LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Jak Unia obiecuje, że zabierze - to zabierze.

Jak Unia obiecuje, że zabierze - to zabierze.
Jak obiecuje, że da - to obiecuje.
1314

Dowcip #30795. Jak Unia obiecuje, że zabierze - to zabierze. w kategorii: Dowcipy o Unii Europejskiej.

W domu wariatów słychać okropny krzyk jakiegoś psycha. Dyrekcja szpitala biegnie zobaczyć co się stało. Pytają spotkanego po drodze innego psycha:
- Kto tak okropnie krzyczy i dlaczego?
- Nie wiem - odpowiada - ale słyszałem, że u nas w szpitalu chcą budować atom.
Dyrekcja na to:
- Ale do atomu potrzebne jest jądro.
Psych na to:
- Właśnie jednemu chyba wycinają!
73

Dowcip #30796. W domu wariatów słychać okropny krzyk jakiegoś psycha. w kategorii: Żarty o wariatach, Kawały o jądrach męskich, Żarty o psychiatrze.

Płynie kajakiem Kubuś Puchatek z Prosiaczkiem. Płyną, płyną, machają wiosełkami ... Nagle Kubuś Puchatek jak nie grzmotnie Prosiaczka przez łeb! Prosiaczek się odwraca biedny i pyta:
- Ale za co, dlaczego?
A na to Kubuś Puchatek:
- A bo Wy świnie zawsze coś knujecie!
1752

Dowcip #30797. Płynie kajakiem Kubuś Puchatek z Prosiaczkiem. w kategorii: Śmieszne żarty dla dzieci, Kawały o Kubusiu Puchatku, Dowcipy o postaciach z bajek, Żarty o zwierzętach, Humor o Prosiaczku.

Żyły sobie myszy. Wszyscy na nie polowali, wszyscy chcieli zeżreć. W obawie o byt biologiczny gatunku myszy postanowiły wysłać poselstwo do mądrego puchacza, który cieszył się sławą nieomylnego na cały las.
Przybyło poselstwo na miejsce i powiada:
- Mądry puchaczu, wszyscy na nas polują, wszyscy zżerają. I koty... I sowy... I bociany... Co mamy robić?
Zanurzył puchacz myśl w swą mądrość niezmierzoną i odrzekł:
- Uważam, że powinnyście zmienić się w jeże ... Mając kolce obronicie się przed każdym napastnikiem.
Powróciło ucieszone poselstwo do rodzinnej nory:
- Puchacz znalazł radę! Zmienimy się w jeże!
Oczywiście znaleźli się malkontenci:
- No ale jak my się w te jeże zmienimy?
Chwila konsternacji. Postanowiono wysłać poselstwo do puchacza jeszcze raz. Przybyli pod puchaczowe drzewo i proszą:
- Mądry puchaczu, powiedz nam, jak mamy się w te jeże zmienić.
Natręctwo myszy wyprowadziło puchacza z równowagi.
- A idźcie wy w cholerę, nie zawracajcie mi dupy głupimi szczegółami! Ja się zajmuję strategią.
76

Dowcip #30798. Żyły sobie myszy. Wszyscy na nie polowali, wszyscy chcieli zeżreć. w kategorii: Kawały o zwierzętach, Kawały o myszach, Śmieszne dowcipy o sowach.

Posuwa się dwóch facetów i jeden mówi do drugiego:
- A, jaka ciasna dziurka, lubię takie.
A drugi na to:
- Bo jestem dopiero na pierwszym roku seminarium, proszę Ojca.
139

Dowcip #30800. Posuwa się dwóch facetów i jeden mówi do drugiego w kategorii: Kawały o duchownych, Śmieszne dowcipy o studentach, Śmieszne żarty o seksie, Żarty o homoseksualistach.

Jaka choroba zagraża nam w związku ze wzrostem znaczenia kościoła w Polsce?
- Kleroza.
72

Dowcip #30801. Jaka choroba zagraża nam w związku ze wzrostem znaczenia kościoła w w kategorii: Śmieszny humor zagadka, Żarty o chorobach, Humor o kościele.

Pięć złotych puka do nieba. Święty Piotr pyta:
- Kto tam?
- To ja, pięć złotych, chciałem do nieba.
- Nie ma mowy - odpowiada Św. Piotr.
Za chwilę przyszła złotówka i też puka.
- Kto tam?
- Złotówka, chciałam do nieba.
- Wejdź.
Pięć złotych jak zobaczyło co się stało, znowu puka, ale sytuacja się powtarza.
Zjawia się dwa złote i puka.
- Kto tam?
- Dwa złote, chciałem do nieba.
- Wejdź - pada i dwa złote jest już w niebie.
Pięć złotych nie daje za wygraną i znowu puka. Św.Piotr znów się nie zgadza.
- Dwa złote i złotówkę wpuściłeś a mnie pięć złotych nie chcesz wpuścić, Dlaczego?
- Bo za mało razy widziałem ciebie w kościele.
611

Dowcip #30802. Pięć złotych puka do nieba. w kategorii: Śmieszne dowcipy o pieniądzach, Śmieszne żarty o kościele, Żarty o niebie, Śmieszne żarty o Świętym Piotrze.

Jak byłem mały i szedłem z moim tatą przez pole, pytałem go.
- Tato skąd się wzięli ludzie?
- Ludzi stworzył Bóg - odpowiedział tata.
- A Boga kto stworzył?
- Boga stworzył jego mamusia i jego tatusiek.
Tego wieczora jak poszedłem spać miałem wyrzuty sumienia. Zrobiłem na tacie wrażenie niezbyt mądrego dziecka, sam mógłbym na to wpaść.
64

Dowcip #30803. Jak byłem mały i szedłem z moim tatą przez pole, pytałem go. w kategorii: Żarty o synu, Humor o Bogu, Dowcipy o tacie.

Raz w kościele przy konfesjonale staruszek sobie siedzi i słucha spowiedzi.
Przychodziły tam mężatki, panny wdówki, aż przyszedł chłopczyk malutki.
- Nie jadłem, nie piłem, lecz mam wielką winę. Całowałem dziewczynę.
- Całowałeś pewnie w czoło?
- Niżej ...
- Straszny twój los, całowałeś pannę w nos?
- Niżej ...
- Wielka twa rozpusta, całowałeś pannę w usta?
- Niżej ...
- Ja tego nie przeżyję, całowałeś pannę w szyję?
- Niżej ...
- Wielki twój występek, całowałeś pannę w pępek?
- Trochę niżej, proszę księdza.
- No to weźmy wszystko w kupę, całowałeś pannę w dupę?
- Niechaj będę potępiony, całowałem z drugiej strony!
- Mały jak Cię gwizdnę, całowałeś pannę w pi*dę. Nie dostaniesz rozgrzeszenia.
- Ciul Ci w dupę do widzenia.
74

Dowcip #30804. Raz w kościele przy konfesjonale staruszek sobie siedzi i słucha w kategorii: Śmieszne żarty o chłopcach, Żarty o duchownych, Śmieszne żarty rymowane, Śmieszne kawały o spowiedzi, Śmieszny humor o pocałunku i całowaniu.

Na polowaniu łowczy przedstawia trzech młodych myśliwych. Ponieważ jest to ich pierwsze wyjście w las tradycyjnie po skończonym polowaniu czekają na nich oczepiny. Gdy polowanie dobiegło końca, a zwierzyna ułożona została w pryzmę, młodzi myśliwi zostali poddani testowi. Na głowę nałożono im czarne worki i po kolei każdy z nich wrzucony został na stertę upolowanej zwierzyny. Po wylądowaniu mieli złapać to co im się nawinie pod rękę i odgadnąć co złapali i w jaki sposób zostało owe zwierze ubite. Pierwszy z rzuconych łapie dzika i mówi:
- Dzik, odyniec trzyletni zabity ze sztucera.
- Brawo.- krzyknęli myśliwi.
Drugi z rzuconych łapie sarnę i mówi:
- Sarna, półtoraroczna, ubita ze strzelby typu BOK nabojem śrutowym o rozmiarze 0.
- Brawo.- krzyknęli myśliwi.
Trzeci, który był lichej konstrukcji po rzuceniu nim przeleciał nad stertą ubitego zwierza wprost pod stół biesiadujących myśliwych i łapie żonę gajowego za pipkę mówiąc:
- Bóbr sześćdziesiąt osiem, lat ubity saperką!
64

Dowcip #30805. Na polowaniu łowczy przedstawia trzech młodych myśliwych. w kategorii: Humor o myśliwych, Śmieszne żarty o polowaniu, Humor o zwierzętach, Śmieszne dowcipy o żonie, Dowcipy o pistoletach.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Translator alfabetu Morse'a OnLine

» Używane samochody osobowe

» Słownik antonimów

» Słownik znaczeń wyrazów i definicji

» Baza haseł do krzyżówek

» Odmiana

» Opiekun seniora

» Generator rymów

» Stopniowanie

» Słownik synonimów

» Wyliczanki dla starszych dzieci

» Zagadki edukacyjne z odpowiedziami dla dzieci

» Kiedy następna zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost