- Czemu wszyscy wymyślają temu facetowi?
- Czemu wszyscy wymyślają temu facetowi?
- Bo rzucił w sędziego kaloszem!
- Ale przecież go nie trafił!
- Właśnie dlatego!
- Bo rzucił w sędziego kaloszem!
- Ale przecież go nie trafił!
- Właśnie dlatego!
37
Dowcip #14675. - Czemu wszyscy wymyślają temu facetowi? w kategorii: Kawały o facetach, Kawały o sędziach.
Kowalski chce kupić dla żony prezent. Dlatego wybiera w sklepie, patrzy na ceny i nie może się na nic zdecydować. Prosi o pomoc obserwującą go ekspedientkę.
- Przepraszam bardzo, gdyby pani była moją żoną, to co by pani wybrała?
- Innego męża. - odpowiada sprzedawczyni.
- Przepraszam bardzo, gdyby pani była moją żoną, to co by pani wybrała?
- Innego męża. - odpowiada sprzedawczyni.
38
Dowcip #14676. Kowalski chce kupić dla żony prezent. w kategorii: Kawały o mężczyznach, Śmieszne dowcipy o sprzedawcach, Śmieszne żarty o prezentach.
Poseł do znajomego:
- Wiesz, ja nie używam prezerwatyw.
- Jak to, dlaczego?
- Mnie chroni immunitet.
- Wiesz, ja nie używam prezerwatyw.
- Jak to, dlaczego?
- Mnie chroni immunitet.
713
Dowcip #14677. Poseł do znajomego w kategorii: Kawały o prezerwatywach, Śmieszny humor o politykach.
Na wieczorku zapoznawczym w ośrodku sportowym:
- Dlaczego spoliczkowałaś tego piłkarza? - pyta koleżanka.
- Bo pchał się na moje pole karne.
- Dlaczego spoliczkowałaś tego piłkarza? - pyta koleżanka.
- Bo pchał się na moje pole karne.
1012
Dowcip #14678. Na wieczorku zapoznawczym w ośrodku sportowym w kategorii: Śmieszne dowcipy o piłkarzach, Śmieszne żarty o sportowcach, Żarty o piłce nożnej.
Przechadza się mała wiewiórka lasem. Znalazła dziesięć zł, poleciała do sklepu monopolowego:
- Dzień dobry! - mówi do sprzedawcy - Poproszę wódkę kolorową.
Kupiła, napiła się do nieprzytomności i śpi pod drzewem. Miała pecha, bo w pobliżu przechodził sobie pies. Patrzy na nią i mówi:
- Taka mała wiewiórka, śpi pijana, wykorzystam ją.
Zrobił swoje, ale z rana zrobiło się mu jej żal, więc zostawił jej dziesięć zł. Wiewiórka budzi się, patrzy dyszka. To leci znowu do sklepu. Ten sam scenariusz. Śpi pijana. W pobliżu przechodzi wilk. Tak samo jak pies ją wykorzystał i 10 zł zostawił. Wiewiórka znowu znalazła pieniądze. Poleciała do sklepu i mówi:
- Dzień dobry! Poproszę wódkę, ale białą, bo od kolorowej tyłek boli.
- Dzień dobry! - mówi do sprzedawcy - Poproszę wódkę kolorową.
Kupiła, napiła się do nieprzytomności i śpi pod drzewem. Miała pecha, bo w pobliżu przechodził sobie pies. Patrzy na nią i mówi:
- Taka mała wiewiórka, śpi pijana, wykorzystam ją.
Zrobił swoje, ale z rana zrobiło się mu jej żal, więc zostawił jej dziesięć zł. Wiewiórka budzi się, patrzy dyszka. To leci znowu do sklepu. Ten sam scenariusz. Śpi pijana. W pobliżu przechodzi wilk. Tak samo jak pies ją wykorzystał i 10 zł zostawił. Wiewiórka znowu znalazła pieniądze. Poleciała do sklepu i mówi:
- Dzień dobry! Poproszę wódkę, ale białą, bo od kolorowej tyłek boli.
58
Dowcip #14679. Przechadza się mała wiewiórka lasem. w kategorii: Śmieszne żarty erotyczne, Dowcipy o alkoholu, Śmieszny humor o pieniądzach, Śmieszne kawały o zwierzętach, Humor o psie, Śmieszne dowcipy o wilku, Kawały o wiewiórce.
W domu profesora o czwartej rano rozlega się dźwięk telefonu. Zaspany profesor podnosi słuchawkę i słyszy:
- Śpisz?
- Śpię.
- A my się jeszcze uczymy!
- Śpisz?
- Śpię.
- A my się jeszcze uczymy!
38
Dowcip #14680. W domu profesora o czwartej rano rozlega się dźwięk telefonu. w kategorii: Śmieszne żarty o studentach, Żarty o rozmowach telefonicznych, Śmieszne kawały o spaniu, Dowcipy o profesorach, Humor o nauce.
- Tylko wróć o dwudziestej drugiej.- krzyczy mama do swojej szesnastoletniej córki. - Jak ja byłam w twoim wieku ...
- Wiem, wiem, nie mogłaś nigdzie wychodzić, bo zmieniałaś mi pieluchy!
- Wiem, wiem, nie mogłaś nigdzie wychodzić, bo zmieniałaś mi pieluchy!
36
Dowcip #14681. - Tylko wróć o dwudziestej drugiej. w kategorii: Humor o córkach, Żarty o mamie.
Z dyrektorem cyrku rozmawia przez telefon artysta.
- Chciałbym się u pana zatrudnić.
- A co pan umie robić?
- Umiem połykać metrowej długości miecz.
- Eee, to ograny numer.
- Być może, ale ja mam tylko osiemdziesiąt centymetrów wzrostu.
- Chciałbym się u pana zatrudnić.
- A co pan umie robić?
- Umiem połykać metrowej długości miecz.
- Eee, to ograny numer.
- Być może, ale ja mam tylko osiemdziesiąt centymetrów wzrostu.
612
Dowcip #14682. Z dyrektorem cyrku rozmawia przez telefon artysta. w kategorii: Żarty o cyrku, Śmieszne kawały o karłach.
Spotykają się dwa jeże. Jeden pyta drugiego:
- Dlaczego masz zawiniętą łapę?
Drugi odpowiada:
- E, nic takiego. Chciałem się tylko podrapać w głowę.
- Dlaczego masz zawiniętą łapę?
Drugi odpowiada:
- E, nic takiego. Chciałem się tylko podrapać w głowę.
47
Dowcip #14683. Spotykają się dwa jeże. w kategorii: Śmieszny humor o jeżu.
Przed czarodziejskim lustrem stoi królowa i pyta:
- Lustereczko, powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy na świecie?
- Odsuń się, kochana. Muszę się rozejrzeć.
- Lustereczko, powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy na świecie?
- Odsuń się, kochana. Muszę się rozejrzeć.
49