LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o Prosiaczku


Przez las idzie brudna, wulgarna świnia. Kopie zwierzątka, niszczy kwiatki, beka głośno. W jednej rączce trzyma papierosa w drugiej flaszkę wódki. Dochodzi do ślicznej chatki na polanie i wali w drzwi racicą. Otwiera Mama Kubusia Puchatka.
- Kubuś jest?!
- A kto pyta - dziwi się mama Kubusia.
- Pani mu powie, że Prosiaczek wrócił z wojska!
310

Dowcip #33833. Przez las idzie brudna, wulgarna świnia. w kategorii: „Dowcipy o Prosiaczku”.

Prosiaczek pojawia się w świecie ludzi tylko w jednym okresie. Kiedy?
- W Wielki Post.
811

Dowcip #23463. Prosiaczek pojawia się w świecie ludzi tylko w jednym okresie. Kiedy? w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Prosiaczku”.

Prosiaczek widzi jak Tygrysek znowu rozrabia w lesie. Podchodzi do niego i mówi:
- Przestań bo powiem Kubusiowi!
Na to Tygrysek odpowiada:
- Jak powiesz to będziesz świnią!
1024

Dowcip #14854. Prosiaczek widzi jak Tygrysek znowu rozrabia w lesie. w kategorii: „Śmieszne kawały o Prosiaczku”.

Kubuś Puchatek wchodzi do sklepu mięsnego, wyjmuje karabin maszynowy i zaczyna strzelać do wszystkich krzycząc:
- To za prosiaczka!
1021

Dowcip #870. Kubuś Puchatek wchodzi do sklepu mięsnego w kategorii: „Kawały o Prosiaczku”.

Pełznie pijany dzik przez las. Ciągnie przez bagna, rozbija się o drzewa, łamie krzaki. Dochodzi do domku i wali w drzwi brudną, śmierdzącą racicą. Drzwi się otwierają i Dzik jąkając się mówi:
- Niech Pani powie Puchatkowi, że Prosiaczek z wojska wrócił!
815

Dowcip #20783. Pełznie pijany dzik przez las. w kategorii: „Śmieszny humor o Prosiaczku”.

Kubuś Puchatek pyta Prosiaczka:
- Prosiaczku, a jakie kobiety Ty tak najbardziej lubisz? Blondynki, brunetki?
- Wegetarianki, Kubusiu.
417

Dowcip #32257. Kubuś Puchatek pyta Prosiaczka w kategorii: „Kawały o Prosiaczku”.

Na polance w środku Stumilowego Lasu siedzi Puchatek przy ognisku i piecze mięsko. Przychodzi Kłapouchy, wiec Puchatek go grzecznie zaprasza, żeby się przyłączył. Kłapouchy siada więc przy ognisku, razem sobie pieką to mięsko, ale coś gadka się nie klei. Więc Kłapouchy, żeby rozluźnić atmosferę, zaczyna się Kubusiowi zwierzać i mówi:
- Wiesz Puchatku, ja to właściwie nie lubię Prosiaczka.
Na co Puchatek:
- To nie jedz.
418

Dowcip #22233. Na polance w środku Stumilowego Lasu siedzi Puchatek przy ognisku i w kategorii: „Dowcipy o Prosiaczku”.

Przy ognisku siedzą przyjaciele Kubusia. Kłapouchy nagle podchodzi do Kubusia i mówi:
- Wiesz, Puchatku ja tak na prawdę nie lubię Prosiaczka.
A Kubuś odpowiada:
- Dobrze, Kłapouszku, jak nie chcesz, to nie jedz.
314

Dowcip #21441. Przy ognisku siedzą przyjaciele Kubusia. w kategorii: „Dowcipy o Prosiaczku”.

Prosiak, Kubuś, dwa pijaki
wpadli raz na pomysł taki:
Naje*iemy się jak bela,
będzie ubaw jak cholera.
Pomysł był to zaku*wisty.
poszli kupić wódy czystej.
Wódka droga, choć niezdrowa,
trzeba kasę skombinować.
Poszli w bramę, prawda szczera
i czekają na frajera.
Ale w lesie cisza głucha
i cholerna zapi*ździucha.
Nagle Krzysio się pojawił,
Prosiak w mordę go zaprawił,
Kubuś z buta zapie*dolił.
Prosiak podszedł i ogolił,
krwią ma uje*ane ręce
ale kasy jest już więcej.
Za jeb*ne złote cztery
będzie chlania od cholery.
Jest tu w lesie stumilowym
taki sklep monopolowy
Gdzie jest wóda za dwa zety.
Sklep daleko jest niestety...
Mają jednak łeb chłopaki,
wpadli więc na pomysł taki,
aby szybko, jednym susem
przebyć trasę autobusem.
Jada sobie komfortowo,
myśląc, że jest młodzieżowo.
Nagle wpadka, nie do wiary!
W autobusie są kanary!
Wiedz, że nasi przyjaciele,
to nie łapsy są, nie cwele.
Nawet kanar,- choć ch*j duży,
nie zakłóci im podróży.
W mordę mu chłopaki dali,
z laczka w oko doj*bali.
Zakończywszy w brzuch fajfusa
wyskoczyli z ikarusa.
Wnet dotarli do sklepiku.
Wtem miś mówi: ”muszę siku”.
Odlał się nie patrząc gdzie,
nagle słyszy - ktoś się drze:
- Te, Puchatku! Poje*usie!
Co szczasz na mnie, Ty fajfusie!
Przyjaciela nie poznajesz?
Na kolegę mocz oddajesz?
Był to osioł Kłapouchy
co to mimo zapi*dziuchy
leczył kaca po libacji
i się ćwiczył w masturbacji.
- Kłapouchu, madafaku!
Co tu robisz, ty jeb*ku?
- Właśnie ciągłem se ogóra,
gdy poczułem - ktoś mi siura!
Poszli do sklepiku gazem,
siedem złotych mieli razem.
Więc kupili dwie wódeczki
i dwie wiśni buteleczki.
Obalili je szybciutko,
poradzili se też z wódką.
Trunki szybka dają w głowę
i koncepty idą nowe.
Kubuś śpiewa jak w operze,
Prosiak beknął sobie szczerze,
zaś Kłapouch, świntuch wielki,
już przeleciał dwa wróbelki.
Na dupczenie się zebrało,
a że panien w lesie mało
trzeba było pieprzyć ptaki,
psy, wiewiórki i ślimaki.
Właśnie kiedy przyszła pora
jechać wspólnie wraz gąsiora
posłyszeli wtem trzy słowa:
- Co jest, ku*wa? - rzekł Pan Sowa.
Gdy spojrzeli się do góry
zobaczyli dziób ponury.
To Pan Sowa z kolesiami
tak zwanymi ”dresiarzami”.
Trzeba wiedzieć, że Pan Sowa
To osoba jest nerwowa.
Gdy się wku*wi, daje słowo
wtedy całkiem jest chu*owo.
Kubuś dostał pika z główki,
wziął też w brzuszek z bejsbolówki.
Gdy już leżał, goście w paskach
kopli jeszcze z adidaska.
Się wku*wili przyjaciele.
Prosiak krzyknął: - O wy cwele!
Nagle poczuł ból pośladka
i podzielił los Puchatka.
Rzekł Kłapouch, kumpel trzeci:
- Mnie tak łatwo nie weźmiecie!
Wyjął nóż z dupy Prosiaka
i ugodził Sowę w ptaka!
Co się dzieje! Krew się leje!
Osioł się jak po*eb śmieje,
Sowa zdycha krwawiąc z kroku,
a koledzy śpią na boku.
- Na nich ku*wa! - Sowa kwika
- Trzeba pomścić mego dicka!
Za me męki, za me bóle,
niechaj zginą głupie chu*e!
Dresy Sowy to twardziele
i choć głupi są jak ciele,
to gdy trzeba komuś wje*ać,
oni wje*ią komu trzeba.
To zbyt wiele dla osiołka.
- -Znajdźcie se innego ciołka.
wrzasnął tak do obu cweli,
Zwiał i tyle go widzieli.
Dresy Sowy to prostaki.
Się musieli wyżyć na kimś
a najbliżej był ich szef,
no to bęc! Szefowi w łeb.
Trzeba kończyć nasze story,
kto nie zasnął do tej pory
chyba jest z poj*bów rasy,
albo zażył jakieś kwasy.
Taki morał naszej bajki:
Nie pij wódy, nie rusz fajki,
nie wal konia, nie pal skrętów,
nie podrabiaj dokumentów...
Siostry od tylca nie ruchaj,
nie bij ludzi, mamy słuchaj,
załóż gumę przed ciupcianiem.
Dobra, kończę przynudzanie!
Tak się kończy nasza bajka.
Myster Sowa stracił jajka,
Reszta, po porannym piwie,
żyła długo i szczęśliwie.
214

Dowcip #32980. Prosiak, Kubuś w kategorii: „Humor o Prosiaczku”.

Wpada Kubuś Puchatek do sklepu mięsnego i pyta:
- Jest szynka.
Sprzedawca na to:
- Jest.
Kubuś wyciąga pistolet, zaczyna strzelać i krzyczy:
- To za Prosiaczka!
114

Dowcip #6624. Wpada Kubuś Puchatek do sklepu mięsnego i pyta w kategorii: „Dowcipy o Prosiaczku”.

Humor o ProsiaczkuKawały o ProsiaczkuŚmieszne żarty o ProsiaczkuŚmieszny humor o ProsiaczkuDowcipy o ProsiaczkuŚmieszne kawały o ProsiaczkuŻarty o ProsiaczkuŚmieszne dowcipy o Prosiaczku

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Tłumacz alfabetu Morse'a

» Nowe motocykle ogłoszenia

» Słownik antonimów i wyrazów przeciwstawnych

» Słownik definicji i haseł

» Hasła krzyżówkowe

» Odmiana wyrazów

» Oferty pracy dla opiekunów seniora

» Słownik rymów do słów

» Stopniowanie przysłówków i przymiotników

» Słownik synonimów i wyrazów bliskoznacznych

» Wyliczanki dla starszych dzieci

» Zagadki dla dzieci do druku

» Zmiana czasu na czas letni

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost