Dowcipy o tramwaju
Facet całuje wszystkie nadjeżdżające tramwaje. Policjant pyta:
- Czemu pan całuje tramwaje?
A on odpowiada:
- Bo wczoraj jeden przejechał mi teściową i zapomniałem który.
- Czemu pan całuje tramwaje?
A on odpowiada:
- Bo wczoraj jeden przejechał mi teściową i zapomniałem który.
513
Dowcip #28564. Facet całuje wszystkie nadjeżdżające tramwaje. w kategorii: „Śmieszny humor o tramwaju”.
W metrze, w Warszawie ogłoszenie z głośników:
- Pan w brązowej kurtce proszony o odsunięcie się od linii bezpieczeństwa.
Po chwili znów słychać ogłoszenie:
- Głuchy?!
- Pan w brązowej kurtce proszony o odsunięcie się od linii bezpieczeństwa.
Po chwili znów słychać ogłoszenie:
- Głuchy?!
512
Dowcip #14719. W metrze, w Warszawie ogłoszenie z głośników w kategorii: „Śmieszny humor o tramwaju”.
Do tramwaju wsiada blondynka i siada na miejscu inwalidy. Po chwili podchodzi kanar i pyta:
- Dlaczego pani siedzi na miejscu inwalidy?
- Bo ja jestem jak inwalida - odpowiada blondynka.
- Jakoś nie widzę - na to kanar - może mi to pani wytłumaczyć?
- Widzi pan, miesiąc temu opuścił mnie mąż, a ja bez niego jak bez ręki!
- Dlaczego pani siedzi na miejscu inwalidy?
- Bo ja jestem jak inwalida - odpowiada blondynka.
- Jakoś nie widzę - na to kanar - może mi to pani wytłumaczyć?
- Widzi pan, miesiąc temu opuścił mnie mąż, a ja bez niego jak bez ręki!
1715
Dowcip #10724. Do tramwaju wsiada blondynka i siada na miejscu inwalidy. w kategorii: „Śmieszny humor o tramwaju”.
Dwie blondynki stoją na przystanku. Jedzie tramwaj. Jedna pyta się drugiej:
- Do którego wagonu wsiadamy?
- Do tego, który przyjedzie pierwszy.
- Do którego wagonu wsiadamy?
- Do tego, który przyjedzie pierwszy.
511
Dowcip #9066. Dwie blondynki stoją na przystanku. Jedzie tramwaj. w kategorii: „Kawały o tramwaju”.
Kobieta pyta inną kobietę w tramwaju:
- Proszę pani, ile przystanków jest do dworca?
- Dwa.
Kobieta przejeżdża dwa przystanki i upewnia się zwracając się do tej samej pani:
- Teraz wysiadam, prawda?
- Nie. Teraz cztery.
- Proszę pani, ile przystanków jest do dworca?
- Dwa.
Kobieta przejeżdża dwa przystanki i upewnia się zwracając się do tej samej pani:
- Teraz wysiadam, prawda?
- Nie. Teraz cztery.
723
Dowcip #30206. Kobieta pyta inną kobietę w tramwaju w kategorii: „Humor o tramwaju”.
Co to jest długie, czerwone i niedomyte?
- Tramwaj.
- Tramwaj.
915
Dowcip #14153. Co to jest długie, czerwone i niedomyte? w kategorii: „Śmieszne żarty o tramwaju”.
Dwa dresierze wsiadają do tramwaju.
- Stefan skasuj bilet.
- Dobra, ale komu?
- Stefan skasuj bilet.
- Dobra, ale komu?
514
Dowcip #22364. Dwa dresierze wsiadają do tramwaju. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o tramwaju”.
W tramwaju rozmawia dwóch dresiarzy:
- Ej, może bilet skasuj!
- Komu?
- Ej, może bilet skasuj!
- Komu?
410
Dowcip #25898. W tramwaju rozmawia dwóch dresiarzy w kategorii: „Humor o tramwaju”.
Jadą dwie podpite panie tramwajem. Jedna siedzi, jedna stoi. Stojąca mówi do siedzącej:
- Ty, co z tobą?
- Cicho Zena myślę.
Nagle tramwaj przyhamował, a ta siedząca łup na podłogę. Na ten ciekawy widok jeszcze stojąca:
- Toś wymyśliła!
- Ty, co z tobą?
- Cicho Zena myślę.
Nagle tramwaj przyhamował, a ta siedząca łup na podłogę. Na ten ciekawy widok jeszcze stojąca:
- Toś wymyśliła!
117
Dowcip #21895. Jadą dwie podpite panie tramwajem. Jedna siedzi, jedna stoi. w kategorii: „Śmieszne żarty o tramwaju”.
Rozmawiają dwaj kumple:
- Jak udaje ci się wejść do domu kiedy jesteś pijany? Bo mnie żona nie chce wpuścić ...
- Wiesz, staję przed drzwiami, ściągam ubranie i dzwonię dzwonkiem, żona mnie wpuści bo narobi sobie wstydu jak rano mnie jakiś sąsiad zobaczy nago ...
Po pewnym czasie dwaj kumple znów się spotykają:
- I co udało ci się? - pyta pierwszy.
- No słuchaj, zrobiłem tak jak mi mówiłeś... Stanąłem przed drzwiami, pozbyłem się ubrania, nacisnąłem dzwonek i tramwaj odjechał.
- Jak udaje ci się wejść do domu kiedy jesteś pijany? Bo mnie żona nie chce wpuścić ...
- Wiesz, staję przed drzwiami, ściągam ubranie i dzwonię dzwonkiem, żona mnie wpuści bo narobi sobie wstydu jak rano mnie jakiś sąsiad zobaczy nago ...
Po pewnym czasie dwaj kumple znów się spotykają:
- I co udało ci się? - pyta pierwszy.
- No słuchaj, zrobiłem tak jak mi mówiłeś... Stanąłem przed drzwiami, pozbyłem się ubrania, nacisnąłem dzwonek i tramwaj odjechał.
418