Wigilijny wieczór...
Wigilijny wieczór... Koło godziny dwudziestej trzeciej drzwi otwierają się z hukiem. Wtacza się pijany w meserszmita Kowalski, ze strzępami choinki. Żona z krzykiem:
- Gdzieś się szlajał cały dzień? Zero pomocy, kolacja wystygła, choinka lepiej nie mówić!!!
- Noo. Myśmy z Heńkiem traktor naprawiali...
- Co? Zimą?
- Taką wersję przyjąłem i takiej się będę trzymał!
- Gdzieś się szlajał cały dzień? Zero pomocy, kolacja wystygła, choinka lepiej nie mówić!!!
- Noo. Myśmy z Heńkiem traktor naprawiali...
- Co? Zimą?
- Taką wersję przyjąłem i takiej się będę trzymał!
722
Dowcip #32910. Wigilijny wieczór... w kategorii: Śmieszne dowcipy o Kowalskim, Śmieszne kawały o pijakach, Śmieszne dowcipy o żonie.
Nabywca pewnego domu dzwoni zdenerwowany do firmy budowlanej i mówi, że w jego domu są szczury. Wkrótce do jego domu przychodzi szef firmy aby sprawdzić na miejscu czy rzeczywiście są szczury.
- Niech pan zobaczy. - mówi właściciel i rzuca kawałek sera na podłogę.
Szczur przebiega i zabiera ser.
- Widział pan?
- Coś tam widziałem.
- Niech pan uważnie się przyjrzy.
Ponownie rzuca ser i ponownie zabiera go szczur.
- Mówiłem panu, że są szczury.
I jeszcze raz rzuca ser. Tym razem zjawia się ryba. Szef firmy na to:
- To nie szczur to ryba!
- O wilgoci porozmawiamy później.
- Niech pan zobaczy. - mówi właściciel i rzuca kawałek sera na podłogę.
Szczur przebiega i zabiera ser.
- Widział pan?
- Coś tam widziałem.
- Niech pan uważnie się przyjrzy.
Ponownie rzuca ser i ponownie zabiera go szczur.
- Mówiłem panu, że są szczury.
I jeszcze raz rzuca ser. Tym razem zjawia się ryba. Szef firmy na to:
- To nie szczur to ryba!
- O wilgoci porozmawiamy później.
614
Dowcip #32911. Nabywca pewnego domu dzwoni zdenerwowany do firmy budowlanej i mówi w kategorii: Śmieszne dowcipy o sprzedawcach, Żarty o rybach, Śmieszne dowcipy o szczurach.
Blondynka pyta lekarza:
- Panie doktorze, a jak szybko po operacji będę mogła uprawiać sex?
- Wie pani, pierwszy raz ktoś mnie się o coś takiego pyta przy operacji migdałków.
- Panie doktorze, a jak szybko po operacji będę mogła uprawiać sex?
- Wie pani, pierwszy raz ktoś mnie się o coś takiego pyta przy operacji migdałków.
17
Dowcip #32912. Blondynka pyta lekarza w kategorii: Śmieszne kawały o blondynkach, Śmieszne dowcipy o seksie, Śmieszne żarty o operacji.
Dwóch Polaków odwiedzających Londyn po raz pierwszy, zobaczyło na wystawie ogłoszenie: ”Garnitury - piętnaście funtów, koszule - dwa funty, spodnie - trzy funty”.
- Ale promocja! - mówi pierwszy - Trzeba skorzystać z okazji. Kupimy, a potem sprzedamy u nas z ogromnym zyskiem.
Jego przyjaciel się zgodził, oczywiście. Wchodzą.
- Poprosimy dwadzieścia garniturów, pięćdziesiąt koszul i trzydzieści par spodni.
- Panowie nietutejsi? - pyta panienka za ladą.
- A skąd pani wie?
- Bo to jest pralnia! - wyjaśnia.
- Ale promocja! - mówi pierwszy - Trzeba skorzystać z okazji. Kupimy, a potem sprzedamy u nas z ogromnym zyskiem.
Jego przyjaciel się zgodził, oczywiście. Wchodzą.
- Poprosimy dwadzieścia garniturów, pięćdziesiąt koszul i trzydzieści par spodni.
- Panowie nietutejsi? - pyta panienka za ladą.
- A skąd pani wie?
- Bo to jest pralnia! - wyjaśnia.
728
Dowcip #32913. Dwóch Polaków odwiedzających Londyn po raz pierwszy w kategorii: Żarty o zakupach, Śmieszne dowcipy o Polakach.
Dwóch maszynistów w lokomotywie. Pierwszy mówi, głosem beznamiętnym:
- Na torach leży człowiek...
- Jezus Maria! Gdzie? ! - wrzeszczy drugi ze zgrozą spoglądając przez szybę.
Tamten chłodno:
- Za nami. Przed nami to on biegł.
- Na torach leży człowiek...
- Jezus Maria! Gdzie? ! - wrzeszczy drugi ze zgrozą spoglądając przez szybę.
Tamten chłodno:
- Za nami. Przed nami to on biegł.
528
Dowcip #32914. Dwóch maszynistów w lokomotywie. w kategorii: Śmieszny czarny humor, Śmieszne żarty o maszynistach.
Czyrak to dobra rzecz - na szyi wroga.
Żona i weksel zawsze wracają.
Złodziejowi, gdy czegoś nie ukradnie wydaje się, że coś zgubił.
Bogacz się nadyma, biedak puchnie.
Przebywając między ludźmi dowiadujesz się, co słychać u Ciebie w domu.
Biada temu, kto ma rację!
Najbardziej natrętny wierzyciel, to własny żołądek.
Jeśli Bóg zechce, to i z miotły wystrzeli.
Im dłużej żyje ślepiec, tym więcej widzi.
Podczas rozmowy najważniejsze jest to, co się przemilcza.
Ludzie padają nie z powodu słabości, ale dlatego, że uważają się za silnych.
Dzwon dzwoni, bo wewnątrz jest pusty.
Żona i weksel zawsze wracają.
Złodziejowi, gdy czegoś nie ukradnie wydaje się, że coś zgubił.
Bogacz się nadyma, biedak puchnie.
Przebywając między ludźmi dowiadujesz się, co słychać u Ciebie w domu.
Biada temu, kto ma rację!
Najbardziej natrętny wierzyciel, to własny żołądek.
Jeśli Bóg zechce, to i z miotły wystrzeli.
Im dłużej żyje ślepiec, tym więcej widzi.
Podczas rozmowy najważniejsze jest to, co się przemilcza.
Ludzie padają nie z powodu słabości, ale dlatego, że uważają się za silnych.
Dzwon dzwoni, bo wewnątrz jest pusty.
17
Dowcip #32915. Czyrak to dobra rzecz - na szyi wroga. w kategorii: Śmieszne powiedzenia.
Policjant zatrzymuje samochód, w środku kierowca, żona i dziecko. Standardowa kontrola plus alkomat. Wynik 1, 7 promila, na co kierowca mówi, że to pomyłka i że on obiad z rodziną jadł i żeby żonę też przebadać. Żona dmucha i jest 1, 9 promila! Gliniarz mówi:
- No, ale mogliście pić razem!
- To przebadajmy dziecko! - mówi kierowca.
Dzieciak dmucha i wychodzi 2, 4! Gliniarz przeprasza, stwierdza że maszyna zepsuta i życzy szerokiej drogi. Kierowca odjeżdża i mówi do rodzinki:
- A nie mówiłem, że Wam może zaszkodzi, ale mnie pomoże!!!
- No, ale mogliście pić razem!
- To przebadajmy dziecko! - mówi kierowca.
Dzieciak dmucha i wychodzi 2, 4! Gliniarz przeprasza, stwierdza że maszyna zepsuta i życzy szerokiej drogi. Kierowca odjeżdża i mówi do rodzinki:
- A nie mówiłem, że Wam może zaszkodzi, ale mnie pomoże!!!
110
Dowcip #32916. Policjant zatrzymuje samochód, w środku kierowca, żona i dziecko. w kategorii: Śmieszne żarty o alkoholu, Śmieszne żarty o dzieciach, Śmieszne kawały o kierowcach, Humor o policjantach, Dowcipy o żonie.
Polowanie na kaczki. Dwóch myśliwych siedzi na skraju lasu. W pewnym momencie zza lasu ukazuje się nisko lecący klucz kaczek. Jeden z myśliwych składa się do strzału, drugi powstrzymuje go:
- Nie strzelaj, zobacz jak nisko lecą, jak będą nad nami rzucimy w nie psem!
- Faktycznie, niezła myśl, zaoszczędzi się na naboju...
W pobliskim polu kukurydzy leży dwóch narkomanów. Widząc lecącego psa jeden mówi leniwie do drugiego:
- Widzisz, a mówiłeś, że po kukurydzy nie ma fazy...
- Nie strzelaj, zobacz jak nisko lecą, jak będą nad nami rzucimy w nie psem!
- Faktycznie, niezła myśl, zaoszczędzi się na naboju...
W pobliskim polu kukurydzy leży dwóch narkomanów. Widząc lecącego psa jeden mówi leniwie do drugiego:
- Widzisz, a mówiłeś, że po kukurydzy nie ma fazy...
25
Dowcip #32917. Polowanie na kaczki. Dwóch myśliwych siedzi na skraju lasu. w kategorii: Kawały o myśliwych, Kawały o psach, Żarty o narkomanach.
Co robi pobożny Żyd przed piciem herbaty?
- Otwiera usta.
- Otwiera usta.
518
Dowcip #32918. Co robi pobożny Żyd przed piciem herbaty? w kategorii: Śmieszne żarty o Żydach, Śmieszne żarty zagadki.
Do gabinetu psychiatry, wchodzi dziwnie rozglądający się, niewysoki, szczupły gościu i mówi:
- Ja w sprawie mojego kolegi z pracy, Kowalskiego.
- O co chodzi?
- Doktorze! Jemu się ciągle wydaje, że jest tirem z osiemnastokołową naczepą.
- Tak to ja nic nie pomogę, musi go pan jakoś tutaj dostarczyć.
- To raczej niemożliwe! Nie da rady wjechać tutaj do centrum. Przecież wszędzie są znaki do dwóch i pół ton.
- Ja w sprawie mojego kolegi z pracy, Kowalskiego.
- O co chodzi?
- Doktorze! Jemu się ciągle wydaje, że jest tirem z osiemnastokołową naczepą.
- Tak to ja nic nie pomogę, musi go pan jakoś tutaj dostarczyć.
- To raczej niemożliwe! Nie da rady wjechać tutaj do centrum. Przecież wszędzie są znaki do dwóch i pół ton.
37