Mocno podchmielony koleś wtacza się do monopolowego
Mocno podchmielony koleś wtacza się do monopolowego:
- Poproszę wino.
- Jakie?
- Nie oszukujmy się, najtańsze.
- Poproszę wino.
- Jakie?
- Nie oszukujmy się, najtańsze.
718
Dowcip #13967. Mocno podchmielony koleś wtacza się do monopolowego w kategorii: Śmieszne żarty o alkoholu, Śmieszny humor o pijakach.
Trzy zakonnice rozmawiają. Pierwsza mówi:
- Wczoraj, gdy sprzątałam biuro księdza, znalazłam tam stos pornosów!
- I co z nimi zrobiłaś? - pytają zakonnice.
- Wywaliłam je do śmietnika.
Druga siostra:
- A ja, gdy odkładałam wyprane ubrania księdza do szafy, znalazłam tam opakowanie prezerwatyw.
- I co zrobiłaś? - pytają znów zakonnice.
- Przedziurawiłam je szpilką.
Trzecia siostra zemdlała.
- Wczoraj, gdy sprzątałam biuro księdza, znalazłam tam stos pornosów!
- I co z nimi zrobiłaś? - pytają zakonnice.
- Wywaliłam je do śmietnika.
Druga siostra:
- A ja, gdy odkładałam wyprane ubrania księdza do szafy, znalazłam tam opakowanie prezerwatyw.
- I co zrobiłaś? - pytają znów zakonnice.
- Przedziurawiłam je szpilką.
Trzecia siostra zemdlała.
411
Dowcip #13968. Trzy zakonnice rozmawiają. w kategorii: Żarty o duchownych, Humor o zakonnicach, Śmieszne żarty o prezerwatywach.
Spotykają się dwa dziadki po latach i jeden mówi do drugiego:
- Wiesz... jo mom tako skleroza, że już nie wiem czy żech był w szóstej kompani siódmego pułku, czy w siódmej kompani szóstego pułku.
A drugi na to:
- OOO, to jeszcze nic ... Jo nie wiem czy żech dostoł kulką między łopatki, czy łopatką między kulki!
- Wiesz... jo mom tako skleroza, że już nie wiem czy żech był w szóstej kompani siódmego pułku, czy w siódmej kompani szóstego pułku.
A drugi na to:
- OOO, to jeszcze nic ... Jo nie wiem czy żech dostoł kulką między łopatki, czy łopatką między kulki!
34
Dowcip #13969. Spotykają się dwa dziadki po latach i jeden mówi do drugiego w kategorii: Śmieszny humor o dziadku, Śmieszne kawały o staruszkach, Kawały o wojsku.
Jedzie sobie facet Mercedesem i widzi, że na poboczu stoi syrenka z podniesioną maską. Facet myśli sobie”wezmę gościa na hol”. Zjechał na pobocze, i mówi do faceta:
- Jak zapali to niech pan zamruga światłami.
Nagle obok nich przejechało ze świstem BMW. Kierowca Mercedesa krzyczy:
- Jak to BMW ma być szybsze od Mercedesa?! Nigdy!
Wskoczył do samochodu i rusza z piskiem opon. Gdy tak ścigali się ze sobą nie zauważyli stojącego na poboczu policjanta.
Policjant nadaje przez radio:
- Niesamowite! Na trasie E456, jadą Mercedes i BMW z prędkością dwieście kilometrów na godzinę!
- No i co w tym niesamowitego?!
- Odpowiada głos z radia.
- No to, że za nimi jedzie Syrenka i mruga światłami, żeby ustąpili jej z drogi!
- Jak zapali to niech pan zamruga światłami.
Nagle obok nich przejechało ze świstem BMW. Kierowca Mercedesa krzyczy:
- Jak to BMW ma być szybsze od Mercedesa?! Nigdy!
Wskoczył do samochodu i rusza z piskiem opon. Gdy tak ścigali się ze sobą nie zauważyli stojącego na poboczu policjanta.
Policjant nadaje przez radio:
- Niesamowite! Na trasie E456, jadą Mercedes i BMW z prędkością dwieście kilometrów na godzinę!
- No i co w tym niesamowitego?!
- Odpowiada głos z radia.
- No to, że za nimi jedzie Syrenka i mruga światłami, żeby ustąpili jej z drogi!
310
Dowcip #13970. Jedzie sobie facet Mercedesem i widzi w kategorii: Humor o policjantach, Śmieszne żarty o przekraczaniu prędkości, Dowcipy o autach.
Pewien człowiek miał papugę, a konkretnie samca i tak myśli sobie:
- Biedak jest samotny.
Więc postanowił poszukać w gazecie ogłoszeń odnośnie zwierząt. Szuka, szuka i szuka... Znalazł! Zadzwonił, umówił się z właścicielem papugi samicy. Właściciel papugi przyjechał. Uzgodnili cenę - sto dolarów
Słuchają, a tam skrzeczenie, piszczenie, krzyczenie. Więc postanowili sprawdzić co się dzieje. Wchodzą do pokoju, a tam samiec wyrywa papudze pióra i mówi:
- Jak za stówę, to na golasa!
- Biedak jest samotny.
Więc postanowił poszukać w gazecie ogłoszeń odnośnie zwierząt. Szuka, szuka i szuka... Znalazł! Zadzwonił, umówił się z właścicielem papugi samicy. Właściciel papugi przyjechał. Uzgodnili cenę - sto dolarów
Słuchają, a tam skrzeczenie, piszczenie, krzyczenie. Więc postanowili sprawdzić co się dzieje. Wchodzą do pokoju, a tam samiec wyrywa papudze pióra i mówi:
- Jak za stówę, to na golasa!
46
Dowcip #13971. Pewien człowiek miał papugę, a konkretnie samca i tak myśli sobie w kategorii: Dowcipy erotyczne, Kawały o pieniądzach, Śmieszne dowcipy o papudze.
Przy kasie w supermarkecie - autentyk:
Kolejka przed kasą, a w niej stoi facet z kurczakiem. Położył kurczaczka na taśmie, ale ponieważ była jakaś dziura w opakowaniu z kurczaka zaczęło cieknąć. Kasjerka uruchomiła taśmę, a tu za kurczakiem krwawa plama. Kasjerka chwyciła za telefon i krzyczy na cały supermarket:
- Proszę o przybycie pracownika do kasy nr sześć w celu posprzątania taśmy. Panu z ptaka pociekło.
Kolejka przed kasą, a w niej stoi facet z kurczakiem. Położył kurczaczka na taśmie, ale ponieważ była jakaś dziura w opakowaniu z kurczaka zaczęło cieknąć. Kasjerka uruchomiła taśmę, a tu za kurczakiem krwawa plama. Kasjerka chwyciła za telefon i krzyczy na cały supermarket:
- Proszę o przybycie pracownika do kasy nr sześć w celu posprzątania taśmy. Panu z ptaka pociekło.
49
Dowcip #13972. Przy kasie w supermarkecie - autentyk w kategorii: Śmieszne żarty o zakupach, Śmieszne żarty o sprzedawcach.
Co to jest małe zielone i je myszy?
- Żaba sierota wychowana przez kota!
- Żaba sierota wychowana przez kota!
37
Dowcip #13973. Co to jest małe zielone i je myszy? w kategorii: Kawały o zwierzętach, Śmieszny humor zagadka, Śmieszne żarty o żabie.
Dzwonek do państwa Słoni. Otwiera Słoń, nikogo nie ma. Tuż po zamknięciu drzwi kolejny dzwonek. Słoń pomyślał, że może się włącznik zepsuł. Otworzył drzwi, spojrzał, a na pstryczku siedzi Mrówek i odzywa się grubym głosem:
- Dobry wieczór. Czy jest Słonica?
- Nie ma.
- To proszę przekazać, że był Ryszard.
- Dobry wieczór. Czy jest Słonica?
- Nie ma.
- To proszę przekazać, że był Ryszard.
86
Dowcip #13974. Dzwonek do państwa Słoni. Otwiera Słoń, nikogo nie ma. w kategorii: Dowcipy ze słoniem, Kawały o mrówkach.
Do Apteki przychodzi młody chłopak i mówi do aptekarza:
- Wie pan co? Dziś idę do swojej dziewczyny na kolację i rozumie pan, zostanę na noc. Poproszę prezerwatywę.
Aptekarz daje mu. Ale chłopak nadal się zastanawia i mówi:
- Wie pan co? Mamusia jest niezła. Może i mamusię da się puknąć.
Facet dał mu drugą prezerwatywę. Siedzi chłopak na kolacji u tej dziewczyny i jest bardzo skrępowany. W ogóle się nie odzywa i zasłania twarz.
Dziewczyna mówi:
- Gdybym wiedziała, że ty taki rozmowny, to bym cię w ogóle nie zapraszała.
Na to jej chłopak odpowiada:
- Gdybym wiedział, że twój ojciec jest aptekarzem, to w ogóle bym tu nie przychodził!
- Wie pan co? Dziś idę do swojej dziewczyny na kolację i rozumie pan, zostanę na noc. Poproszę prezerwatywę.
Aptekarz daje mu. Ale chłopak nadal się zastanawia i mówi:
- Wie pan co? Mamusia jest niezła. Może i mamusię da się puknąć.
Facet dał mu drugą prezerwatywę. Siedzi chłopak na kolacji u tej dziewczyny i jest bardzo skrępowany. W ogóle się nie odzywa i zasłania twarz.
Dziewczyna mówi:
- Gdybym wiedziała, że ty taki rozmowny, to bym cię w ogóle nie zapraszała.
Na to jej chłopak odpowiada:
- Gdybym wiedział, że twój ojciec jest aptekarzem, to w ogóle bym tu nie przychodził!
315
Dowcip #13975. Do Apteki przychodzi młody chłopak i mówi do aptekarza w kategorii: Śmieszne dowcipy o aptekarzach, Śmieszne żarty o prezerwatywach.
Wspomnienia:
- Zawsze jak byłem młodym kawalerem, gdy spotkały mnie jakieś zgrzybiałe ciotki na weselach, to poklepywały mnie po ramieniu i mówiły:
- Będziesz następny.
Przestały, jak na pogrzebach zacząłem robić im tak samo.
- Zawsze jak byłem młodym kawalerem, gdy spotkały mnie jakieś zgrzybiałe ciotki na weselach, to poklepywały mnie po ramieniu i mówiły:
- Będziesz następny.
Przestały, jak na pogrzebach zacząłem robić im tak samo.
231