Kowalska spotyka Nowakową.
Kowalska spotyka Nowakową.
- Jak się chcecie kochać z tym swoim chłopem, to kupcie sobie żaluzje.
- A wy sobie kupcie okulary, bo to nie był mój chłop, tylko wasz.
- Jak się chcecie kochać z tym swoim chłopem, to kupcie sobie żaluzje.
- A wy sobie kupcie okulary, bo to nie był mój chłop, tylko wasz.
07
Dowcip #12494. Kowalska spotyka Nowakową. w kategorii: Kawały erotyczne, Śmieszne dowcipy o Kowalskim, Żarty o sąsiadach.
Panie grają w golfa. Jedna z nich uderzyła piłeczkę. Chciała prosto, a poszło w lewo. Niedaleko stojący obserwator żeńskich zmagań zgiął się w pół, wsadził dłonie pomiędzy uda i wrzasnął. Pani podbiegła do niego przerażona:
- Ja bardzo pana przepraszam, ale to było doprawdy niechcący!
Pan dalej jęczy:
- Jestem fizykoterapeutką, może będę w stanie panu pomóc.
Pan nadal jęczy. Pani rozpięła mu rozporek i rozpoczęła masowanie. Po pięciu minutach pyta:
- No i jak?
- Bardzo przyjemnie, ale kciuk nadal boli.
- Ja bardzo pana przepraszam, ale to było doprawdy niechcący!
Pan dalej jęczy:
- Jestem fizykoterapeutką, może będę w stanie panu pomóc.
Pan nadal jęczy. Pani rozpięła mu rozporek i rozpoczęła masowanie. Po pięciu minutach pyta:
- No i jak?
- Bardzo przyjemnie, ale kciuk nadal boli.
311
Dowcip #12495. Panie grają w golfa. Jedna z nich uderzyła piłeczkę. w kategorii: Dowcipy z podtekstem erotycznym, Żarty o facetach, Żarty o bólu i cierpieniu, Śmieszne żarty o grze w golfa.
Trzech braci spało na wersalce przy meblościance, za którą ”figlowali” rodzice. W pewnym momencie tuż koło głowy jednego z nich spadł kwiatek w doniczce, za chwilę drugi.
- Wiecie co - mówi najstarszy z braci - przesuńmy tę wersalkę pod drugą ścianę. Jednego zmajstrują, a trzech zabiją!
- Wiecie co - mówi najstarszy z braci - przesuńmy tę wersalkę pod drugą ścianę. Jednego zmajstrują, a trzech zabiją!
14
Dowcip #12496. Trzech braci spało na wersalce przy meblościance w kategorii: Śmieszny humor erotyczny, Żarty o rodzicach, Śmieszne żarty o rodzeństwie.
Rozmawia dwóch pilotów w kabinie samolotu o nowej stewardesie, zapominając, że mikrofon jest włączony:
- Najpierw wypijemy kawę, potem przelecimy tę nową stewardesę.
Stewardesa słysząc to biegnie do kabiny pilotów, aby im powiedzieć, że mają włączony mikrofon. Potyka się i upada na podłogę. Na to siedzący obok pasażer:
- Spokojnie, przecież powiedzieli, że najpierw wypiją kawę.
- Najpierw wypijemy kawę, potem przelecimy tę nową stewardesę.
Stewardesa słysząc to biegnie do kabiny pilotów, aby im powiedzieć, że mają włączony mikrofon. Potyka się i upada na podłogę. Na to siedzący obok pasażer:
- Spokojnie, przecież powiedzieli, że najpierw wypiją kawę.
012
Dowcip #12497. Rozmawia dwóch pilotów w kabinie samolotu o nowej stewardesie w kategorii: Kawały erotyczne, Żarty o samolotach, Śmieszne żarty o pilotach, Śmieszny humor o stewardesach.
Przychodzi bardzo zakłopotany facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, mam pomarańczowe prącie. Nie wiem co robić.
Lekarz obejrzał narząd faceta i mówi:
- To bardzo dziwny przypadek, ale nie możemy wykluczyć choroby wenerycznej. Czy miał pan ostatnio jakieś przygodne kontakty seksualne?
- Nie, przez ostatnie tygodnie nie ruszałem się z domu.
- I co pan robił w tym domu?
- Nic. Oglądałem filmy porno i jadłem chipsy.
- Panie doktorze, mam pomarańczowe prącie. Nie wiem co robić.
Lekarz obejrzał narząd faceta i mówi:
- To bardzo dziwny przypadek, ale nie możemy wykluczyć choroby wenerycznej. Czy miał pan ostatnio jakieś przygodne kontakty seksualne?
- Nie, przez ostatnie tygodnie nie ruszałem się z domu.
- I co pan robił w tym domu?
- Nic. Oglądałem filmy porno i jadłem chipsy.
04
Dowcip #12498. Przychodzi bardzo zakłopotany facet do lekarza i mówi w kategorii: Humor erotyczny, Śmieszne żarty przychodzi facet do lekarza, Śmieszne dowcipy o filmach, Śmieszny humor o penisie.
Siedzi facet w tramwaju i zajada czereśnie. Na przystanku wchodzi młoda dziewczyna i siada na przeciwko niego.W pewnym momencie facet pstryka jej pestką między nogi i mówi:
- Jeden zero. Dziewczyna wyciąga torbę z czereśniami, zjada czereśnię, pstryka mu pestką między nogi i mówi:
- Jeden jeden.
- Nieprawda, bo słupek! - odpowiada facet.
- Jeden zero. Dziewczyna wyciąga torbę z czereśniami, zjada czereśnię, pstryka mu pestką między nogi i mówi:
- Jeden jeden.
- Nieprawda, bo słupek! - odpowiada facet.
05
Dowcip #12499. Siedzi facet w tramwaju i zajada czereśnie. w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Śmieszne żarty o tramwaju.
Do apteki wchodzi facet i prosi o możliwość rozmowy z aptekarzem. Kobieta w okienku mówi:
- Nie zatrudniamy żadnego mężczyzny. Właścicielka apteki jest moją siostrą, a ja jestem farmaceutką. W czym mogłabym pomóc?
- Ale ja mam taką sprawę, że jednak wolałbym porozmawiać z mężczyzną.
- Proszę pana, zapewniam, że podejdę do pana sprawy absolutnie profesjonalnie i dyskretnie. Proszę się nie krępować.
- Rozumiem, w takim razie powiem. Mam wielki kłopot, ponieważ mam permanentną erekcję. Co pani mogłaby mi na to dać?
- Hmm...Proszę poczekać chwilkę, zapytam mojej siostry. Po kilku minutach wraca i mówi:
- Proszę pana. Naradziłyśmy się z siostrą i wszystko co możemy panu dać, to jedna trzecia udziałów w aptece, służbowy samochód i pięć tysięcy zł miesięcznej pensji brutto.
- Nie zatrudniamy żadnego mężczyzny. Właścicielka apteki jest moją siostrą, a ja jestem farmaceutką. W czym mogłabym pomóc?
- Ale ja mam taką sprawę, że jednak wolałbym porozmawiać z mężczyzną.
- Proszę pana, zapewniam, że podejdę do pana sprawy absolutnie profesjonalnie i dyskretnie. Proszę się nie krępować.
- Rozumiem, w takim razie powiem. Mam wielki kłopot, ponieważ mam permanentną erekcję. Co pani mogłaby mi na to dać?
- Hmm...Proszę poczekać chwilkę, zapytam mojej siostry. Po kilku minutach wraca i mówi:
- Proszę pana. Naradziłyśmy się z siostrą i wszystko co możemy panu dać, to jedna trzecia udziałów w aptece, służbowy samochód i pięć tysięcy zł miesięcznej pensji brutto.
011
Dowcip #12500. Do apteki wchodzi facet i prosi o możliwość rozmowy z aptekarzem. w kategorii: Humor erotyczny, Śmieszne dowcipy o aptekarzach, Dowcipy o pracy, Śmieszny humor o męskim członku.
W sądzie odbywa się rozprawa o kradzież pieniędzy. Sędzia każe opowiedzieć, jak to się stało.
- Proszę wysokiego sądu, jak usiadłam w kinie, to ten łajdak przysiadł się do mnie na wolne krzesło. Najpierw mówił ładne słówka, a jak się zrobiło ciemno, to mi podniósł sukienkę i sięgnął ręką za podwiązkę, a tam właśnie miałam pieniądze.
- To czemu pani nie krzyczała? -
Bo ja myślałam, że on w uczciwych zamiarach!
- Proszę wysokiego sądu, jak usiadłam w kinie, to ten łajdak przysiadł się do mnie na wolne krzesło. Najpierw mówił ładne słówka, a jak się zrobiło ciemno, to mi podniósł sukienkę i sięgnął ręką za podwiązkę, a tam właśnie miałam pieniądze.
- To czemu pani nie krzyczała? -
Bo ja myślałam, że on w uczciwych zamiarach!
13
Dowcip #12501. W sądzie odbywa się rozprawa o kradzież pieniędzy. w kategorii: Dowcipy erotyczne, Śmieszny humor o sędziach, Dowcipy o złodziejach, Śmieszny humor o sądzie, Śmieszne dowcipy o kinie.
- Ubrałaś się jak prostytutka! - woła matka do córki.
- Mamo, a obiecałaś, że nie będziesz mnie szpiegować!
- Mamo, a obiecałaś, że nie będziesz mnie szpiegować!
1322
Dowcip #12502. - Ubrałaś się jak prostytutka! - woła matka do córki. w kategorii: Śmieszne dowcipy o córkach, Śmieszne kawały o mamie, Żarty o prostytutkach, Śmieszny humor o ubiorze.
Jedzie sobie kowboj i widzi, że na skale leży goła Indianka i się opala. Myśli sobie: ”Przejadę koło niej powolutku, a ona mnie zapyta dokąd jadę.Wtedy ja odpowiem, że dokąd jadę tam jadę, ale może się pokochamy?”
Jak pomyślał, tak zrobił, ale Indianka nawet nie drgnęła. Więc kowboj myśli sobie: ”Przejadę koło niej bardzo szybko, a ona mnie zapyta dokąd tak pędzę.Ja odpowiem, że dokąd pędzę tam pędzę, ale może się pokochamy?”
Jak pomyślał, tak zrobił, ale Indianka nawet nie drgnęła. Więc kowboj myśli sobie: ”Pomaluje sobie konia na zielono, a ona mnie zapyta skąd mam zielonego konia . Wtedy ja odpowiem, że skąd mam to mam, ale może się pokochamy?”
Jak pomyślał, tak zrobił, a Indianka podniosła głowę i mówi:
- Kowboju, może się pokochamy?
A kowboj:
- Pokochać to się nie pokochamy, ale mam zielonego konia.
Jak pomyślał, tak zrobił, ale Indianka nawet nie drgnęła. Więc kowboj myśli sobie: ”Przejadę koło niej bardzo szybko, a ona mnie zapyta dokąd tak pędzę.Ja odpowiem, że dokąd pędzę tam pędzę, ale może się pokochamy?”
Jak pomyślał, tak zrobił, ale Indianka nawet nie drgnęła. Więc kowboj myśli sobie: ”Pomaluje sobie konia na zielono, a ona mnie zapyta skąd mam zielonego konia . Wtedy ja odpowiem, że skąd mam to mam, ale może się pokochamy?”
Jak pomyślał, tak zrobił, a Indianka podniosła głowę i mówi:
- Kowboju, może się pokochamy?
A kowboj:
- Pokochać to się nie pokochamy, ale mam zielonego konia.
513