Siedzi facet w tramwaju i zajada czereśnie.
Siedzi facet w tramwaju i zajada czereśnie. Na przystanku wchodzi młoda dziewczyna i siada na przeciwko niego.W pewnym momencie facet pstryka jej pestką między nogi i mówi:
- Jeden zero. Dziewczyna wyciąga torbę z czereśniami, zjada czereśnię, pstryka mu pestką między nogi i mówi:
- Jeden jeden.
- Nieprawda, bo słupek! - odpowiada facet.
- Jeden zero. Dziewczyna wyciąga torbę z czereśniami, zjada czereśnię, pstryka mu pestką między nogi i mówi:
- Jeden jeden.
- Nieprawda, bo słupek! - odpowiada facet.
05
Dowcip #12499. Siedzi facet w tramwaju i zajada czereśnie. w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Śmieszne żarty o tramwaju.
Do apteki wchodzi facet i prosi o możliwość rozmowy z aptekarzem. Kobieta w okienku mówi:
- Nie zatrudniamy żadnego mężczyzny. Właścicielka apteki jest moją siostrą, a ja jestem farmaceutką. W czym mogłabym pomóc?
- Ale ja mam taką sprawę, że jednak wolałbym porozmawiać z mężczyzną.
- Proszę pana, zapewniam, że podejdę do pana sprawy absolutnie profesjonalnie i dyskretnie. Proszę się nie krępować.
- Rozumiem, w takim razie powiem. Mam wielki kłopot, ponieważ mam permanentną erekcję. Co pani mogłaby mi na to dać?
- Hmm...Proszę poczekać chwilkę, zapytam mojej siostry. Po kilku minutach wraca i mówi:
- Proszę pana. Naradziłyśmy się z siostrą i wszystko co możemy panu dać, to jedna trzecia udziałów w aptece, służbowy samochód i pięć tysięcy zł miesięcznej pensji brutto.
- Nie zatrudniamy żadnego mężczyzny. Właścicielka apteki jest moją siostrą, a ja jestem farmaceutką. W czym mogłabym pomóc?
- Ale ja mam taką sprawę, że jednak wolałbym porozmawiać z mężczyzną.
- Proszę pana, zapewniam, że podejdę do pana sprawy absolutnie profesjonalnie i dyskretnie. Proszę się nie krępować.
- Rozumiem, w takim razie powiem. Mam wielki kłopot, ponieważ mam permanentną erekcję. Co pani mogłaby mi na to dać?
- Hmm...Proszę poczekać chwilkę, zapytam mojej siostry. Po kilku minutach wraca i mówi:
- Proszę pana. Naradziłyśmy się z siostrą i wszystko co możemy panu dać, to jedna trzecia udziałów w aptece, służbowy samochód i pięć tysięcy zł miesięcznej pensji brutto.
011
Dowcip #12500. Do apteki wchodzi facet i prosi o możliwość rozmowy z aptekarzem. w kategorii: Humor erotyczny, Śmieszne dowcipy o aptekarzach, Dowcipy o pracy, Śmieszny humor o męskim członku.
W sądzie odbywa się rozprawa o kradzież pieniędzy. Sędzia każe opowiedzieć, jak to się stało.
- Proszę wysokiego sądu, jak usiadłam w kinie, to ten łajdak przysiadł się do mnie na wolne krzesło. Najpierw mówił ładne słówka, a jak się zrobiło ciemno, to mi podniósł sukienkę i sięgnął ręką za podwiązkę, a tam właśnie miałam pieniądze.
- To czemu pani nie krzyczała? -
Bo ja myślałam, że on w uczciwych zamiarach!
- Proszę wysokiego sądu, jak usiadłam w kinie, to ten łajdak przysiadł się do mnie na wolne krzesło. Najpierw mówił ładne słówka, a jak się zrobiło ciemno, to mi podniósł sukienkę i sięgnął ręką za podwiązkę, a tam właśnie miałam pieniądze.
- To czemu pani nie krzyczała? -
Bo ja myślałam, że on w uczciwych zamiarach!
13
Dowcip #12501. W sądzie odbywa się rozprawa o kradzież pieniędzy. w kategorii: Dowcipy erotyczne, Śmieszny humor o sędziach, Dowcipy o złodziejach, Śmieszny humor o sądzie, Śmieszne dowcipy o kinie.
- Ubrałaś się jak prostytutka! - woła matka do córki.
- Mamo, a obiecałaś, że nie będziesz mnie szpiegować!
- Mamo, a obiecałaś, że nie będziesz mnie szpiegować!
1322
Dowcip #12502. - Ubrałaś się jak prostytutka! - woła matka do córki. w kategorii: Śmieszne dowcipy o córkach, Śmieszne kawały o mamie, Żarty o prostytutkach, Śmieszny humor o ubiorze.
Jedzie sobie kowboj i widzi, że na skale leży goła Indianka i się opala. Myśli sobie: ”Przejadę koło niej powolutku, a ona mnie zapyta dokąd jadę.Wtedy ja odpowiem, że dokąd jadę tam jadę, ale może się pokochamy?”
Jak pomyślał, tak zrobił, ale Indianka nawet nie drgnęła. Więc kowboj myśli sobie: ”Przejadę koło niej bardzo szybko, a ona mnie zapyta dokąd tak pędzę.Ja odpowiem, że dokąd pędzę tam pędzę, ale może się pokochamy?”
Jak pomyślał, tak zrobił, ale Indianka nawet nie drgnęła. Więc kowboj myśli sobie: ”Pomaluje sobie konia na zielono, a ona mnie zapyta skąd mam zielonego konia . Wtedy ja odpowiem, że skąd mam to mam, ale może się pokochamy?”
Jak pomyślał, tak zrobił, a Indianka podniosła głowę i mówi:
- Kowboju, może się pokochamy?
A kowboj:
- Pokochać to się nie pokochamy, ale mam zielonego konia.
Jak pomyślał, tak zrobił, ale Indianka nawet nie drgnęła. Więc kowboj myśli sobie: ”Przejadę koło niej bardzo szybko, a ona mnie zapyta dokąd tak pędzę.Ja odpowiem, że dokąd pędzę tam pędzę, ale może się pokochamy?”
Jak pomyślał, tak zrobił, ale Indianka nawet nie drgnęła. Więc kowboj myśli sobie: ”Pomaluje sobie konia na zielono, a ona mnie zapyta skąd mam zielonego konia . Wtedy ja odpowiem, że skąd mam to mam, ale może się pokochamy?”
Jak pomyślał, tak zrobił, a Indianka podniosła głowę i mówi:
- Kowboju, może się pokochamy?
A kowboj:
- Pokochać to się nie pokochamy, ale mam zielonego konia.
513
Dowcip #12503. Jedzie sobie kowboj i widzi w kategorii: Śmieszne żarty erotyczne, Dowcipy o kowbojach, Śmieszny humor o koniu, Śmieszne dowcipy o indianach, Śmieszne żarty o nagości.
Wraca baba z supermarketu, cała obładowana torbami. Wchodzi po schodach, a tu nagle przed nią staje ekshibicjonista i powoli rozchyla poły płaszcza. Baba patrzy i mówi:
- O masz, teraz sobie przypomniałam. Jajek nie kupiłam!
- O masz, teraz sobie przypomniałam. Jajek nie kupiłam!
15
Dowcip #12504. Wraca baba z supermarketu, cała obładowana torbami. w kategorii: Dowcipy o kobietach, Żarty o zakupach, Śmieszny humor o nagości.
Facet żeni się z trzykrotną wdową. Podczas nocy poślubnej stwierdza ze zdumieniem, że żona jest dziewicą.
- Jak to się stało, że miałaś trzech mężów, a ciągle jesteś dziewicą?
- Mój pierwszy mąż był malarzem i jedyne co lubił, to na mnie patrzeć. Drugi był psychologiem i jedyne co lubił to o tym rozmawiać. Trzeci zaś był filatelistą i jedyne co lubił ... O rany, jak ja za nim tęsknię!
- Jak to się stało, że miałaś trzech mężów, a ciągle jesteś dziewicą?
- Mój pierwszy mąż był malarzem i jedyne co lubił, to na mnie patrzeć. Drugi był psychologiem i jedyne co lubił to o tym rozmawiać. Trzeci zaś był filatelistą i jedyne co lubił ... O rany, jak ja za nim tęsknię!
214
Dowcip #12505. Facet żeni się z trzykrotną wdową. w kategorii: Kawały erotyczne, Śmieszny humor o mężu, Śmieszne dowcipy o dziewicach, Śmieszne żarty o nocy poślubnej, Śmieszne kawały o wdowie.
Sex jest jak nokia - connecting people,
Sex jest jak nike - just do it,
Sex jest jak coca - cola - enjoy,
Sex jest jak pepsi - ask for more,
Sex jest jak samsung - everybody is invited,
Sex jest jak peugeot - zaprojektowany by cieszyc,
Sex jest jak tpsa - łączy nas coraz więcej,
Sex jest jak philips - lets make things better,
Sex jest jak plus - zmieniamy świat na plus,
Sex jest jak era - taaaak, taaaaakkk,
Sex jest jak jogobella - rozkosz extra dużego,
Sex jest jak prusakolep - kusi, wabi, nęci,
Sex jest jak o.b. - ok,
Sex jest jak redbull - dodaje skrzydeł,
Sex jest jak milka - daj się skusić,
Sex jest jak mars - krzepi.
Sex jest jak nike - just do it,
Sex jest jak coca - cola - enjoy,
Sex jest jak pepsi - ask for more,
Sex jest jak samsung - everybody is invited,
Sex jest jak peugeot - zaprojektowany by cieszyc,
Sex jest jak tpsa - łączy nas coraz więcej,
Sex jest jak philips - lets make things better,
Sex jest jak plus - zmieniamy świat na plus,
Sex jest jak era - taaaak, taaaaakkk,
Sex jest jak jogobella - rozkosz extra dużego,
Sex jest jak prusakolep - kusi, wabi, nęci,
Sex jest jak o.b. - ok,
Sex jest jak redbull - dodaje skrzydeł,
Sex jest jak milka - daj się skusić,
Sex jest jak mars - krzepi.
14
Dowcip #12506. Sex jest jak nokia - connecting people w kategorii: Śmieszne żarty erotyczne, Śmieszny humor o seksie.
Pewien chińczyk nakrywa faceta romansującego ze swoją żoną i stawia mu ultimatum:
- Jeśli nie zerwiesz tego związku, małżonek, ześlę na Ciebie klątwę trzech chińskich tortur.
Facet tylko się uśmiechnął i jeszcze tej samej nocy odwiedził żonę Chińczyka. Następnego dnia rano budzi go w jego sypialni na drugim piętrze ból w piersiach. Otwiera oczy i widzi, że leży na nim wielki głaz. Coraz trudniej mu oddychać. A na głazie widnieje napis: ”chińska tortura numer jeden”. Uśmiecha się, a ponieważ jest silny podnosi kamień i wyrzuca przez okno. W chwili gdy wypuszcza z rąk po drugiej stronie głazu dostrzega informację: ”chińska tortura numer dwa - prawe jądro jest uwiązane do kamienia”. Facet jest bystry, więc żeby uniknąć spustoszeń w dolnych partiach ciała, rusza za kamieniem, czyli wyskakuje przez okno. Kiedy mija futrynę widzi trzecią wiadomość: ”chińska tortura numer trzy - lewe jądro jest przywiązane do nogi łóżka.”
- Jeśli nie zerwiesz tego związku, małżonek, ześlę na Ciebie klątwę trzech chińskich tortur.
Facet tylko się uśmiechnął i jeszcze tej samej nocy odwiedził żonę Chińczyka. Następnego dnia rano budzi go w jego sypialni na drugim piętrze ból w piersiach. Otwiera oczy i widzi, że leży na nim wielki głaz. Coraz trudniej mu oddychać. A na głazie widnieje napis: ”chińska tortura numer jeden”. Uśmiecha się, a ponieważ jest silny podnosi kamień i wyrzuca przez okno. W chwili gdy wypuszcza z rąk po drugiej stronie głazu dostrzega informację: ”chińska tortura numer dwa - prawe jądro jest uwiązane do kamienia”. Facet jest bystry, więc żeby uniknąć spustoszeń w dolnych partiach ciała, rusza za kamieniem, czyli wyskakuje przez okno. Kiedy mija futrynę widzi trzecią wiadomość: ”chińska tortura numer trzy - lewe jądro jest przywiązane do nogi łóżka.”
011
Dowcip #12507. Pewien chińczyk nakrywa faceta romansującego ze swoją żoną i stawia w kategorii: Kawały erotyczne, Śmieszne dowcipy o Chińczykach, Śmieszne żarty o kochankach, Śmieszne kawały o zdradzie.
Siedzą mężczyzna i kobieta w przedziale. Mężczyźnie rozpiął się rozporek, więc kobieta próbuje mu jakoś elegancko zwrócić uwagę:
- Hmm...”sklep” się Panu otworzył.
Pan od razu zorientował się co chodzi i zapiął rozporek, ale chciał wiedzieć, czy nie widziała przypadkiem czegoś więcej:
- A, hmm... ”kierownik” był?
- Nie, tylko jakiś ”fizyczny” leżał na worach.
- Hmm...”sklep” się Panu otworzył.
Pan od razu zorientował się co chodzi i zapiął rozporek, ale chciał wiedzieć, czy nie widziała przypadkiem czegoś więcej:
- A, hmm... ”kierownik” był?
- Nie, tylko jakiś ”fizyczny” leżał na worach.
12