W pewnym banku zmodernizowano zabezpieczenia i postanowiono je jakoś
W pewnym banku zmodernizowano zabezpieczenia i postanowiono je jakoś sprawdzić. W tym celu zaproszono trzyosobowe zespoły: Polaków, Anglików i Niemców. Gaszono światło na minutę, po tym czasie jeśli się nie włamali do sejfu, zespół odpadał, a jeśli tak mógł zabrać zawartość stu tysięcy złotych. Zaczynają Niemcy. Po minucie obsługa włącza światło. Nie udało się. Następnie Anglicy, to samo. Czas na Polaków. Po minucie obsługa włącza światło, nie działa. Nagle słychać głos:
- Stefan mamy sto tysięcy! Po cholerę ci jeszcze ta żarówka?!
- Stefan mamy sto tysięcy! Po cholerę ci jeszcze ta żarówka?!
215
Dowcip #7541. W pewnym banku zmodernizowano zabezpieczenia i postanowiono je jakoś w kategorii: Dowcipy o Anglikach, Śmieszne dowcipy o Niemcach, Kawały o złodziejach, Śmieszny humor o banku, Humor o Polakach.
Małe gołąbki zrobiły kupę w gnieździe. Zagniewana mama krzyczy na nie:
- Kiedy wreszcie nauczycie się korzystać z pomnika?!
- Kiedy wreszcie nauczycie się korzystać z pomnika?!
824
Dowcip #7542. Małe gołąbki zrobiły kupę w gnieździe. w kategorii: Śmieszny humor o kupie, Kawały o gołębiach, Humor o pomnikach.
Dlaczego na świecie potrzebni są i optymiści i pesymiści?
- Bo gdy optymista skonstruował samolot, pesymista natychmiast wynalazł spadochron.
- Bo gdy optymista skonstruował samolot, pesymista natychmiast wynalazł spadochron.
317
Dowcip #7543. Dlaczego na świecie potrzebni są i optymiści i pesymiści? w kategorii: Śmieszne żarty zagadki, Kawały o optymistach, Śmieszny humor o pesymistach.
Bezrobotny diabeł siedzi w kuluarach sejmu i wzdycha:
- Co za czasy?! Dawniej to nawet żelazka miały dusze!
- Co za czasy?! Dawniej to nawet żelazka miały dusze!
28
Dowcip #7544. Bezrobotny diabeł siedzi w kuluarach sejmu i wzdycha w kategorii: Kawały o diable, Humor o sejmie.
Pewien facet chciał się zatrudnić na budowie. Podchodzi do majstra i pyta:
- Panie majstrze, są tu jakieś wolne miejsca pracy?
- Są, ale czy umie pan mówić po angielsku? - pyta majster.
- Po angielsku? A po co? Na budowie to jest wymagane?
- No niech pan posłucha moich pracowników!
Dialog na budowie:
- Zenek, łom dej!
- Co dej?!
- Łom dej!
- Gdzie dej?!
- Tu dej!
- Okej!
- Panie majstrze, są tu jakieś wolne miejsca pracy?
- Są, ale czy umie pan mówić po angielsku? - pyta majster.
- Po angielsku? A po co? Na budowie to jest wymagane?
- No niech pan posłucha moich pracowników!
Dialog na budowie:
- Zenek, łom dej!
- Co dej?!
- Łom dej!
- Gdzie dej?!
- Tu dej!
- Okej!
218
Dowcip #7545. Pewien facet chciał się zatrudnić na budowie. w kategorii: Kawały o budowlańcach, Śmieszny humor o rozmowie kwalifikacyjnej, Humor o pracownikach.
Diabeł wziął Polaka, Anglika, Francuza i Niemca i namawia ich do skoku z urwiska. Najpierw bierze Anglika i mówi:
- Skacz!
- Nie skoczę!
- Dżentelmen by skoczył!
Anglik skoczył. Potem bierze Francuza.
- Skacz!
- Nie skoczę!
- Dżentelmen by skoczył!
- Nie skoczę!
- Ale taka jest teraz moda!
Francuz skacze. Diabeł bierze Niemca.
- Skacz!
- Nie skoczę!
- Dżentelmen by skoczył!
- Nie skoczę!
- Ale taka jest teraz moda!
- Nie skoczę!
- To rozkaz!
Niemiec skoczył. Ostatni jest Polak.
- Skacz!
- Nie skoczę!
- Dżentelmen by skoczył!
- Nie skoczę!
- Ale taka jest teraz moda!
- Nie skoczę!
- To rozkaz!
- Nie skoczę!
- A to nie skacz.
Polak skoczył.
- Skacz!
- Nie skoczę!
- Dżentelmen by skoczył!
Anglik skoczył. Potem bierze Francuza.
- Skacz!
- Nie skoczę!
- Dżentelmen by skoczył!
- Nie skoczę!
- Ale taka jest teraz moda!
Francuz skacze. Diabeł bierze Niemca.
- Skacz!
- Nie skoczę!
- Dżentelmen by skoczył!
- Nie skoczę!
- Ale taka jest teraz moda!
- Nie skoczę!
- To rozkaz!
Niemiec skoczył. Ostatni jest Polak.
- Skacz!
- Nie skoczę!
- Dżentelmen by skoczył!
- Nie skoczę!
- Ale taka jest teraz moda!
- Nie skoczę!
- To rozkaz!
- Nie skoczę!
- A to nie skacz.
Polak skoczył.
312
Dowcip #7546. Diabeł wziął Polaka, Anglika w kategorii: Humor o Francuzach, Kawały o Niemcach, Śmieszne żarty o diable, Śmieszne kawały o Polakach.
Świnia mówi do świni:
- Nie bądź człowiek! Dopuść do koryta!
- Nie bądź człowiek! Dopuść do koryta!
69
Dowcip #7547. Świnia mówi do świni w kategorii: Śmieszny humor o jedzeniu, Humor o człowieku, Śmieszny humor o świniach.
Konduktor do pasażera:
- Ma pan bilet na pociąg osobowy, a jedzie pan pospiesznym!
- To niech pan powie maszyniście, żeby jechał wolniej. Mnie się nie spieszy.
- Ma pan bilet na pociąg osobowy, a jedzie pan pospiesznym!
- To niech pan powie maszyniście, żeby jechał wolniej. Mnie się nie spieszy.
58
Dowcip #7548. Konduktor do pasażera w kategorii: Kawały o pociągu, Śmieszne żarty o biletach, Śmieszne kawały o konduktorach, Śmieszne kawały o pasażerach.
Szef drwali miał za zadanie ściąć drzewo. Próbuje, próbuje i nic. Woła podwładnych ale i oni nie mogą dać rady. Nagle zjawia się jegomość z siekierką w ręku i oferuje się ściąć drzewo. Szef się zgadza. Mężczyzna jednym ruchem siekierki przewraca drzewo. Zaskoczony szef pyta:
- Panie! Gdzieś się pan uczył tak drzewa ścinać?
- W lesie Sahary.
- Ale Sahara to przecież pustynia.
- No, teraz tak.
- Panie! Gdzieś się pan uczył tak drzewa ścinać?
- W lesie Sahary.
- Ale Sahara to przecież pustynia.
- No, teraz tak.
316
Dowcip #7549. Szef drwali miał za zadanie ściąć drzewo. Próbuje, próbuje i nic. w kategorii: Humor o szefie, Śmieszny humor o drwalu, Humor o pustyni, Śmieszny humor o drzewach.
Spotyka się po pewnym czasie dwóch znajomych.
- Cześć. Co słychać? Jak leci? - pyta pierwszy.
- A nic nowego. Jestem na diecie.
- O kłopoty ze zdrowiem? Mówiłem ci, żebyś tyle nie pił.
- Nie, nie ze zdrowiem, z prokuraturą.
- Cześć. Co słychać? Jak leci? - pyta pierwszy.
- A nic nowego. Jestem na diecie.
- O kłopoty ze zdrowiem? Mówiłem ci, żebyś tyle nie pił.
- Nie, nie ze zdrowiem, z prokuraturą.
1711