Dowcipy o bieliźnie
Czym się różnią stringi od piły tarczowej?
- Niczym, chwila nieuwagi i palce w pizdu!
- Niczym, chwila nieuwagi i palce w pizdu!
812
Dowcip #22743. Czym się różnią stringi od piły tarczowej? w kategorii: „Kawały o bieliźnie”.
Dlaczego dziewice w Wąchocku chodzą w czarnych majtkach?
- Żeby im się błony nie ponaświetlały.
- Żeby im się błony nie ponaświetlały.
128
Dowcip #6982. Dlaczego dziewice w Wąchocku chodzą w czarnych majtkach? w kategorii: „Śmieszne żarty o bieliźnie”.
Mąż wraca do domu i mówi do żony:
- Kupiłem kasety video.
- Po co Ci kasety video, skoro nie mamy odtwarzacza? - pyta żona.
- A czy ja Ciebie pytam, po co Ty biustonosze kupujesz? - odpowiada mąż.
- Kupiłem kasety video.
- Po co Ci kasety video, skoro nie mamy odtwarzacza? - pyta żona.
- A czy ja Ciebie pytam, po co Ty biustonosze kupujesz? - odpowiada mąż.
2530
Dowcip #3813. Mąż wraca do domu i mówi do żony w kategorii: „Śmieszne dowcipy o bieliźnie”.
Kowalski kupuje żonie biustonosz.
- Jaki rozmiar?- pyta ekspedientka.
- Nie wiem.
- Może jak grapefruit?
- Nie.
- Może jak pomarańcza?
- Też nie.
- To może jak jajko?
- Otóż to! woła uradowany Kowalski. Sadzone!
- Jaki rozmiar?- pyta ekspedientka.
- Nie wiem.
- Może jak grapefruit?
- Nie.
- Może jak pomarańcza?
- Też nie.
- To może jak jajko?
- Otóż to! woła uradowany Kowalski. Sadzone!
1222
Dowcip #17890. Kowalski kupuje żonie biustonosz. w kategorii: „Humor o bieliźnie”.
Programista informatyk rozmawia ze swoimi kumplami po fachu:
- Wczoraj w nocnym klubie poznałem świetną blondynę!
- Och Ty szczęściarzu - gratulują koledzy!
- Zaprosiłem ją do siebie, wypiliśmy trochę, zacząłem ją dotykać.
- I co? I co?
- No a ona mówi: ”Rozbierz mnie!”
- Nie może być!
- Zdjąłem z niej spódniczkę, potem staniczek, położyłem na stole tuż obok nowej klawiatury.
- Nie gadaj! Kupiłeś nowego kompa? A procesor jaki?
...
Blondynka rozmawia ze swoimi przyjaciółkami:
- Wczoraj w nocnym klubie poznałam programistę, super informatyk!
- Och Ty szczęściaro!
- Zaprosił mnie do siebie, wypiliśmy trochę, potem zaczął mnie dotykać.
- I co? I co?
- No i mu mówię: ”Rozbierz mnie!”
- Nie może być!
- Zdjął ze mnie spódniczkę, następnie staniczek.
- No, nie gadaj! Nosisz stanik?
- Wczoraj w nocnym klubie poznałem świetną blondynę!
- Och Ty szczęściarzu - gratulują koledzy!
- Zaprosiłem ją do siebie, wypiliśmy trochę, zacząłem ją dotykać.
- I co? I co?
- No a ona mówi: ”Rozbierz mnie!”
- Nie może być!
- Zdjąłem z niej spódniczkę, potem staniczek, położyłem na stole tuż obok nowej klawiatury.
- Nie gadaj! Kupiłeś nowego kompa? A procesor jaki?
...
Blondynka rozmawia ze swoimi przyjaciółkami:
- Wczoraj w nocnym klubie poznałam programistę, super informatyk!
- Och Ty szczęściaro!
- Zaprosił mnie do siebie, wypiliśmy trochę, potem zaczął mnie dotykać.
- I co? I co?
- No i mu mówię: ”Rozbierz mnie!”
- Nie może być!
- Zdjął ze mnie spódniczkę, następnie staniczek.
- No, nie gadaj! Nosisz stanik?
226
Dowcip #12707. Programista informatyk rozmawia ze swoimi kumplami po fachu w kategorii: „Żarty o bieliźnie”.
Mrówka mówi do słonia:
- Słoniu, wyjdź z wody.
- Nie chce mi się.
- Słoniu, wyjdź z wody.
Słoń wyszedł z wody. Mrówka mówi:
- Chciałam zobaczyć czy nie wziąłeś moich kąpielówek.
- Owszem.
- A gdzie je masz?
- W pupie!
- Słoniu, wyjdź z wody.
- Nie chce mi się.
- Słoniu, wyjdź z wody.
Słoń wyszedł z wody. Mrówka mówi:
- Chciałam zobaczyć czy nie wziąłeś moich kąpielówek.
- Owszem.
- A gdzie je masz?
- W pupie!
4725
Dowcip #6692. Mrówka mówi do słonia w kategorii: „Kawały o bieliźnie”.
Jaka jest różnica między wrześniem, a slipami?
- Żadna. I tu koniec lata, i tam koniec lata.
- Żadna. I tu koniec lata, i tam koniec lata.
912
Dowcip #24579. Jaka jest różnica między wrześniem, a slipami? w kategorii: „Żarty o bieliźnie”.
Żona przychodzi do domu i mówi do męża:
- Wiesz, kotku, dziś mi się poszczęściło! Podchodzę do śmietnika, a tam stoi para pantofli. Takie piękne! Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż na to:
- Tak ... faktycznie poszczęściło Ci się.
Parę dni później żona znów rozpoczyna rozmowę:
- Słuchaj, nie uwierzysz. Idę sobie dziś, a na płocie wisi futro z norek. Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż na to, wzdychając ciężko:
- Tak, Tobie to się szczęści. A mi, z jakiegoś powodu, nie. Wyobraź sobie, znalazłem wczoraj męskie majtki pod poduszką. Przymierzam - no i nie mój rozmiar!
- Wiesz, kotku, dziś mi się poszczęściło! Podchodzę do śmietnika, a tam stoi para pantofli. Takie piękne! Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż na to:
- Tak ... faktycznie poszczęściło Ci się.
Parę dni później żona znów rozpoczyna rozmowę:
- Słuchaj, nie uwierzysz. Idę sobie dziś, a na płocie wisi futro z norek. Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż na to, wzdychając ciężko:
- Tak, Tobie to się szczęści. A mi, z jakiegoś powodu, nie. Wyobraź sobie, znalazłem wczoraj męskie majtki pod poduszką. Przymierzam - no i nie mój rozmiar!
020
Dowcip #33790. Żona przychodzi do domu i mówi do męża w kategorii: „Śmieszne żarty o bieliźnie”.
Jak nazywają się męskie stringi?
- Koszyk na jaja.
- Koszyk na jaja.
810
Dowcip #15207. Jak nazywają się męskie stringi? w kategorii: „Śmieszne dowcipy o bieliźnie”.
Całkiem niedawno podpadłem mojemu najlepszemu kumplowi. Przyłapał mnie bowiem jak marszczyłem sobie Freda podczas wąchania gatek jego siostry. Ale chyba najbardziej wkurzyło go to, że miała je opuszczone do kolan.
815