LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Nowy Ruski w rodzaju Chodorkowskiego lub Berezowskiego postanowił

Nowy Ruski w rodzaju Chodorkowskiego lub Berezowskiego postanowił wybrać się na Złote Wybrzeże na całe dwa miesiące. Wysyła swego osobistego Wołodię, żeby wszystko przygotował. Wołodia wybrał hotel i rozmawia z właścicielem.
- Mój szef chce spędzić w pana hotelu dwa miesiące.
- Oczywiście, mamy znakomity apartament ...
- Nie, nie. Szef nie lubi wokół siebie obcych ludzi. Wynajmiemy cały hotel.
- Wykluczone, mam rezerwacje, nie mogę odwołać.
- To zróbmy tak. Proszę sumę wszystkich pieniędzy, które uzyskałby Pan przez te dwa miesiące pomnożyć przez dwa. Oto czek.
- Oczywiście, będzie jak Pan sobie życzy.
- No i wie Pan, trzeba będzie coś zrobić z widokiem, bo wie Pan, te drzewa, rosną nierówno, a szef lubi porządek, wojskowy sznyt. O te drzewa się wytnie, zostaną te po bokach po trzy w rzędzie, a w środku dosadzi się dwa czworoboki iglastych.
- Jakżeż to!?
- Dopiszmy do kwoty na czeku zero na końcu.
- Oczywiście, za tydzień będzie gotowe.
- Ale to nie wszystko, Te wydmy ... Nierówne, tu coś rośnie, tam nic. Wszystkie wydmy rozrzucić, wyrównać, piasek piękny, żadnych roślin.
- Ale ...
- Dopiszmy zero.
- Tak jest, to nawet nie będzie trudne. To chyba wszystko?
- Nie, bo są tu mewy. Jedne całe białe, inne z czarnymi znaczeniami. Trzeba zostawić całe białe, bo to szlachetnie wygląda. Pozostałych się pozbyć. I żeby nie latały nieporządnie. Mają latać parami.
- To się już na pewno nie uda.
- No więc, jeszcze jedno zero.
- Doskonale. Zrobi się.
Przyjeżdża szef, idzie do apartamentu, obejmuje Wołodię ramieniem i wygłasza naukę.
- Widzisz Wołodia, natura to dopiero jest coś, zobacz, jak tu jest pięknie, te równe drzewa, ten piasek, który jak złoty dywan prowadzi do morza, te regularne białe akcenty mew na niebie. Tak Wołodia, wszystkiego za pieniądze nie kupisz.
15

Dowcip #23562. Nowy Ruski w rodzaju Chodorkowskiego lub Berezowskiego postanowił w kategorii: Śmieszny humor o Rosjanach, Dowcipy o pieniądzach, Humor o wakacjach, Humor o służących.

Siedzi sobie mala dziewczynka, skulona, w poszarpanej sukience, widać że wygłodzona. Przechodzi facet i zrobiło mu się jej żal, podchodzi do niej i pyta:
- Dziewczynko, może chcesz na pączka?
Dziewczynka odpowiada:
- A jak to jest na paczka?
82

Dowcip #23563. Siedzi sobie mala dziewczynka, skulona, w poszarpanej sukience w kategorii: Śmieszne dowcipy erotyczne, Humor o dziewczynkach, Śmieszne dowcipy o facetach, Śmieszny humor o jedzeniu.

Rozmawiają dwie koleżanki i jedna mówi do drugiej:
- Wczoraj wchodzę do salonu, patrzę, a tam mój mąż wali konia na kanapie...
- I co zrobiłaś?
- Podeszłam i zrobiłam mu loda...
- Dlaczego?
- Bo szybciej i łatwiej umyć zęby niż podłogę.
624

Dowcip #23564. Rozmawiają dwie koleżanki i jedna mówi do drugiej w kategorii: Dowcipy o blondynkach, Humor o mężu, Humor o robieniu loda.

Małżeństwo siedzi przy stole i je obiad. Nagle Ona przez nieuwagę oblała się zupą. Od razu w krzyk:
- No nie patrz na mnie! Wyglądam jak świnia.
On spojrzał i mówi:
- No faktycznie i jeszcze się zupą oblałaś.
114

Dowcip #23565. Małżeństwo siedzi przy stole i je obiad. w kategorii: Humor o mężu i żonie, Dowcipy o mężu, Śmieszny humor o żonie, Śmieszne kawały o małżeństwie.

Dlaczego Mikołaj jest zawsze uśmiechnięty?
- Jako jedyny zna adresy wszystkich grzesznych dziewczynek.
313

Dowcip #23566. Dlaczego Mikołaj jest zawsze uśmiechnięty? w kategorii: Humor o dziewczynkach, Śmieszne żarty o Świętym Mikołaju, Śmieszne zagadki.

- Mamo, czy to prawda, że Pan Bóg nas karmi?
- Oczywiście.
- I że dzieci przynosi bocian?
- Tak.
- I że prezenty rozdaje św. Mikołaj?
- Tak.
- To po jaką cholerę trzymamy w domu tatusia?
59

Dowcip #23567. - Mamo, czy to prawda, że Pan Bóg nas karmi? w kategorii: Dowcipy o dzieciach, Śmieszne dowcipy o matce, Śmieszne kawały o tacie.

List Od św. Mikołajka:
”Dzień Dobry!
Czy w tym roku byłeś/aś grzeczny? Nie kradłeś? Nie kombinowałeś? Nie naciągałeś urzędu podatkowego? To się naucz! Bo ja Ci kurcze wiecznie prezentów robić nie będę.”
213

Dowcip #23568. List Od św. w kategorii: Śmieszne żarty o Świętym Mikołaju, Humor o listach.

Pewnego razu Bóg chciał zobaczyć, jak żyją ludzie na Ziemi. Kazał więc sprowadzić specjalny telewizor, włączył go i widzi poród. Kobieta krzyczy, męczy się okropnie, więc Stwórca pyta:
- Co tam się dzieje? Dlaczego ta kobieta tak cierpi?
- Ależ Panie. - mówi archanioł Gabriel. - Czy nie rzekłeś:”I będziesz rodziła w bólu’’?
- Tak? Ale ja tak, żartowałem tylko ... - mówi Bóg i przełącza kanał.
A tam górnicy. Zaharowani, spoceni, walą kilofami. Bóg znów pyta:
- A dlaczego oni tak się męczą?
- Ależ powiedziałeś Panie:”I w trudzie będziesz pracował...’’
- No tak, tak, ale ja tylko żartowałem sobie ... - mruczy Bóg.
Zmienia program i widzi piękny kościół, przed nim luksusowe samochody i gromadę dobrze odżywionych, pięknie ubranych biskupów. Pan uśmiechnął się i powiedział:
- No, to mi się podoba. Kto to jest?
- A to są właśnie ci, którzy wiedzą, że żartowałeś.
212

Dowcip #23569. Pewnego razu Bóg chciał zobaczyć, jak żyją ludzie na Ziemi. w kategorii: Śmieszny humor o duchownych, Śmieszne kawały o facetach, Śmieszne żarty o kobietach, Śmieszny humor o pracy, Śmieszny humor o Bogu, Kawały o porodach.

Chłop zawsze brał do pracy w polu kanapki przygotowywane przez żonę. Świeży chleb, pachnąca wędlina, sałata, cebula. Pewnego dnia, po kilku godzinach pracy, rolnik postanowił zrobić sobie przerwę na posiłek. Rusza w stronę kamienia przy drodze, gdzie zwykle zostawiał prowiant, a tam ... Nie ma kanapek. Następnego dnia znowu obszedł się smakiem bo ktoś mu rąbnął kanapki. I tak przez cały tydzień. W końcu postanowił się zasadzić, żeby dowiedzieć się, kto mu odbiera od ust. Zostawił więc kanapki na kamieniu, a sam schował się za drzewem. Po kilku minutach oczekiwania widzi wielkiego orła, który zlatuje nad kamień, porywa kanapki i ucieka do lasu. Chłop pędzi za nim i widzi, jak orzeł siada na gałęzi sosny, odpakowuje kanapki, wyrzuca ze środka wędlinę, ser, sałatę i inne dodatki, bierze dwie kromki chleba, przykłada sobie do piersi i masując swoją klatkę piersiową, woła głośno:
- Jaki ja jestem nienormalny.
71

Dowcip #23570. Chłop zawsze brał do pracy w polu kanapki przygotowywane przez żonę. w kategorii: Humor o jedzeniu, Dowcipy o rolnikach, Żarty o ptakach.

W Londynie odbywa się Wielki Festiwal Piwa. Czterej prezydenci największych browarów chcą się zrelaksować. Umawiają się więc na wieczór w pubie. Podchodzi kelner i pyta, co podać. Jeden z nich, z hiszpańskim akcentem, zamawia pierwszy.
- Senior, najlepsze na świecie piwo, proszę podać Coronę.
Drugi z nich, z jowialnym uśmiechem i niemal nie otwierając ust mówi:
- Podaj mi chłopcze The King of Beer, Budweisera.
Następny z ciężkim akcentem wykrzykuje:
- Podaj mi jedyne piwo, do którego wyrobu używana jest prawdziwa ˇródlana woda z górskiego ˇródła Rocky Mountain. Coors poproszę!
Ostatni z nich, szef Guinness’a, zamawia coca - colę. Przez chwilę panowie piją w milczeniu, ale w końcu nie wytrzymują i pytają czwartego, o co chodzi.
- Szanowni panowie, uznałem, że skoro żaden z was nie pije piwa, to ja nie będę się wyłamywał.
527

Dowcip #23571. W Londynie odbywa się Wielki Festiwal Piwa. w kategorii: Śmieszne kawały o alkoholu, Śmieszne żarty o prezydencie.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Tłumacz alfabetu Morse'a OnLine

» Nowe samochody osobowe

» Internetowy słownik wyrazów przeciwstawnych

» Słownik definicji

» Definicje do krzyżówek

» Słownik odmiany wyrazów

» Opiekun do seniora

» Słownik rymów do wyrażeń

» Stopniowanie przysłówków

» Internetowy słownik wyrazów bliskoznacznych

» Wyliczanki do zabawy

» Zagadki z odpowiedziami do druku dla dzieci

» Następna zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost