LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o wdowie


Andromaka była wdową, jakiej wielu mężów mogłoby sobie życzyć.
26

Dowcip #21526. Andromaka była wdową, jakiej wielu mężów mogłoby sobie życzyć. w kategorii: „Kawały o wdowie”.

Hiszpan dobija się w nocy do sypialni samotnej wdowy.
- Kto tam? - pyta wdowa.
- Juan Emmanuel Fernando da Silva.
- Wchodźcie, a ostatni niech zamknie drzwi.
921

Dowcip #30198. Hiszpan dobija się w nocy do sypialni samotnej wdowy. w kategorii: „Śmieszny humor o wdowie”.

Stary Baca postanowił odwiedzić wdowę. Puka wieczorem do jej chaty:
- Kto tam? - pyta wdowa.
- Stasek Gąsienica od Krzeptowskich z Gubałówki. - odpowiada Baca.
- Wejdźcie, tylko niech ostatni z was zamknie drzwi.
614

Dowcip #7860. Stary Baca postanowił odwiedzić wdowę. w kategorii: „Śmieszny humor o wdowie”.

Zrozpaczona wdowa ogląda ciało męża, które pracownicy zakładu pogrzebowego przygotowali do pogrzebu. Widzi, że nieboszczyk jest ubrany w czarny garnitur.
- Wie pan. - mówi do właściciela zakładu. - Mąż zawsze chciał być pochowany w niebieskim garniturze.
- Proszę przyjść jutro, zobaczymy, co da się zrobić. - mówi przedsiębiorca pogrzebowy.
Następnego dnia kobieta przychodzi do chłodni w zakładzie, a tam jej mąż w niebieskim garniturze!
- Dziękuję bardzo. - zwraca się do właściciela. - Ale ... Jak się to panu udało?
- No cóż. - przedsiębiorca skromnie składa dłonie. - Świetnie się złożyło. Wczoraj przywieziono ciało innego mężczyzny, podobnego wzrostem do pani męża, w niebieskim garniturze. Jego żona bardzo chciała czarny, więc zamieniliśmy głowy.
723

Dowcip #16946. Zrozpaczona wdowa ogląda ciało męża w kategorii: „Kawały o wdowie”.

Było sobie kiedyś stare małżeństwo, które od dłuższego czasu nie za bardzo za sobą przepadało. Prawie non stop burdy, krzyki, wrzaski... No po prostu nie można było spokojnie żyć w sąsiedztwie. Nikt nie próbował nawet podskoczyć panu domu, gdyż parał się w wolnych chwilach czarną magią. Często straszył swoją małżonkę i sąsiadów, że jak umrze i zostanie pochowany w trumnie to otworzy ją, wykopie się własnymi rękami z grobu i będzie ich straszył do końca ich żywota. Jak wykrakał tak też się stało. Zmarł on na atak serca... Zgodnie ze zwyczajem żona pochowała go w trumnie na cmentarzu, a po pochówku stypa... Jednak na stypie wszyscy weseli, jak podczas co najmniej weseliska. W końcu jeden z sąsiadów nie wytrzymał i podszedł do szalejącej na parkiecie wdowy z pytaniem:
- Przepraszam, że przeszkadzam. Nie boi się pani, że mąż się odkopie i będzie nas straszył?
- A niech kopie zakała, ustawiłam trumnę do góry nogami...
610

Dowcip #32311. Było sobie kiedyś stare małżeństwo w kategorii: „Śmieszne żarty o wdowie”.

Mąż przezornie ubezpieczył wysoko swoje życie, a wkrótce potem utonął. Po pogrzebie sąsiadka pociesza wdowę:
- Jakie szczęście, że pani mąż był tak przezorny, chociaż wiem, że przecież nie umiał ani czytać, ani pisać...
- ...ani pływać, dzięki Bogu - mruknęła wdowa.
3073

Dowcip #33732. Mąż przezornie ubezpieczył wysoko swoje życie, a wkrótce potem utonął. w kategorii: „Humor o wdowie”.

Wdowa została sama na świecie, wiedząc, że będzie z nim aż do śmierci.
165

Dowcip #21333. Wdowa została sama na świecie, wiedząc, że będzie z nim aż do śmierci. w kategorii: „Śmieszne kawały o wdowie”.

W tramwaju kobieta z furią okłada parasolką faceta obrzucając go przy tym epitetami:
- Ty łajzo! Ty pijaku! Nieudaczniku. Impotencie, miernoto, szmaciarzu, kretynie, łachu, ośle, dziwkarzu, debilu, pajacu...
Gość kuli się pod ciosami, nieporadnie zasłania, pada na kolana, wreszcie udaje mu się wyrzucić kilka słów:
- Ależ... Proszę pani... Co pani... Ja naprawdę... Ja nic... Ja przecież... Ja przecież pani nie znam!! Ratunku!!!
Kobieta nieruchomieje z uniesioną ręką, jej twarz łagodnieje, po chwili uśmiecha się i pochylając łagodnie nad nieszczęśnikiem mówi doń z tkliwością:
- Ja wiem, ja wiem, kochanieńki. Ja też Cię nie znam, ale widzisz... Zrozum, od tygodnia jestem wdową i tak mi brakuje mojego Antosia...
16

Dowcip #33179. W tramwaju kobieta z furią okłada parasolką faceta obrzucając go przy w kategorii: „Żarty o wdowie”.

Żona do szefa domu pogrzebowego:
- Chciałabym, żeby mój mąż został pochowany w błękitnym garniturze.
- Ależ proszę panią! Czarny byłby bardziej odpowiedni!
- Tu jest zaliczka. Ma być błękitny!
Na pogrzebie nieboszczyk jest w pięknym błękitnym garniturze.
- Bardzo panu dziękuję. Gdzie nabyliście taki piękny garnitur?
- Mieliśmy kolejny pogrzeb i nieboszczyk był już ubrany w błękitny garnitur. Spytałem się wdowy czy możemy pochować jej męża w czarnym. Zgodziła się, więc zamieniliśmy głowy.
46

Dowcip #33166. Żona do szefa domu pogrzebowego w kategorii: „Śmieszne żarty o wdowie”.

Pogrzeb. Wdowa chowa swego męża. Grabarz pyta:
- Ile lat miał mąż?
- Dziewięćdziesiąt osiem.
- A pani ile ma?
- Dziewięćdziesiąt siedem.
- To opłaca się pani wracać do domu?
513

Dowcip #32263. Pogrzeb. Wdowa chowa swego męża. w kategorii: „Dowcipy o wdowie”.

Humor o wdowieKawały o wdowieŚmieszne żarty o wdowieŚmieszny humor o wdowieDowcipy o wdowieŚmieszne kawały o wdowieŻarty o wdowieŚmieszne dowcipy o wdowie

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Alfabet Morse'a OnLine

» Nowe samochody osobowe ogłoszenia

» Słownik antonimów

» Słownik pojęć i definicji

» Hasła i odpowiedzi do krzyżówek

» Odmiana imion żeńskich przez przypadki

» Opiekunki do dzieci

» Słownik rymów do wyrazów

» Stopniowanie przysłówków online

» Słownik synonimów

» Śmieszne wyliczanki

» Zagadki edukacyjne do druku dla dzieci

» Zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost