Pewien człowiek porządnie się nachlał.
Pewien człowiek porządnie się nachlał. Kiedy wrócił do domu żona już spała. Nie czekając ani chwili dłużej poszedł spać. Śnił o tym, że był w raju. Rozglądając się dookoła zrobił się głodny i poszedł do pierwszej lepszej restauracji. Kiedy podszedł do niego kelner uświadomił sobie, że nie ma pieniędzy. Jednak ten oznajmił mi, że wszystko jest tu darmowe,bo to raj. Tak więc najadł się za czterech. Kiedy skonsumował posiłek zachciało mu się kupę. Ale jedyną wadą w tym raju było brak toalet. Nagle zauważył miejsce z krzewami, które mogło go zasłonić podczas srania. Oczywiście zrobił to co musiał i podtarł się liśćmi krzewu. Nagle sen przerwał wrzask żony:
- Ty pijaku! Nie dosyć, że mi obsrałeś cały materac to jeszcze mi włosy wyrywasz!
- Ty pijaku! Nie dosyć, że mi obsrałeś cały materac to jeszcze mi włosy wyrywasz!
213
Dowcip #25784. Pewien człowiek porządnie się nachlał. w kategorii: Śmieszne kawały o mężu, Śmieszne dowcipy o pijakach, Śmieszne żarty o żonie, Śmieszne kawały o snach, Śmieszne kawały o kupie.
Dwie babcie oglądają walkę bokserską w tv. Po serii ciosów jeden z zawodników pada na deski. Sędzia odlicza. Tłum szaleje: Wstanie?! Nie wstanie?! Wstanie?! Nie wstanie?!
- Nie wstanie. - kręci głową jedna z babć.
- Czemu tak uważasz, Krysiu?
- Znam chama z tramwaju, Teresko.
- Nie wstanie. - kręci głową jedna z babć.
- Czemu tak uważasz, Krysiu?
- Znam chama z tramwaju, Teresko.
914
Dowcip #25785. Dwie babcie oglądają walkę bokserską w tv. w kategorii: Śmieszne żarty o babci, Dowcipy o sportowcach, Śmieszny humor o staruszkach, Kawały o tramwaju, Śmieszne dowcipy o boksie.
Przychodzi baba do lekarza, lekarz się pyta:
- Co pani jest?
- Mam nóż w dupie.
- Hmmm ... Proszę usiąść ...
- Co pani jest?
- Mam nóż w dupie.
- Hmmm ... Proszę usiąść ...
813
Dowcip #25786. Przychodzi baba do lekarza, lekarz się pyta w kategorii: Śmieszne dowcipy o babie, Śmieszne żarty o dupie, Śmieszne kawały o lekarzach, Śmieszne kawały przychodzi baba do lekarza.
Przychodzi Jaś do ojca i mówi:
- Tato, ja ożenię się z moją babcią.
- Synu, nie możesz ożenić się z moją matką.
- A Ty z moją to mogłeś?
- Tato, ja ożenię się z moją babcią.
- Synu, nie możesz ożenić się z moją matką.
- A Ty z moją to mogłeś?
311
Dowcip #25787. Przychodzi Jaś do ojca i mówi w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Śmieszny humor o babci, Żarty o matce, Dowcipy o ojcu.
Rozmowa dwóch kolegów w pracy:
- Wiesz Władek, Ty z takimi umiejętnościami jazdy na wózku widłowym to pracę w Niemczech od razu byś znalazł.
- No tak wszystko się zgadza, ale trzeba znać trochę język.
- Widzisz Władziu co za czasy przyszły. Kiedyś mojego dziadka jak brali na roboty w czasie wojny to nie pytali się go czy zna język.
- Wiesz Władek, Ty z takimi umiejętnościami jazdy na wózku widłowym to pracę w Niemczech od razu byś znalazł.
- No tak wszystko się zgadza, ale trzeba znać trochę język.
- Widzisz Władziu co za czasy przyszły. Kiedyś mojego dziadka jak brali na roboty w czasie wojny to nie pytali się go czy zna język.
312
Dowcip #25788. Rozmowa dwóch kolegów w pracy w kategorii: Śmieszne żarty o Niemcach, Dowcipy o facetach, Śmieszne kawały o pracy.
Jadą ludzie autobusem i pewien gościu otwiera okno, a na to facet:
- Proszę zamknąć to okno, ja jestem wcześniakiem z siódmego miesiąca i to mi może na zdrowie zaszkodzić.
- Przepraszam już zamykam to okno!
Autobus jedzie dalej, gościu popchnął przez przypadek faceta, a ten na to:
- Proszę mnie nie popychać bo jestem wcześniakiem z siódmego miesiąca i mogłoby mi to zaszkodzić.
- Dobrze przepraszam.
Autobus jedzie dalej. Inny Gościu otworzył okno, a facet znowu ten sam tekst.
- Dobrze przepraszam.
Po pewnym czasie pijak się zdenerwował wypiął się i mówi:
- Chłopie, to właź mi w dupę ... Te dwa miesiące donoszę.
- Proszę zamknąć to okno, ja jestem wcześniakiem z siódmego miesiąca i to mi może na zdrowie zaszkodzić.
- Przepraszam już zamykam to okno!
Autobus jedzie dalej, gościu popchnął przez przypadek faceta, a ten na to:
- Proszę mnie nie popychać bo jestem wcześniakiem z siódmego miesiąca i mogłoby mi to zaszkodzić.
- Dobrze przepraszam.
Autobus jedzie dalej. Inny Gościu otworzył okno, a facet znowu ten sam tekst.
- Dobrze przepraszam.
Po pewnym czasie pijak się zdenerwował wypiął się i mówi:
- Chłopie, to właź mi w dupę ... Te dwa miesiące donoszę.
78
Dowcip #25789. Jadą ludzie autobusem i pewien gościu otwiera okno, a na to facet w kategorii: Śmieszne żarty o mężczyznach, Kawały o pijakach, Śmieszne dowcipy o pasażerach.
Do policjanta stojącego na ulicy podbiega chłopiec i woła:
- Proszę pana, tam za rogiem ulicy biją się sadyści z pedałami!
- I co, nasi wygrywają?
- Proszę pana, tam za rogiem ulicy biją się sadyści z pedałami!
- I co, nasi wygrywają?
514
Dowcip #25790. Do policjanta stojącego na ulicy podbiega chłopiec i woła w kategorii: Śmieszne kawały o policjantach, Śmieszne kawały o homoseksualistach, Humor o bójkach, Śmieszne żarty o sadystach.
W szkole na lekcji matematyki.
- Proszę Pani, jaką mam ocenę na koniec? - pyta Jasiu.
- Jedynkę, a co? - mówi nauczycielka.
- Chciałem się spytać czy mogła by mi Pani ją zmienić na dwójkę.
- Nie, bo oceny już są wystawione i nawet gdyby przyjechał prezydent błagając o zmianę oceny to bym jej nie zmieniła.
- To zadzwonimy po papieża.
- Proszę Pani, jaką mam ocenę na koniec? - pyta Jasiu.
- Jedynkę, a co? - mówi nauczycielka.
- Chciałem się spytać czy mogła by mi Pani ją zmienić na dwójkę.
- Nie, bo oceny już są wystawione i nawet gdyby przyjechał prezydent błagając o zmianę oceny to bym jej nie zmieniła.
- To zadzwonimy po papieża.
92
Dowcip #25791. W szkole na lekcji matematyki. w kategorii: Kawały o Jasiu, Śmieszne dowcipy o ocenach szkolnych, Żarty o nauczycielce.
Przychodzi Jasiu do domu i skarży się mamie:
- Mamo, koledzy się ze mnie śmieją.
- Czemu skarbie?
- Mówią, że mam długie zęby.
- Synku wyjdź z kuchni bo mi podłogę rysujesz!
- Mamo, koledzy się ze mnie śmieją.
- Czemu skarbie?
- Mówią, że mam długie zęby.
- Synku wyjdź z kuchni bo mi podłogę rysujesz!
106
Dowcip #25792. Przychodzi Jasiu do domu i skarży się mamie w kategorii: Śmieszne kawały o Jasiu, Śmieszny humor o matce, Śmieszne żarty o zębach.
Jasiu poszedł do szkoły i pobił się z kolegą. Kolega naskarżył to pani po czym Jasiu dostał uwagę. Przychodzi do domu. Ojciec leży pijany na kanapie. Jasiu mówi:
- Tato dostałem uwagę.
- Ooo synku jutro za karę do szkoły nie pójdziesz.
- Tato dostałem uwagę.
- Ooo synku jutro za karę do szkoły nie pójdziesz.
62