Baraszkuje żona z kochankiem.
Baraszkuje żona z kochankiem. Mija kilka godzin i dobra passę przerywa mąż, który wiadomo, wcześniej wrócił z pracy. Żona w panikę, kochanek w panikę nie wiadomo co robić. Kochanek pomyślał i schował się do szafy. I tak siedzi już ze trzy godziny, zrobiło mu się zimno. Zobaczył obok wiszące futro i je nałożył. Nadszedł zmrok. Kochanek słyszy, że mąż z żoną kładzie się do łóżka i zaczyna powoli wychodzić z nadzieją, że go nikt nie zauważy. Mąż jednak uchyla powieki i widzi coś w futrze wychodzące z szafy i pyta:
- Ty kto?
- Mol.
- A futro?
- A zjem w domu!
- Ty kto?
- Mol.
- A futro?
- A zjem w domu!
15
Dowcip #23799. Baraszkuje żona z kochankiem. w kategorii: Śmieszny humor o kochankach, Kawały o mężu i żonie, Dowcipy o mężu, Śmieszne kawały o żonie, Kawały o molach.
Biegnie facet za odjeżdżającym z peronu pociągiem, macha rękami, krzyczy. W końcu pociąg znika powoli w oddali. Zdyszany facet ciężko opada na ławkę. Podchodzi do niego kolejarz:
- Co, spóźnił się pan na pociąg?
- Nie do cholery, wyganiałem go z dworca!
- Co, spóźnił się pan na pociąg?
- Nie do cholery, wyganiałem go z dworca!
011
Dowcip #23800. Biegnie facet za odjeżdżającym z peronu pociągiem, macha rękami w kategorii: Śmieszne dowcipy o facetach, Żarty o kolejarzach, Śmieszne kawały o pociągu.
Biegnie skunks skrajem lasu, patrzy u tu siedzi żabka i płacze. Skunks pyta:
- Czemu płaczesz?
Na to żabka:
- Bo ja nie wiem kim jestem.
Skunks Na to:
- Skoro jesteś zielona, masz płetewki między paluszkami i skaczesz, to jesteś na pewno żabką.
Mija jakiś czas ta sama żabka skacze zadowolona skrajem lasu, patrzy, a tu siedzi ten sam skunks i szlocha. Zdziwiona żabka pyta:
- Czemu ty tak płaczesz?
Skunks na to:
- Bo widzisz ty przynajmniej wiesz kim jesteś a ja nie.
Żabka na to:
- Jak to nie wiesz. Masz futerko, pasek po środku i śmierdzisz to ty cipa jesteś.
- Czemu płaczesz?
Na to żabka:
- Bo ja nie wiem kim jestem.
Skunks Na to:
- Skoro jesteś zielona, masz płetewki między paluszkami i skaczesz, to jesteś na pewno żabką.
Mija jakiś czas ta sama żabka skacze zadowolona skrajem lasu, patrzy, a tu siedzi ten sam skunks i szlocha. Zdziwiona żabka pyta:
- Czemu ty tak płaczesz?
Skunks na to:
- Bo widzisz ty przynajmniej wiesz kim jesteś a ja nie.
Żabka na to:
- Jak to nie wiesz. Masz futerko, pasek po środku i śmierdzisz to ty cipa jesteś.
210
Dowcip #23801. Biegnie skunks skrajem lasu, patrzy u tu siedzi żabka i płacze. w kategorii: Kawały o zwierzętach, Dowcipy o żabie, Śmieszne kawały o skunksie.
Blondynka miała mieć zoperowaną głowę. Chirurg otwiera czaszkę, a tam w środku pustka oprócz naciągniętej nitki. Chirurg zastanawia się co się stanie gdy przetnie te nitkę. Przecina i uszy odpadły.
1320
Dowcip #23802. Blondynka miała mieć zoperowaną głowę. w kategorii: Żarty o blondynkach, Śmieszne kawały o chirurgach, Śmieszne żarty o operacji.
Blondynka budzi się pod krową:
- Panowie, po kolei, nie wszyscy na raz!
- Panowie, po kolei, nie wszyscy na raz!
711
Dowcip #23803. Blondynka budzi się pod krową w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Śmieszne kawały o blondynkach, Kawały o krowach.
Blondynka w salonie samochodowym zauważyła elegancki samochód. Stwierdziła, że warto go obejrzeć, otwiera drzwi, dotyka skórzanego fotela po czym puszcza bąka ...
Wszystko to zaobserwował sprzedawca. Blondynka woła sprzedawcę i pyta:
- Czy może pan powiedzieć ile kosztuje te auto?
sprzedawca na to:
- Nie, bo skoro pani po dotknięciu skóry puściła bąka, to jak powiem pani cenę to się pani zesra.
Wszystko to zaobserwował sprzedawca. Blondynka woła sprzedawcę i pyta:
- Czy może pan powiedzieć ile kosztuje te auto?
sprzedawca na to:
- Nie, bo skoro pani po dotknięciu skóry puściła bąka, to jak powiem pani cenę to się pani zesra.
17
Dowcip #23804. Blondynka w salonie samochodowym zauważyła elegancki samochód. w kategorii: Śmieszne kawały o blondynkach, Śmieszne żarty o sprzedawcach, Śmieszne kawały o autach, Humor o pierdzeniu.
Bóg postanowił wybudować nową bramę do Nieba. Ogłosił przetarg. Zgłasza się turek:
- Zbuduje bramę za dwadzieścia tysięcy.
Pan bóg pyta czemu tak drogo, na co turek:
- Dziesięć tysięcy na materiały i dziesięć na robociznę.
Zgłasza się niemieć.
- Czterdzieści tysięcy.
Pan Bóg:
- Czemu tak drogo?
- Dwadzieścia tysięcy na porządne materiały i dwadzieścia na porządną robociznę.
Zgłasza się polak:
-Sześćdziesiąt tysięcy.
Pan Bóg robi wielkie oczy.
- Czemu tak drogo?
- Dwadzieścia tysięcy dla mnie, dwadzieścia dla Pana Boga, a za pozostałe dwadzieścia turek zrobi bramę.
- Zbuduje bramę za dwadzieścia tysięcy.
Pan bóg pyta czemu tak drogo, na co turek:
- Dziesięć tysięcy na materiały i dziesięć na robociznę.
Zgłasza się niemieć.
- Czterdzieści tysięcy.
Pan Bóg:
- Czemu tak drogo?
- Dwadzieścia tysięcy na porządne materiały i dwadzieścia na porządną robociznę.
Zgłasza się polak:
-Sześćdziesiąt tysięcy.
Pan Bóg robi wielkie oczy.
- Czemu tak drogo?
- Dwadzieścia tysięcy dla mnie, dwadzieścia dla Pana Boga, a za pozostałe dwadzieścia turek zrobi bramę.
420
Dowcip #23805. Bóg postanowił wybudować nową bramę do Nieba. Ogłosił przetarg. w kategorii: Śmieszne kawały o Niemcach, Kawały o pieniądzach, Śmieszne kawały o pracy, Kawały o Bogu, Śmieszny humor o Polakach, Śmieszny humor o Turkach.
Bond podrywa agentkę rosyjskiego wywiadu i mówi:
- Mój niezawodny zegarek podpowiada mi, że nie ma pani majtek.
- Mylisz się Bond, mam.
- O przepraszam, spieszy się o pół godziny.
- Mój niezawodny zegarek podpowiada mi, że nie ma pani majtek.
- Mylisz się Bond, mam.
- O przepraszam, spieszy się o pół godziny.
023
Dowcip #23806. Bond podrywa agentkę rosyjskiego wywiadu i mówi w kategorii: Śmieszne żarty o bieliźnie, Śmieszne żarty o zegarku, Humor o Jamesie Bondzie.
Bóg stworzył świat i widział, że jest dobry. Postanowił więc umieścić w nim człowieka. Stworzył więc mężczyznę i powiedział:
- Będziesz panował nad tym światem i uczynisz go sobie poddanym.
Ale, że facetowi samemu się trochę nudziło to Bóg postanowił stworzyć dla niego kobietę. Stworzył więc Bóg nową istotę - kobietę. Spojrzał na swoje ”dzieło” i powiedział z niesmakiem:
- Ty to będziesz się musiała malować.
- Będziesz panował nad tym światem i uczynisz go sobie poddanym.
Ale, że facetowi samemu się trochę nudziło to Bóg postanowił stworzyć dla niego kobietę. Stworzył więc Bóg nową istotę - kobietę. Spojrzał na swoje ”dzieło” i powiedział z niesmakiem:
- Ty to będziesz się musiała malować.
514
Dowcip #23807. Bóg stworzył świat i widział, że jest dobry. w kategorii: Śmieszne żarty o facetach, Śmieszne kawały o kobietach, Kawały o Bogu.
Budzi się rozanielona żona w środku nocy i szarpie za rękę męża:
- Stachu, Stachu, ale miałam cudowny sen!
Facet wkurzony, ale pyta:
- A co takiego ci się śniło?
- Wyobraź sobie, na plaży stało ogromne wiadro penisów. A na samym wierzchu leżał jeden taki duży, sprężysty ...
- To pewno był mój? - Pyta mąż.
- Coś ty! Twój to leżał obok, jakiś taki mały, stary, pomarszczony ...
Za pół godziny facet ciągnie za rękę żonę!
- Kryśka, ale miałem cudowny sen! Wyobraź sobie, śniła mi się plaża, patrzę, a tam pełne wiadro damskich cipek. Takie śliczne, wąziutkie, piękne, a na samym wierzchu leżała taka jedna przepiękna, młodziutka. - mówi rozmarzony mąż.
- Och! To pewnie moja! Moja!
- Nie, kochana! W twojej to to wiadro stało!
- Stachu, Stachu, ale miałam cudowny sen!
Facet wkurzony, ale pyta:
- A co takiego ci się śniło?
- Wyobraź sobie, na plaży stało ogromne wiadro penisów. A na samym wierzchu leżał jeden taki duży, sprężysty ...
- To pewno był mój? - Pyta mąż.
- Coś ty! Twój to leżał obok, jakiś taki mały, stary, pomarszczony ...
Za pół godziny facet ciągnie za rękę żonę!
- Kryśka, ale miałem cudowny sen! Wyobraź sobie, śniła mi się plaża, patrzę, a tam pełne wiadro damskich cipek. Takie śliczne, wąziutkie, piękne, a na samym wierzchu leżała taka jedna przepiękna, młodziutka. - mówi rozmarzony mąż.
- Och! To pewnie moja! Moja!
- Nie, kochana! W twojej to to wiadro stało!
2218