podbiegł szybko do komputera, wklepał w parę sekund dwustronicowy list, wydrukował i wręczył w zębach kierownikowi.
Kierownik zdziwiony stwierdza:
- Pięknie, ale wiesz ... Musisz też umieć obsługiwać rożne programy.
Pies podbiega do komputera i w parę minut stworzył bazę danych, raport rozchodów firmy i jakieś trójwymiarowe wykresy. Kierownik już w totalnym szoku.
- No wiesz, nie wątpię, że jesteś genialnym psem i masz sporo ciekawych zdolności, ale i tak nie mogę Cie przyjąć.
Pies wybiegł na chwile z gabinetu, przyniósł ze sobą ogłoszenie, które było wystawione w oknie, po czym łapą wskazał kawałek:
”Nie dyskryminujemy nikogo!”
Kierownik na to:
- No tak, ale tam jest też napisane, że trzeba znać jakiś obcy język.
Pies spojrzał kierownikowi w oczy:
- Miau.
016
Dowcip #16254. Szef pewnej firmy szukał pracownika do biura. w kategorii: Kawały o szefie, Kawały o pracy, Kawały o rozmowie kwalifikacyjnej, Żarty o psach.
Teściowa do zięcia:
- Nigdy się nie zrozumiemy! Ja jestem zagorzałą katoliczką.
- Ale ja przecież też jestem za gorzałą.
- Nigdy się nie zrozumiemy! Ja jestem zagorzałą katoliczką.
- Ale ja przecież też jestem za gorzałą.
817
Dowcip #16255. Teściowa do zięcia w kategorii: Śmieszne żarty o alkoholu, Śmieszne żarty o teściowej, Śmieszne kawały o zięciu.
Trafił pedofil do więzienia. Nadchodzi czas pierwszego prysznica ... Pedofil cały przerażony, ale nie ma wyjścia idzie pod natryski. Nagle wchodzi gość, łysa głowa, szafa dwa na dwa i pyta pedofila:
- Chcesz ze śliną czy bez?
Pedofil cały przerażony, myśli, że lepiej nawilżyć ...
- Ze śliną! - odpowiada
Na to gość:
- Ślina chodź, gość chce na dwa baty!
- Chcesz ze śliną czy bez?
Pedofil cały przerażony, myśli, że lepiej nawilżyć ...
- Ze śliną! - odpowiada
Na to gość:
- Ślina chodź, gość chce na dwa baty!
553